Ćwieczenia stawu kolanowego

Adam Tomaszewski · 11 Maja 2006

Witam

Mam do was pytanko, może ktoś miał ten sam problem co ja. Musze przejść fizjoterapie ale najbliższe wolne teminy są albo na październik albo na grudzień :szczerbaty: . Może ktoś z was wie jakie ćwieczenia wykonywać aby staw kolanowy wrócił do formy? :unsure:

Darek_B · 11 Maja 2006

Na trzy zdrowaśki do pieca.

Pomaga. :ha:

ps.

Ale co dolega? skrzypi? gnije ? czy tylko nie rusza się?

Adam Tomaszewski · 11 Maja 2006

Nie wyprostwuje się do końca i boli przy zginaniu

P.S Strasznie to upierdliwe, cały czas muszę siedzieć w domu :angry:

Radek Grochowski · 11 Maja 2006

Myślę, że sto przysiadów rozwiąże sprawę.

A poważnie to na Twoim miejscu poszukałbym innego fizjoterapeuty. W takim mieście jak Poznań na pewno jest w czym wybierać. Czekać pół roku z bolącym kolanem to jakaś porażka.

11 Maja 2006

Jak to efekty po usztywnieniu gipsem to mozesz cos robic na wlasna reke i wanna z hydromasarzem.

W innym wypadku sam nic nie rob.

Moze jakis masarzysta bioteraeuta? Rechabilitacja ze sluzby zdrowia to podobnie jak leczenie . Dlugo czekasz i o ile sie doczekasz to i tak malo kto zadowolony . :Beer:

Edytowane 11 Maja 2006 przez zbig

11 Maja 2006

Witam
Mam do was pytanko, może ktoś miał ten sam problem co ja. Musze przejść fizjoterapie ale najbliższe wolne teminy są albo na październik albo na grudzień . Może ktoś z was wie jakie ćwieczenia wykonywać aby staw kolanowy wrócił do formy?

Wszystko zalezy od tego jaki uraz!

Mialem w grudniu wypadek z kolenem, turnus rehabilitacyjny zalatwilem JUZ W MARCU (pourazowy, poza kolejnoscia), specjalisci mowili ze to ZA WCZESNIE.

Problem polegal na niewystarczajacym ZGIECIU konana.

Cwiczenia i fizykoterapia pomogly nieco, ale problem nie zniknal.

Potem drugi turnus rehabilitacyjny - znacznie intensywniejszy, pomgl mi na ogolna kondycje ale kat zgiecia nadal ograniczony. USG wykazuje ze nadal trwa proces odbudowy po zlamaniu...

Specjalisci mowia ze potzebny jest CZAS i cierpliwosc.

NORMALNE terminy NIEPOURAZOWE (oczywiscie finansowane przez Kase) byly kilkumiesieczne.

Kimo · 11 Maja 2006

Miałem podobny problem - 2 lata temu zerwałem więzadło,wiadomo operacja i długa rehabilitacja...Na cały proces leczenia pooperacyjnego w szpitalu musiałbym czekać......nawet nie wiem ile a i lekarze nie ukrywali że jej efekty są mizerne.Dlatego zdecydowałem się na pryawatną rehabilitacje i myśle że dzięki temu mam pełną sprawność.