Skocz do zawartości

testy sprzętu na optyczne.pl [sprzęt]


Arek

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie do fotografii ptaszków używam Sigmy APO 70-300 mm. Jak na swoją

cenę to dobre szkiełko, lecz ma swoje wady. W tym zastosowaniu są to

wolny, głośny i zawodny autofokus oraz nie najlepsze światło f/5.6

dla 300 mm. Noszę się więc z chęcią wymiany na coś lepszego. I tu właśnie

na horyzoncie pojawiają się 3 szkła, które nie będą miały wad mojej

obecnej Sigmy.

 

1. Canon 70-300 IS USM. Parametry takie same jak Sigma, ale IS

rekompensuje słabe światło przy 300 mm. No i jest USM, dzięki czemu

AF będzie działał tak jak należy.

 

2. Sigma 100-300 f/4 EX HSM APO. Tutaj do zakupu skłania dobre stałe

światło, HSM daje nadzieję, że autofokus będzie działał jak należy,

a EX to najlepsza seria obiektywów Sigmy.

 

3. Canon 300 mm f/4L USM IS - tutaj zachwalać chyba nie trzeba.

Stałka i to L-ka.

 

Cena i gabaryty przekonują mnie do punktu 1 i chyba na nim pozostanę...

 

Arek

 

P.S. Aha. Radku, co dla Ciebie ważne Bartek Budrewicz też strzela Nikonami.

Edytowane przez Arek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jak wypada jeszcze Sigma 70-200/2,8 - słyszałem na jej temat bardzo różne opinie.

To zależy od wersji. Ja mam starą 70-210/2.8 APO i zrobiłem nią dużo fajnych fotek, ale:

- powolny, głośny, dosyć zawodny autofocus,

- przy dużych kontrastach aberracja chromatyczna jest wyraźna, dużo za wyraźna jak na APO.

Reszta czyli ostrość, winietowanie, dystorsje itp wydają się w normie, chociaż żadnych testów nie robiłem.

 

Podobno nowe Sigmy 2.8 APO, już z zakresem 70-200 są pozbawione tych wad, czytałem wiele pozytywów na ich temat. Wciąż trochę im brakuje do Nikkora 80-200/2.8, który jest klasą sam dla siebie, ale jest też sporo droższy.

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Radku mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Właśnie przetestowaliśmy Sigmę 100-300 f/4 APO. Trochę potrwa zanim wyniki

pojawią się na stronie, ale materiał został zebrany i czeka na analizę. Mam nadzieję, że jesteś świadomy rozmiarów tego

szkła. Dla porównania załączam jego fotkę wraz z Sigmą 70-300 APO i kitem 18-55.

 

Arek

sigmy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! No to czekam z niecierpliwością na wyniki :glodny:

 

A może przymierzacie się do testu nikkora 18-200/3.5-5.6 ED VR? To sugerowany obiektyw podstawowy do lustrzanek z wyższej półki, jak D200 czy D2X, chociaż trudno mi uwierzyć, że szkło o krotności 11x może dawać radę w całym zakresie, choćby nie wiem ile egzotycznych soczewek wsadzić do środka :unsure:

Edytowane przez Radek Grochowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie rozmyślam niezobowiązująco o kupnie D200 i jak na zamówienie przychodzi taki test :) I co ciekawe test ani mnie bardziej nie zachęcił, ani nie zniechęcił. Wynika z niego, że w zasadzie jedynym poważniejszym mankamentem aparatu są duże szumy powyżej 800 ASA. Ale z drugiej strony - kto robi zdjęcia z czułością większą/równą 800 ASA? Mi się zdarza może jedno takie zdjęcie na dwieście z niskimi czułościami. Wniosek dla mnie taki - nie warto kupować D200 z myślą o astrofoto DS, a jak kogoś nie interesuje astrofoto - to brać puki ciepłe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Na stronie http://optyczne.pl opublikowalismy właśnie obszerny test Nikona D200. Polecam zerknąć jak sprawadza się on

w konfrontacji z Canonem 20D (w szczególności szumy).

