Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Stalker

  1. Pierwsza z tych pozycji jest bardzo fajna, ale obawiam się czy nie za trudna dla początkującego obserwatora zjawisk halo (a takich jest tu przecież trochę). Także osoby, które chcą po nią sięgnąć niech wezmą to pod uwagę.

     

    Tak sobie myślę, czy nie byłoby zapotrzebowania na przedstawienie tutaj jakiegoś większego przeglądu literatury na temat pogody i zjawisk atmosferycznych. Coś w rodzaju krótkiej recenzji, przedstawienia treści i jakiś wskazówek dla czytelników. Jak już wspomniałem mam trochę tego rodzaju książek i jeśli przynajmniej kilka osób wyraziłoby zainteresowanie tego typu przeglądem mógłbym coś takiego w najbliższym czasie przygotować. Później można byłoby to uzupełnić o inne pozycje, których nie omówiłem.

     

    Pierwszą miałem w rękach dobre 10 lat temu, i przeczytałem ją jednym tchem. Poluję na nią do dzisiaj. Drugą kupiłem na Allegro - jest świetna, pisana bardzo przystępnym językiem, nie epatuje wzorami i wyliczeniami. Chętnie opracowałbym jej wersję elektroniczną, ale mogę to legalnie zrobić dopiero po 2026 r., gdy minie 70 lat od śmierci autora ;)

     

    Co do przeglądu literatury, jestem jak najbardziej za. Każda taka inicjatywa jest doskonała!

  2. Po kolei (...)

     

    Proponuję dodawać daty do zdjęć - do rankingu liczą się nie starsze niż tydzień, a virga śnieżna to raczej nie z czerwca ;)

     

    Dla starszych można rozważyć utworzenie oddzielnego wątku; zdjęcia z opisami mogą stać się zalążkiem małej forumowej encyklopedii meteorologii i pozwolą uczestnikom konkursu i wszystkim zainteresowanym na rozpoznanie, co widzieli.

    • Lubię 1
  3. Idę za ciosem smile.gif

     

    Tym razem chmura - stawiam na Cumulonimbusa, rodzaj nieznany, ze zjawiskiem mamma, dający opad (praecipitatio). Zdjęcie wykonane tuż przed godziną 22, około 40-45 minut po zachodzie Słońca, po południowej stronie horyzontu. Nie stosowałem żadnej obróbki, ISO100, F3.5, t = 4 s.

     

    post-730-0-74236900-1340831407_thumb.jpg

     

    Cu cal(?) - 3 + mam - 15 + pra - 1; razem 19 pkt.

  4. W ubiegłą niedzielę (24 czerwca) byłem w Skalnym Mieście w Czechach i krótko po górowaniu Słońca zaobserwowałem wokół niego wieniec, składający się z kilku koncentrycznych kręgów - jeśli dobrze widzę, są to trzy "komplety" kręgów, z czego najbardziej zewnętrzny na fotografii jest bardzo słaby, chociaż przez ciemne okulary widziałem go całkiem wyraźnie.

     

    Zdjęcie bez obróbki:

     

    post-730-0-47574100-1340830343_thumb.jpg

     

    Zdjęcie po obróbce (jaskrawość -25, kontrast 0, gamma 0,8):

     

    post-730-0-54656600-1340830347_thumb.jpg

     

    EDIT: dołożyłem jeszcze jedno zdjęcie (wzmocniony kontrast, Słońce zakryte przez słupek z tabliczką informacyjną):

     

    post-730-0-36972700-1340881408_thumb.jpg

     

    Wieniec - 5; razem 5 pkt.

  5. I jeszcze jedna tęcza, tym razem czerwona. Zdjęcie wykonane przy zachodzie Słońca, który nastąpił o 21:12. Zdjęcie zrobiłem o 21:06, a według CalSky Słońce - z uwzględnieniem refrakcji - było niespełna pół stopnia nad horyzontem.

     

    Zdjęcie "surowe", bez obróbki:

     

    post-730-0-32620100-1340828842_thumb.jpg

     

    Zdjęcie z automatycznym wyrównaniem (spłaszczeniem) histogramu:

     

    post-730-0-26378200-1340828838_thumb.jpg

     

    Żałuję, że Cloud Trophy nie zaczęło się kilka tygodni wcześniej, bo 8 czerwca widziałem znacznie wyraźniejszą czerwoną tęczę smile.gif

     

    Tęcza czerwona (fragment) - 8; razem 8 pkt.

