Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Stalker

  1. Niezłe, dziury wyglądają jak zakrzywienia w czasoprzestrzeni :) Wszystkie zdjęcia zamieszczone przez Mariogda przedstawiają cirrocumulusa, z tym że pierwsze trzy to stratiformis undulatus, a ostatnie to rzadki gatunek lacunosus. Takie dziury są charakterystyczne właśnie dla tego gatunku. Rok temu sfotografowałem efektownego lacunosusa w Andach - dla porównania: >KLIK<

     

    Z Międzynarodowego atlasu chmur:

     

     

    Lacunosus - ławice, płaty lub warstwy chmur, zwykle dość cienkie, charakteryzujące się obecnością mniej lub bardziej regularnie rozłożonych zaokrąglonych otworów, z których wiele ma brzegi postrzępione. Człony chmur i otwory są ułożone często w taki sposób, że wyglądem przypominają sieć lub plaster miodu. Określenie to odnosi się głównie do chmur Cirrocumulus i Altocumulus, może również stosować się do chmur Stratocumulus, jednak bardzo rzadko.
  2. Gdy Słońce zniżało się ku zachodowi dostrzegłem przez ciemne okulary wieniec pyłkowy (pollen corona). Widziałem go dopiero trzeci raz w życiu i pierwszy raz sfotografowałem (bardzo trudno dobrze go złapać ze względu na ekstremalny kontrast Słońce-wieniec). Zjawisko to powstaje podobnie jak zwykły wieniec, ale funkcję kropelek wody pełnią pyłki roślin. BTW współczucie dla alergików...

     

    Dzisiejszy OPOD pokazuje to samo zjawisko w fantastycznej wręcz jakości: http://www.atoptics.co.uk/fz908.htm

  3. Ja mam jeszcze interesujący i przystępny (jak zwykle) komentarz synoptyka ICM, p. Macieja Ostrowskiego, na temat powstawania deszczów ulewnych i chmur burzowych:

     

     

    Znaczne zasoby pary wodnej przechodzą z podłoża do warstwy granicznej w pierwszym okresie dnia, od wschodu słońca do około godziny 10. Wówczas jeszcze utrzymywane są te zasoby pod inwersją podniesioną, dość raptownie inwersja pęka i powstają na nieboskłonie chmury typu cumulus. Dalsze nagrzewanie podłoża oraz wydzielanie się ciepła kondensacji w chmurze powodują, że chmury rosną, przybierają postać wieży, góry, zawsze o skłębionym wierzchołku – w kształcie monstrualnego kalafiora. Wzrost chmur cumulus może być powstrzymany jedynie przez inwersję wyżową – takiej w niżu nie ma, lub przez wyczerpanie się zasobów pary wodnej. Chmury konwekcyjne rosną, niektóre z nich mają korzystniejsze, lokalne warunki wzrostu, szybciej dochodzą do poziomu temperatury minus 42 stopnie, w której występuje samoistne przekształcanie się przechłodzonej wody w kryształy lodu. Objawem tego procesu, widocznym z ziemi jest zmiana struktury wierzchołka z „kalafiora” na „włosy”. Z chmury Cb pojawiają się rozwiane cirrusy, czasami w formie potężnego kowadła. Od tej fazy zaczyna się gwałtowne przechodzenie skondensowanej, przechłodzonej wody w lód, tworzą się spore gradziny, spadające w cieplejsze, niższe obszary chmury i dające deszcz przelotny. Wspomnieć należy, że prąd wstępujący, którego jedynym „paliwem” jest kondensująca para wodna potrafi osiągnąć nawet prędkość 100 km/h, w takim prądzie utrzymują się także i duże gradziny. Gdy zasoby pary wyczerpią się spada nawalny, ulewny deszcz – oczywiście miejsce tego „oberwania chmury” jest przypadkowe.

