Dla mnie przeginacie z ta etyka

KOPER · 18 Maja 2006

j.w

grzel · 18 Maja 2006

Kurde, a co ci chodzi? Bo po twojej wypowiedzi nie za bardzo łapię...

18 Maja 2006

Kurde, a co ci chodzi? Bo po twojej wypowiedzi nie za bardzo łapię...

Ja również nie łapie????? :Salut:

Krzysiek-Polakowski · 18 Maja 2006

Zapewne chodzi o to .....

zamknięcie tematu...

"Koper, kobiecie, czy nie,

Twojej, czy nieznajomej, jak już obiecałes, to Twój ból,

ale nie próbuj, przerzucać tego na użytkowników forum

bo po pierwsze, to jest naganne etycznie,

po drugie, tym robisz jej krzywdę

a po trzecie, floodujesz, starając się temat podtrzymać na wierzchu

i z tych powodów zamykam temat"

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=12295

Edytowane 18 Maja 2006 przez Krzysiek-Polakowski

escom · 18 Maja 2006

Chyba nikt nie lapie

grzel · 18 Maja 2006

Koper jak masz jakis żal do kogoś, lub czegoś to wal śmiało.

A nie pisz enigmatycznie... Wyrzuć to z siebie....

Chociaż domyślamy się o co chodzi; chyba.

18 Maja 2006

Nie wiem czy to bylo zwiazane z etyka czy jakas tam wizja - moze ladu . I tak tylko linki podano i nikt nie chcial napisac referatu . Czemu sie zupelnie nie dziwie . Dzieci czasem korzystaly z sciaga.pl . Tylko byl problem bo inni tez i nikt nie modyfikowal tego co sciagnal.

Pozdrowienia dla wsystkich :Beer:

Robert Bodzoń · 18 Maja 2006

Przeginamy?

W takim razie pewien przykład, który mi przyszedł do głowy po tym co napisał zbig.

W Polsce powszechnie przymyka się oczy na tzw. "ściąganie". Tymczasem na zachodzie (przynajmniej w niektórych krajach) ściąganie to powód do wstydu. W myśl zasady, ściągam = nic nie umiem = jestem głupi.

Ściąganie to taki drobny grzeszek. Czym tu zawracać sobie głowę? Prawda?

A może jednak warto zmienić swoje nastawienie do takich grzeszków? Po to, żeby w przyszłości żyło nam się lepiej, a mądre społeczeństwo nie wybrało na prezydenta Andrzeja L.

18 Maja 2006

Zdarza sie sciaganie albo kompilacja gotowych materialow wzietych bezkrytycznie z internetu. Ale zauwazcie ze Koper BEZ CIENIA ZENADY pisze ze ON ma juz czesc pracy napisanej a kobieta tylko sie tego nauczy (na pamiec pewnie), zeby 'obronic'.

I to w miejscu PUBLICZNYM w seci rozglasza i zaprasza - piszmy wspolnie prace dla mojej przyjaciolki/znajomej - rzucam haslo: Astroforumowicze MURZYNAMI mojej kobiety! Mam nadzieje, ze ktos ze sprawdzajacych interesuje sie astronomia i moze... jest czytelnikiem tego forum!

Co prawda nie ma chyba sposobu by oblac Kopera, najwyzej Kobieta zostanie ofiara tego beznadziejnego plagiatu...

Henryk · 19 Maja 2006

Żenujące...

Ja jakoś nie ściągałem przez 20 lat edukacji i dobrze mi z tym. Wszystkim ściągającym zabrałbym ich dyplomy ukończenia szkół. Wtedy okazałoby się ile tak naprawdę w naszym kraju ludzi wykształconych...

I że jeszcze niektórzy nie mają wstydu publicznie o tym mówić.

A potem pyta jeden z drugim - jak wy te gwiazdy na niebie znajdujecie? Bo sam nic nie potrafi wymyślić... Niedobrze mi się robi.

Ori2711 · 19 Maja 2006

Żenujące...
Ja jakoś nie ściągałem przez 20 lat edukacji i dobrze mi z tym. Wszystkim ściągającym zabrałbym ich dyplomy ukończenia szkół. Wtedy okazałoby się ile tak naprawdę w naszym kraju ludzi wykształconych...

