Skocz do zawartości

szuu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 638
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez szuu

  1. to optymistyczne zalozenie ale może sie tez okazać że z ich punktu widzenia jesteśmy na poziomie: - bakterii (dezynfekcja bez pytania o zdanie) - szczurów (można wykładać trutki a nawet przeprowadzać eksperymenty, jeżeli pomaga to w rozwoju nauki) - psów (każdy modny kosmita zechce hodować w domu uroczą maskotkę homo sapiens) rysunek: vontrompka.com
  2. a po czym wnosisz? bo żadna z cywilizacji kosmicznych jakie spotkaliśmy nie była wrogo nastawiona? ale z optymizmem nie można przesadzać bo można się rozczarować
  3. nooooooooo! to wygląda świetnie i wreszcie to co ważne jest łatwo dostępne! cieszę się że nowa wersja forum zerwie z odwieczną i niewygodną tradycją. może dosyp programistom jakichś dragów żeby szybciej skończyli bo już nie mogę się doczekać
  4. szuu

    Kolejny teleskop

    nie chodzi o winietowanie! w refraktorach raczej nie występuje taki problem, bo nie ma po drodze żadnych elementów winietujących (oprócz wyciągu). natomiast w maku takim jak mój, mogę podłączyć okular 2" ale i tak światło będzie po drodze przechodziło przez 3cm rurkę więc nie oświetli całego pola w 100%. w refraktorze 90/900 wyciąg 2" dałby to samo co u mnie - poszerzenie pola przy tym samym powiększeniu, tylko że w przeciwieństwie do maka taka modyfikacja to coś więcej niż tylko przykręcenie grubszej rurki więc raczej nikt tego nie robi. ale z drugiej strony, nawet przy 1,25" pole jest prawie takie jak w maku 2", to znaczy wystarczające
  5. ostatnia przeprowadzka astroczata uświadomiła mi, że tak naprawde najważniejsze elementy forum gnieżdżą się w ciasnych ramkach po prawej (ostatnie tematy, ranking wiadomosci, statusy, link do postów od ostatniej wizyty) natomiast najwięcej miejsca zajmują elementy najrzadziej używane i najmniej potrzebne, jak choćby wielkie ramki z całą strukturą forum, gdzie zaglądałem może 5 razy w sumie (jak coś trzeba znaleźć to przecież jest wyszukiwarka). nieuzywane ramki mozna co prawda zwinąć "minusem" ale to nie zmienia fatalnego położenia tych potrzebnych elementów. byłoby super, gdyby centralnym elementem byla lista ostatnich postów (po lewej, na szeroko), do której teraz trzeba osobnego kliknięcia (a jest to najczęściej przeze mnie uzywana funkcja forum), natomiast po prawej w malych i mniej waznych ramkach mogą mieścić się linki do struktury działów forum (w zmniejszonej postaci, tylko nazwy działów - jak ktoś na nie kliknie to dopiero wtedy pojawiają się w całej okazałości na swojej własnej stronie) a z innej beczki: myślę że astroczat lepiej by się komponował z układem strony gdyby dostosować jego szerokość do lewej kolumny, o tak: jak ktoś chce zobaczyć to na żywo to wystarczy wkleić następujący kod w pasku adresowym przeglądarki (gdy jest otwarta strona glowna forum) javascript:var s=document.getElementById('category_shoutbox').parentElement; var c=document.getElementById('categories'); c.insertBefore(s,c.children[0]);
  6. szuu