    Współczesne, nowoczesne prognozy numeryczne potrafią wyliczyć sytuację, sprzyjającą rozwojowi głębokiej konwekcji, ośrodki naukowe coraz bardziej udoskonalają te metody prognozowania. Nowoczesne systemy radarowe w precyzyjny sposób określają obszary, nad którymi budują się chmury konwekcyjne - „prześwietlając” chmurę określają intensywność opadu. Najbardziej precyzyjnym w naszym rejonie zobrazowaniem rozpoznanej przez radary sytuacji opadowej jest czeska strona służby hydrometeorologicznej tego niewielkiego państwa (wystarczają dwa radary, aby pokryć obszar i jeszcze sięgnąć nad Austrię, Saksonię, Dolny Śląsk, Słowację i Węgry). hydro.chmi.cz/hpps/main_rain.php Poza wyrażoną kolorami sumą opadu podawane są liczbami wartości opadu z sieci stacji automatycznych.

     

    Źródło: http://www.meteo.pl/komentarze/index1.php?date=2013-06-03

  4. Przypomniałem sobie, że kilka dni temu po raz pierwszy zmierzyłem się z techniką timelapse. Wykorzystałem dynamiczną pogodę oraz aparat Canon SX230HS z oprogramowaniem CHDK (http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK). Efekty na Vimeo:

     

    https://vimeo.com/67005628 (Cumulus humilis, fractus, congestus + Stratocumulus cumulogenitus)

    https://vimeo.com/67005629 (Cumulus humilis, fractus, congestus)

    https://vimeo.com/67005630 (Cumulus humilis, fractus, congestus)

    • Lubię 1
  5. Mały misz-masz ode mnie, z ostatnich kilkunastu dni. Chmur i zjawisk niezwykłej urody się nie spodziewajcie, raczej tych zwyczajnych, na które nie zwraca się uwagi - one po prostu są.

     

    Na początek chmury pięknej pogody, czyli Cumulus humilis (Cu hum) - bardzo charakterystyczne w ciepłej porze roku, z podstawami na tej samej wysokości. Pojawiają się przed południem, zajmują dużą część nieba i zanikają przed wieczorem. Mniejsze, poszarpane kłębki na zdjęciach to Cumulus fractus (Cu fra). Powyżej cumulusów (chmur niskiego piętra) widać również cirrusy (chmury wysokie).

     

    post-730-0-41946000-1369943955_thumb.jpg post-730-0-59190000-1369943964_thumb.jpg post-730-0-13098800-1369943972_thumb.jpg

    post-730-0-71785100-1369943901_thumb.jpg

     

    Kompozycja z Księżycem w pierwszej kwadrze:

     

    post-730-0-58437700-1369943909_thumb.jpg post-730-0-26741100-1369943916_thumb.jpg

     

    Czasami Cu hum tworzą na niebie tzw. szlaki Cumulus - powtarzające się wzory, szeregi kolejnych chmur, szczególnie dobrze widoczne przy dużym pokryciu nieba (na wcześniejszych zdjęciach można to zauważyć). Tutaj szlak z dużymi odstępami:

     

    post-730-0-55869000-1369943924_thumb.jpg

     

    Na tym ujęciu widać jasne Cu hum w kształcie cygar, w towarzystwie pojedynczych szarych Cu fra oraz Stratocumulus cumulogenitus (Sc cugen) nad horyzontem:

     

    post-730-0-92778900-1369943931_thumb.jpg

     

    Obfita masa Cumulus congestus (Cu con) z chmurami towarzyszącymi velum (zasłona):

     

    post-730-0-04325200-1369943940_thumb.jpg

     

    Wszystkie zdjęcia z wyjątkiem trzech pierwszych zrobiłem jednego dnia - 18 maja. Półtorej godziny przed zachodem Słońca za Ślężą wybudował się ładny Cu con:

     

    post-730-0-96133500-1369943946_thumb.jpg

     

    Przedwczoraj podczas zachodu Słońca miałem okazję obserwować słabo widoczne promienie przeciwsłoneczne (http://www.atoptics.co.uk/fz892.htm) na chmurach z rodzaju Cu i Str - lekko w prawo od środka panoramy:

     

    post-730-0-67095400-1369943979_thumb.jpg

     

    Tego samego dnia, ale krótko po wschodzie Słońca widać było coś, co uznałem za rozległą czapę chmurową nad masywem Ślęży i Raduni (trzecia góra, odsłonięta i widoczna po prawej stronie, to Szczytna nie należąca do masywu) - niezbyt udane zdjęcie, niestety:

     

    post-730-0-75908100-1369943986_thumb.jpg

     

    Dla porównania, w pogodny dzień obie góry wyglądają tak:

