Ritchey Chretien

[Prot]

Cześc!

 

Zastanawiam się dlaczego czołówka astrofotografów w Polsce używa sprzętu apo na paralaktykach, nikt chyba nie posiada układu Ritchey Chretien, dlaczego ?

 

Jak to jest z dokładnością montażu widłowego, np. w modelu LX200R Meade, jak sobie radzi przy długich ekspozycjach?

Ponadto jak się ma apertura FS128 Takahashi do np. LX200R 8''Ritchey Chretien uwzględniając oczywiście średnie warunki obserwacyjne, tak bardzo charakterystyczne dla obszaru Polski .

Chodzi tu o DS-y, wizual i astrofoto ??

[Lupus]

Zastanawiam się dlaczego czołówka astrofotografów w Polsce używa sprzętu apo na paralaktykach, nikt chyba nie posiada układu Ritchey Chretien, dlaczego ?(...)

Hmm... ja osobiście stawiam na jedno zasadnicze kryterium: cena. Nie każdy może sobie pozwolić na zakup RC - to już są wysokie progi dla większości polskich obserwatorów. A na paralaktyku też można strzelać dobre zdjęcia - trzeba tylko umieć.

[jum]

Nie rozumiem, co ma do rzeczy porównywanie systemu paralaktycznego, będącego mechanizmem złożonym z dwóch osi z napędem oraz sytemu optycznego Ritchey-Chretien, który jest aplanatycznym układem dwóch luster hiperbolicznych?

[doktor Robotnik]

Chłopie daj spokój, ludzie w Polsce zarabiają po 800 zł na miesiąć i nie stać ich na jakiegoś ritheya cracena, łożesz nawet tego wymówić nie potrafię.

Na początek niech nam pensje podniosą i niech apo potanieje, a póżniej będziemy się martwić o jakieś craceny.

[lemarc]

LX200R to sprzęt wizualny posadowiony na azymutalnym montażu. Żeby robić nim fotki długoczasowe trzeba zamontować tzw. rotator pola kompensujący jego obrót względem kamery. Lepiej więc kupić do astrofoto odpowiedniejszy montaż oriętowany na oś świata.

Edytowane 27 Sierpnia 2006 przez lemarc

[Prot]

Ja myslalem, ze czołówka astrofotografów w Polsce posiada droższy sprzęt od tego, który zawarty był w pytaniu! Trzeba dobrze czytac!

 

Ritchey Chretien LX 200R 8'' ok 14.000,00 zł i to zdecydowanie nie jest najwyższy pułap!

 

Chodziło mi o to czy Rithey Chretien 8''LX200R, który i tak jest pewnie o połowę tańszy niż Takahashi FS128 APO na paraktyku tejże firmy, może byc dla niego alterntywą np. w astrofoto.

 

LX200R, dedykowany do astrofotografii jest właśnie posadzony na montażu widłowym, z tąd moje pytanie jak taki montaż sprawdza się przy długoczasowych ekspozycjach.

[Prot]

LX200R to sprzęt wizualny posadowiony na azymutalnym montażu. Żeby robić nim fotki długoczasowe trzeba zamontować tzw. rotator pola kompensujący jego obrót względem kamery. Lepiej więc kupić do astrofoto odpowiedniejszy montaż oriętowany na oś świata.

 

Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło co do montażu.

 

A co do samej optyki ? Apo vs RC?

przecież taką konstrukcję posiadają m.in. teleskopy Kecka na Mauna Kea i Hubbla?

[lemarc]

W naszym kraju seeing jest paskudny i dużymi sprzętami z długą ogniskową focić jest trudno, bo rozmazują się obrazy słabszych gwiazd. Mniejszy apo zbiera mniej turbulencji atmosferycznych nie tylko z powodu mniejszej średnicy, ale i dlatego że światło przechodzi przez tubus jeden raz, a w układach dwu zwierciadłowych dwa razy przez ten sam turbulentny ośrodek w teleskopie. Gdyby nie odkryto mozliwości aktywnej optyki,(dzieki rozwojowi komputerów) budowa większych luster na Ziemi nie miała by sensu. Teleskop kosmiczny jest wolny od wpływu atmosfery.

Edytowane 27 Sierpnia 2006 przez lemarc

[McArti]

JacekPala foci 2,5m ogniskową na montażu paramont i nie znam innych przypadków w Polsce. pozatym takie fotki są i tak do downresize'u.

[lemarc]

JacekPala foci 2,5m ogniskową na montażu paramont i nie znam innych przypadków w Polsce. pozatym takie fotki są i tak do downresize'u.

Ja też focę 2,5 metrową ogniskową i takim samym telepem, tylko na ręcznym montażu, ale jakie tam są duże kropki.

Edytowane 27 Sierpnia 2006 przez lemarc

[Radek Grochowski]

Ciekawe, nawet nie wiedziałem, że jest jakaś nowa seria LX200R. Przecież dopiero co niedawno wprowadzili RCX400 z ceną $5,500 za 10" w Stanach... Zdaje się, że po prostu wsadzili optykę swojego zmodyfikowanego RC w tuby od LX200 na "starym" montażu. W każdym razie cena za LX200R 10" w Stanach to jedyne $3,500 (tylko $1,800 za samą tubę!), niestety u nas trzeba OSTRO przepłacić

 

Jeśli chodzi o konkurencję RC-APO, to RC niewiele ustępują APO w astrofoto, z tym że są to teleskopy o małych światłosiłach i nie nadają się do szerszych pól. I tutaj pozycja APO jest niezagrożona.

Aha, no i w wizualu RC też się średnio spisują ze względu na wielką obstrukcję centralną. Żaden RC nie da takiego kontrastu jak APO.

Edytowane 27 Sierpnia 2006 przez Radek Grochowski

[Prot]

W naszym kraju seeing jest paskudny i dużymi sprzętami z długą ogniskową focić jest trudno, bo rozmazują się obrazy słabszych gwiazd. Mniejszy apo zbiera mniej turbulencji atmosferycznych nie tylko z powodu mniejszej średnicy, ale i dlatego że światło przechodzi przez tubus jeden raz, a w układach dwu zwierciadłowych dwa razy przez ten sam turbulentny ośrodek w teleskopie. Gdyby nie odkryto mozliwości aktywnej optyki,(dzieki rozwojowi komputerów) budowa większych luster na Ziemi nie miała by sensu. Teleskop kosmiczny jest wolny od wpływu atmosfery.

 

 

Dzieki za szybką odpowiedz

 

Pozdrawiam

[kazoman]

Mi sie tam zdaje, ze astrofoto jest ciut zbyt kosztowne Chetnie bym pofocil (chocby M 13) ale sprzetu brak a konkretnie $ na jego zakup. Nawet gdyby moj kuzyn(fotomaniak) przyjechal ze swoja lustrzanka to nie pofocimy m`ek na dobsie . Łysola i jowisza w najlepszym wypadku.

Zapal to chyba nie wszystko czego potrzebuje astroamator i to hobby nie jest chyba tanie

 

.... Jak nie pofoce(narazie) to polookam .... a jak polookam to zachce mi sie focic ... jak zachce mi sie focic to stwierdze, ze nie mam czym i polookam