  6. I jeszcze jedna tęcza, z 25 czerwca. Tym razem nie widziałem całej, a tylko oba końce, z których prawy był znacznie intensywniejszy. Nie byłoby w nim może nic ciekawego gdyby nie to, że widać w nim było niezwykłe pasma. Wyglądało to tak, jak gdyby z prawej strony, od góry (albo z lewej od dołu) świeciło Słońce, co oczywiście się nie zgadza :)

     

    Pierwsze zdjęcie "surowe", bez obróbki:

     

    post-730-0-91015500-1340826326_thumb.jpg

     

    Drugie po obróbce:

     

    post-730-0-88082500-1340826334_thumb.jpg

     

    Trzecie - szerszy kąt, widać ciemne pasmo przecinające łuk tęczy:

     

    post-730-0-18178300-1340826321_thumb.jpg

     

    Szczerze mówiąc nie wiem, jak wyjaśnić obecność tych wąskich pasm i ustawienie ciemnego pasa przecinającego tęczę...

     

    EDIT: po obserwacji tęczy 10 lipca już wiem. Wąskie i szerokie pasmo to fale deszczu :)

    • Lubię 4
  7. Cieszę się, że już można dodawać zdjęcia. Uczciwie zaznaczam, że poniższą tęczę obserwowałem 8 dni temu, ale ponieważ możliwość publikowania zdjęć opóźniała się, pozwalam sobie na pokazanie ich z nadzieją, że nie zostanę zdyskwalifikowany smile.gif

     

    Rzadko zdarza mi się widzieć pełną tęczę (mówię oczywiście o łuku, a nie okręgu widocznym w specyficznych warunkach), a ta była wyjątkowej urody. Słońce było na wysokości ok. 31 stopni, w azymucie ok. 270 stopni, przez co środek łuku tęczy przypadł dokładnie (+/- 1 stopień) na geograficznym wschodzie - zgadza się to moimi obserwacjami z równonocy wiosennej/jesiennej, gdy Słońce pojawia się zza przełęczy widocznej na zdjęciu między wyższą i niższą górą (odpowiednio Ślężą i Radunią).

     

    Pierwsze zdjęcie jest "surowe", robione na ustawieniach ręcznych, wyciąłem tylko nieciekawy widok poniżej balkonu - mój aparat (Canos SX230HS) objął całą tęczę na jednej klatce:

     

    post-730-0-17312500-1340822126_thumb.jpg

     

    Drugie zdjęcie - tęcza wykadrowana, automatyczna korekcja ekspozycji w programie Digikam:

     

    post-730-0-17445800-1340823261_thumb.jpg

     

    I na koniec tzw. pas Aleksandra (ciemniejszy obszar między tęczą główną i wtórną) - zdjęcie z nieco wzmocnionym kontrastem. Widać również jaśniejszy obszar pod (wewnątrz) tęczy głównej:

     

    post-730-0-54405300-1340823062_thumb.jpg

     

    Widziałem również dodatkowe barwne pasy poniżej głównego łuku, ale na zdjęciu niestety nie udało mi się ich uchwycić.

     

    Tęcza podwójna (pełna) - 20; łuki nadliczbowe - 1 x 5; razem 25 pkt.

  8. Start zabawy - piątek 22 czerwca - do tego czasu dyskusja nad poniższym regulaminem i punktacją

     

    A czy zdjęcia wykonane dzisiaj będą liczone do rankingu? Była dzisiaj u mnie piękna tęcza, sfotografowałem główną i wtórną, widziałem też tęcze wielokrotne pod główną, ale sfotografować nie dałem rady (chyba że pobawię się kontrastem, może coś wyciągnę). Było nawet widać pas Aleksandra, ale nie wiem, czy na zdjęciu będzie dostrzegalny.

     

    Przy okazji: Muchozol powinien dostać +100 pkt. na start za opracowanie listy zjawisk i zasad konkursu :)

  9. Uniwersytet Zielonogórski kupił kino Wenus. Teraz czas na planetarium!

     

    Uniwersytet Zielonogórski kupił od dolnośląskiej spółki Odra Film budynek po byłym Kinie Wenus. Wyczekiwany od kilku lat zakup otwiera drogę do jednej z ciekawszych zielonogórskich inwestycji. W centrum miasta ma powstać Centrum Nauki "Wenus" z planetarium.

     

    Sprawy potoczyły się niezwykle szybko. Wczoraj prezydent Zielonej Góry przekazał uniwersytetowi milion złotych dotacji na zakup budynku po dawnym kinie Wenus. Dziś rektor uczelni był już we Wrocławiu i licytował zakup obiektu. Uniwersytet wygrał przetarg ogłoszony przez należącą do marszałka dolnośląskiego spółkę Odra Film. Za nieruchomość w centrum Zielonej Góry zapłaci 1,035 mln zł. Cena jest dobra, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że wcześniej Odra Film żądała 1,8 mln zł. Zakup otwiera drogę do chyba najciekawszej z zielonogórskich inwestycji zaplanowanych na kilka najbliższych lat. Budowa Centrum Nauki "Wenus" i planetarium stała się bardzo realna.