     

    post-730-0-00952000-1369943893_thumb.jpg

     

    Na koniec wczorajsza tęcza - niezbyt jaskrawa, ale pełna - z wyraźnie widoczną zasłoną i węższymi smugami opadu (praecipitatio) na spodniej części Cumulonimbusa, prawdopodobnie z gatunku calvus:

     

    post-730-0-52062700-1369943994_thumb.jpg post-730-0-00849700-1369944002_thumb.jpg

     

    Pisząc tego posta od pół godziny słyszę za oknem Nimbostratusa, z którego obficie wylewa się praecipitatio ;)

     

    Cu med 2pkt + Sc str 3pkt + antycr. rays 30pkt; czapa chm. 30pkt; tęcza 10pkt + Cb cal 3pkt; razem 78pkt.

    • Lubię 4
  6. Poniżej wywiad z panią wiceprezydent Krakowa. O planetarium jest zaledwie kilka słów, dlatego odpowiedni fragment podkreśliłem.

     

    Centrum Muzyki? Planetarium? Dyskusja trwa

    Budowa Centrum Muzyki ma ruszyć po 2014 roku. To wspólna inwestycja miasta i województwa. Tam swoją siedzibę mają mieć między innymi Filharmonia Krakowa, Akademia Muzyczna i Capella Cracoviensis.

    "To był podstawowy warunek, by Centrum Muzyki w Krakowie mogło powstać" - tak o przekazaniu przez wojsko terenu na krakowskich Grzegórzkach mówiła wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba w porannej rozmowie Radia Kraków. O przekazaniu 15 hektarowej działki zdecydował minister obrony. "Teraz trzeba się starać o unijne pieniądze na ten cel" - argumentowała wiceprezydent Koterba. Jaj zdaniem ze zdobyciem środków nie powinno być problemów.

    "Teren przy Bulwarze Kurlandzkim będzie pięknie zagospodarowany" - zapewniała wiceprezydent Krakowa. Poparła też pomysł, by w pobliżu Centrum Muzyki powstało planetarium albo centrum nauki. Zgłosił go szef małopolskiego sejmiku Kazimierz Barczyk. "To duży teren i trzeba go dobrze wykorzystać" - przekonywała Koterba.

    Poranna rozmowa w Radiu Kraków

    Pani prezydent, szef MON zdecydował o przekazaniu działki pod budowę Centrum Muzyki. To był najważniejszy warunek, żeby wybudować to Centrum?

    - Tak, to był podstawowy warunek. Bez terenu nie można nic zrobić. Pozostałe bardzo ważne warunki to pozyskanie środków unijnych. Do tego trzeba się właściwie przygotować. Trzeba zrobić projekt dla całego obszaru.

    Tutaj porozumienie prezydenta z marszałkiem jest. Rozumiem, że pieniędzy nie powinno zabraknąć?

    - To są środki unijne. Patrząc na to, że Kraków jest miastem metropolitalnym, a takiej funkcji w Krakowie brakuje, to nie powinno być problemów. W następnej perspektywie można się spodziewać, że fragment obszaru przy bulwarze Kurdlandzkim będzie pięknie zagospodarowany.

    Jak sobie pani wyobraża ten obszar w 2020 roku? Jak to będzie wyglądać?

    - Na pewno określi to konkurs międzynarodowy. Ja wyobrażam sobie dobrą, nowoczesną architekturę, która będzie zrealizowana nad Wisłą. Realizujemy hasło „Kraków – miasto twarzą do Wisły”. To zgodne z koncepcją rozwoju miasta. Wyobrażam sobie, że będzie to architektura o bardzo wysokim poziomie estetyki, która ściąga turystów.

    Przewodniczący sejmiku widzi w tym miejscu także Copernikanum, coś na kształt Centrum Nauki Kopernik, albo planetarium. Jak pani spogląda na te plany?

    - Biorąc pod uwagę, że jest to duży obszar to trzeba go właściwie wykorzystać. Funkcje publiczne są ze wszech miar wskazane i ja to aprobuję.


    Nie będzie to jeden z kolejnych przykładów na pomnik samorządowej pychy?

