Skocz do zawartości

quasi-stacjonarna teoria wszechswiata


Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno slyszalem o tej teorii wszechswiata-mianowicie wszechswiat stale pulsuje jednak nie kurczy sie do konca a tylko do pewnego stopnia, poczym znow sie rozszerza, znow grawitacja zaczyna przewazac, kurczy sie do pewnego stopnia i rozszerza. Pytanie jest nastepujace-co powoduje zatrzymanie sie fazy kurczenia i ponowne rozszerzanie?

 

pozdrawiam

 

ps. mam nadzieje, ze nikt mnie nie zlimczuje za zakladanie coraz to nowych tematow :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to jest jedna z hipotez, a przyczyny takiego stanu rzeczy chyba nie można mieć pojęcia. Niewiadomo jak zachowują się znane nam prawa fizyki przy hiperodległościach, ogromnych i malutkich. Może gdzieś w nieskońcozności siła nie słabnie a rośnie, a w malućkich odległościach jest odwrotnie kto wie?

Edytowane przez zysix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie masz racje, ale jakas teoria na ten temat jest i o to pytam. Jesli chodzi o inne teorie to jestem zwolennikiem teorii wielkiego wybuchu, tutaj zainteresowalo mnie po prostu jaka przyczyne zatrzymania sie kurczenia wynalezli teoretycy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jaka przyczyne zatrzymania sie kurczenia wynalezli teoretycy :)

Sproboj odpowiedziec na nastepujace pytania:

1. Dlaczego Merkury nie spada na Slonce a raz jest blizej, raz dalej?

2. Dlaczego elektron nie spada na jadro atomu?

3. Dlaczego nie ma ciezkich stabilnych jader atomowych?

Nie twierdze, ze ew. mechanizm powstrzymywania kurczenia wszechswiata bedzie mial cokolwiek wspolnego z tymi, ktore kryja sie za juz nanymi odpowiedziami. Nie twierdze nawet, ze ew. kurczenie byloby powstrzymane. Istnienie tzw. "czarnych dziur" poniekad temu przeczy. Chcialem tylko pokazac, ze nie trzeba wymyslac jakis zupelnych abstrakcji, zeby znalezc kilka takich potencjalnych mechanizmow i w dodatku kazdy moze je wymyslic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, taka wyspa stabilnosci powinna sie pojawic w okolicy pierwiastka posiadajacego 114 protonow i 184 neutrony. Kilka lat temu ponoc zsyntezowano podobne pierwiastki. Efekt jest taki, ze zamiast rozpadac sie w ulamku sekundy (tak jak nieco lzejsze jadra) te "stabilne" zyja kilkanascie sekund. Nie siedze w tym temacie i nie wiem jakie sa ostatnie wyniki badan, jednak osobiscie nie nastawialbym sie na poznanie nowych stabilnych, ciezkich pierwiastkow (stabilnych, w takim zakresie jak np. te z ktorych jestesmy zbudowani).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sproboj odpowiedziec na nastepujace pytania:

1. Dlaczego Merkury nie spada na Slonce a raz jest blizej, raz dalej?

2. Dlaczego elektron nie spada na jadro atomu?

3. Dlaczego nie ma ciezkich stabilnych jader atomowych?

Nie twierdze, ze ew. mechanizm powstrzymywania kurczenia wszechswiata bedzie mial cokolwiek wspolnego z tymi, ktore kryja sie za juz nanymi odpowiedziami. Nie twierdze nawet, ze ew. kurczenie byloby powstrzymane. Istnienie tzw. "czarnych dziur" poniekad temu przeczy. Chcialem tylko pokazac, ze nie trzeba wymyslac jakis zupelnych abstrakcji, zeby znalezc kilka takich potencjalnych mechanizmow i w dodatku kazdy moze je wymyslic :)

Na podane pytania odpowiedź daje współczesna fizyka. Weryfikowalna na drodze doświadczenia.

Na pytanie pierwsze odpowiada klasyczna teoria grawitacji Newtona wystarczająco dokładnie, chociaż oczywiście dokładniej - ogólna teoria względności.

Na pytanie drugie odpowiedzi udziela mechanika kwantowa, już model atomu Bohra wyjaśnia to wystarczająco dokładnie.

Odpowiedź na trzecie pytanie jest bardziej skomplikowana, bo to teoria jądra atomowego, oddziaływań silnych i słabych, a jak kto chce to i kwarkami się przy okazji pobawi.

