Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Marcin_G

  1. tak, to jest chyba podobne rozwiązanie jak w profesjonalnych statywach Manfrotto: chromowana dźwigienka po naciśnięciu kciukiem pociąga za sobą pręt i w ten sposób zwalnia blokadę nogi znajdującą się nisko przy końcu nogi. To bardzo wygodne rozwiązanie- każdą z nóg można dowolnie skracać i wydłużać bez potrzeby schylania się
  2. No tak, ale nie ma co ukrywać, że Meade ma duże doświadczenie przy projektowaniu tego typu płyt korekcyjnych; może przy jej pomocy chcą usunąć jakieś aberracje szczątkowe wyższego rzędu? Może optykę R-C da się jeszcze udoskonaleć (od czasów Galileusza i Keplera refraktor też się "nieco" posunął do przodu jeśli chodzi o korekcją optyki...)
  3. A ja wspominam teraz czasy, :cry2: kiedy 15 lat temu jako biedny student marzyłem o zabójczo drogim teleskopie Meade 2080 (czy coś takiego) Łza się w oku kręci.....
  4. Zwykle, jeśli obraz na matówce jest wystarczająco jasny, ustawienie ostrości najwygodniejsze jest na tzw klinie. Ale gdy jest ciemno (lub obiektyw ma mały otwór względny...) klin lubi się zaciemnić i wtedy staje się bezużyteczny. Podobie jest z mikrorastrem. Natomiast ustawianie ostrości na polu matowym matówki powinno dawać dobre rezulataty, bez względu na jasność obrazu. Sukces zależy głównie od tego jakiej jakości jest matowka. W latach 70-tych i 80-tych do lustrzanek profesjonalnych Nikona, Leicy, Minolty, Pentaxa i Caniona osiągalnych było kilkanaście różnych matówek - również do fotografowania przez mikroskop, czy teleskop. Na przykład Nikon do dziś oferuje matówki specjalnie do tego celu. Niestety są one drogie i pasują tylko do modeli F, F2, F3/F3HP. F4 (wszystkie trzy wersje), F5 i chyba do najnowszego F6 również... A ta metoda "aerial" - matówki do astrofotografii są jedynie lekko zmatowione, dzięki czemu obraz nie traci na jasności, ogniskuje się praktycznie tak, jak w teleskopie po prostu bajka... :salu: Marcin
  5. Jeszcze jedno - najmniejszą tolerancję naświetlania mają najmniej czułe filmy. No nie do końca: filmu wyskoczułe dobrze znoszą prześwietlenie - nawet o 3 EV, ale NIE NALEŻY ich niedoświetlać - właśnie dlatego, że ich czułość jest niższa niż nominalnie. Owszem: fimy średnio- i niskoczułe (powiedzmy 25 - 400 ISO) mają mniej więcej symetryczną skalę tolerncji - około +/- 2 EV W moim poście domyślnie założyłem, że mówimy o mat. amatorskich.... pozdrawiam Marcin
  6. Po pierwsze: funkcja T działa czysto MECHANICZNIE !! po drugie: egzemplarze technicznie sprawne nie zamarzają na mrozie!! po trzecie: cena F-trójki wynika z jakości tego aparatu, a nie snobizmu. (ktoś dość często na tym forum pisze, że o cenach się nie dyskutuje) Ten model był produkowany bez namniejszych zmian przez 23 lata !! i to chyba o czymś świadczy. Czymś takim nie może poszczycić się ŻADEN inny producent sprzętu profesjonalnego !!
  7. A co do matówek: baaaardzo dobre matóki mająlustzranki Nikona, Caniona i Pentaxa. polecam szczególnie Nikona F3. (ma wymienne matówki, wymienne wizjery, wielokrotną ekspozycję i możliwość podniesienia lustra przed ekspozycją. Czasy migawki od 8 s do 1/2000 s + B + T) To jest GE-NIAL-NY korpus
  8. Ja jeszcze w kwestii szułości filmu. Pamiętajcie, że czułość deklarowana na pudełku z filmem przez producenta i rzeczywista czułość materiału światłoczułego to dwie różne bajki. Filmy 400 ISO mają często czułość na pozionie 320 ISO, 800-tka często 500-640 ISO, a filmy 1600 ISO należy tak naświetlać jakby miały czułość 1000 ISO. JAkiś czas temu była afera, bo pewna firma sprzedawała w europie emusję 400 ISO w kasetkach 800 ISO, oczywiście za cenę adekwatną do 800-tki. Na szczęście w przypadku Fuji odchyłki od czułości deklarowanej są stosunkowo niewielkie Marcin
  9. Marcin_G

    Machholz Q2

    Hmmmm to znaczy, że mam za jasne tło nieba. Sądze, że pole widzenia nie jest problemem. Mapkę w okolicy komety nauczyłem się na pamięć i na zdjęciu Darka rozpoznaję widziane gwiazdy. Tak wogóle to ostatnio coraz częściej używam mojego Oriona (czyli 20*80) z ręki. Nie żebym tam był jakimś siłaczem, ale daje sobie radę... W nalbliższą pogodną noc spróbuję jeszcze MTO z 2-calowym okularem 40 mm. Ano obaczym.....
  10. Marcin_G

    Machholz Q2

    A ja w piątek w nocy szukałem kometki lornetką 20*80 i nie znalezłem :cry2: Albo miałem za jesne tło nieba (lookałem z miasta) albo kometkę wziąłem za gwiazdę, bo zasięg miałem przyzwoity. Jaka jest obecnie średnica kątowa głowy? Ja ma się jej aktualna jasność do efemerydy? pozdrawiam Marcin
  11. Marcin_G

