cena sumienia

29 Grudnia 2005

Witam,

Tak zastanawiam sie ile kosztuje sumienie , czy jego cena jest zalezna tylko od uzyskanej kwoty, czy zalezna od pragniena posiadania czegos. Ponadto czy jak ktos nisko sprzedal swoje sumienie w drobnej rzeczy to tak samo nisko sprzeda w grubszej ? Moze tylko tak samo łatwo ale za proporcjonalnie wieksza kase?

Kiedys funkcjonowalo pojecie - czlowiek z przetraconym kregoslupem / moralnym/. Czy jak ktos ma go przekrecony w drobiazgach to moze miec w porzadku w waznych sprawach ?

Co sądzicie ? :Beer:

Marvaz · 29 Grudnia 2005

Kto jest wierny w najmniejszym,jest też wierny w wielkim,a kto jest nieprawy w najmniejszym jest też nieprawy w wielkim.(Łuk.16:10)

Radek Grochowski · 29 Grudnia 2005

Nikt nie jest doskonały. Czy to znaczy, że każdy jest zbrodniarzem? Zbyt daleko posunięty wniosek.

29 Grudnia 2005

Tez nie mozna okreslic w dluzszym terminie co nalezalo zrobic . Np. ucieczka chyba szefa sluzb bezpieczenstwa z Polski i jego wystapienia w Radiu Wolna Europa . Zgodnie z polskim interesem zrobil dobrze choc wtedy duzo uwazalo - zdradzil . Tak samo z p. Kuklinskim. Ciezko miec zupelnie czyste sumienie , pisze na podstawie siebie . Gdzie jest ta granica co pozwala czuc sie komfortowo . Czyzby tylko zapomnienie to dawalo ?

Darek_B · 29 Grudnia 2005

Tez nie mozna okreslic w dluzszym terminie co nalezalo zrobic . Np. ucieczka chyba szefa sluzb bezpieczenstwa z Polski i jego wystapienia w Radiu Wolna Europa .

:ha: :ha: Wiedziałem Zbig że nazwa wątku to tylko pretekst. :buahaha:

29 Grudnia 2005

Wiedziałem Zbig że nazwa wątku to tylko pretekst.

Myslisz, ze nie wzieli kasy , czy moze przedtem za malo dostali ? W ktorym momencie przewazylo sumienie . I o ten moment mi chodzi . Mozna zyc sprzecznie z sumieniem i nagle juz tak nie mozemy . Dlaczego tak jest ? Co decyduje ? Maloprawdopodobne, ze wieksza kasa byla przyczyna . W podanych skrajnych przypadkach mieli zagrozenie zycia a jednak wybrali zyc zgodnie z sumieniem .

A teraz specjalnie dla Darka . Kiedy nasi prokuratorzy , sedziowie wielopokoleniowo uwiklani w zycie sprzeczne z sumnieniem zaczna inaczej :Beer:

elwira · 29 Grudnia 2005

W ktorym momencie przewazylo sumienie . I o ten moment mi chodzi . Mozna zyc sprzecznie z sumieniem i nagle juz tak nie mozemy . Dlaczego tak jest ? Co decyduje ?

Sa osoby ktore wpadly w skrajnosc i maja po prostu silniejszy uklad nerwowy i potrzebuja "ciezszych" bodzcow by poczuc ze cos zle zrobili

Jedna z wersji dzialania sumienia to poczucie winy!!

Wyrzuty sumienia moga miec bardzo negatywne skutki.

Poczucie winy moze powodowac ze czlowiek podswiadomie chce sie ukarac tz. pech;)))

Jak sumienie wystawia kly to moze zniszczyc szczescie! Wiec nalezy uwazac by sie na te kly nie wystawic.......

Z sumieniem to nie taka prosta sprawa panie Zbig;))

Sumienie czasami oskarza , a czasami usprawiedliwia.Sa ludzie co uwazaja sumienie za glos Sily Wyzszej, sami sie rozgrzeszaja i w ten sposob brna w swiat falszu.

Sumienie mozna tez "znieczulic" , czyli mozna doprowadzic do tego ze ten "wewnetrzny prokurator" przestanie nas oskarzac......Czyli kierowanie sie WLASNYM sumieniem nie zawsze jest sluszne!!Pozornie sumienie to jakis "twor", ale faktycznie to jest zestaw nakazow i zakazow....

Teraz bedzie zakonczenie

Sumienie to tez wrodzona wrazliwosc i jest cecha scisle zwiazana z caloksztaltem psychicznych wlasciwosci czlowieka......

29 Grudnia 2005

A jak pogodzic sumienie i tesciowa co w czasie swiat bedac u mnie palnela: po co dowalales sie do mej corki . To taka jej zlota mysl po filmie : Ja cie kocham a ty spisz . Mial byc slub z jednym a byl z drugim - tak jak u mnie . A jestem 20 lat po slubie !!! I tak zrobilem separacje z tesciowa na dluzej , tylko zona czy sumienie meczy mnie w tej sprawie . :Beer: