Krawat

fantastyczne!

Na krzywych i poziomach mozna jeszcze sporo wyciągnąć ale daje się we znaki LP. Ja niestety nie jestem ekspertem od obróbki... PS. Teraz patrzę że za ostro obrobiłem

Dzięki, sprawdziłem i rzeczywiście efekt zadowala. Nie wiem ile będzie osób bo dałej ogłoszenie do lokalnej gazety (o dziwo, przyjęli mnie z otwartymi ramionami), zobaczymy ile przyjdzie.

E no całkiem fajna ta camera! A ja mam takie pytanie, jako że będę pokazywał ludzium zaćmienie: Jak chcę rzutować obraz Słońca na papier/tekturę to ma być założona folia baadera? Bo przed chwilą zrobiłem próbę z założoną i nic nie było widać... a z drugiej strony jakbym zdjął to narażam na uszkodzenie okular... Chociaż wyobrażam sobie, że zamiast obserwacji rzutowanego obrazu większe wrażenie będzie po porządnym looku w okular. Nie wiem czy lepiej będzie rzutować, czy pokazywać w okularze?

Heh, a ja myślałem że szybko wpadną na to spece od astrofoto- sprawdza taki ktoś czy jest winietowanie, i proszę zagadka rozwiązana Ale trzeba przyznać Hans, że nieźle Trąbę ukryłeś

Wczoraj znowu wybrałem się na miejscówkę. Canon EOS 20D, ef-s 18-55@18mm, Klatki po 30s, ISO1600 łączna ekspozycja 16 minut. Niestety ze statywu i na górze już się wdziera rotacja pola czy co to tam jest... Na dodatek dan samym horyzontem przewijały się takie głupie chmurki, co skutecznie uniemożliwiło mi zarejestrowanie Pipe Nebula, którą chciałem upolować. No i moje umiejętności obróbki są.. ekhm... takie se... PS. Teraz patrzę i nawet się Wieszak złapał przy górnym brzegu A, jeszcze jedno. Chyba w moim przypadku sprawdza się to co napisał kiedyś Tadeo:

Mnie tam się podoba, szkoda tylko że pojechane..znam to (foto ze statywu) Jakbyś zmniejszył to nie byłoby tak tego widać. Ja wczoraj fociłem Drogę Mleczną z 18mm, klatki po 30s, łącznie 16 minut ekspozycji i nawet nie widać tak bardzo pojechania.

Jestem jedną z tych osób Potwierdzam, Veil, M42 czy mgiełki w Strzelcu- wszystko jest wyraźniejsze, w przypadku Veila jest kompletna masakra- bez filtar nie widać nic, z filrem po prostu cudo.

Masz rację Kamil: Napisałem też do NK, i poprosiłem o sprawdzenie czy ta osoba ma inne konto na NK. Zobaczymy co będzie dalej.

Rodzice wiedzą, chciałem od nich wyciągnąć kasę na ten gaz Spróbuję kontaktu z jakimś adminem i zobaczymy co to da, a może ktoś sobie ze mnie robi jaja? Mało prawdopodobne ale może...

Bardzo przepraszam, ale mnie również źle się czyta posty w których nie ma polskich znaków/są błędy ortograficzne. Widzisz, w erze gdy przeglądarki same poprawiają pisownię świadczy to po prostu o Twojej ignorancji... Rozejrzyj się po forum, a zobaczysz że tutaj wszyscy szanują język ojczysty i piszą poprawnie- to na Astro-Forum jest po prostu norma... I- z całym szacunkiem, ale błędy robisz...

Pierwsza sprawa: komety można obserwować przez teleskop, ale ich ruchy sa dosyć powolne gdyż znajdują się one wiele milionów kilometrów od naszej planety. Np. kometa 8p/tuttle której przelotu byliśmy świadkami pod koniec 2007 roku poruszała się dość szybko i wykonując obserwacje codziennie (a nawet co kilka godzin w momencie maksymalnego zbliżenia) mozna było dostrzec, że kometa zmieniła swoje położenie na tle gwiazd. Owszem, są komety lecące bardzo daleko, ale są tak słabe i odległe, że nie bybyś w stanie obserwować ich przez teleskop. "Kosmiczne skały" możesz nazwać asteroidami. Jeśli byłeś w stanie nadążać za tymi obiektami w teleskopie, oraz nie widziałeś ich gołym okiem tylko przez teleskop, były to salelity.