    Machholz Q2

    Darku, kometa to nic... Ale ten G I E W O N T jest powalający. Czy próbowałeś fotografować z Kasprowego? marcin
  12. Tak, obiektyw Nikona jest ZDECYDOWANIE lepszy od Canona - nieco lepszy optycznie i duuużo lepszy mechanicznie... Co do spadku ceny: :cenzor: A tak poważnie: nie wiem, ale przypuszczam, że przed Świętami Marcin
  13. Ze"źródeł dobrze poinformowanych" wiem, że wkrótce D70-tka ma stanieć A więc może z zakupem warto poczekać nieco....
  14. LUDZIE! O zaćmieniu całokowitym w 2006 zróbmy oddzielną dyskusję :!: To jest post o "obrączce" w Hiszpanii
  15. To znaczy miałem na myśli "na południowy wschód od Valencji". Się przejęzyczyłem.... M
  16. A ja wrócę do wątku wyprawy na "obrączkę" do Hiszpanii Na jak długo, waszym zdaniem, trzebaby jechać? Zaśmienie jest przed południem, więc do ojczyzny można wracać jeszcze tego samego dnia. Natomiast uważam, że miejsce do obserwacji wybrać należy NAJPÓŹNIEJ dzień przed zjawiskiem. Jeden dodatkowy dzień na aklimatyzaję też by nie zaszkodził. Więc chyba 3 dni w Hiszpanii..... Co o tym myślicie? popatrzcie też na mapę z linku: http://sunearth.gsfc.nasa.gov/eclipse/SEmo...SE2005map5a.GIF Sądzę, że okolice na północ od Valencji będą super Marcin
  17. Kiedyś (dawno temu, jak w "kapitaliźmie" było za drogo) na zaćmienia jeździło się autokarem bez połowy siedzień - z tyłu spało się na karimatach itp. Ale to już chyba minęło... Można to sobie wybić z głowy Myślę, że na początku października da się jeszcze w Hiszpanii spać pod namiotem, na wybrzeżu Morza Śródziemnego jest do bólu campingów. Dla grupy 20 osób powinno to wyjść za rozsądne pieniądze. Ja + moja Maryśka jedziemy na pewno :!: Może powoli warto zacząć myśleć o liście chętnych i zrobić "Forumowy Komitet Kolejkowy" pozdrawiam Marcin
  18. Ludzie, ludzie..... :papa: Czy ktoś z was wykonał już jakieś konkretne ruchy w związku ze zbliżającym się OBRĄCZKOWYM ZAĆMIENIEM SŁOŃCA latem '05 w Hiszpanii? Mam na myśli czarter autokaru, tanie linie lotnicze itp... To już chyba po woli czas myśleć o konkretach. W Internecie osiągalne są jak zawsze bardzo szczegółowe mapki przebiegu pasa "obrączki", prognozy pogody dają ponad 60% szansy na czyste niebo... No wy na to :?:
  19. Szczegóły techniczne i cena obiektywu osiągalne są na polskiej stronie Nikona: www.nikon.pl Rzeczywiście masa obiekktywu daj się we znaki. Po wzięciu do reki obiektywu z aparatem chce się powiedzieć "o cholera!" Ale jak zrobi się super ostre zdjęcia bez błysku po zmierzchu, to znowu reakcja jest "O cholera....ktoby pomyślał" Cóż, kilka lat temu, gdyby ktoś mi powiedział, że z taką ogniskową będę fotografował w nocy z ręki, to bym zrobił A teraz....(praaaawie, że chleb powszedni) :salu:
  20. Witam :salu: Wczoraj w moje włochate łapy wpadł piękny zestaw: cyfrowa lustrzanka Nikon D100 z obiektywem AF-S Nikkor 200 mm f/2G VR ED-IF. Poniżej zdjęcie zamego obiektywu i fotka księżyca wykonana wczoraj. Fotka miła, niczego sobie, ale najciekwasze jest to, że ZROBIONA Z RĘKI :!: :shock: (czas migawki 1/8 s przesłona f/2, ISO 1600) Ten obiektyw posiada wyjątkowo skuteczną redukcję dragań (stąd oznaczenie VR "Vibraction reduction") i genialnie spisuje się w tego typu zastosowaniach. Już sam fakt, że obiektyw ten można traktować jako astrograf o średenicy 100mm i jasności f/2 jest wystarczająco "podniecający" I ile pogoda dopisze - C.D.N. Marcin
  21. I o to chodzi, i o to chodzi..... :salu:
  22. Skoro znamy kształt tego astronomicznego ziemniaka, to może ..... ZROBIĆ FRYTKI !
  23. Ludziska, A czy forumowicze z Łodzi i okolic mogliby powoli pomyśleć o wspólnych obserwacjach? Nie wszyscy są w PTMA, nie wszyscy mają ochotę (lub może odwagę...) na samotne noce podróże ze sprzętem. A WIĘC: Deklarujcie się kto (i z kąd) byłby chętny na jakieś wspólne obserwacje, kto zna dobre sprawdzone i ciemne miejsca itd. Może uzbira się jakaś sensowna (czy też "sexowna" grupa) Ja będę pierwszy: 1. Marcin Górko - północno wschdni kraniec Łodzi - 20*80, MTO, Intes... Kto dalej?
  24. Hans, spróbuj obejrzeć wenus (a może i Jowisza.... ) za dnia, jak są wysoko nad horyzontem. Na pewno zauważysz różnicę
  25. Ja myślę, że problem ten pojawia się prędzej czy później u wszystkich lornetkujących większym sprzętem :? . Producenci z kolei mają do wyboru dwie drogi: duży komfort za duże pieniądze (Miauchi, Apogee'88 i inni) lub tania lornetka dla "twardzieli" (Skymaster, Apogeee'100, Orion i inni)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.