    - To nie jest samorządowa pycha. Już jutro na rynku będą naukowcy. Będą prezentowali doświadczenia. Takich miejsc, gdzie młodzi ludzie mogliby się dowiedzieć o ciekawostkach naukowych jest mało. To nie jest pycha, to dbałość o rozwój mieszkańców.

    Czyli festiwal nauki za kilka lat będzie właśnie tam?

    - Być może.

    Tymczasem mieszkańcy ulicy Lea organizują piknik w tamtejszym parku. Chcą protestować przeciwko planom budowy dwóch bloków w tym miejscu. Coś kiepsko wychodzi ochrona takich terenów.

    - Dokładnie odwrotnie. W tym miejscu nie ma planów i dlatego inwestor mógł złożyć wniosek o warunki zabudowy. Mieszkańcy muszą zdawać sobie sprawę, że nasze prawo pozwala na złożenie wniosków o zabudowę każdemu, właściwie wszędzie. Nie trzeba być nawet właścicielem terenu. W chwili obecnej jest decyzja odmowna. To bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców. Mogą sobie zrobić normalny piknik.

    Czyli decyzja zapadła, bloków nie będzie?

    - Tak.

    To pięknie. Jak przebiegają rozmowy z właścicielem hotelu Cracovia? Porozumienie jest bliższe czy dalsze?

    - O ostatnim spotkaniu, o którym było głośno nie będę mówiła. Jest kolejny termin spotkania, będzie w przyszły piątek i wtedy będę mogła więcej powiedzieć. To wymaga pracy. Państwo pracują nad nową koncepcją i zobaczymy co przedstawią.

    Z upływem czasu obrońcy hotelu powinni się liczyć z tym, że Cracovia kiedyś zniknie?

    - Nie mogłabym tego dzisiaj powiedzieć. Pewne jest, że nie powstanie tam galeria handlowa. To jest niezgodne z kierunkami rozwoju miasta.

    Kolejna drażliwa sprawa to działka przy ulicy Karmelickiej. Są zainteresowani kupnem tej działki?

    - Tak. Przyznaje, że odbyłam rozmowy z inwestorami, którzy by chętnie nabyli tę działkę. Niemniej jednak podkreślają, że może to nastąpić wtedy, kiedy zostaną wyjaśnione konflikty przestrzenne. Chodzi o podział na funkcje komercyjne i publiczne. To może nastąpić za pomocą planu miejscowego. Nie sądzę, że przystąpią do przetargu. To oznacza, że będziemy kontynuować zamiary jakie były na początku. Jeśli w drugim przetargu działka nie zostanie sprzedana, to przygotujemy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru.

    Wówczas ta działka zostanie wystawiona na sprzedaż?

    - Tak. Z pełnymi zapisami regulującymi warunki zabudowy.

    Co sobie pani wyobraża w tym miejscu przy Karmelickiej, gdzie teraz jest ohydny parking?

    - Odbyłam spotkania z mieszkańcami i mamy podobne poglądy. Tam musi być połączona funkcja publiczna - placu miejskiego z zabudową komercyjną. Należy uzupełnić pierzeję przy ulicy Karmelickiej. Te funkcje można pogodzić.

    Myśli pani o starcie w wyborach na prezydenta miasta Krakowa w przyszłym roku?

    - Ze zdumieniem czytam jak wielu chętnych jest na to stanowisko. Wiem, że osoba, która miałaby pełnić takie funkcje musi być kompetentna, pracowita i merytoryczna. Taką osobą jest prezydent Majchrowski. Mieszkańcy to doceniają. Jeśli się znajdzie lepsza osoba to pewnie będzie kandydować. Do wyborów zostało jeszcze 1,5 roku. Przez ten czas można wiele jeszcze zrobić. Urzędnicy nie powinni się zajmować myśleniem, kto mógłby być prezydentem miasta. Ja jestem wiceprezydentem miasta, moim szefem jest prezydent Jacek Majchrowski.

    Przedstawiciele krakowskiej Platformy mówią, że taki scenariusz jest teoretycznie możliwy, o ile nie będzie kandydował Jacek Majchrowski.

    - Ze mną nikt na ten temat nie rozmawiał. Ciężko mi się wypowiadać.

    Myśli pani czasami o starcie?

    - Nie.

    Czyli na razie tematu nie ma, ale nie można tego wykluczyć?