Powłokowy model jądra (dosyć już stary model) pokazuje możliwość istnienia tzw. wysp stabilności ultraciężkich jąder, ale nie jest łatwo uzyskać atom odpowiednio ciężki żeby, sprawdzić stabilność doświadczalnie, na razie przekracza to możliwości współczesnch narzędzi fizyki doświadczalnej.

 

Nie ma żadnej teorii objaśniającej, w jaki to sposób faza kurczenia się Wszechświata przechodzi w fazę eksplodującego Wszechświata, istnieją tylko spekulacje. Niektórym filozofom czy astrofizykom milej jest pomyśleć że nie ma śmierci cieplnej czy czarnodziurowej Wszechświatam bo przecież może jakaś nieznana siła na powrót podpali lont i napędzi koło historii Wszechświata do kolejnego obrotu!

Czarne dziury nie zamykają sprawy. Na razie, co prawda, tylko wykoncypowane teoretycznie przez Hawkinga "parowanie" daje możliwość wydostawania się materii z czarnej dziury, ale to by jeszcze nie wystarczyło do zainicjowania kolejnego Big Bang!

Co nie oznacza że teoretycy nie skomponują odpowiednio zawiłej matematycznie teorii, która będzie postulować powtórny wybuch.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio czytałem o teorii Lee Smolina, w której wszechświaty rodzą się we wnętrzu czarnych dziór, w książce pt "Życie Wszechświata" autor zastanawia się dlaczego prawa żądzące Wszechświatem wydaje się tak przychylne powstaniu życia.

 

Ja się z tym nie zgadzam - powstanie życia we Wszechświecie jest trudne, skrajne temperatury, olbrzymie promieniowanie, kosmiczne katastrofy wstrząsajace nieraz całymi galaktykami. To wszystko sprawia że życie - przynajmniej takie jakie znamy, na pewno nie jest dość powszechne, a może nawet poza naszą planetą nie ma go nigdzie... Zauważ jak nie wiele potrzeba aby zniszczyć życie na Ziemi. Sam czlowiek może j zniszczyć bez problemu, a co dopiero ogromne siły rządzące naturą.

 

Odnośnie modelu pulsującego wszechswiata - to tak naprawdę, cały czas fizycy i astrofizycy się głowią czy wszechświat ma wystarczającą masę aby spowrotem, pod wpływem sił grawitacji mógł się zacząć kurczyć.

 

A co do jąder atomowych - istnieją tzw. wyspy stabilności, to fakt, atomy o parzystych liczbach protonów i neutronów są stabilniejsze, a nukleony są silniej ze sobą związane. Model powłokowy, to teoria - jednak niby wyjaśnia to zjawisko. Jeżeli weźmiemy pod uwagę superciężkie atomy, to na pweno również na nie roziąga sie ta teoria - tylko że również i inne siły związane z oddziaływaniem pomiędzy nukleonami, a zwłasza protonami , mam tu na mysli siły działajace antywiążaco (proporcjonalne do liczby masowej) - mogą wpływać znacząco na równowagę jadra. Dlatego czas życia superciężkich pierwiastków - nawet tych o przaystych liczbach nukleonów, są rzedu setnych, tysięcznych, itd. sekundy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do jąder atomowych - istnieją tzw. wyspy stabilności, to fakt, atomy o parzystych liczbach protonów i neutronów są stabilniejsze, a nukleony są silniej ze sobą związane. Model powłokowy, to teoria - jednak niby wyjaśnia to zjawisko. Jeżeli weźmiemy pod uwagę superciężkie atomy, to na pweno również na nie roziąga sie ta teoria - tylko że również i inne siły związane z oddziaływaniem pomiędzy nukleonami, a zwłasza protonami , mam tu na mysli siły działajace antywiążaco (proporcjonalne do liczby masowej) - mogą wpływać znacząco na równowagę jadra. Dlatego czas życia superciężkich pierwiastków - nawet tych o przaystych liczbach nukleonów, są rzedu setnych, tysięcznych, itd. sekundy.

Zauważ że superstabilności są podejrzewane w jądrach podwójnie magicznych, ślicznie to brzmi w erze nowego Pottera.

Wyjaśnienie: liczby magiczne - znane z fizyki atomowej - oznaczają liczbę cząstek całkowicie zapełniających powłoki (elektronowe).

W jądrze są dwa rodzaje nukleonów więc jądro PODWÓJNIE MAGICZNE będzie jakby podwójnie szlachetnym jądrem (przez analogię z gazami szlachetnymi - o całkowicie zapełnionej elektronowej powłoce walencyjnej), z magiczną liczbą protonów i magiczną liczbą neutronów.

