E tam ... Ja jakoś mieszkam w górach na południu i jakoś niebo jest kiepskie pod względem ciemności w prównaniu np. z sierpniem. Te 2 m-ce trzeba sobie odpuścić i tyle. Z tarasu czy okna to owszem można sobie Łysego, planetke czy DS dla smaku. Ale jak Mam toboły pakować w auto i jechać 30 km w pole z grupą znajomych po nocy, to wybaczcie chybiony troche pomysł w czerwcu. Już raz tego doświadczyłem.
Dla prawdziwego konesera obserwacji liczą się najlepsze warunki, a nie jakieś lookanka od tak sobie.
Abscynencja letnia dobrze robi przed sezonem ciemnych nocy. A po za tym jak ktoś ma mało czasu na takie wyjazdy, to już chyba woli pojechać i wycisnąć ze sprzętu worek obiektów przez całą noc przy najlepszych warunkach ciemnego nieba.
Dla Mnie cenniejsze są 3-4 wyjazdy całonocne w roku z b.dobrymi, ciemnymi warunkami, niż wyskoki po godzince, dwóch co tylko dziura w chmurwach.