I że jeszcze niektórzy nie mają wstydu publicznie o tym mówić.

A potem pyta jeden z drugim - jak wy te gwiazdy na niebie znajdujecie? Bo sam nic nie potrafi wymyślić... Niedobrze mi się robi.

Swięte słowa :Beer:

A tak na marginesie nie podoba mi sie przedmiotowe traktowanie "swojej kobiety" przez Kopera.

Nie wiem czy wiesz, ale Twoim poprzednim postem wystawiłeś świadectwo zarówno jej jak i sobie...pomyśl o tym!!!

Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek i kiedykolwiek mnie tak potraktował... szczególnie w takich sprawach gdzie ja sama mogę robić wykłady w tym temacie. Poza tym jak czegoś nie umiem to sie nie podejmuję...

Żenujące.

Nie rób z innego człowieka bezmózgiej istoty i nigdy nie wyręczaj w takich sprawach... rozumiem pomóc kobiecie przynieść zakupy ciężkie ale na boga przestań wyręczać kogoś intelektualnie. Jeżeli sama nie potrafi tego zrobić, to niech sie nie pcha na studia - nie każdy musi mieć magistra.

ech szkoda gadać...

misiekc · 19 Maja 2006

... nie każdy musi mieć magistra.
ech szkoda gadać...

Wlasciwie to zgadzam sie z tym twierdzeniem, jednak obecny system edukacji niestety dazy do tego, zeby kazdy mial magistra. Niestety, dlatego ze od trzech literek przy nazwisku wiedzy wcale nie przybywa. Natomiast wyraznie poprawiaja sie wszelkiego rodzaju statystyki. Stad te wszystkie problemy. Wiekszosc ludzi nie studiuje dla wiedzy tylko dla tychze trzech literek (i ewentualnie zabicia czasu). Sami przyznaja, ze wiedza przekazywana na studiach jest niepotrzebna bo "zbyt teoretyczna" a oni woleliby widziec rzeczy praktyczne.

Pytanie do KOPERA: po co Twojej dziewczynie ta praca?

a) Dla wiedzy? Niech sama napisze na podstawie jakis materialow (np. tych podanych w poprzednim watku - kompilujac je czegos sie nauczy wiec uwazam, ze zawsze warto takie materialy podawac! ).

Dla papierka? Niech idzie na targ i sobie go kupi! Wyjdzie taniej, szybciej i tak samo uczciwue

c) A moze do niczego nie potrzebna? Niech zajmie sie rzeczami, ktore ja interesuja. Nie kazdy musi byc ekspertem od kosmologii.

Podsumowujac moim zdaniem to znacznie szerszy problem, a nasz forumowy kolega jest tylko jednym z mniej razacych przykladow. Niestety, zeby zmienic mentalnosc narodu potrzeba kilku pokolen a nie kilku postow na forum.

Robert Bodzoń · 19 Maja 2006

Wlasciwie to zgadzam sie z tym twierdzeniem, jednak obecny system edukacji niestety dazy do tego, zeby kazdy mial magistra.

To już nie tylko system edukacji, ale ogólny trend i wymóg. Jeszcze trochę i będzie wymagać się "mgr" od sprzątaczki, bo jesteśmy w UE i normy itd. Z tym, że nie będzie to już sprzątaczka, a osoba obsługująca urządzenia czyszczące, mechaniczne i niezmechanizowane . I nieważne, że będzie sprzątała schody od dołu do góry, zamiatając śmiecie na już posprzątaną część, co czasami obserwuję . Ważne to, że będziemy mieli ponad 90% społeczeństwa z wyższym wykształceniem, a że będą "mądrzy inaczej" to już inna sprawa.

A wracając do ściągania, uważam, że dobrym momentem na zaprzestanie tego procederu był czas, gdy wprowadzano do szkół nowe egzaminy (gimnazjalny, nowa matura). Niestety, jak zwykle w Polsce sprawę zaniedbano. I obecnie w wielu szkołach szanowna komisja egzaminacyjna zadziwiająco często spuszcza głowy podczas egzaminów, aby przypadkiem czegoś nie zauważyć .