 

Wnikliwym proponuję dla rozrywki poszukać wartości liczb magicznych ew. wzoru do ich wyliczania! :)

:helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnie modelu pulsującego wszechswiata - to tak naprawdę, cały czas fizycy i astrofizycy się głowią czy wszechświat ma wystarczającą masę aby spowrotem, pod wpływem sił grawitacji mógł się zacząć kurczyć.

 

Z tego co ostatnio czytalem, to jedni i drudzy sklaniaja sie coraz bardzie ku temu, ze Wszechswiat jest plaski, czyli ma dokladnie krytyczna mase, tak wiec nie jest ani otwarty ani zamkniety. Ale to oczywiscie tylko domysly oparte na niepwenych oblicznieach, trzeba po prostu poczekac az ktos wezmie i obliczy mase "ciemnej strony" Wszechswiata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak prosto jak piszesz. Niedawne obserwacje z HST wskazuja, ze byc moze ekspansja wszechswiata zamiast zwalaniac moze przyspieszac! Jak to mozliwe - odpowiedz na to pytanie to byc moze Nobel z fizyki, wiec mnie nie pytaj :). Jak masz troche wiedzy i samozaparcia mozesz poczytac ten np. ten artykul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze nie jest to takie proste jak napisalem, w koncu masa wszechswiata rowna masie krytycznej to bylby cud ;) Troche wiedzy i samozaparcia mam, gorzej ze specjalistyczna terminologia w jezyku angielskim :szczerbaty: Ale moze cos z tego bedzie, dzieki za linka w kazdym razie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce tylko dodac od siebie że suma energi (masa to też jako energia) we wszechświecie jest stała i nie zmienna więc czemu miałby być to cud jakby była równa masie krytycznej?

W naszym wymiarze w/g mnie nie moze byc stala. Wszystko nalezaloby rozpatrywac z najwiekszego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce tylko dodac od siebie że suma energi (masa to też jako energia) we wszechświecie jest stała i nie zmienna więc czemu miałby być to cud jakby była równa masie krytycznej?

 

 

Bo przy takim ogromie masy trafienie akurat w ten waski przedzial graniczy z cudem. Dlaczeg masa ma byc rowna krytycznej, a nie 10 razy wieksza, czy o polowie mnieksza, albo jakakolwiek inna? To mniej wiecej tak, jakbys rzucil kamien pionowo do gory dokladnie z predkoscia ucieczki. Troche ciezko ;)

Edytowane przez Ironman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo przy takim ogromie masy trafienie akurat w ten waski przedzial graniczy z cudem. Dlaczeg masa ma byc rowna krytycznej, a nie 10 razy wieksza, czy o polowie mnieksza, albo jakakolwiek inna? To mniej wiecej tak, jakbys rzucil kamien pionowo do gory dokladnie z predkoscia ucieczki. Troche ciezko ;)

 

W zależności od przyjętej ontologii, są dwie odpowiedzi, dlaczego tak precyzyjnie zostało "dobrane" tempo

ekspansji Wszechświata:

 

1) istnieje nieskończenie wiele wszechświatów równoległych, wśród których nasz Wszechświat ma akurat

takie tempo ekspansji

2) przy pomocy zasad mechaniki kwantowej (mówi o tym kosmologia kwantowa) Ktoś lub Coś dokonało

wyboru w erze Plancka wśród fluktuacji kwantowych wirtualnych wszechświatów zamkniętych (tych, których całkowita energia

równa jest zeru), wyboru Wszechświata o takich właśnie parametrach, ażeby mógł pojawić się obserwator,

który będzie mógł się nad tym zastanawiać (silna zasada antropiczna).

Patrząc na to z drugiej strony, tzn. z punktu widzenia Kogoś lub Czegoś, posługującego się zasadami mechaniki kwantowej,

w ramach której istnieje przyczynowość wsteczna, Ktoś lub Coś wykreowało oberwatora (człowieka)

i korzystając właśnie z przyczynowości wstecznej "dorobiło" cały Wszechświat, całą ewolucję do momentu powstania Wszechświata, ażeby w naturalistyczny sposób, zgodnie z softwarem kwantowomechanicznym obserwator mógł sobie wyjaśnić własne pochodzenie... Prosta robota !

