warpal

Zupełnie niepotrzebnie

Dokładnie. Taki ich urok

Łatwo nie jest. Zobaczymy co dalej.

W sensie "ja"? Jeśli tak, to jestem. No chyba, że dialogujesz sam ze sobą ;)

Google Maps, Kapliczka i raczej samochodem

Ja właśnie dojechałem. Niebo fajne, ale jeszcze mglisto, ale myślę, że do godziny będzie dobrze.

Miło mi. Zgranie koloru z luminacją wymagało cierpliwości

Dość ciekawy rejon nieba w Strzelcu. Często fotografowany z M8 i M20, ale generalnie to M-ki przyciągają uwagę. Są tam trzy rodzaje mgławic - refleksyjne (IC1274, IC465), emisyjne (IC1275, NGC6559) i ciemne (B302, B303). Oczywiście, jak to u mnie coś musiało pójść nie tak Po flipie przesunął mi się kadr, ale dlaczego go nie skorygowałem to nie wiem (możliwe, że spałem). RGB niestety też się nieco rozjechało, więc kolor wziąłem z szerszego kadru robionego Samyang'iem 135 i ASi294MC. Stąd gwiazdy nie są kolorowe. FSQ85, ASI183MM-GT, kanał L - 43x300 s. (215 minut).

Fakt, niestety (jak już kiedyś napisałem) - takie są uroki wyjazdowego astrofoto. Tak na dobrą sprawę nie do końca się wie na jakie niebo się trafi (często prognozy sobie a przyroda sobie). W moim przypadku dobre niebo to tka z 60% szansy na sukces w zdjęciu finalnym . Dzięki! Myślę, że @Hans swoim postem podsumował zawiłości związane z nazwą. Dzięki, pozdrawiam

Nie ma sprawy Tu chyba musiałby się wypowiedzieć paleontolog-anglista

ale przy zostawieniu "stopy" to bym się upierał

Chyba autorowi nazwy (Herschel?) chodziło o to. Zresztą to jest sama mgławica. Może być i skamieniały odcisk łapy ;), ale zostawmy może już to ;).

Nie do końca mówi, że to sakmielina Możliwe.

Kilka dni temu Piotr pokazał już ten obiekt, a ja miałem nadzieję, że jeszcze zbiorę trochę materiału, ale prognozy raczej na to nie wskazują. Może za jakiś czas. Zatem rezultat walki z pogodą i co za tym idzie dość słabym materiałem, i z moimi umiejętnościami wygląda następująco. FSQ85, ASI 2600MC RGB z nocy 6/7. XI 218 minut i z 10/11 93 minuty z filtrem L-enhance (klatki 180 s.), gain 100. Samyang 135/4 ASI 183 MM z 10/11, filtr Antlia 3 nm, 150 min (klatki j/w), gain 111. 1. Połączeni "czystego" RGB z Ha 2. + wynik z filtrem Le jako luminancją:

Powinienem być trochę po 19-tej. Myślę, że spokojnie stół poczeka. Tak dokładnie to rezerwacja jest w "Forum Przestrzenie", na nazwisko Warchał.

Niestety nie jest.

Realne piwo czy zdalna prelekcja? Wybór należy do Ciebie

Może przenieś pliki z Filters do Pug-ins? i zrestartuj PS?

Zarezerwowałem stolik (w zasadzie to wyjdzie stół) dla 10 osób na 18-tą. Pasuje? Ja będę przed 20-tą, ale otwarte jest chyba do północy, więc @Tuvoc nie marudź ;).

Może tu? Hala Forum https://maps.app.goo.gl/UPzRzsr7uKSTM7NL8

Tłumaczyć się przecież nie musisz. Twoje zdjęcie, Twoja interpretacja. Pozwoliłem sobie na uwagę z subiektywnego punktu widzenia odbiorcy i tyle. W drugiej wersji też bym przyciemnił tło

To rozumiem, że nastawiamy się na poniedziałek wieczorem.

Tradycyjnie mało materiału (perturbacje pogodowo-sprzętowe), ale lubię ten obiekt od kiedy pierwszy raz zobaczyłem go w Bieszczadach lata temu. Anteny (Czułki), to najjaśniejsza (10.9 M) i najbliżej (ok. 91 m. LŚ) nas zderzającą się para galaktyk. Nad ranem teoretycznie już widoczne z Polski. Fajniejsze zdjęcie z wyjazdu można zobaczyć tutaj: Na uwagę zasługuje galaktyka NGC 4027 (11.1 M., ok. 83.5 mln. LŚ od nas) które jedno ramie jest wydłużone, prawdopodobnie po kolizji w przeszłości. Aż się prosi o większą aperturę. FSQ85, ASI294MC, gain - 120, czas - 100 min. , w klatkach po 5.

Dużo informacji praktycznych jest na stronie: NAMIBIA - informacje, ciekawostki, porady, wyjazdy, ceny, aktualności! - NAMIBIA - informacje, ciekawostki, porady, wyjazdy, ceny, aktualności, książka "NAMIBIA. Przez pustynię i busz" A. K. Kobusów. Wszystko o Namibii! (travelnamibia.pl) Korzystałem z niej przed wyjazdem i jest godna polecenia. Co bym dodał, albo zwrócił uwagę: 1. Raczej samochód 4x4 - głównie to drogi szutrowe, więc oczywiście lepiej mieć większy prześwit i móc dojechać w zasadzie wszędzie. Na szutrówkach (wszystkich) dobrze jest jechać z włączonym napędem na obie osie, na stałe. Są takie miejsca z nawianym piaskiem, gdzie zaczynasz "pływać". Paliwo ma cenę urzędową, więc cena jest wszędzie ta sama. 2. Noclegi. Jeśli pożyczasz samochód z namiotami na dachu, to na południe od Windhoek nie można nocować na poboczach tam gdzie jest teren ogrodzony (coś jak Tivoli). Za to spokojnie w miejscach typu "rest area". Na północy - raczej trzeba szukać miejsc oddalonych od ludzi, tak dla świętego spokoju. Kampingi są dość tanie. My byliśmy w sezonie "covidowym", więc praktycznie nie trzeba było się upewniać czy jest miejsce. 3. Dobrze jest kupić sobie kartę do telefonu. Z zasięgiem bywa różnie, ale przy większych miejscowościach jest generalnie Internet LTE. 4. Kartami można płacić wszędzie, ale nie zawsze ;). Więc trochę gotówki warto mieć. 5. Jedzenie na wyprawę najlepiej kupić w Windhoek (są sklepy typu Macro), stacje benzynowe są nawet dość dobrze zaopatrzone (zresztą w dużej mierze pełnia rolę jedynego sklepu w okolicy). Jeśli coś masz w nadmiarze, to dobrze jest to zostawić np. ludziom sprzątającym kempingi (to naprawdę biedny kraj). 6. Jeśli masz samochód "wyprawowy" , to musisz go przeważnie oddać w Windhoek. Moim zdaniem dobrze jest wtedy pożyczyć samochód w np. Hertz'u, z opcją oddania na lotnisku (cena chyba jest nawet taka sama) i znaleźć sobie spanie między miastem a lotniskiem. Oczywiście jeśli masz samolot rano. 7. Niektóre miejsca (typu Etosha) wymagają więcej niż 1 dzień (warto mieć na uwadze przy planowaniu). 8. Czas na pokonanie jakiegoś dystansu zawsze jest dłuższy niż planujesz - widoki, zwierzaki ;). Jeśli chcesz jeszcze o coś dopytać, to śmiało.