KOPER · 19 Maja 2006

O czym Wy piszecie ?

to byla prosba o pomoc a nie o napisanie pracy ...byc moze sa gdzies artykuly z tym zwiazane ktore pozwolilyby rozbudowac prace.....ale to nie istotne bo wczoraj ja skonczylem

Zalu nie mam bo nie zastanawiam sie nad takimi rzeczami i nie scinaja mi one snu z powiek ...uwazam tylko ze tak daleko idace wnioski ktore dzialaja jak domino (przynajmniej w tym wypadku) gdzie kazdy po cygnusie powtarza jak papuga ze ja chcialem kogos zaangazowac w pisanie tej pracy ...nonsens

Bardziej zalosne na moje oko jest wlasnie to ze cala ta sytuacja zostala zwyczajnie zaszufladkowana przez ludzi co by nie bylo inteligentnych

Prawda jest taka ze materialy w tym temacie sa trudno dostepne ...to nie jest mechanika cieczy czy elektrotechnika gdzie ide do pierwszej lepszej czytelni czy biblioteki technicznej i mam na ten temat stos materialow ..przynajmniej u mnie w miescie tak latwo nie ma ...ten temat jest ograniczony zazwyczaj do regulek na kilka zdan i to w literaturze niespecjalistycznej ...byc moze w Warszawie czy w Lodzi albo w Toruniu sa biblioteki 3 pietrowe w ktorych dzial kosmologii zaspokoilby najbardziej wybrednego czytelnika ale nie wszedzie tak jest ....moim jedynym materialem przed prosba do Was byl Świat Nauki z marca 2004 skserowany na Politechnice Wrocławskiej filia w Walbrzychu

Pisze dziewczynie te prace poniewaz tak sie sytuacja ulozyla ze musze ja wspomoc i tyle...i tak bedzie miala malo czasu zeby sie tego nauczyc z roznych przyczyn....poza tym bedzie musiala to wylozyc bez wspomagacza w formie pracy ...wiec w takim wypadku kiedy czas nagli a ktos przez caly tydzien pracuje na pol etatu w firmie i na pol etatu w kolporterze i wraca wieczorem do domu...nie widze nic zlego aby jedna z 10 prac i projektow ktore ma do napisania jej sporzadzic...odciazajac i tak juz napiety harmonogram ...tym bardziej ze jest to tematyka ktora sprawia mi ogromna przyjemnosc i nie przypadkowo to wlasnie te prace jej chce sporzadzic

I nie piszcie mi tutaj glodnych kawalkow o polskiej edukacji czy etyce...bo w niemczech na maturze pisze sie reakcje molowe ktore ja mialem w pierwszej klasie technikum a mimo to standard zycia jest nieporownywalnie wyzszy ...byc moze problem tkwi w naszych glowach i zatwardzialych tudziez zaborczych zasadach..ktore tak naprawde prowadza do niczego i nic nie zmieniaja. ...byc moze latwiej by bylo mojej dziewczynie napisac ta prace gdyby nauczyciel fizyki wytlumaczyl jej co to jest mion ...antyczastka czy anihilacja a nie ograniczyl sie do rozdania tematow prac ...ale tego sie nigdy nie dowiemy

Ale musze przyznac ze praca mi sie fajna udala

Pozdrawiam tak czy siak wszystkich

A prace mam na 15 stron i gwarantuje ze pisalem ja wlasnym jezykiem ...bo lubie tworzyc

dodam tylko tyle ze efektywniej sie uczy ten kto czuje do danej dziedziny pasje .....wiec nie powinno sie tego traktowac jak rygor w stylu 3x Z ...u nas w szkolach uczymy sie o wszystkim i nie wszystko musi byc dla danej jednostki interesujace.... w zyciu zawodowym tak naprawde poslugujemy sie doswiadczeniem a nie wyksztalceniem ..dlatego teksty o krzywdach zwiazanych z ta sytuacja mozemy juz teraz schowac do kieszeni

Edytowane 19 Maja 2006 przez KOPER

Arek · 19 Maja 2006

Smutne jest to, że nadal nie rozumiesz...