 

:Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc kosmologow wierzy(la), ze wszechswiat powstal z NICZEGO. Mowiac mniej precyzyjnie, ze "wczesniej" byla "pusta proznia". Oczywiscie energia takiej prozni to dokladnie zero (bo NIC nie moze miec ani dodatniej ani ujemnej energii). Okazuje sie jednak, ze taka proznia nie jest "stabilna energetycznie" tak jak np. nie jest stabilny olowek stojacy na ostrzu rysika. Dlatego nagle ta proznia "przewrocila sie", a kosztem zmniejszenia jej energii potencjalnej powstala materia. Suma energi tych czastek i energii prozni (ktora jest energia oddzialywania tych czastek miedzy soba) to dalej zero (zgodnie chociazby z zasada zachowania energii). Mozna wiec dosyc prosto wytlumaczyc to magiczne zero nie powolujac sie na zadne cuda, wszechswiaty rownolegle czy teorie kwantowej grawitacji ktorej poki co nie ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to Zero odnosi sie do calosci . Nasz swiat chyba nia nie jest.

 

Wszechświata jako całości, czyli czasoprzestrzeni z materią.

 

http://www.staff.amu.edu.pl/~zbigonys/Meta....htm#Kosmologia kwantowa

 

Model inflacyjny zakłada, że Wszechświat obserwowalny to jedynie znikomy fragment

większej całości, która wykładniczo rosła w fazie inflacyjnej. Te obszary, zważywszy

na skończoną prędkość rozchodzenia się sygnałów fizycznych c, nigdy nie zostaną poddane

eksploracji, przynajmniej "tradycyjnymi" metodami.

Jednakże Michal Heller ("Początek jest wszędzie" Prószyński i S-ka) znakomicie poradził

sobie z paradoksami modelu standardowego rezygnując z koncepcji inflacji na rzecz własnego,

bardzo prostego modelu. Co ciekawe, okazuje się, że wg jego modelu przed progiem Plancka a nawet przed

powstaniem Wszechświata może istnieć ruch, dynamika BEZ CZASU!

 

Pozdrawiam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc kosmologow wierzy(la), ze wszechswiat powstal z NICZEGO. Mowiac mniej precyzyjnie, ze "wczesniej" byla "pusta proznia". Oczywiscie energia takiej prozni to dokladnie zero (bo NIC nie moze miec ani dodatniej ani ujemnej energii). Okazuje sie jednak, ze taka proznia nie jest "stabilna energetycznie" tak jak np. nie jest stabilny olowek stojacy na ostrzu rysika. Dlatego nagle ta proznia "przewrocila sie", a kosztem zmniejszenia jej energii potencjalnej powstala materia. Suma energi tych czastek i energii prozni (ktora jest energia oddzialywania tych czastek miedzy soba) to dalej zero (zgodnie chociazby z zasada zachowania energii). Mozna wiec dosyc prosto wytlumaczyc to magiczne zero nie powolujac sie na zadne cuda, wszechswiaty rownolegle czy teorie kwantowej grawitacji ktorej poki co nie ma!

 

Bo powstał z niczego i to nie jest kwestia wiary. Tylko przyczyna jego powstania jest poza zasięgiem metod badawczych

nauk przyrodniczych, tu wkracza ontologia lub metakosmologia.

Wszechświat przecież zaistniał w oparciu o ścisłe prawa, MATEMATYKĘ, całkowicie racjonalne zależności,

parametry, zaistniał z NICZEGO.

Pozostaje jednak pytanie, skąd wzięły się te prawa i jak nastąpiło przejście od czegoś co jest jedynie

ideą, wzorem matematycznym do tego co rzeczywiste, dynamiczne. I to już jest domena ontologii,

bo ta idea i przyczyna jej materializacji jest siłą rzeczy transcendentna w stosunku do czasoprzestrzeni i metod badawczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest mozliwe, ze nie potrzeba wybuchu aby swiat ciagle rozszerzajac zwinal sie . Jest to kwestia jego geometii .

W liniowym wszechswiecie wybuch musialby byc na jego calej zewnetrznej plaszczyznie - w/g mnie nierealne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym nie zgadzam - powstanie życia we Wszechświecie jest trudne, skrajne temperatury, olbrzymie promieniowanie, kosmiczne katastrofy wstrząsajace nieraz całymi galaktykami. To wszystko sprawia że życie - przynajmniej takie jakie znamy, na pewno nie jest dość powszechne, a może nawet poza naszą planetą nie ma go nigdzie... Zauważ jak nie wiele potrzeba aby zniszczyć życie na Ziemi. Sam czlowiek może j zniszczyć bez problemu, a co dopiero ogromne siły rządzące naturą.

 

 

Tak , ja myśle, że autorowi chodziło ogólnie o prawa fizyki które są życiu w pewnym sensie sprzyjające. Kiedy życie rozwija się w tak trudnych warunkach jakie panują we wszechświecie to jeśli przetrwa rozwija się jeszcze bardziej, bo nie zginą tylko najlepsi i najlepiej przystosowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.