Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G

  1. 1 godzinę temu, Hagen napisał:

    Jeśli tak twierdzisz to Fujinon 16x70 ma w taki razie rzeczywiste powiększenie 14x a nie deklarowane 16x, 

    Tego nie wiem, ile ma Fujinon.

    Sam zmierz to powiększenie - zrób zdjęcie smartfonem jakiegoś obiektu bezpośrednio i przez okular lornetki. Otwórz oba zdjęcia w programie graficznym, zmierz ile pikseli mają oba obiekty i masz gotowe powiększenie, po co gdybania, przypuszczenia.....Ważne, aby obiekt zajmował około 1/4-1/5 pola widzenia i był w środku. W ten sposób uda się wyeliminować wpływ dystosji, która w środku pola zawsze jest bliska zeru.

    Delta Optical eXtreme 15x70 ma powiększenie nieco poniżej 14x i nie drążmy tego już....

  2. W dniu 15.10.2020 o 16:04, Hagen napisał:

    Na "optycznych.pl" są testy lornetek, miedzy innymi jest test lornety DO Extreme 15x70, lorneta obsługuje pełną aperturę czyli 70mm a rzeczywiste powiększenie to 15,1. TS 15x70 Marine ma identyczne parametry. Pozdrawiam!!!

    Rzeczywiste powiększenie jest nieco mniejsze od 14x

    Na optyczne źle mierzą powiększenie - liczą je mierząc źrenicę wyjściową i mnożą przez średnicę soczewki, a nie średnicę źrenicy wejściowej.

  3. Jeśli Mak - to bierz model 150/1800.

    Ale w Twoich warunkach mimo wszystko pozostałbym przy Newtonie - pod ciemnym niebem zajrzysz nim "głębiej" i szerzej w obiekty głębokiego nieba. Z dobrym okularem krótkoogniskowym (3 ~ 5 mm) dostaniesz świetne obrazy planet.  Mak studzi się dłużej ale rzadziej go będziesz kolimował.

     

    I nie żałuj kasy na DOBRE okulary! 

  4. 28 minut temu, dark1 napisał:

    Źle to ująłem. Może dla soczewki rozpraszającej i skupiającej należy narysować to inaczej. No niestety ale przy odległości źrenicy 17mm twoje wyliczenia biorą w łeb. Pole 70° jest jak najbardziej niemożliwe. Obserwuję od 38lat i potrafię rozpoznać wielkość pola. Mogę mylić się o kilka stopni ale nie o trzydzieści.  Tym bardziej, że do porównania użyłem Swana   25/72. I zdecydowanie pole z Omegon jest dużo większe pomimo większego obrazu np. Veila. 

    A skąd jesteś? Może jakoś się spotkamy osobiście kiedyś i rozwiążemy te dylematy?

  5. 13 minut temu, Marek_N napisał:

    W przypadku który narysowałeś, wystąpi tzw. pociemnienie brzegowe, związane z tym, że zaglądamy do okularu pod kątem większym niż jego AFOV (czyli oglądamy wyczernione wnętrze okularu).

    ER jest w miejscu przecięcia promieni i nie wymyślaj koła na nowo....

     

    Wielu producentów lornetek, też nie podaje AFOV, więc użytkownicy liczą to uproszczonym i błędnym (zawyżającym pole) wzorem - powiększenie x rzeczywiste pole widzenia.

     W przypadku, który narysowałem wszystko jest OK, nie będzie żadnego pociemnienia brzegowego, dowiedz się JAK i GDZIE powstaje źrenica wyjściowa. Jeśli odniesiemy się do mojego (poprawnego!) rysunku i tego co, jest w Wikipedii, to na moim rysunku - dla prostoty - umieściłem tylko górny promień niebieski i dolny czerwony. A ich punkt przecięcie (gw Ciebie położenie źrenicy) nie ma żadnego sesnsu optycznego/fizycznego.....

     

    https://en.wikipedia.org/wiki/Exit_pupil#/media/File:Exit_Pupil_raytrace.svg

     

    Producenci lornetek podają tylko rzeczywiste pole widzenia lornetki, wyrażone albo w stopniach, albo w metrach na 1000 m albo w stopach na 100 yardów. Zaś liczenie pola widzenia okularów poprzez pomnożenie pola lornetki przez powiększenie jest podwójnie błędne:

    - nie uwzględnia trygonometrii wiązki światła

    - nie uwzględnia dystorsji

  6. 2 minuty temu, stratoglider napisał:

    hah, właśnie chyba nie do końca mnie zrozumiałeś.