     

    Rozstrzygnięcie przetargu kończy trwające od kilku lat starania miasta i UZ o budynek. Kino Wenus zamknięto w 2008 r., gdy w galerii Focus Mall powstało multikino. Odra Film kilkukrotnie próbowała sprzedać nieruchomość, ale bez większego powodzenia. Chętni byli, ale do otwarcia w obiekcie dyskoteki. To jednak wyklucza to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W tym czasie prezydent i rektor cierpliwie czekali, aż Odra Film obniży cenę. I właśnie się doczekali.

     

    - Cieszymy się bardzo, że udało nam się kupić budynek po cenie, która satysfakcjonuje zarówno uczelnię jak i miasto. Wcześniejsze oczekiwania Odra Film były zbyt wygórowane, jeśli wziąć pod uwagę, że obiekt może być zagospodarowany tylko pod kulturę i naukę. My już przygotowujemy to zagospodarowanie. Nasza koncepcja zakłada otworzenie na bazie dawnego kina i rektoratu centrum konferencyjnego i planetarium - mówi Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry.

     

    Koncepcję Centrum Nauki Keplera o sprawdzonej nazwie "Wenus" przygotowali architekt Paweł Gołębiowski i prof. Janusz Gil z Instytutu Astronomii UZ. Wspólnie obmyślili projekt obiektu otwartego dla mieszkańców. Odbywałyby się w nim popularnonaukowe wystawy, wykłady i spotkania. Swoje miejsce miałaby tu także księgarnia akademicka. Główną atrakcją nowego "Wenus" ma być nowoczesne cyfrowe planetarium, oparte na olbrzymiej, 10-metrowej kopule. Byłoby umieszczone w dawnej sali projekcji filmowych. Na powierzchni kopuły będą wyświetlane filmy o najwyższej jakości cyfrowej. - I to nie tylko dotyczące astronomii. Technologia pozwala, by za pomocą tego sprzętu prezentować także inne dziedziny nauki. Będziemy zaglądać w głąb oceanów, ziemi, lasów tropikalnych, obserwować strukturę DNA - opowiada prof. Gil.

     

    Filmy mogłoby oglądać jednocześnie ponad 100 widzów. - Mogą siedzieć lub leżeć. Oglądając, muszą zadzierać głowy, jakby patrzyli na niebo - opowiada naukowiec. Filmy mają być wyświetlane regularnie, zgodnie z ustalonym wcześniej repertuarem, jak w kinie.

     

    W budynku znajdzie się także sala konferencyjna na 400 miejsc i druga mniejsza na 100. Dwie kolejne - w sumie dla 200 osób - znajdują się w pobliskim rektoracie. Budynki mają zostać połączone i służyć jako centrum konferencyjne, którego w Zielonej Górze brakuje. Będą się tam odbywać najważniejsze konferencje w mieście, dziś organizowane na campusach uczelni.

     

    - Liczymy, że zarówno planetarium jak i centrum konferencyjne ożywi starówkę. Problem miejsc parkingowych już mamy rozwiązany, bo rektorat ma własny parking. Dodatkowo wyznaczymy miejsce dla autokarów z turystami wzdłuż Al. Konstytucji 3 Maja - mówi Kaliszuk.

     

    Inwestycja warta jest ok. 18 mln zł, ale ani UZ, ani miasto jeszcze takich pieniędzy nie mają. - Ale są osiągalne. Spróbujemy je pozyskać z unijnych resztówek, jakie jeszcze zostały w obecnej perspektywie UE. Jeśli się nie uda, w 2014 r. składamy z miastem Cottbus wspólny projekt na budowę centrum w ramach współpracy transgranicznej. Obiekt będzie gotowy w 2015 r. - przekonuje wiceprezydent.

     

    Źródło: http://zielonagora.g...anetarium_.html

    • Lubię 1
  10. Jestem już w trakcje pisania zasad zabawy i propozycji punktacji, okazało się że to jednak więcej pracy. W międzyczasie przedstawiam więc wstępne zasady zabawy (...)

    Czy ktoś ma jakiś inny pomysł na organizację Cloud Trophy?

     

    Jak dla mnie zasady są czyste i jasne. Im więcej uszczegóławiania, tym mniej przejrzyste reguły.

