Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Stalker

  1. Witam Wszystkich serdecznie.

    Mam pytanie dla posiadaczy teleskopu Tal1.

    Czy jest jakaś metoda na wykonywanie zdjęć z tego teleskopu w ognisku głównym za pomocą canona 60D?

    Czy tylko w grę wchodzi skrócenie stałej części wyciągu?

     

    Przyłączam się do pytania.

  2. Wracam do tematu ewentualnego nagrzewania się NexStar 6SE (taki mam model), zamkniętych katadioptrycznych konstrukcji w szczególności. Zadałem takie pytanie pomocy technicznej Celestrona i dostałem następującą odpowiedź:

     

    As long as your scope is protected by the full aperture solar filter, you should have no problems with the optics overheating. This type of solar filter keeps all the heat and light out of your optical tube.

     

    Czyli:

     

    Tak długo jak twój teleskop jest chroniony przez pełnoaperturowy filtr słoneczny, nie powinieneś mieć kłopotów z przegrzewaniem się optyki. Ten typ filtra zatrzymuje całe ciepło i światło z dala od twojego teleskopu.

     

    No, może nie tak "całe światło", bo inaczej nie widziałbym Słońca ;) Chyba, że mieli na myśli pokrywę na tubus :D

     

    W każdym razie chyba mogę obserwować spokojnie...

  3. Panowie to co z tą otoczką, bo skoro Łomonosow tyle lat temu dał radę to pewnie i my przy zdobyczach techniki XXI moglibyśmy? Oczywiście ND5 odpada, tutaj pewnie jakiś odpowiedniej barwy filtr szklany?

     

    Tematem odkrycia atmosfery Wenus przez M. Łomonosowa podczas tranzytu w 1769 r. zainteresowałem się na tyle, że zacząłem głębiej szperać w poszukiwaniu informacji. Trafiłem na interesujący tekst (http://mag.digitalpc....&view=ZW50aXR5), w którym autor pisze, że niektórzy współcześni naukowcy kwestionują to odkrycie. Naprawdę polecam przeczytanie go w całości, ponieważ porusza ciekawe kwestie, od "optyki własnej" każdego obserwatora, poprzez nieścisłości w tłumaczeniu, trudności w opisie subtelnych zjawisk i domyślenia się po latach, co autor miał na myśli, po politykę i Zimną Wojnę.

     

    Jay Pasachoff i Glenn Schneider - przeciwnicy opinii o odkryciu Łomonosowa - piszą w znamienny sposób:

     

    Lomonosov arrived at the correct conclusion but on the basis of a fallacious argument.

     

    Czyli:

     

    Łomonosow doszedł do właściwego wniosku, lecz [zrobił to] na podstawie błędnej przesłanki.

  4. ciekawe czy dopisze pogoda.

     

    Z dzisiejszego komentarza synoptyka na ICM:

     

    Pod koniec okresu prognozy, we wtorek od zachodu zauważyć można wzrost ciśnienia nad Niemcami i można mieć nadzieję, że niż skandynawski przestanie pełnić główną rolę w tworzeniu chłodnej pogody początku czerwca.

     

    Na prognozie dla Świdnicy, niedaleko której mieszkam (Dolny Śląsk), horyzont czasowy prognozy na teraz przewiduje spadek zachmurzenia prawie do zera około północy z wtorku na środę. Oby taka prognoza się utrzymała i, co najważniejsze, sprawdziła :) Przykre jest to, że temperatura też ma spaść do zera, ale to jest mniej istotne ;)

    • Lubię 1
  5. Na własny użytek przygotowałem ulotkę poświęconą tranzytowi Wenus, którą zamierzam rozdawać podczas wykładu dla uczniów w Świdnicy. Doszedłem jednak do wniosku, że może komuś poza mną się przyda, dlatego udostępniam ją na licencji Creative Commons 3.0 Uznanie autorstwa każdemu do dowolnego celu.

     

    Drukuj, rozwieszaj, rozdawaj. Niech jak najwięcej osób się dowie! http://j.mp/JFUNqY

    • Lubię 1
  6. Czy przez jakiś konkretny typ filtra idzie zobaczyć otoczkę wokół Wenus (atmosferę) podczas i tuż po jej zejściu z tarczy, jak zauważył Michaił Łomonosow w 1761 r. ?

