Skocz do zawartości

SkyLine™ Green Laser Pointers


wiktor1912

Rekomendowane odpowiedzi

do czego to tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=9650&hl=

gdzie kupić to tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=10750&hl=

 

trochę inaczej się rano toczył ten topic, hmm ale.. siła wyższa

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy od tego do czego potrzebujesz tego lasera. Jego glowne zastosowanie to funckja edukacyjna - pokazywanie innym co gdzie lezy na niebie. Drugie zastosowanie to umieszczenie lasera jako szukacza. Dzieki temu lepiej widac, w ktore miejsce na niebie jest wycelowany teleskop. Mozna do tego kupic specjalny uchwyt ze srubami kolimacyjnymi jak do szukacza. Mnie to drugie zastosowanie podoba sie bardziej, ale sam na razie stosuje zwykly szukacz plus Rigel.

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laserki kupisz na allegro (ok. 300pln) lub w sklepach dla napalonych militarystow (ok 600pln) laduja to jako pointery na swoje karabinki na farbe.

 

Zalety:

 

nie rosieje, wygodny, lekki

 

wady:

 

nie lubi duzych mrozow (<-10*C)

 

Latwo przerobic do standardowych uchwytow szukaczy z serii 6x30 (wytoczony oring alu lub cepelia w korku)

 

Pozdrawiam.

 

PS. Mozna latwo podniesc ich moc, znacznie przekraczajac nominalne 5 mV. Z niewielkim ryzykiem do 10 mv ze srednim ryzykiem do 25mV z duzym ryzykiem do 45mV Jest to latwe ale trzeba robic z glowo i wyczuciem (latwo spalic diode) Podniesienie mocy prawdopodobnie skraca zywotnosc diody - wyjdzie w praniu. Nominalna zywotnosc to 2000h pracy ciaglej. Istnieja przepisy prawne ograniczajace dopuszczalna moc takich zabawek do 5 mV.

 

Ostroznie z oczami.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod przyciskiem uruchamiajacym jest potencjometr (przycisk wydlubujemy np. szydelkiem). Jego ustawienie decyduje o mocy diody. Nalezy to robic bardzo powoli. Szybkie przekrecenie potencjometru konczy sie reakcja laserka w postaci dzwieku "PYK" i odmowa jakiejkolwiek dalszej wspolpracy. Robienie tego powoli owocuje zwiekszeniem mocy wiazki. Mozna posilac sie miernikiem i badac on-line zmiany napiecia. UWAGA! Nie biore odpowiedzialnosci za spalone diody podkrecane moja metoda. Byc moze sa lepsze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkrecac moc? Ale po co? Moje doswiadczenie z tymi laserami jest takie, ze w zupelnosci wystarczy fabryczne ustawienie. Lasery te sa widoczne bez problemu. Dajac je na jasniejsze ustawienie tylko zniszczycie przystosowanie oczu do ciemnosci. Poza tym ostroznie z tymi laserami. Chodzi o oczy i astro-foto. Kto chce miec pieknego zielonego duszka na swoim zdjeciu? Moim zdaniem lepiej nie zmieniac nic w tych laserach.

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkrecac moc? Ale po co? Moje doswiadczenie z tymi laserami jest takie, ze w zupelnosci wystarczy fabryczne ustawienie. Lasery te sa widoczne bez problemu. Dajac je na jasniejsze ustawienie tylko zniszczycie przystosowanie oczu do ciemnosci. Poza tym ostroznie z tymi laserami. Chodzi o oczy i astro-foto. Kto chce miec pieknego zielonego duszka na swoim zdjeciu? Moim zdaniem lepiej nie zmieniac nic w tych laserach.

Maciek

Święta racja - zielony laser, nawet tak mały jest NAPRAWDĘ niebezpieczny dla oczu, dla przypomnienia wykres czułości oka - jak widać oko jest najczulsze w okolicach 500 nm - tj. ZIELEŃ

Pozdrawiam,

Jurek

oko2_crop.JPG

Edytowane przez jureq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkrecanie jest przydatne, gdy miejscowka obserwacyjna o najwiekszej aktywnosci, posiada wartosc dodana w postaci sodowki 50m od teleskopu.

 

Pozdrawiam.

Nadal sie nie zgadzam. Jezeli miejsce obserwacyjne posiada sodowke swiecaca prosto w oczy to co to za miejsce obserwacyjne?! :blink:

Te zielone lasery, szczegolnie te silniejsze, widac wyraznie nawet przy oswietlonym otoczeniu. Jezeli osoby ktorym pokazyjesz stoja blisko Ciebie to promien jest bardzo wyrazny dla nich. Naprawde sytuacje, w ktorych potrzebny jest laser o wiekszej mocy stanowia taki margines, ze nie warto.

 

Te lasery zostaly tak zaprojektowane z jakiegos powodu. Chodzi o bezpieczenstwo uzytkownikow i osob postronnych. Ile nieszczesc moze sie zdazyc, jezeli lasery o wiekszej mocy znalazly by sie w rekach nieodpowiedzialnych osob.

 

Jezeli ktos kupi ten laser to zaraz sie przekona, ze zadne przerobki nie sa potrzebne.