    Zmniejszanie średnicy soczewki, wg Twojego wzoru powinno spowodować spadek pola widzenia :-)

    A jeśli zmniejszenie średnicy soczewki spowoduje tylko winietowanie, to oznacza że pole widzenia się nie zmieni. A skoro się nie zmieni przy zmniejszeniu średnicy soczewki z 35 do 28 mm, to dodawanie źrenicy wyjściowej w tym wzorze jest niepotrzebne. (?)

    Nie masz racji. Na moim rysunku pokazane są tylko skrajne promienie. dochodzące do skrajnych punktów źrenicy wyjściowej. W rzeczywistości do każdego punktu źrenicy dochodzi cały snop światła. Temat jest trochę szerszy i bez mocnego wniknięcia w optykę instrumentalną nie ugryziemy go. 

  7. 1 godzinę temu, stratoglider napisał:

    Marcin_G  - czy jesteś pewny że należy dodać źrenicę wyjściową ? 

    Załóżmy (z jakiegoś innego okularu) że wychodzi nam x=14 mm, to zakładając że "okular zaprojektowano do pracy ze źrenicą 7 mm", wtedy średnica soczewki powinna być 35 mm.

    I zastanawiam się teraz co się stanie, jeśli średnicę soczewki będziemy zmniejszać od 35 mm do 28 mm - czy zacznie maleć pole widzenia, czy (przy dużych źrenicach wyjściowych) pojawi się lekkie winietowanie na brzegu. Wydaje mi się że to drugie, hmm.

     

    A drugie pytanie - jeśli pierwsza soczewka od oka jest wklęsła, to ER liczy się od szkła w środku soczewki, czy od cięciwy ?

    Tak, jestem pewien; zresztą widać to z rysunku.

    Zmniejszanie średnicy soczewki odetnie skrajne promienie, wprowadzając jak piszesz winietowanie.

    Jeśli dobrze pamiętam, ER liczy się od powierzchni soczewki (punkt przebicia powierzchni szkła osią optyczną) czyli w soczewce wypukłej jest nieco korzystniej, w przypadku wklęsłej - nieco gorzej.

     

    Dark1, jeszcze w temacie Twoich rozterek. Mój wzór jest słuszny dla okularu ze skorygowaną dystorsją. Okular ma pewną dystorsję, może ona "zawyżać" lub "zaniżać" kątowe pole widzenia teleskopu przy tej samej rozwartości wiązki idącej z okularu do źrenicy oka.

  8. 4 godziny temu, dark1 napisał:

    Tylko nie jestem pewien czy pole okularu to właśnie ten kąt. Nie znam się na tym wiec mi wytlumacz. Przyda sie na przyszłosć.

    Tak - pozorne pole widzenia okularu to kąt jaki tworzą skrajne promienie docierające do źrenicy wyjściowej (u mnie na rysunku dwa grube czerwone)

    Na poniższym rysunku wszystko wyjaśnione. 

    D - średnica soczewki

    ER - odsunięcie źrenicy

    "fi" - kąt widzenia okularu

    zw - źrenica wyjściowa (zielony pionowy odcinek)

    Jest dość oczywiste, że D = x + ZW + x czyli D =2x + ZW.

    Natomiast wymiar x obliczamy z tangensa połowy kąta widzenia, jak na rysunku poniżej

    zrenica.jpg

    • Lubię 1
  9. 35 minut temu, dobrychemik napisał:

    Ale dlaczego AstroShop sprzedaje te chińskie produkty pod swoją marką nie weryfikując parametrów? 

    Bo okularów 100* sprzeda się więcej niż 85*...... Liczby na oprawie okularu to w przypadku firm mniej markowychczysty marketing i trzeba do tego podchodzić zdroworozsądkowo.

     

    trochę matematyki - gdyby okular zaprojektowano do pracy ze źrenicą 7mm (lub mniejszą) i miał pole 100* oraz 14 mm odsunięcia oka, to ostatnia soczewka musiałaby mieć średnicę 2 x ER x tg (50*) + Z, czyli 2 x 14 x 1,19 + 7 =40,3 mm. Dark1, możesz zmierzyć ile ma?

     

  10. Heloł!

    Przebudowa zestawu posiadanych okularów trwa, więc na sprzedaż (nie napiszę, że "pod młotek") trafia parka niemal fabrycznie nowych Naglerów 16mm. Oba w stanie sklepowym, bez śladów użytkowania. Okulary, pokrywki, oryginalne pudełeczka - jak należy. Stan kosmetyczny i optyczny okularów można sobie wyobrazić po obejrzeniu zdjęć.