     

    Trzeba spytać Łomonosowa ;)

     

    Wydaje mi się, że ówcześnie najpopularniejszą metodą była projekcja na ekran (poza camera obscura). Filtry - o ile już ktoś jakieś tworzył - były na pewno niedoskonałe ze względu na prymitywną technologię produkcji szkła i jednorodnego barwienia go w masie, a to jest chyba tajemnica dobrego filtra (poza powłokami antyrefleksyjnymi).

     

    Ale to może mi się tylko wydaje...

     

    EDIT: pytanie Alice zaintrygowało mnie na tyle, że poszperałem co nieco i znalazłem taką oto pracę -> http://adsabs.harvard.edu/abs/2005tvnv.conf..209M Nie ma w niej dokładnego opisu instrumentu używanego przez Łomonosowa, ale jest informacja, że obserwował tranzyt przez zadymione szkło:

     

    Lomonosov himself focused on the observations of physical phenomena that accompanied the Venus transit. For this purpose he used a sort of spyglass – the 4.5-feet two-lenses tube covered with a smoky glass.

     

    Ciekaw jestem, jak to robił? Szkło było chyba założone na obiektyw lunety - inaczej sobie tego nie wyobrażam.

    • Lubię 1
  7. Źródło: http://krakow.gazeta...Zapraszaja.html

     

    Astronomowie będą obserwować tranzyt Wenus. Zapraszają też krakowian

     

    Katedra Astronomii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i Polskie Towarzystwo Astronomiczne rano 6 czerwca organizują obserwacje tranzytu Wenus na tle tarczy Słońca. Obserwacje prowadzone będą za pomocą różnego rodzaju teleskopów na Kopcu Kościuszki.

     

    Astronom dr Waldemar Ogłoza z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie wyjaśnił, że tranzyt Wenus jest zjawiskiem polegającym na przejściu planety Wenus na tle tarczy słonecznej. - To niezwykle rzadkie zjawisko. Kolejne będzie widoczne dopiero za 105 lat w 2117 r. - powiedział astronom.

     

    Naukowcy dokonali wielu odkryć dzięki obserwacji tranzytu Wenus, m.in. precyzyjnie wyznaczyli odległość między Ziemią a Słońcem, czyli jednostkę astronomiczną i odkryli atmosferę gazową wokół Wenus.

     

    Obserwacja pełnego tranzytu Wenus jest możliwa w tych częściach Ziemi, w których Słońce wschodzi najwcześniej, np. w Japonii i Australii. Tam zjawisko potrwa ok. 7 godzin. W Polsce tranzyt widoczny będzie przez 3 godziny. Amerykanie nie zdążą go już zobaczyć.

     

    Obserwacje przejścia Wenus na tle tarczy słonecznej, przy pomocy specjalistycznego sprzętu, na Kopcu Kościuszki, będą trwać od godz. 4:30 do 7:30. W tym czasie będzie możliwe także ujrzenie plam i wybuchów - protuberancji na Słońcu. Ponadto, o godz. 6:00 oraz o godz. 7:00 odbędą się 20-minutowe prelekcje multimedialne pt. "Tajemnice planety Wenus".

     

    Szczegółowe informację o imprezie można znaleźć na stronie www.krakow.astronomia.pl

     

    Małe sprostowanie: Amerykanie (czyli mieszkańcy USA, jak sądzę) *zdążą* zobaczyć tranzyt. Oni jednak będą go widzieć przy zachodzie Słońca, my zaś o wschodzie.

    • Lubię 2
  8. Czy ktoś spośród użytkowników NexStar'a (w sumie dowolny model, niekoniecznie 6SE) sprawdzał, jak zachowuje się ten sprzęt podczas obserwacji Słońca? Mam filtr mylarowy, oryginalny od Celestrona, ale zastanawiam się, w jakim stopniu chroni on wnętrze tubusa przed nadmiernym nagrzewaniem. Jest to przecież zamknięta katadipotryczna konstrukcja, z której ciepło uchodzi bardzo powoli.

     

    Zastanawiam się nad użyciem tego sprzętu do obserwacji tranzytu Wenus (bez robienia zdjęć, same obserwacje wizualne), stąd pytanie o bezpieczeństwo sprzętu i obserwatorów.

     

    W razie czego mam jeszcze starego Tał-1 i Coronado PST, będę jeszcze montował camera obscura według wskazówek stąd.