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prix, masz racje i nie masz. Oczywistym jest, ze laserpointer sprawdza sie doskonale bez zadnego podkrecania pod ciemnym niebem, o ile tylko nie ma duzego mrozu. Natomiast nie wyrabia sie w warunkach podmiejskich. Nie zawsze ma sie wplyw na to co dzieje sie dookola posiadanego podworka. Postawia latarnie i taki ich obowiazek, bo przecietny mieszkaniec wsi lubi jak mu swieci na droge cala noc. Nie zmienia to faktu, ze takie podworko, chocby z ta latarnia i luna miejska do Warszawy, jest doskonala miejscowka dla ludzi mieszkajacych w tym miescie. Jedzie sie do mnie z centrum ok. 25min. Jest prad, lazienka, i kawalek ogrodzonego terenu, gdzie nie wbiegnie niepilnowany pies, nie bedzie strzelal pijany mysliwy, itp. Czasami widac droge mleczna, rekordowy zasieg podchodzi pod 6M, a przewaznie oscyluje miedzy 4,5M a 5,5M. I wlasnie wtedy zaczynasz czuc potrzebe podkrecenia lasera. Bo jednak jak skubaniec generuje 50 metrow szpilki, a nie 30 to ma to znaczenie.

 

Wiadomo, ze kazdy ucieka spod tej latarni na pole 2 km dalej. Ale taka wyprawa na ciemne pole w kilku chlopa to akcja na minimum 1/2 nocy i przewaznie odbywa sie przy nowiu raz na miesiac. A z tego zaswietlonego podworka, lookam praktycznie w kazda pogodna noc, chocby i godzinke, jak trzeba rano do roboty isc. Nie obciazasz swoja nieobecnoscia rodziny, jestes na zawolanie od reki, a teleskop pracowicie wypala Marsa jak myjesz dziecko, albo chlodzi sie niepilnowany. Moze bedziesz mial godzine dla niego jak wszyscy w domu rusza spac.

 

:rolleyes:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to urzadzenie to gadzet i zastanowil bym sie porzadnie, czy bedzie dla niego zastosowanie, ktore usprawiedliwilo by tego typu wydatek.

 

Po drugie laser ten, jezeli nie stosujemy go jako szukacz, ma zastosowanie przy obserwacjach okiem nieuzbrojonym. Pod zanieczyszczonym niebem i tak malo widac, wiec mozesz pokazac tylko te najbardziej widoczne obiekty, z ktorych wiekszosc i tak pokazesz palcem. Te do ktorych laser jest niezbedny jest na zanieczyszczonym niebie bardzo malo. Z mojego doswiadczenia wynika, ze nawet przy zanieczyszczonym niebie te lasery sprawuja sie znakomicie. Jeszcze nie widzialem, aby taki laser okazal sie za slaby nawet przy swiatlach w poblizu. Razem z moim klubem organizujemy od czasu do czasu pokazy dla dzieciakow ze szkol i mamy taki laser do pokazywania konstelacji i innych obiektow. Organizujemy te spotkania w miescie, aby moglo przyjsc jak najwiecej ludzi. Za kazdym razem ten laser zupelnie wystarcza i nie ma zadnych problemow.

 

Jezeli ktos chce podkrecic taki laser, to droga wolna. Ja chce tylko powiedziec, ze moim zdaniem zupelnie nie warto i nie potrzeba.

 

Nalezy tez zaznaczyc, ze przynajmniej w Kanadzie (nie wspominajac o USA) za podkrecony laser mozna dostac kare. Nie wiem jak w Polsce, ale podejrzewam, ze jezeli ktos przestraszony, ze grupa mlodych ludzi probuje oslepic nadlatujace samoloty laserem, zadzwoni na policje to moga z tego byc klopoty, jezeli okaze sie, ze produkt zostal zmodyfikowany i jasnosc lasera przekracza dopuszczalne normy.

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Polsce, ale podejrzewam, ze jezeli ktos przestraszony, ze grupa mlodych ludzi probuje oslepic nadlatujace samoloty laserem, zadzwoni na policje to moga z tego byc klopoty, jezeli okaze sie, ze produkt zostal zmodyfikowany i jasnosc lasera przekracza dopuszczalne normy.

Maciek

 

 

W Polsce to policja nie bedzie nawet wiedziec ze laser ma jakas moc a o podkrecaniu to juz nie mam mowy :ha: mi przypomina sie taka historia zwiazana a glinami...

jakies 2lata temu szedlem sobie z kumplem przez Dworzec Glowny mialem przy w plecaku pistolet gazowy 9mm rewolwer, na ktory trzeba miec normalne zezwolenie takie jak na bron palna, no i konsekwencje za brak pozwolenia sa takie same. Gdy sobie tak szlismy doczepil sie do nas jakis cpun. Zobaczyl to patrol policji i od razu rewizja nas wszystkich. Zobaczyli u mnie rewolwer i pytaja sie co to jest, ja odpowiadam ze starter 6mm, wszystko by sie wydalo ale policjant nie potrafil wysunac bebenka :ha: , pyta sie mnie po co mi to. Ja na poczekaniu wymyslilem ze wioze do sklepu bo sie zacina... on do mnie to pokasz chociaz paiery ja mowie zapomnielem, poszedl do innego w radjowozie i pyta sie go, trzeba na to pozwolenie? nie wiem, oddaja mi rewolwer i idziemy dalej, po chwili zatrzymuje nas druga ekipa gliniarzy. Sytuacja sie powtarza z ta roznica ze rewolweru nawet nie wyciagalem bo nie wzbudzil zbytniego zainteresowania :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.