350D z FS128 na Sphinxie

Misza · 20 Września 2006

Witam.

Jako ze pare dni temu stalem sie wlascicielem canona 350d (nawiasem mowiac po raz pierwszy w zyciu mam lustrzanke cyfrowa) pokusilem sie o wstepna probe prowadzenia montazu Sphinx z canonem 350d w ognisku Fs128. Fotki robione oczywiscie wylacznie w celach testowych, robienie innych z mojego balkonu w centrum lublina bylo by bezsensem. Wyniki nie sa nadzwyczajne ale tez w zasadzie nie gorsze niz sie spodziewalem. Zdiecia sa wykadrowane ale oczywiscie w skali 1:1. Ogniskowa teleskopu - 1040mm. Robione oczywiscie bez guidowania czy jakichkolwiek korekt. Ustawilem biegun, wlaczylem naped, otworzylem migawke i wrocilem do pokoju...

Pierwsza fotka - 1 minuta. Wynik zadowalajacy.

Fotka 2 minuty. Wynik niestety juz raczej nie do przyjecia.

4 minuty - tym bardziej.

Trudno byc zachwyconym z takiego wyniku prowadzenia Sphinxa choc z drugiej strony wskazuje on ze przy krotszych ogniskowych prawdopodobnie sphinx da nam pewne mozliwosci w zakresie astrofoto bez guidowania. Jesli zas chodzi o wspolprace z Fs128... chyba pozostaje miec nadzieje ze problem czesciowo rozwiaze guidowanie (a jesli nie to moze kiedys w dalekiej perspektywie pomyslec o montazu jakosci bardziej adekwatnej do tej optyki)

Edytowane 20 Września 2006 przez Misza

Pawel_Maksym · 20 Września 2006

A jak ustawiłes na biegun?

Paweł Maksym

Edytowane 20 Września 2006 przez Pawel_Maksym

Misza · 20 Września 2006

Lunetka biegunowa, podobno ta vixenowska umozliwia bardzo dokladne ustawienie.

sumas · 20 Września 2006

Misza, lunetką biegunową, to sobie możesz...

...Ty już dobrze wiesz co sobie możesz :szczerbaty:

masz przecież goto w tym Sphinx'sie, to zamiast metody dryfu zrób tak:

(bo lunetką biegunową to możesz sobie ustawić montaż tylko do vizuala)

wtępnie ustawiasz montaż w kierunku gwiazdy polarnej,

kierujesz teleskop na jakś znaną gwiazdę, fixujesz na niej goto

wybierasz pilotem inną znaną gwiazdę, dobrze by było, żeby była dość oddalona od tej pierwszej, w to zarówno w ra i dec

jak goto dojedzie do tej gwiazdki - regulujesz ustawieniem montażu (znaczy przestawiając montaż, a nie teleskop pilotem) - ustawiasz tę gwiazdę w centrum pola widzenia

potem jedziesz spowrotem goto do tej pierwszej gwiazdki - i znowu tylko ustawieniem montażu centrujesz ją w polu

po paru razach masz dokładnie ustawiony teleskop na biegun

bo z tego co podejrzewam, to to długie to "szift" niedokładnego ustawienia montażu,

a te takie pod ostrym kątem to jest własciewe PE

więc te wyniki będą dużo lepsze

żeby się przekonać czy to przesunięcie to napewno jest tylko błąd ustawienia, to w czasie ekspozycji, wyłącz na chwilę prowadzenie, jak linie gwiazdek focone bez prowadzenia, będą równoległe do tego przesuniącia, to bedziesz miał pewność, że to tylko błąd ustawienia, a nie PE

pozdrowienia

21 Września 2006

Gdzies wyczytalem, ze goto wymusza na montazu duze luzy z racji szybkosci krecenia tuba .

rkamin · 21 Września 2006

Gdzies wyczytalem, ze goto wymusza na montazu duze luzy z racji szybkosci krecenia tuba .

Zbig a możesz podać jakiś link do tego? Szczerze mówiąc troche mnie to zaciekawiło.

Heniek · 21 Września 2006

Lunetka biegunowa Vixena na prawdę jest bardzo dobra. Ustawiam oś DE wyłącznie za jej pomocą i nie robię innych długotrwałych procedur. Na 5min ekspozycje w zupełności wystarczy. Na 4-minutowej ekspozycji widać błąd PE w rektascensji. Kreseczka jest wygięta w leciutki łuczek, to jest właśnie dryf deklinacji. Oba błędy spokojnie niweluje się guidingiem.

Wszystkie montaże dają kreseczki. Te tańsze większe, a te droższe krótsze. Nawet montaż Jacka Pały ma guiding.

A co do luzów i szybkiego GOTO, to twierdzenia Zbiga nie da się obronić. W swoim montażu mam silnik z przekładnią 1:4 na pasku zębatym. Luz występuje jedynie na ślimaku. Nie wolno kasować tego luzu do zera!

Można zniszczyć przekładnię. Mój silnik spokojnie radzi sobie z prędkością x512 nominalnej. To zależy jedynie od momentu obrotowego silnika.