  9. Dla wielu ludzi na Ziemi, 5/6 czerwca będzie to ich jedyna szansa, żeby zobaczyć przejście Wenus. Co opowiemy tym, którzy zobaczą następne przejście za 105 lat? Co będzie się działo na świecie 5-6 czerwca 2012 roku podczas tego wspaniałego kosmicznego tańca? Zapraszamy do tworzenia dokumentacji tego historycznego wydarzenia. (...)

     

    Jak dla mnie - BOMBA! Kapsuła czasu to fantastyczny pomysł. Kilka lat temu wraz z grupą przyjaciół zakopałem kapsułę z naszymi zdjęciami, zapiskami, nośnikami elektronicznymi z nadzieją, że ktoś kiedyś ją znajdzie.

     

    Na pewno zrobię nieco zdjęć od siebie. Już dopisałem się do grupy na Flickrze :) Przy okazji, dla zainteresowanych, mój profil: http://bit.ly/Kd823N - sporo zdjęć z planetariów i nieco innych też.

     

    Dzień przed tranzytem, 5 czerwca, poprowadzę wykład dla uczniów szkół ze Świdnicy. Postaram się przekazać im nieco entuzjazmu do tego niezwykłego zjawiska, może kogoś namówię do obserwacji... Opowiem też o kapsule czasu - może taki społecznościowy chwyt zadziała? :)

  10. ‎Czy przyszłoby Wam do głowy, że to co tu widać, ta delikatna aureola, to jest efekt ugięcia światła słonecznego w atmosferze Wenus? Że to jest dowód, że Wenus posiada atmosferę? Wniosek Łomonosowa to był prawdziwy błysk geniuszu, owa subtelna iskra Boża...

     

    Przez ostatnie dwa tygodnie opowiadałem w planetarium na specjalnym seansie o mało odkrywczym tytule "Tranzyt Wenus" o historii obserwacji tranzytów od XVII w. do dzisiaj, skupiając się na pierwszym, widzianym przez J. Horrocksa i W. Crabtree w Wlk. Brytanii. Mowa była też o paralaksie i jej roli w wyznaczaniu odległości od przedmiotów i ciał niebieskich. Opowiadałem o J. Keplerze oraz trzecim prawie ruchu planet, o E. Halleyu i jego metodzie wyznaczania paralaksy z czasów przejścia Wenus na tle Słońca. Mówiłem o J. Cooku i (ponownym) odkryciu Australii "przy okazji" wyprawy na obserwacje tranzytu w 1769 r. Od czasu do czasu wspominałem o Łomonosowie, o amatorskich obserwacjach tranzytu 8 lat temu i rejestracji kontaktów, o ponownym wyznaczeniu wartości jednostki astronomicznej.

     

    To, co uderza mnie niemal zawsze, gdy mówię o nauce, w szczególności fizyce i astronomii jako dziedzinach najbliższych memu sercu jest to, jak narasta suma ludzkiej wiedzy. Kolejni badacze korzystają z dorobku swoich poprzedników. Czasami śmiejemy się z "prymitywnych" metod stosowanych przez uczonych i badaczy z dawnych wieków, a nawet sprzed kilkudziesięciu lat, ale gdyby nie oni, nie bylibyśmy dzisiaj w tym miejscu, gdzie jesteśmy teraz - w historii i rozwoju technicznym. Zadziwiające jest, jak mało uczniowie wiedzą na temat współczesnych technologii, chociaż korzystają z nich masowo i namiętnie przez cały czas, w szkole i poza nią (zwłaszcza poza). Fajnie jest otwierać im oczy i widzieć wyraz zdziwienia na twarzach, gdy podążamy sobie w rozmowie w przeszłość i staramy się odnaleźć połączenia między osiągnięciami dnia dzisiejszego i tym, co wydarzyło się w przeszłości.

     

    To jest to, co daje mi radość z prowadzenia planetarium i przekazywania własnej wiedzy i fascynacji nauką. Szkoda jednak, że tak rzadko trafia się na cierpliwych słuchaczy młodego pokolenia, jednak każda taka rozmowa daje mi bardzo dużo energii i poczucie sensu tego, co robię.

    • Lubię 2
  11. Dla tych, którzy chcieliby wziąć udział w tym przedsięwzięciu załączam plik z opisem wymagań technicznych i całej procedury. Po pierwsze, trzeba mieć stały adres IP, co praktycznie wyklucza od razu nas, dzieci Neostrady.

     

    Chciałem wziąć udział w testach, ale niestety, moja radiówka 1 Mb/s wyklucza mnie - wymagane jest minimum 10 Mb/s :| Tak to jest, jak żyje się na prowincji...