  11. Planetarium powstanie pod Poznaniem

     

    Poznań w końcu doczeka się planetarium. Jego budowa prawdopodobnie rozpocznie się już w przyszłym roku. Inwestycję planuje Fundacja Zakłady Kórnickie. Oczywiście wszystko jak zawsze zależy od funduszy.

     

    Planetarium ma być częścią Centrum Edukacyjnego, które stawia sobie za cel popularyzowanie wiedzy o kosmosie i wszechświecie.- To ważne, aby działać na wyobraźnię młodych ludzi. Ja nie zapomnę nigdy wyprawy do planetarium w Chorzowie, gdzie zabrała mnie mama - wspomina prof. Andrzej Legocki, dzięki któremu w 2001 r. restytuowana została Fundacja Zakłady Kórnickie. - W latach 50. to była cała wyprawa. Myślę, że ten dzień spędzony z mamą w planetarium bardzo mi pomógł w późniejszych wyborach - wspomina profesor związany z PAN.

     

    Miejsce będzie przypominało Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, jednak na mniejszą, regionalną skalę. Samo planetarium, poza prezentowaniem nieboskłonu, będzie też pełniło funkcję kina.

     

    - Kopuła będzie zmieniać się w wielki ekran. Będzie można obejrzeć filmy obrazujące teorie powstania wszechświata, pojawienia się życia na Ziemi, będą filmy o ewolucji - wylicza profesor. - Młodym ludziom trzeba pomóc rozwijać ich talenty. Nauczyć ich poszukiwać prawdę o przyrodzie i człowieku, zaszczepić w nich głód wiedzy. To coś najpiękniejszego, co możemy im dać. Według takich idei będziemy budować centrum - mówi prof. Legocki, inicjator jego powstania.

     

    Kompleks Centrum Edukacyjnego będzie stanowił dwukondygnacyjny budynek główny z kopułą oraz rozległy teren wokół niego. W głównym budynku znajdą się m.in. dwie sale wykładowe, centrum ekspozycyjne, taras obserwacyjny i restauracja. Do budynku z parkingów będzie prowadziła ścieżka edukacyjna. Będzie to "przejście" przez nasz układ słoneczny.

     

    Teren jest zaprojektowany tak, że parkingi są "poza naszym układem słonecznym". Idąc w kierunku zabudowań będzie przechodzić się kolejno obok planety Pluton, następnie Neptun, Uran, Saturn, i dalej, poprzez planetę Ziemia, aż do Słońca, które będzie symbolizował główny budynek z kopułą.

     

    Równocześnie każda z planet będzie służyła do objaśniania różnych zjawisk przyrodniczych: Wenus będzie zarazem stacją meteorologiczną, Słońce to okazja do przypomnienia historii pomiaru czasu, z kolei Jowisz będzie amfiteatrem. A co w środku? - Może uda nam się sprowadzić kopię kombinezonu astronauty Neila Armstronga, który chodził po Księżycu i faksymile dzieł Kopernika - zdradza prof. Legocki. I dodaje, że dowiadywał się już, za ile strój znanego kosmonauty można zamówić w NASA, a kopie dzieł Kopernika w Muzeum Jagiellońskim.

     

    - Rozmawiałem dyrektorem Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego z Krakowa. W Kórniku działa ze swymi wspaniałymi zbiorami Biblioteka Kórnicka Polskiej Akademii Nauk i wiele przechowywanych tam dzieł będzie można w formie faksymili udostępniać młodzieży i szerokiej publiczności w Centrum Edukacyjnym w Gądkach. Oby zamysł jego powstania nam wszystkim się powiódł - dodaje profesor Legocki. - cieszy się profesor.

     

    Centrum Edukacyjne stanie na terenach należących do Fundacji Zakłady Kórnickie, które rozciągają się przy trasie katowickiej, na wysokości węzła Koninko. Jego budowa ma kosztować ok. 40 mln zł.

     

    Źródło: http://www.gloswielk...zacje,id,t.html

  12. Mogę się mylić, ale na chwilę obecną taki mechanizm nie jest zaimplementowany na forumowej giełdzie. O ile pamięć mnie nie zawodzi, to poziom reputacji który pojawia się pod kazdym wystawiającym jest wypadkową wielu elementów , ilości postów, wyświetlen, itd. itd.

     

    Dziękuję. Może warto byłoby pomyśleć o wdrożeniu prostego, a z czasem bardziej rozbudowanego systemu ocen podobnych do tych z Allegro - kontakt ze sprzedającym, zgodność sprzętu z opisem itp.?