Meteor spala się kilka sekund po wejściu w ziemską atmosferę. Niemożliwe jest żebyś zdążył wycelować i podążać. Widziałeś sztuczne satelity naszej planety.

Możliwe, że to myszołów. Jestem pod dużym wrażeniem tego, jak nadążasz za tymi ptakami! A ja często latem natykam się na takie stworki- ni to ćma (chociaż chyba jest to ćma) no to koliber- niektóre mają pomarańczowe skrzydełka i wiem że ten gatunek nazywa się furczak(fruczak?) gołąbek. Ale dzisiaj inna odmiana, skrzaydła całe szare: wie ktoś, co to jest?

I to jest błędne koło- potraktuję go gazem, będę miał potem jeszcze większe problemy. Pójdę na policję, zgłoszę- koleś się dowie i będę miał potem jeszcze większe problemy. Nie zrobię nic- mogę oberwać, ale nie mogę się bronić bo będę miał problemy... A na policję nie pójdę bo nawet jak koleś dostanie 48 godzin to wyjdzie i dopiero mi się oberwie. Widzicie, do czego to prowadzi? Witamy w Polsce...

Witajcie. Mam takie pytanie- czy mogę posiadać gaz pieprzowy/obezwładniający jeśli jetem niepełnoletni? Tak się składa że gdy idę przez miasto (czasem sam) a na szyi mam aparat za ponad tysiąc złotych jestem potencjalnym bardzo łatwym celem dla żuli/meneli/dresów i tym podobnych osobników. Tematem zainteresowałem się bo dzisiaj na naszej-klasie otrzymałem wiadomość z wyraźnymi pogróżkami ("masz taki wpierdol że cie matka nie pozna"), a osoba która to wysłała wie gdzie mieszkam, bo również to zamieściła w wiadomości (konto jest świeżo założone, na fałszywe dane osobowe). Przecież nie pójdę z tym na policję, prędzej by mnie wyśmiali No i właśnie, rodzice sceptycznie odnoszą się do tego, żebym nosił przy sobie, jakby nie było, broń. A gdybym miał taki gaz, który obezwładnia na jakiś czas napastnika, czułbym się znacznie bezpieczniej. Użyłbym go oczywiście tylko w ostateczności... Jak to wygląda od strony prawnej? Czy zezwala się nieletnim na posiadanie takich gazów? Pozdrawiam.

A tak, oczywiście... Jeszcze raz się upewniłem i rzeczywiście pomyliłem Konicznynę z Laguną. W Lagunie widziałem ten ciemny pas. To ona jest taka duża i ładna, a jej gaz wkracza na pobliską gromadę. Przepraszam za zamieszanie W opisie poprawiłem co trzeba. Dzięki za zwrócenie uwagi ABC.