Robert Bodzoń · 19 Maja 2006

O czym Wy piszecie ?

Powtórzę za Arkiem - "Smutne jest to, że nadal nie rozumiesz ..."

I wygląda na to, że nie zrozumiesz

elwira · 19 Maja 2006

Powtórzę za Arkiem - "Smutne jest to, że nadal nie rozumiesz ..."

I wygląda na to, że nie zrozumiesz

Kochani

Dajcie juz spokoj koledze KOPER, bo w koncu on chcial tej kobiecie pomoc, wiec nie jest az taki bezduszny

A co do "zrozumienia"....

To nie taka prosta sprawa jak sie na roznych falach nadaje.

Wyjasnijcie murzynowi z bambusowej wioski, powiedzmy gdzies kolo dorzecza Kongo zasady demokracji i gospodarki w EU!!! Nawet jesli biegle znacie jezyk swahili i kiswahili Myslicie ze Was zrozumie ??

Ja dzis chetnie przyjme jakies nieetyczne i niemoralne zyczenia :Beer:

Edytowane 19 Maja 2006 przez elwira

Robert Bodzoń · 19 Maja 2006

Kochani
Dajcie juz spokoj koledze KOPER, bo w koncu on chcial tej kobiecie pomoc, wiec nie jest az taki bezduszny

Elwira, przyznaj się. Czy ktoś w tych dniach miał napisać dla Ciebie pracę? Czy miała ona coś wspólnego z Wielkim Wybuchem? Teraz rozumiem

Fakt, Koper chciał dobrze, a że wyszło jak wyszło ...

grzel · 19 Maja 2006

Ja dzis chetnie przyjme jakies nieetyczne i niemoralne zyczenia

Nie kuś kobieto, nie kuś :Boink:

elwira · 19 Maja 2006

No widzisz...

Znow nieporozumienie ze zrozumieniem :banan:

Ja czasem odrabiam zadania domowe synowi......;(((

Teraz czuje sie zla....

Winie Was :banan:

Edytowane 19 Maja 2006 przez elwira

KOPER · 19 Maja 2006

Powtórzę za Arkiem - "Smutne jest to, że nadal nie rozumiesz ..."

I wygląda na to, że nie zrozumiesz

Smutne jest to ze ciagle po sobie powtarzacie

chociaz z drugiej strony najsmutniejsze w tym wszystkim jest to ..ze nie staracie sie tej sytuacji zrozumiec

Edytowane 19 Maja 2006 przez KOPER

19 Maja 2006

Dziwie sie czemu tyle wrzawy . Dziewczyna z ktora sie wiazemy jest nasza na tyle ile chce byc nasza i pomagamy jej . To normalne.

Jak pisal Koper nie chcial sciagi tylko wiadomosci czy informacji gdzie je uzyskac .

Jako stateczny 50-cio latek moge z cala odpowiedzialnoscia wynikla z mojego doswiadczenia stwierdzic, ze wiedza ktora nabywamy to w prawie 100% smiecie czy informacje blokujace zrozumienie w/g wlasnego serca swiata. I wtedy nie ma wewnetrznego rozwoju - jest tylko automat co powiela zycie w/g nieswoich potrzeb i pogladow. :Beer:

KOPER · 19 Maja 2006

Swięte słowa

A tak na marginesie nie podoba mi sie przedmiotowe traktowanie "swojej kobiety" przez Kopera.

Nie wiem czy wiesz, ale Twoim poprzednim postem wystawiłeś świadectwo zarówno jej jak i sobie...pomyśl o tym!!!

Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek i kiedykolwiek mnie tak potraktował... szczególnie w takich sprawach gdzie ja sama mogę robić wykłady w tym temacie. Poza tym jak czegoś nie umiem to sie nie podejmuję...

Żenujące.