    - Pan wymusza na mnie deklarację. Mamy dużo pracy, robimy studium. W czerwcu rozpocznie się wyłożenie tego najważniejszego dokumentu w mieście. Zapraszam do publicznego wglądu i dyskusji. Mieszkańcy będą mogli złożyć uwagę pisemną, która będzie rozpatrywana. Można się wypowiedzieć i liczyć na pewną odpowiedź. To jest teraz najistotniejsza sprawa, którą się zajmuję.

     

    Żródło: http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/JGAA-97Q9N4

  7. Centrum Hewelianum planuje nowe atrakcje. Jakie?

     

    W pierwszej kolejności budowa planetarium, stworzenie punktu gastronomicznego i rozbudowa parku miejskiego, później także kolejka linowa na Grodzisko. A to tylko część przedsięwzięć, jakie w najbliższych latach mają być realizowane w Centrum Hewelianum

    Dalszą rozbudowę mieszczącego się na Górze Gradowej centrum nauki i edukacji podzielono na siedem przedsięwzięć. Niedługo rozpisywane będą przetargi na projekty poszczególnych inwestycji.

     

    Kolejka linowa za 2,5 mln euro

     

    Najbardziej spektakularną jest z pewnością powrót do koncepcji stworzenia kolejki linowej na Grodzisko. Jeszcze kilka lat temu plan przewidywał, że będzie ona docierać w okolice dworca Gdańsk Główny, ale teraz rozważana jest inna trasa.

     

    - Górna stacja mieściłaby się w rejonie Wysokiego Czoła Kurkowego, czyli pod krzyżem na Bastionie Jerozolimskim, a dolna w okolicach Błędnika, ale raczej od strony ul. 3 Maja. Innym dogodnym do tego miejscem mógłby być Plac Zebrań Ludowych - mówi Przemysław Guzow, dyrektor Centrum Hewelianum. - Wcześniejsza koncepcja, żeby kolejka łączyła Niskie Czoło Kurkowe z okolicami dworca, byłaby bardzo trudna do zrealizowania z konserwatorskiego punktu widzenia. Chodzi o ochronę widoku całego fortu Góry Gradowej, który mógłby zostać zakłócony.

     

    Jaka jest realna szansa powstania takiego połączenia?

     

    Zdaniem dyrektora, patrząc na inne europejskie miasta, można oszacować, że powstanie takiej miejskiej atrakcji kosztowałoby ok. 2-2,5 mln euro. - Nie jest to aż takie drogie, żeby było nieosiągalne - przyznaje Guzow. - Można byłoby się pokusić o realizację w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

     

    Podziemne planetarium

     

    Projekt kolejki linowej powstanie najprawdopodobniej jako jeden z ostatnich. Najpierw opracowany zostanie dalszy etap zagospodarowania miejskiego parku przy ul. Nowe Ogrody i Powstańców Warszawskich. Ostatnia rewitalizacja zakończyła się tam latem 2011 roku.

     

    Kolejne projekty dotyczą zagospodarowania zespołu Kaponiery Środkowej i budowy planetarium. Kaponiera Środkowa jest jedyną budowlą, która zachowała się w całości wraz z przejściem podziemnym pod suchą fosą, łączącym ją z budynkiem Przeciwskarpy. Realizacja obu projektów wiąże się ze sobą. Ze względu na ochronę konserwatorską nowe obiekty na Grodzisku mogą powstawać jedynie pod ziemią. Tak ma być też w przypadku planetarium, które miałoby się znaleźć za budynkiem Przeciwskarpy.

     

    - Analizujemy inne obiekty tego typu w Polsce i Europie, żeby ustalić jego wielkość. Chcemy, by spełniał swoją funkcję edukacyjną, ale jednocześnie nie był zbyt duży, ze względu na koszty eksploatacji - wyjaśnia dyrektor. - Planetarium doskonale uzupełni funkcje centrum w zakresie nauk astronomicznych, ale także pozwoli na prezentacje z innych dziedzin.

     

    Pruski mur i gastronomia

     

    Przebudowa i adaptacja Wozowni Artyleryjskiej, charakterystycznego obiektu z elementami pruskiego muru, to kolejne planowane przedsięwzięcie. Parter budynku przeznaczony zostanie na lokal gastronomiczny, co z pewnością uatrakcyjni pobyt w Centrum Hewelianum. Planowane jest także odtworzenie mostka łączącego I piętro budynku z drogą wałową na Wysokie Czoło Kurkowe.