 

Arek

 

Wybaczcie, ale można odnieść wrażenie, że autor testu ma jakieś sentymenty canonowskie.

Trochę to wygląda jakby sam chciał sobie coś udowodnić, czy też utwierdzić się w przekonaniu... ;)

 

Ostatnio, czytając opinie użytkowników C, można dojść do przekonania, że w fotografii nie potrzeba czułości ISO100-800. Nikt nie używa czułości standardowych. To zaczyna być trochę zabawne. Trochę to dziwne, bo z doświadczenia wiem, że tylko incydentalnie używa się ISO1600 i wyżej. Cała klasyczna analogowa fotografia była i jest oparta na ISO50-800.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie jest dzisiaj fotografia analogowa?

 

Autor tekstu pod testem - Przemek - jest do dzisiaj użytkownikiem analogowego Nikona. Chciałbym podkreślić słowo "użytkownikiem",

a nie wyznawcą, stąd jego bardzo trzeźwa ocena sytuacji.

 

Fakt, faktem, że oprócz szumów Nikon D200 nie notuje żadnych innych poważnych wpadek.

 

Jednak z pary Canon 30D i Nikon D200 nie miałbym najmniejszych wątpliwości i wziąłbym tego pierwszego.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie jest dzisiaj fotografia analogowa?

Ale to było tylko ogólne stwierdzienie, które nie straciło na aktualności w dobie cyfry.

 

Fakt, faktem, że oprócz szumów Nikon D200 nie notuje żadnych innych poważnych wpadek.

 

No i tak wystarczyło napisać. Natomiast te teksty co kto kupi i dlaczego to już przesada.

 

Jednak z pary Canon 30D i Nikon D200 nie miałbym najmniejszych wątpliwości i wziąłbym tego pierwszego.

 

Arek

 

No to się właśnie dało wyczuć. Wykonanie testu z ugruntowanym wcześniej zdaniem, jest sytuacją trochę kłopotliwą. ;)

 

Trochę symptomatyczne jest to, że w sposób zawoalowany wypowiadcie się w kwestii rozdzielczości czy też ostrości odwzorowania. No niby Nikon, bo większa matryca Nikona itd.., ale bez entuzjazmu. Tak sobie myslę, że gdyby te cechy były przypisane Canonowi, ton wypowiedzi byłby inny.

Natomiast w kwestii szumów podejście jest diametralnie różne, przynajmniej w części opisującej zachowanie matryc w czułościach +1600.

Pomijam już fakt, że Nikon w sposób czytelny zaznaczył podstawowy zakres ISO na 100-1600. A przecież kwestia podstawowa to zachowanie matrycy w przedziale ISO100-800, a nie 1600-3200. W większości przypadków ekspozycje wykonuje się właśnie w tym zakresie, także w studiu.

 

Samo podsumowanie testu jest delikatnie mówiąc nie najlepsze. Zastanawiam się czy ma dotyczyć testu, czy jest prezentacją rozwiązać biznesowych dla fotografów..? ;)

Kwestią dyskusyjną jest to, czy dołożenie 4-5 tys. złotych do 5D to dużo czy mało. Tu powinien każdy sobie sam odpowiedzieć, ale autorzy odpowiedź już znają. ;)

Test zamieszczony dzień przed ogłoszeniem nowych cen przez Nikona. Od tygodnia było wiadomo, że Nikon poda nowy cennik 1 czerwca. Nie można było dzień poczekać? Skąd ten pośpiech? Nie chcesz chyba powiedzieć, że test pozostanie ze wskazaniem na starą cenę. Bo mógłby ktoś pomyśleć, że to działanie celowe.., a przecież tak nie jest.

Cena D200 wynosi: 6899 zł brutto. I to jest cena z dystrybucji Nikon Polska. Można nabyć także nieco taniej u niezależnych importerów (6200zł). Myślę, że warto to poprawić.