    PathFindIR

    to tanio jak na termowizję, ale wiadomo, USA mają wszystko tańsze... sprawdzałem kiedyś ceny i u nas zaczynają się od kilkunastu tysięcy, i to takie "zabawkowe" o śmiesznych rozdzielczościach np 160x120.
  7. "granice nie do pokonania" - trochę źle napisałem: nie chodzi mi więc o bezwzględną niemożliwość a tylko obiektywnie duży stopień trudności spowodowany gigantycznymi energiami jakie wchodzą w grę (w porównaniu do zasobów energii jakimi potrafi posługiwać się nasza cywilizacja). istnieje niebezpieczeństwo że ten próg zawsze będzie dla nas za wysoki i nigdy go nie przekroczymy. i nawet nie wiemy czy ktokolwiek inny go przekroczył. co innego mikrokosmos. nie widać żadnych praw przyrody, które przeszkadzałyby w opanowaniu nanotechnologii, genetyki, konstruowania życia i świadomych samonaprawialnych maszyn - bo to są rzeczy które już istnieją i widzimy je na co dzień w działaniu a mamy "tylko" problem z ich zrozumieniem. (wiara, że wkładając odpowiedni wysiłek, człowiek będzie w stanie zrozumieć wszystko to też może być nadmierny optymizm, ale uzasadniony przynajmniej tym, że w dziedzinie "zrozumienia" nie ma jak na razie praw zachowania energii czy nieprzekraczalnych granic w rodzaju prędkości światła. tak więc teoretycznie możemy wszystko ) edit: wskazówki dla przeżycia "robocika" - samonaprawialność - duża liczba kopii
  8. Rhobaak - bardzo ciekawa i (mimo że odbierająca nam nadzieję na wielkie wyprawy w stylu klasycznej sf) optymistyczna wizja! całkowicie się z tobą zgadzam. w przeciwieństwie do fizyki podróży kosmicznych, gdzie widzimy twarde granice nie do pokonania (w ramach odkrytych praw), w nanotechnologii jesteśmy wciąż daleko do tyłu za tym co stworzyła natura, co znaczy że jest olbrzymie miejsce na postęp. dlaczego nie skonstruuje? życie składa się z takich samych atomów jak nieżycie, to tylko kwestia umiejętności manipulowania nimi
  9. przecież to już było. nawet głupie atomy wodoru w "próżni" okazują się zabójcze, a gdzie im do ziarnka piasku... http://www.astropolis.pl/story/warp-drive-will-kill-you-not
  10. no właśnie, to się rozbija o Ockhama rozumowanie tego gościa bywa ciekawe, na przykład to, że biorąc pod uwagę mechanikę kwantową, zachowanie się pojedynczej cząstki wymaga "sprawdzenia" olbrzymiej liczby potencjalnych dróg, a to nie przystaje do "uczciwych" praw fizyki, gdzie proste elementy wykazują proste zachowanie a dopiero złożoność ich układów to komplikuje. wobec tego zamiast niemożliwych do obliczenia (w praktycznych warunkach) fal prawdopodobieństwa wprowadzamy wszechświaty równoległe i wtedy cząstka interferuje z wieloma swoimi "klonami" w innych, sąsiednich wszechświatach. i gotowe: zachowanie pojedynczej cząstki znowu staje się proste a komplikacja jest tylko w ich liczbie. można i tak, ale mnie jednak dziwi, że za uproszczenie ruchu cząstki płaci tak wielką cenę - nowa kopia wszechświata dla każdej cząstki w każdym momencie... doprawdy, filozofowie to ludzie którzy nie znają umiaru!
  11. nie, ale masz rację, to bardzo podobne do Lema tylko w odróżnieniu od Lema, tamten gość traktuje to nie jak ciekawą gimnastykę umysłu tylko zupełnie poważną teorię, do której ludzie jeszcze nie dojrzeli ale kiedyś otworzą im się oczy! http://www.nauka.gildia.pl/_vp_tworcy/david_deutsch/struktura_rzeczywistosci/recenzja
  12. komentarze pod zdjęciami Słońca z DSO (ostatnia protuberancja którą pokazywali nawet w telewizji) - czyli co typowy internauta wie o wszechświecie... "Słońce czerpie energie z kryształu kryptozolitu, który stanowi 1/5 jego masy. Kryształ ten w wyniku modlitw i dobrych uczynków rozgrzewa się, chłonąc pozytywną energię wszechświata." "ja sie zgadzam z Fotomontarz.LUDZIE! jeszcze nikt nie byl w kosmosie a ta satelita NASA jak by byla tak blisko to by sie stopila...takie rysuneczki to ja w paincie robie" "Fotomonasz Pszeciesz jeszcze nikt niebył w Kosmosie.Oszustwo" "że niby co? że oni to z ziemi przez satelite oglondajom?Nie kumam. Mam w domu statelite,ale słońca oglondać nie umię." "Slonce za kilka set lat bedzie planeta/ksiezycem " "hmm slonce sie nie kreci" "O.o nie wiedziałam że słońce jest zielone" (zapewne w dalekim ultrafiolecie) " ja********e canis majoris największa planeta i pewnie starsza od ziemi i od wszystkich planet napewno jest wielkości jakieś mini galaktyki" "Te kuleczki korolowe fajne sa i wogle " źródło: post Ciszy w wątku z dowcipami http://astromaniak.pl/viewtopic.php?p=134469#p134469
  13. ja osobiście bym się chyba nie zdecydował na użycie tak groźnego narzędzia, ale zawsze możesz przetestować na środkowej części lustra, która i tak nie uczestniczy w tworzeniu obrazu.
  14. nie, ale brzmi fajnie żeby nie było że moim jedynym wkładem w tym wątku jest zamienianie go w czat i robienie jaj, to opowiem o cudach jakie wyczytałem w książce pewnego hmm... fizyka? filozofa? mistyka? otóż dla niego życie to tylko forma w jakiej w świecie materialnym przejawia się i ewoluuje informacja (na przykład informacja genetyczna, ale niekoniecznie) poza tym, nie uważa życia za nieistotną pleśń w skali kosmicznej a za fundamentalne zjawisko, które kształtuje wszechświat na równi z pozostałymi wielkimi prawami fizyki - a to dlatego, że wiedza (za pośrednictwem życia) dostosowuje materię do swoich potrzeb i należy się spodziewać że prędzej czy później zajdzie potrzeba korekty ewolucji wszechświata i życie to zrobi. a tak naprawdę to już zrobiło, bo czas jest tylko złudzeniem, naprawdę istnieje tylko niezliczona ilość wszechświatów równoległych
  15. skoro nam tak dobrze idzie to od razu uściślijmy inne definicje: Masło to substancja o cechach maślanych
  16. nie chcę cię obrażać, ale ja tylko chciałem zwrócić uwagę na daremność prób ścisłego zdefiniowania życia, zresztą sam wymieniłeś wyjątki które sprawiają że podane cechy życia okazują się niewystarczające a jeszcze zapomniałem: Życie, życie jest nowelą... Piosenka z telenoweli "Klan"
  17. Życie jest formą istnienia białka. Fryderyk Engels Życie jest formą istnienia białka, tylko w kominie czasem coś załka. Agnieszka Osiecka, "Nie ma szatana (Oj, dana, dana)" Koń jaki jest, każdy widzi. Nowe Ateny – pierwsza polska encyklopedia powszechna autorstwa Benedykta Chmielowskiego źródło: www.wikiquote.org
  18. szuu