     

    Następne zadanie dotyczy opracowania dokumentacji konserwatorskiej dla Redity Napoleońskiej - najstarszego budynku widocznego od strony dworca ze schronem betonowym na dachu pochodzącym z okresu II wojny światowej. To pozwoliłoby wykonywać mniejsze bieżące remonty, a w przyszłości większą i droższą rewitalizację.

     

    Duży parking przy ul. 3 Maja

     

    Ostatnie przedsięwzięcie dotyczy zagospodarowania zespołu budynków parafii Bożego Ciała przy ul. 3 Maja. Chodzi o teren między parafią a stacją benzynową przy ul. gen. Dąbrowskiego. Niezwykle cenny historycznie zespół obiektów zostanie zrewitalizowany, w sąsiedztwie miałby powstać - m.in.: duży parking na potrzeby centrum.

     

    Projekty mają być opracowywane do 2015 roku, tak, by w nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020 rozpocząć sukcesywną realizację z wykorzystaniem środków pochodzących z UE.

     

    - Pod koniec marca Park Kulturowy Fortyfikacji Miejskich "Twierdza Gdańsk" oficjalnie zmienił się w Centrum Hewelianum.

     

    Zmieniły się także cele naszego działania, a co za tym idzie otrzymaliśmy szerszą możliwość poszukiwania środków nie tylko na rewitalizację, ale też na naukę i edukację - przyznaje Guzow.

     

    Żródło: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,13908981,Centrum_Hewelianum_planuje_nowe_atrakcje__Jakie_.html

  8. Nie było burzy i szkwału to fakt, ale w takim razie jak to nazwać? To co po łacinie nazywa się arcus, a po angielsku shelf cloud, po polsku zwie się kołnierzem, albo wałem szkwałowym/burzowym. Spotyka się też nazwę "chmura szelfowa", ale nie lubię takich kalek z angielskiego, chociaż pewnie kiedyś się przyjmie. Myślę, że można taką formację nazywać wałem szkwałowym nawet gdy nie powoduje szkwału, tak jak nie każda chmura burzowa (Cb) powoduje wyładowania elektryczne.

     

    Ja zawsze za arcus/shelf cloud brałem chmury podobne do tych, z wyraźnie widocznym kołnierzem:

     

    http://www.wolken-online.de/wolkenatlas/cumulonimbus/images/cumulonimbus_arcus_15.htm

    http://www.stormeffects.com/images/52500%20ArcusCOsouth.jpg

    http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rolling-thunder-cloud-a.jpg

     

    Prywatnie sklasyfikowałem sobie to, co było widoczne przedwczoraj za zwykłą chmurę Cb cal z chmurami towarzyszącymi pan.

  9. Wiosna wybuchła, jest ciepło, a co za tym idzie dużo wilgoci w atmosferze i związanych z nią zjawisk konwekcyjnych. Zamieszczam zdjęcia pierwszej w tym roku tęczy, rasowego Cb calvusa i kołnierza szkwałowego - ten ostatni sprzed chwili.

     

    Zastanawiam się, czy w tym przypadku można mówić o kołnierzu szkwałowym, skoro nie było burzy i związanego z nią szkwału (gwałtownego, porywistego wiatru "wypadającego" spod chmury)? Chmurą był chyba zwykły Cb calvus, a szkwały towarzyszą dobrze rozwiniętym Cb capillatus?

  10. Ja też mam kilka okazów z dzisiejszego przejścia Cumulonimbusa nad moją miejscowością. Opad towarzyszy jej aż do teraz.

     

    Tak to wyglądało, gdy patrzyłem z balkonu (widok na wschód, chmura przyszła niemal dokładnie z zachodu)...

     

    post-730-0-75079800-1368390821_thumb.jpg

     

    A tak w szczegółach...