  12. Dzisiaj byłem w hurtowni z artykułami dla spawaczy. Niestety, nie mieli szkieł DIN 14 (to typ, nie producent) - to bardzo ciemne szkło, rzadko używane. Wziąłem dla porównania 12 i 13. DIN 13 jest zdecydowanie lepsze, Słońce jest idealnie przyciemnione - nie za jasne, nie za słabe. DIN 12 jest (subiektywnie) zbyt przepuszczalne - do oglądania zaćmienia częściowego jak znalazł, ale do szukania Wenus na tle tarczy słonecznej chyba odrobinę zbyt mało przyciemniające.

     

    Fred Espenak - znany obserwator zaćmień - zaleca szkło DIN 14. Na stronie "Transit of Venus" jest też garść porad dotyczących metod obserwacji. Polecane są okulary zaćmieniowe oraz szkło DIN 14.

    Reasumując: ze swojej strony polecam szkła DIN 13 - za sztukę zapłaciłem 98 groszy, więc wziąłem więcej, by rozdawać w planetarium po seansie poświęconym tranzytowi :)Lepsze byłyby DIN 14, ale trudniej je kupić.

     

    W innej hurtowni udało mi się kupić szkła DIN 14 - dwukrotnie droższe, 2 zł za sztukę, co i tak jest śmieszną kwotą. Oczywiście są ciemniejsze (mniej przepuszczalne) niż DIN 13, jak dla mnie - zupełnie subiektywnie - może nawet odrobinę zbyt mało przepuszczalne. Dobrym testem i szkieł, i wzroku było dostrzeżenie przez oba szkła dwóch grup plam.

     

    Reasumując po raz drugi: szkła spawalnicze DIN 13 i DIN 14 będą odpowiednie do obserwacji tranzytu. Relacja cena/jakość jest bardzo wysoka.

    • Lubię 1
  13. Szczerze to bałbym się takie okulary zakładać, maskę spawalniczą sobie też daruje nie wiem jakie mam szkło w niej więc wolę nie ryzykować.

     

    Jeśli to okulary z folią Baader Planetarium, jak deklaruje Delta Optical na swojej stronie, i jeśli Lech wypróbował je i pisze, że obraz jest OK, to czego się tutaj obawiać?

     

    Co do maski spawalniczej, to wystarczy przez nią zerknąć na Słońce - jeśli obraz natychmiast wydaje się zbyt jasny, szkło się nie nadaje. Najlepiej wyjąć szybkę z maski i sprawdzić jej numer, powinien być wyraźnie nadrukowany - DIN 12 i mniej jest zbyt przepuszczalna.

  14. Co do możliwości dostrzeżenia Wenus na tle Słońca - w 2004 r. widziałem ją bez kłopotu przez szkło spawalnicze (DIN 12 - trochę zbyt przepuszczalne, lepsze byłoby 13 lub 14).

     

    Dzisiaj byłem w hurtowni z artykułami dla spawaczy. Niestety, nie mieli szkieł DIN 14 (to typ, nie producent) - to bardzo ciemne szkło, rzadko używane. Wziąłem dla porównania 12 i 13. DIN 13 jest zdecydowanie lepsze, Słońce jest idealnie przyciemnione - nie za jasne, nie za słabe. DIN 12 jest (subiektywnie) zbyt przepuszczalne - do oglądania zaćmienia częściowego jak znalazł, ale do szukania Wenus na tle tarczy słonecznej chyba odrobinę zbyt mało przyciemniające.

     

    Fred Espenak - znany obserwator zaćmień - zaleca szkło DIN 14. Na stronie "Transit of Venus" jest też garść porad dotyczących metod obserwacji. Polecane są okulary zaćmieniowe oraz szkło DIN 14.

    Reasumując: ze swojej strony polecam szkła DIN 13 - za sztukę zapłaciłem 98 groszy, więc wziąłem więcej, by rozdawać w planetarium po seansie poświęconym tranzytowi :)Lepsze byłyby DIN 14, ale trudniej je kupić.

    Poniżej zamieściłem wykresy Chou & Espenaka pokazujące przepuszczalność różnych filtrów do obserwacji Słońca. Pierwszy wykres to szkło spawalnicze DIN 14, trzeci - popularny mylar, ostatni - klisze fotograficzne (niewskazane do obserwacji).

     

    post-730-0-54199400-1337373371_thumb.gif

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.