Cześć, znalazłem fajną miejscówkę za miastem z niebem 6+ mag i wybrałem się na obserwacje. Na razie było to tylko wstępne rozeznanie w rejonie letniego odcinka Drogi Mlecznej, bo na pwno w najbliższym czasie jeszcze tu wrócę, a poza tym byłem bardzo, bardzo ograniczony czasem Wychodzę z auta i ooojaaacieee Droga Mleczna świeci jak szalona i jest widoczna do kilku stopni nad horyzontem, cudo. Na pierwszy ogień M22. Kurczę, ale ładna. Gdyby była wyżej nad horyzontem zapewne zrobiłaby niezłą konkurencję dla M13. Większe powery jak najbardziej, ale seeing już się daje we znaki. Zaraz obok M28, nie tak jasna i wielka ale również ładna, coś jak M3. Koło Kaus Borealis jest taka malutka gromada, ngc 6638, przy 48x ktoś niezwiązany z astronomią mógłby ją wziąć za gwiazdę. Rezczywiście wygląda ona na taką rozmytą gwiazdę, tutaj nie mogłem za bardzo powerować bo seeing nie pozwalał. Szukacz kilkanaście stopni w prawo i w górę i oto pokazuje się mgiełka, a koło niej kolejna- Toż to M8! Prezentuje się dość mgliście, mieszczą się w jednym polu Ploosla 25mm. Nakręcam UHC-s i oto staje się cud! Obszar mgławicy wręcz wkracza na gromadę, jest wyraźniejszy. Dokoła pokazuje się więcej gazu, a w samej Lagunie... Tak, widać... Czarnych kanał jest widoczny, słabo ale jest. Tutaj chwilę spędziłęm, bo warto. Następna M20- Koniczyna- to jest tylko mgiełka, nawet z filtrem. Lecę w górę, nagle w szukaczu ładna, wyraźna mgiełka... M17, Mgławica Łabędź... Spoglądam w okular i... jezusicku, coś niesamowitego! TO TAK WIDAĆ? Spodziewałem się kolejnej mgławicy w stylu Koniczyny a tu jasny, wyraźny, kontrastowy obraz! Mgławica prześliczna, główna część idealnie prosta z delikatnym poszarpaniem, przy początku świetnie kontrastuje z takim czarnym "czymś" (obok "tego" widoczna gwiazda 10mag przy 48x-) i od tego odchodzi jeszcze w górę węższy pas materii... O raju, to jest naprawdę fantastyczna mgławica, uważam że pod względem walorów wizualnych ładniejsza jest jedynie M42. CUDO, polecam każdemu! A dodatkowo obraz jest taki trójwymiarowy, naprawdę widać tą głębię kosmosu! W tych okolicach próbowałem jeszcze znaleźć M7 i M6 oczywiście bez skutku- za nisko (ale uważajcie ja je jeszcze upoluję!) jednak złapały się one na pamiątkowym zdjęciu Mlecznej które wykonałem. Dobra, przesuwam się w górę. Widać tu gołym okiem nieiwelkie pojaśnienie w Drodze Mlecznej- kieruję tam teleskop i natykam się na M24 i całe morze gwiazd. Super. Idę jeszcze w górę w kierunku potężnego pojaśnienia w Mlecznej- obszar Tarczy. I tutaj oczywistym celem jest M11- cudowna w szerszym polu przy 48x, zapiera dech w piersiach przy 120x, a przy powerze 200x.... Brak mi słów żeby to opisać! Dalej M27 (też bardzo jasna i wyraźna i delikatnie zielonkawa) po nakręceniu UHC-sa jeszcze lepsza, następnie M57 w Lutni- zielony kolorek wyraźniejszy, a przy 200x bardzo ładnie widoczny pierścień, dziurka i gwiazda koło brzegu mgławicy. Później obserwowałem Veila. I tu podobne odczucia jak przy M17- CUDO! Palec Boży świetny, delikatny jak jedwab, po prostu jak ze zdjęcia. Jednak gwiazda (chyba 59 Cyg) przeszkadza w obserwacji, po prostu za jasna. Większe pole do popisu jest w przypadku drugiej części- Welonu- o tak, tu łukowaty kształt, zaczynają się ujawniać postrzępienia. Przez całe obserwacje widziałem też mnóstwo Perseidów, które już zaczynają być mocniej aktywne. To by było na tyle. Obserwacje wspaniałe, naprawdę. Wiem że w Strzelcu jest więcej słabszych obiektów i bez wątpienia jeszcze w te wakacje je obejrzę- tu zabrakło czasu. Ale rozeznanie zrobiłem, najpiękniejsze obiekty zaliczyłem. Polecam każdemu rejon Strzelca, jest to naprawdę fascynujące. Zabawiłem się też tak że po prostu wodziłem szukaczem po Drodze Mlecznej koło Strzelca- co chwila spotyka się mgiełki. Obserwujcie w Strzelcu, naprawdę POLECAM! Ależ się rozpisałem, pewnie nikt do końca nie doczyta Pozdrawiam, Krawat.