     

    Strzępy chmur (pannus) na brzegu chmury:

     

    post-730-0-76655500-1368390809_thumb.jpg

     

    Wysokość podstawy chmury zmieniała się nieco. Można było dość dokładnie ocenić ją, przyglądając się grzbietowi i szczytowi Wielkiej Sowy (1015 m n.p.m.). Mieszkam na wysokości 265 m n.p.m., więc podstawa Cb była mniej więcej na wysokości 650-750 m nad podłożem; zwróćcie uwagę na widoczność/niewidoczność górnych partii góry - zdjęcia wykonane w odstępie 5 minut:

     

    post-730-0-07493500-1368390794_thumb.jpg post-730-0-79104200-1368390800_thumb.jpg

     

    Na deser Cumulonimbus calvus sprzed kilku dni z industrialnym pierwszym planem (linia energetyczna wysokiego napięcia z kopalni Turów k/Bogatyni, ok. 18 km w linii prostej):

     

    post-730-0-20943000-1368390786_thumb.jpg

     

    pannus 3pkt, Cu fra 1pkt, Cb cal 3pkt; razem 7pkt.

    • Lubię 4
  11. Chcemy mieć planetarium? Musimy zapłacić. Potrzeba 16 mln zł

     

    Na jutrzejszej sesji radni będą głosować nad wpisaniem budynku kina Wenus do Lokalnego Programu Rewitalizacji. - To formalny warunek, który musimy spełnić, aby starać się o pieniądze z unijnego programu LRPO. Bez tego nie ruszymy z miejsca - mówi Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry.

     

    Wszystko ma się odbyć pod hasłem przywrócenia historycznego charakteru centrum Zielonej Góry. Sprzyja temu lokalizacja. Wenus leży między Starym Rynkiem a galerią handlową Focus Park. Ma być alternatywą dla czasu spędzanego na zakupach.

     

    Urzędnicy chcieliby zacząć prace jeszcze w tym roku. Projekt Centrum Nauki Keplera "Wenus" zakończyłby się za dwa lata. Czy tak się stanie? Nie wiadomo. - Zależy nam na dofinansowaniu jeszcze z tej perspektywy finansowej. Jeżeli jednak pieniędzy nie wystarczy i marszałek nie będzie ogłaszać konkursu, postaramy się o dotacje z programu Europejskiej Współpracy Transgranicznej - dodaje Kaliszuk. W ramach EWT o pieniądze ubiegałby się wspólnie z partnerskim miastem Cottbus, które właśnie modernizuje swoje planetarium.

     

    Miasto przygotowało krótką listę rzeczy do zrobienia. Na pierwszym miejscu znalazło się serce planetarium, czyli sala audytoryjna z kopułą i specjalistyczną aparaturą do wyświetlania projekcji na sferycznej półkuli. W dawnym kinie Wenus miałyby się znaleźć również mała sala konferencyjna i księgarnia akademicka. Potrzebne są wydzielone przestrzenie wystawowe. W projekcie jest również miejsce na kawiarnię, szatnię, punkt informacyjny, kasy i sanitariaty. Będą także pomieszczenia biurowe i socjalne. Dodatkowo trzeba zlikwidować bariery architektoniczne i na nowo zaplanować wejście do budynku. - Nowe oblicze byłego kina Wenus to szansa na stworzenie nowoczesnego centrum konferencyjnego. Będzie służyć zarówno uczelni, mieszkańcom jak i gościom - zapowiadają urzędnicy.

     

    Przypomnijmy. Kino Wenus zamknięto w 2008 r., gdy w galerii Focus Mall powstało multikino. Odra Film kilkakrotnie próbowała bez powodzenia sprzedać kino. Chętni byli, ale do otwarcia w obiekcie dyskoteki. To jednak wyklucza miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W tym czasie prezydent i rektor cierpliwie czekali, aż Odra Film obniży cenę. I doczekali się. Rok temu miasto kupiło go za milion złotych. Koncepcję Centrum Nauki Keplera "Wenus" przygotowali architekt Paweł Gołębiowski i prof. Janusz Gil z Instytutu Astronomii UZ.

     

    Miasto liczy, że uczelnia zorganizuje tam wystawy, seminaria i konferencje. Na razie jednak budynek stoi pusty. Magistrat oddał go w wieczyste użytkowanie Uniwersytetowi Zielonogórskiemu. To uczelnia ma w przyszłości poprowadzić centrum.

     

    Źródło: http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,13785701,Chcemy_miec_planetarium__Musimy_zaplacic__Potrzeba.html

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.