Nie rób z innego człowieka bezmózgiej istoty i nigdy nie wyręczaj w takich sprawach... rozumiem pomóc kobiecie przynieść zakupy ciężkie ale na boga przestań wyręczać kogoś intelektualnie. Jeżeli sama nie potrafi tego zrobić, to niech sie nie pcha na studia - nie każdy musi mieć magistra.

ech szkoda gadać...

tak daleko idace wnioski wyciagane bez jakiegokolwiek wyczucia sytuacji ...spowodowane przede wszystkim tym ze sie w takowej nie znajduje uwazam za przejaw prostactwa i braku dobrego smaku ...zreszta jak caly ten post

Przedmiotowo to ty potraktowalas przede wszystkim siebie "wykladowco"

19 Maja 2006

Jak pisal Koper nie chcial sciagi tylko wiadomosci czy informacji gdzie je uzyskac .

Zdarzylo sie kiedys, ze napisalem za moja dziewczyne (studiujaca Wych. Muzycze, absolwentke sredniej szkoly muzycznej) recenzje z koncertu w filharmonii. Zrobilem to po cichutku, morda w kubel, zeby sie nie wydalo, zeby jej nie rarazilo na smiesznosc i w ogole - ze skrepowania. A tu prosze - zaciag PUBLICZNY w miejscu dostepnym dla wszystkich.

Zbigu, Koper nie chce sciagi, prosi nas o pomoc w znalezieniu materialow, publicznie objasniajac ze wykorzysta je by jako ''MURZYN'' napisac lewa prace! Chocby byla na poziomie NAGRODY NOBLA (jak to sie chelpi!) nie zmienia to faktu, ze Koper oglasza w medium powszechnie dostepnym informacje o nieetycznym (wrecz przestepczym) postepowaniu jego dziewczyny. Nie wiem, czy ta dziewczyna o tym wie, nie sadze.

A co do papierka magistra? Hm... wg moich ostatnich doswiadczen nawet do wywozenia smieci potrzebna jest KOMUNIKATYWNA znajomosc angielskiego, w zawodach budowlanych - angielskie branzowe kursy 'bhp', w robocie elektryka - ANGIELSKIE uprawnienia energetyczne itd itp.

Dyplomy: mgr, dr, prof mozna oprawic w ramke i powiesic nad lozkiem. Od pewnego poziomu potrzebne i dyplomy ale znacznie bardziej podstawowym wymogiem jest praktycznie BIEGLA I PRAKTYCZNA znajomosc jezyka i PRAKTYKA w danej dziedzinie, poparta akceptowalnymi w danym kraju referencjami.

:Salut:

Adam_Jesion · 19 Maja 2006

Wlasciwie to zgadzam sie z tym twierdzeniem, jednak obecny system edukacji niestety dazy do tego, zeby kazdy mial magistra. Niestety, dlatego ze od trzech literek przy nazwisku wiedzy wcale nie przybywa. Natomiast wyraznie poprawiaja sie wszelkiego rodzaju statystyki. Stad te wszystkie problemy. Wiekszosc ludzi nie studiuje dla wiedzy tylko dla tychze trzech literek (i ewentualnie zabicia czasu). Sami przyznaja, ze wiedza przekazywana na studiach jest niepotrzebna bo "zbyt teoretyczna" a oni woleliby widziec rzeczy praktyczne.
Pytanie do KOPERA: po co Twojej dziewczynie ta praca?

a) Dla wiedzy? Niech sama napisze na podstawie jakis materialow (np. tych podanych w poprzednim watku - kompilujac je czegos sie nauczy wiec uwazam, ze zawsze warto takie materialy podawac! ).

Dla papierka? Niech idzie na targ i sobie go kupi! Wyjdzie taniej, szybciej i tak samo uczciwue

c) A moze do niczego nie potrzebna? Niech zajmie sie rzeczami, ktore ja interesuja. Nie kazdy musi byc ekspertem od kosmologii.

Podsumowujac moim zdaniem to znacznie szerszy problem, a nasz forumowy kolega jest tylko jednym z mniej razacych przykladow. Niestety, zeby zmienic mentalnosc narodu potrzeba kilku pokolen a nie kilku postow na forum.

Całe sedno problemu. Przewinęło mi się przez firmę "trochę" informatyków. Trudno pojąć, jak oni pokończyli studia w tak wyspecjalizowanej dziedzinie. Mamy całą rzeszę mgr, których poziom wiedzy w danym temacie sięga średnio rozgarniętego "kowalskiego".