No to i ja dorzucę moje 3 grosze, bo od roku mam tego celestronka, patrz zdjęcie z lewej.
- opór na pokrętle ostrości daje sie regulować czterema śrubami, warto też usunąć oryginalny smar (bo to jest klej raczej....) i przesmarować to czyś porządnym
- problem z szukaczem jest taki, że ustawiając ostrość nieba obracamy też krzyż niktek, co nie jest dobre. Poza tym "nitki" są bardzo grube, na tyle grube, że całego Jowisza można za nimi schować Ale do planet, jasnych gwiazd i Księżyca - rzeczywiście OK
- ten "erecting prism 1,25" jest taki sobie. Zauważyłem, że więcej widzę, jeśli stosuje diagonala 2" z Astrokraka, niż z tym pryzmatem Celestrona. Gdy się dobrze przyjżałem, okazało się, że pryzmat jest krzywo ustawiony w oprawie i winietuje Przy obserwacjach "ziemskich" jest OK
- o sprzedawanych w zestawie okularkach nic nie mogę napisać, bo zaraz po kupnie celestrona opchnąłem je na Allegro. Mojego Celestrona używam tylko z Antaresem W-70 25 mm -->fajnie szeroko, ale spory astygmatyzm i krzywizna pola, Z Meade 4000 Plossl 15 mm --> super zestaw, bez zastrzeżeń, z Meade 4000 Plossl 9,7 mm --> pojawia się chromatyczność oraz z Vixenem LV 7 mm --> Duuuża chromatyczność , ale ostrość i kontrast nadal OK. Większe powery niż 60-70x trzeba sobie wybić z głowy