Masz rację chyba lepiej na 1600 już robić, chciałem sprawdzić co się będzie działo. A z tą ostrością to lipa, bo nie mam laptopa a na ekraniku to wiadomo jak jest.

Witajcie, zachęcony ładnym niebem postanowiłem pofocić. Wczoraj, pod niezbyt ciemnym niebem wypaliłem 6 klatek po 30s na ISO1600. Oto efekt: A dzisiaj pojechałem w o wiele ciemniejsze miejsce (gołym okiem zasięg ponad 6 mag, wczoraj miałem ponad 5), wizualnie w Syncie przecudnie prezentowały sie gazowe mgławice W Drodze Mlecznej w Strzelcu (M8, M20 i niesamowita Mgławica Łabędź- przydał się do nich UHC-s, miałem też świetny obraz Veila) Wypaliłem 25 klatek na ISO 3200 i zestackowałem. Dodam że obróbka podobna. A jakoś nie widać ogromnej różnicy prawda? Zgoda może tło jest czarniejsze i widać trochę lepiej strukture Drogi Mlecznej, ale poza tym? Czy przy tak szerokich polach jasność nieba ma tak duże znaczenie? Myślałem że ma... Proszę o wyrozumiałość bo dopiero zaczynam Jeśli ktoś chciałby się pobawić TIFFami to proszę pisać.

Robisz zeza. Z tych dwóch obrazów robią Ci się cztery (EDIT: trzy), ale dwa środkowe będą w jakiejś części "zlane ze sobą". Twoim zadaniem jest zignorowanie tych "bocznych" obrazów, musisz natomiast połączyć i "zogniskować" te środkowe. Nie wiem, ja jakoś nie mam problemów z takimi rzeczami, może dlatego że noszę okulary?

Jeśli pisałeś to nie zauważyłem, dzięki już naprawione. No nie wiem co z tą rotacją pola, nie raz już robiłem takie zdjęcia np kilkanaście klatek Łabędzia czy też Tarczy... A jak to jest z tymi RAWami? Wywoływać je na kompie żeby miały jak najwięcej informacji i dopiero konwertować na nny format i stackować? PS. Jakoś udało mi się zmusić soft do działania. TO udało mi się wycisnąć...

Cześć... dzisiaj poszedłem w pole z Canonem 20D. Zrobiłem 7 klatek Drogi Mlecznej (30s, iso 1600 każda) w formacie RAW. Ostrość najlepsza jaką potrafiłem zrobić, gdy wypaliłem pierwszą klatkę o mało nie padłem z wrażenia- taka wyraźna i ładna Droga (jak dla mnie). Na kompie to samo (mimo że pojechane bo 35mm ogniskowa bez prowadzenia i czasy 30s...). Łączę w DSS, odpalam Photoshopa, i tutaj kompletna porażka! Mimo bawienia się krzywymi i levelsami obraz Drogi Mlecznej jest niewyraźny i mdły- znacznie gorzej niż na surowej klatce... Jestem laikiem jeśli chodzi o astronomiczne RAWy (takie zwykłe to i owszem), próbowałem łączyć zarówno surowe RAWy jak i takie wywołane do JPGa, ale nic to nie daje... Jeśli ktoś mógłby wytłumaczyć to byłbym wdzięczny. Aha, jak ktoś chce te RAWy to niech napisze (ale w temacie, PW mam zablokowane już z pół roku ), ja wrzucę na jakiś serwer i można sie nimi będzie pobawić. Resize z surowej klatki wygląda tak jak poniżej, wierzcie mi że jak na moje niebo jest to szczyt marzeń. (A, wiem że fatalnie skadrowane i te linie wysokiego napięcia pzreszkadzają, ale na próbę robiłem...)

Rewelacja! 40%? Daj no gdzieś w pełnej rozdziałce, plisss...

Ja również obserwowałem niezwykle dynamiczne przedstawienie, które rozegrało się wczoraj wieczorem na niebie. Poniżej kilka zdjęć.