 

Kryteria porównań cen jakie stosujecie bywają często nieprecyzyjne. Pisząc w innym miejscu o bardzo przeciętnym obiektywie kit 18-55 Canona, twierdzicie, że właściwie nie ma sprawy bo to jakby prezent warty 100-200zł, taki dodatek do 350D. Tylko skąd ta cena?

Kiedy podajecie cenę Nikona to jest to cena dystrybucji Nikon Polska, a nie tipów z allegro czy używek.

 

Samą konstrukcję testów, opracowania, oceniam na 8 w skali 1-10. Naprawdę fajnie to robicie.

Natomiast w teście D200, dostrzegam pewne uprzedzenia. Daje 4pkt. Te canonowskie sentymenty są odczuwalne, a nie powinny być. Po prostu czuje się jak układają się klocki. Na pocieszenie powiem, że to tylko moja subiektywna ocena.

Myślę, że w tego typu testach warto skupić się nad przedstawieniem wyników doświadczeń, bez zbyt rozbudowanego komentarza, nie wspominając o sugestiach itd. Na tego typu opinie można znaleźć inne miejsce.

Edytowane przez Zawisza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z całego tekstu najbardziej tendencyjne są jpgi ;) widać w nich wyraźną tendencje...

 

No wiesz. Znając pewne mankamenty i zalety konstrukcji można je w jakiś sposób zatuszować, ale można je także wyolbrzymić. Odniosłem wrażenie, że autorzy dobrze znając możliwości Canona, jego zalety potrafili je ukazać. Podejrzewam, że D200 była dla nich nieznaną konstrukcją. O wiele trudniej zaprezentować takie body. Niestety nie posiadam D200 więc pewnie nie przysłużę się, ale mógłbym delikatnie zasugerować kompensację +0.5EV. Jeżeli matryca szumi (a szumi pow. 800), trzeba starannie naświetlać, a nawet lekko prześwietlać.

 

Druga sprawa to samo przedstawienie zdjęć. Zabawa w pikselozę na ekranie monitora to skuteczna metoda. Ale nie zapominajmy, że odbitki wykonuje się na papierze fotograficznym, zdjęcia się obrabia itd.

 

W sposób rozmyślny można dobierać odpowiednie tematy które przedstawiamy, doświetlić, nie doświetlić itd.

Przykład zamieszczam. Każde body ma swoje lepsze i gorsze strony.

ISO_D50_test1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednak z pary Canon 30D i Nikon D200 nie miałbym najmniejszych wątpliwości i wziąłbym tego pierwszego.

 

Arek

 

 

No to się właśnie dało wyczuć. Wykonanie testu z ugruntowanym wcześniej zdaniem, jest sytuacją trochę kłopotliwą. ;)

(....)

 

Nie wiem czy zauważyłeś ale z podpisu pod testem wynika,iż Arek nie jest jego autorem lecz Przemek. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to własnie chodzi. Specjalnie test D200 opisywal Przemek, ktory jest uzytkownikiem systemu Nikona, zeby wytracic argument nieobiektywnosci i uprzedzeń.

 

Jesli chodzi o stosowanie wysokich ISO to mysle, ze sie mylisz i nie przyjmujesz do wiadomosci tego co pisali Ci inni. Pstrykajac u cioci na imieninach faktycznie nie wykorzystujesz ISO 1600, ale do tego nie potrzebujesz D200 czu 20D. Natomiast w astro, ptakach, makro, ślubach, komuniach itp. itd. bez dużych czułości nie pojedziesz. No chyba, ze stac Cie na koszrmanie drogie szkla o dobrym swietle.

 

Publikacja testu nie miala zadnego zwiazku z data ogloszenia nowych cen przez Nikona. Szczerze mowiac ja jestem teraz na urlopie i o sprawie dowiaduje sie od Ciebie.

 

Cena kita 18-55 Canona wynosi 199 zl i jest on do kupienia chocby w fotoit.