    Cena za sztukę: 1300 zł 

    Parka: 2400 zł

     

    FX309466.JPG

    FX309467.JPG

    FX309468.JPG

    FX309469.JPG

    FX309470.JPG

  11. Śliski temat. Samo hasło "w miarę dobrą cenę" już jest wieloznaczne..... I zwykle zwiastuje w miarę mizerną jakość i trwałość.

    Istotniejsze jest nie to, czy omijać sklep, czy raczej omijać konkretny model teleskopu.

    - poniżej średnicy 70mm w ogóle nie schodź

    - wybierz coś na solidnym montażu

     

    Jeśli nie masz doświadczenia, zawsze rozmowa telefoniczna z kompetentnym sklepem (Delta / Astroshop / Teleskopy) wiele wyjaśni.

    • Lubię 1
  12. 26 minut temu, nephring napisał:

    Dzięki za odpowiedź. Może trochę źle zadałem pytanie. Pod nim kryło się też to, czy obrazy dane bez flattenera będą znacząco pogorszone w stosunku do tych ze skorygowaną optyką. 

    W opinii opto-foto-corner-pinpoint onanistów: obrazy gwiazd będą nie tyle mocno pogorszone, co nie do zaakceptowania.

    Jeśli nie należysz do tego gatunku, to ogromna ulga dla psychiki i porfela! :)

    • Haha 1
  13. 22 minuty temu, nephring napisał:

    I czy w ogóle bez żadnego flattenera można korzystać z tego refraktora? 

    Tym razem na poważnie:

    Oczywiście, że można korzystać bez dodatkowej optyki. Korektory, reducery, flatenery, czy jak tam się to nazywa, to układy optyczne projektowane z myślą o dopieszczeniu nie-aż-tak-dobrze skorygowanego pola w "surowym" tryplecie czy dublecie. Jeśli chcesz takie apo wyposażyć w diagonal 2", kilka (bardzo-) dobry okularów, będziesz miał dużo frajdy wizualnie, ja tak miałem z TS 80/480, który od kilku dni przeszedł na służbę do innego forumowicza.

    Małym druczkiem - do wizuala nie schodziłbym poniżej 80 mm, 61 to taka "lornetkowa" średnica...

  14. 2 minuty temu, holeris napisał:

    Na dole pojedyncza klatka 120 s z OSC w formacie APS-C (QHY168C). Robione z dedykowanym korektorem Flat 6A III. Po debayeryzacji, wyciąganiu i desaturyzacji. JPG zapisany z jakością 85%, żeby zmieścił się na forum. Pełna rozdzielczość.

    To muszę przyznać, że Zenit E 32 lata temu dał "nieco" gorsze rezultaty :)

    • Haha 1
  15. A ja rzucę taką refleksję ponadczasową:

     

    W dupach się wam, siostry, poprzewracało!

     

    Pamiętam, jak na obozie harcerskim 1988 n.e. w Kotlinie Jeleniogórskiej (okolice Kowar) robiłem pierwsze poważne zdjęcie M31: Setup tył następujący:

    - Zenit E (uważany za jedną z gorszych lustrzanek w Układzie Słonecznym)

    - mega jasny Jupiter CCCP 200mm f/4

    - Ultraczuły Fotopan HL (400 ISO)

    - napęd zrobiony z dwóch desek na zawiasie stolarskim, napędzane śrubą o skoku 1mm, kręcone ręcznie 1 obr/nim

    - statyw stalowy od Newtona z Żywca, powszechnie uważany na najgorszy statyw foto w naszej galaktyce

    - panoramiczna głowica fotograficzna PZO, której luzami możnaby obdzielić całe to forum i jeszcze by zostało.

     

    A teraz? Tyle tego sprzętu, że nie wiadomo co wybrać........

    • Lubię 3
  16. Moja żona zniosła pięć (z czego o czterech wiedziała...). Dlatego każdą nową jej torebkę przyjmuję z zachwytem i euforią :D

    Aktualnie mam trzy, z czego jeden to połowa przyszłej lornetki więc się nie liczy.

    No i czwarty w pędzi DHL-em do mnie :)

    • Haha 4
  17. W dniu 19.08.2020 o 13:07, dobrychemik napisał:

    Też mnie dopadł tytułowy dylemat: Który APO?

     

    Powiedzcie mi proszę, jaki poziom cenowy jest absolutnym minimum do astrofotografii? Czy między SW ED a WO GT jest duża różnica jakościowa odpowiadająca różnicy cenowej? Jeśli tak, to na czym polega? A może SharpStar i najnowsza ich zabawka: Askar FRA?

    Kup go, porównamy z Nikkorem AI-S 400/5,6 IF-ED, któego mam :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.