  13. Najlepszy jest fragment z ostatniego akapitu "Liczymy, że uczelnia zwróci się do miasta z propozycją wspólnych działań"- tak polskie podejście, że aż łza zakręciła mi się w oku ze wzruszenia ;) Sami nie wyjdziemy z inicjatywą, niech uczelnia przyjdzie z gotowym planem...

     

    Gdynia ma dwa planetaria, ale... Wstęp wzbroniony!

     

    W Gdyni są dwa czynne planetaria, ale żadne nie jest ogólnodostępne. Turyści mogą je obejrzeć z zewnątrz.

    Jedno planetarium należy do Akademii Marynarki Wojennej i znajduje się na terenie kompleksu budynków uczelni na gdyńskim Oksywiu. Służy głównie szkoleniu przyszłych kadr Marynarki Wojennej - studenci odbywają tam zajęcia z astronawigacji.

     

    Osoby postronne mogą zajrzeć do planetarium tylko w wyjątkowych przypadkach, np. z okazji Bałtyckiego Festiwalu Nauki czy dni otwartych uczelni.

     

    Czasem do planetarium zaglądają też uczniowie gdyńskich szkół. - Nasza uczelnia podpisała w tej sprawie umowy z wieloma szkołami średnimi, które przychodzą na bezpłatne seanse w ramach przedmiotu fizyka i astronomia - mówi Wojciech Mundt, rzecznik AMW.

     

    Drugie planetarium, będące częścią wydziału nawigacyjnego Akademii Morskiej, położone jest w śródmieściu w sąsiedztwie basenu jachtowego i przez lata służyło wyłącznie przyszłym kapitanom jako laboratorium do nauczania astronomii i astronawigacji. Potem przez kilka lat aż do 2010 r. było ogólnodostępne. Rocznie odwiedzało je 10-14 tysięcy osób, najwięcej w wakacje - średnio półtora tysiąca w miesiącu. Na podstawie porozumienia z miastem lekcje astronomii odbywali w nim uczniowie gdyńskich szkół. Ale w lipcu 2010 r. obiekt został zamknięty, bo uczelnia rozpoczęła jego rozbudowę i modernizację. Planetarium zostało ponownie otwarte we wrześniu ub.r. Inwestycja pochłonęła prawie 4 mln zł - Akademia Morska przebudowała parter obiektu, nadbudowała kondygnację z przeznaczeniem na sale wykładowe i konferencyjne i wykonała taras do obserwacji astronomicznych. A przede wszystkim planetarium wyposażono w nową aparaturę projekcyjną (poprzednia, enerdowska pochodziła z 1967 r.). Teraz, jak mówią w AM, jest najprawdopodobniej najlepiej wyposażonym planetarium w kraju.

     

    Ale co z tego, skoro nikt spoza uczelni nie może tam zajrzeć. Rzecz w tym, że wcześniej za wstęp na seans kupowało się bilety. Natomiast po rozbudowie dofinansowanej przez UE za wstęp nie można brać ani złotówki, bo taki zapis znalazł się w umowie uczelni z UE (w przeciwnym razie uczelni groziłby zwrot unijnej dotacji). A gdyby seanse były darmowe, uczelnia musiałaby do tego dopłacać. W efekcie od września ub.r. z obiektu korzystają tylko studenci AM.

     

    - Wydział chciałby, aby mogli z niego korzystać także uczniowie czy turyści, ale inwestycja została zrealizowana przy wykorzystaniu unijnych funduszy, a to nakłada na nas ograniczenia - tłumaczy prof. Adam Weintrit, dziekan Wydziału Nawigacyjnego AM. - Próbowaliśmy znaleźć odpowiednią formułę, która pozwoli udostępnić planetarium uczniom, spośród których rekrutują się przecież nasi studenci, oraz mieszkańcom Gdyni i turystom. Ale na razie to się nie powiodło.

     

    W tej sytuacji pomoc oferuje miasto. - Możemy sfinansować zajęcia w planetarium dla uczniów gdyńskich szkół - zapewnia Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Szkoda, by tak ciekawy obiekt nie mógł być wykorzystywany przez mieszkańców i turystów. Liczymy, że uczelnia zwróci się do miasta z propozycją wspólnych działań.

     

    Źródło: http://trojmiasto.ga...zbroniony_.html

  14. A tu dwie moje fotki tak na szybko:)

    Jade na urlop więc obrobie reszte dopiero za jakiś czas (a jest co obrabiać). Cieszę sie, że we Wrocławiu pogoda dopisała i mogłem zobaczyć tranzyt:)

    Nastrój ogólnie pozytywny, pomimo tegi, iż zapomniałem zabrać lustrzanki z domu:D

     

    Jeśli to *nie* są zdjęcia z lustrzanki, to co to za cudo? Doskonała jakość!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.