 

Naprawde staramy sie byc obiektywni. Wez chocby przyklad z naszego nakrzekania na brak dobrego zamiennika kita u Canona i duzo cieplych slow o Nikkorze 18-70.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że test jest bardzo dobrze zrobiony, jak wszystkie, jednak po przeczytaniu miałem - podobnie jak Zawisza - pewne zastrzeżenia co do końcowych komentarzy. Takich rzeczy powinno się unikać, zwłaszcza w przypadku testów sprzętu z górnej półki, gdzie czytający z zasady sam potrafi ocenić wszystkie wady i zalety i sam potrafi podjąć decyzję czy sprzęt spełnia jego oczekiwania czy nie. Ja z podanej dwójki wybrałbym D200, i nie dlatego że jestem "wyznawcą" Nikona, bo nie jestem, tylko dlatego, że jak dla mnie D200 jest lepszym aparatem, co test potwierdził. Po prostu szumy powyżej 800 ASA mają dla mnie bardzo małe znaczenie, bo jak mówiłem prawie nigdy nie robię na takich czułościach (a też fotografuję ptaki i robię zdjęcia u cioci na imieninach), tak jak tylko sporadycznie robiłem na analogowych kliszach 1600 ASA. Na czułych kliszach dostawałem takie mniej więcej ziarno jakie wychodzi z nikonowskich CCD i jestem do tego przyzwyczajony.

 

Szumy z canonowskich CMOS-ów są mniejsze dla dużych czułości, ale mają one nieco inną naturę i większą składową "kolorową". Miewałem spore problemy z osiągnięciem zadowalającego rezultatu przy usuwaniu silnego szumu z fotek wykonanych Canonem. Wydaje mi się, że mimo iż szumy CCD dla dużych ISO są większe, to są łatwiejsze do usunięcia odpowiednim programem niż szumy z CMOS-a. Nie twierdzę, że CCD jest lepsze od nowoczesnych CMOS-ów, ale te drugie też mają swoje wady, a z drugiej strony nowoczesne CCD dają bardzo dobre obrazy, zaryzykuję że w zakresach 100-400 ASA nie gorsze od przetworników CMOS.

 

Sam spór Canon-czy-Nikon jest trochę sztuczny. Jeden woli to drugi tamto, jak to w życiu. Pewną rolę gra przywiązanie do marki, wiadomo. Jak ktoś sie przyzwyczaił do Nikona, to dalej będzie kupował Nikony, bo wie, że kupi coś solidnego, estetycznego i bezawaryjnego. Czasem będzie musiał przymknąć oko na pewne niedostatki, tak jak użytkownik Canona też przymyka oko na to, że pełno tam wszędzie plastiku a obiektyw też ideałem nie jest, bo mimo wszystko sprzęt robi bardzo dobre zdjęcia i jest tańszy od konkurencji, i w ogóle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... pod warunkiem, że bedą one zgodne, z odczuciami czytających :D

 

mnie np. się ten test bardzo podobał, wygląda na bardzo rzetelny i drobiazgowy, testującemu nie podobała się tylko praktycznie cena, bo stwierdził, ze jest za wysoka, ciekawe, jak zareagowałby przeciętny czytelnik, jakby przeczytał, że za taką cenę, to lećcie i kupujcie, bo sprzęt jest rewelacyjny?

a aparat porównywany był do 20D, może "stosowniej" byłoby porównywać go do 30D, bo pomijając inne walory, chociażby wyświetlacz, to 20D jest prawie o 50% tańszy od D200

 

..tak, ciężko wszystkim dogodzić :)

pozdrowienia

 

 

 

p.s. Arku mam taką małą prośbę, jakbyś pisząc o nowych testach, mógł podawać bezpośrednie linki do nich, odsyłanie nas na stronę główną, jest takie trochę..., no sam wiesz zapewne, o co chodzi :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to własnie chodzi. Specjalnie test D200 opisywal Przemek, ktory jest uzytkownikiem systemu Nikona, zeby wytracic argument nieobiektywnosci i uprzedzeń.