    Słoneczne zagrożenie

    a ja powiem "ekologicznie" - niemożliwe że to się stanie, bo się nie stało nasza gwiazda nie z takich... jest miła i opiekuńcza i są na to dowody
  19. szuu

    Space-Art

    patrze sobie w niebo a tu takie ładne pasma chmurek: hmmm... coś mi to przypomina... ale co? (natomiast ta kulka to odwrotna strona księżyca z VMA)
  20. to co napisałem zabrzmiało bardziej krytycznie niż chciałem z punktu widzenia użytkownika integracja stanęła w miejscu, i nawet jeżeli gdzieś za kulisami ktoś całymi dniami orze to my i tak widzimy tylko ten niedokończony twór. może dobrym pomysłem byłaby odrobina komunikacji i ujawnienie na czym będą polegały dalsze zmiany, pokazywanie od czasu do czasu jakichś obrazków, może nawet spytanie użytkowników jak im się podoba ten czy inny pomysł?
  21. mam podobne odczucia - integracja zatrzymała się w pół drogi i mamy wielki portal sklejony z dwóch niepasujących do siebie kawałków, a to wywołuje wrażenie chaosu. najbezpieczniej dla higieny psychicznej jest odwiedzać tylko forum albo tylko stronę główną
  22. widzę że niektórzy towarzysze szerzą defetyzm i w dodatku podpierają się wątpliwym autorytetem imperialistycznej teorii dyfrakcji. na to zgody być nie może. już my dobrze wiemy lep czyjej propagandy kryje się za tymi teoriami. zachowajmy rewolucyjną czujność! a tak poważnie, to ostrość wzroku owadów jest doprawdy żenująca, rzędu stopni (!), trafiają się trochę lepsze, np. ważka "tylko" 1/4 stopnia (nawet ma szansę dostrzec fazę księżyca, łał!). i my się dziwimy że ćmy lecą do lampy...
  23. tak naprawdę to program nie musi nic wiedzieć - i bardzo dobrze, bo nie narzuca żadnych założeń http://en.wikipedia.org/wiki/Cluster_analysis http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_skupień to nie świadczy o kiepskości programu a wręcz przeciwnie - mała zmiana warunków wejściowch naprawdę daje inny wynik bo system jest chaotyczny. świadczy tylko o kiepskości meteorologa który interpretowałby taką prognozę i zapomniał wziąć powyższe ograniczenie pod uwagę. ale to już zupełnie inny temat...
  24. no tak, w pełni widać za to promienie biegnące od kraterów i różne jasne i ciemne ciapki - mimo wszystko to słabizna w porównaniu do dramatycznych i zmieniających się cieni na terminatorze natomiast łaczenie mniejszych teleskopów w jeden duży jest oczywiście znane nauce ale astronomia amatorska wciąż czeka na śmiałka w rodzaju Johna Dobsona lub MacGyvera który potrafiłby to zbudować z taśmy klejącej i części znalezionych na złomie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.