 

 

Wybacz, ale to jakieś takie wątłe tłumaczenia. Zresztą ktokolwiek robi test ma być obiektywny. Ja nie chcę jakoś personalnie oceniać człowieka. Oceniam test - zresztą w sposób czytelny napisałem gdzie widzę pewne słabe strony.

 

Jeśli chodzi o stosowanie wysokich ISO to myślę, ze się mylisz i nie przyjmujesz do wiadomości tego co pisali Ci inni.

 

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale do mnie nikt tu praktycznie nie pisał.

 

Pstrykając u cioci na imieninach faktycznie..

 

A no widzę, rzeczowo zaczyna być ;)

 

Natomiast w astro, ptakach, makro, ślubach, komuniach itp. itd. bez dużych czułości nie pojedziesz.

 

 

Zapewniam, cię, że lepsi od nas używają Nikona w wymienionych dziedzinach fotografii.

 

Miło popatrzeć na prace profesjonalistów. Wyraźnie widać, że na gałęziach siedzą króliki. ;) Bo przecież N nie zrobi ptaka. ;)

 

W D2x matryca DX 12.2M, D200/DX 10.2M.

Ale najciekawszy jest ostatni link. Niemiecki amator Gerd Rossen trzaska kompaktami Nikona (Coolpix), w tandemie z lunetami, naprawdę świetne foty.

 

http://www.rodplanck.com/index.html

http://www.rodplanck.com/gallery-birds3.htm

http://www.rodplanck.com/gallery-birds8.htm

 

http://www.johnshawphoto.com/home.htm

http://www.johnshawphoto.com/equipment.htm

http://www.johnshawphoto.com/birds.htm

 

amatorzy:

 

http://www.dkucera.com/

http://www.dkucera.com/equipment.htm

 

 

http://www.digital-nature-photography.com/...cher-photos.php

http://www.digital-nature-photography.com/...inch-photos.php

http://www.digital-nature-photography.com/...roat-photos.php

 

Cena kita 18-55 Canona wynosi 199 zl i jest on do kupienia chocby w fotoit.

 

Naprawdę idziesz w zaparte. Staram Ci się przekazać, że brak jest konsekwencji w przedstawianiu cen. Z jednej strony podajecie nieaktualną cenę za D200 z dystrybucji Nikon Pl. (7500), a z drugiej strony przytaczasz ceny prywatnych tanich importerów, fotoit, pstryk itd, na obiektyw Canona, itd. Zapewne zresztą są to gołe szkła z odzysku po 350D, bez pudełka itd. Nawet w US canonowski 18-55 ma cenę 140USD. Znając życie w Pl będzie to gdzieś ok. 500zł.

 

Budujecie podsumowanie na fałszywych przesłankach o "niewielkiej" różnicy w cenie D200 - 5D. Bo pewnie z jednej strony bierzecie oficjalne ceny Nikon Polska, a z drugiej tanich sklepów internetowych dla Canona. Zobacz jakie są ceny w MM, oni akurat mają zwykle oficjalne ceny C i N. A oficjalnie ta różnica to 5000zł.

 

 

Skoro o 5D, to odpowiedz jeszcze dlaczego w teście D200 pominęliście kwestie winietowania i pociemnienia obrazu na brzegach kadru. Szczególnie dotkliwe w D5. Rozumiem, że o ile to pierwsze w ścisły sposób wiąże się z obiektywem to pociemnienie brzegów kadru ma także związek z właściwościami sensorów CCD/CMOS, konstrukcją obiektywów, łącząc te czynniki. Przydałoby się zestawienie D200-20D-5D.

 

Hej, nie zamierzam dłużej psuć Wam krwi, ale napisałem co napisałem. Tak to wszystko widzę, a Wy musicie być otwarci na opinie - także te krytyczne. :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.