Skocz do zawartości

Amatorski pomiar PE dla HEQ-5


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Hans, jaki Ty masz montaż? Można by któregoś dnia sie umówic na testy, w końcu mam do Piaseczna 10 kilo.Ja ostatnio jeżdże do Kampinosu ale okolice S od Piaseczna są zachęcające.

 

Mam to starsze HEQ5 (czarne). Co do spotkania to żaden problem. Możesz wpaść choćby dzisiaj... tyle że sobie chnurwy poobserwujemy. Niemniej ja jestem otwarty. Ostatnio trochę nieruchawy, ale kabel do montażu gościa zawsze się znajdzie. Drogę Mleczną też bedzie widac :) Zapraszam.

 

Namiary wysyłam na PW. Odezwij sie jak będzie cień szansy na kawałek nieba.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rejestrowania PE to chyba najlepsze bedzie k3ccdtools z uzyciem drift explorera (w wersji 1 tylko dla webcama, a 2 obsluguje DSI), ale wtedy nie dodaje sie tego zbednego dryfu w deklinacji, tylko ustawia tak jakby byla to sesja foto.

 

Najlepiej oczywiscie celowac w okolice rownika niebieskiego, czyli to o czym pisal McArti - inaczej trzeba przemnarzac wynik przez cos(dec).

W ostatecznosci mozna zastosowac taka troche dziwna metode uzywajaca registaxa jako interpretera PE :szczerbaty:

 

1. Najzwyczajniej robi sie, powiedzmy, 300 ekspozycji po 3s (w ustawieniach mounta normalnych, tj. jakby byla to sesja astrofoto).

2. Wrzucamy filmiki, zdjecia, etc. do registaxa.

3. Alignujemy na gwiazdke.

4. Teraz majac magiczny plik z shiftami gwiazdy, wrzucamy go do programiku RxPec (co to 'pec' w nazwie na koncu robi, to nie mam pojecia. Na pewno nie ma nic wspolnego z periodic error correction xD ;) )

5. Otrzymany plik z danymi *.csv ladujemy do excela i robimy ladny wykres PE :)

 

Inna sprawa to ze nie mozna wszystkiego przesadzac po jednym tescie - 'ten montaz to totalna kicha, nic nie wyjdzie'. Troche mozna pokombinowac, powymieniac smary, poregulowac slimaka i zapewne prawie kazdym 'chinolem' da sie zejsc w okolice 15" PE (+/-7") albo i nizej (jak to bylo w moim przypadku :) ).

Warto tez wspomniec, ze PE montazy tej samej marki i tej samej serii moze sie calkiem mocno roznic - w szczegolnosci w wersjach slabo tuningowanych. Najlepszym przykladem jest porownanie mojego LXD55 z tym co ma Tom How. Wychodzi jakies 7" vs 75" PE :blink: Tu tez dochodzi roznica spowodowana indywidualnymi przerobkami, o czym wspominalem.

Ostatnim waznym kryterium dla PE jest jego plynnosc i okresowosc. Tu warto kierowac sie zasada, ze im mniej losowych skokow albo regularnych szarpniec, tym lepiej (nawet jesli sa one male). Taki lagodny blad okresowy, nawet jesli calkiem spory, powinien sprawic, ze montaz bedzie latwy do autoguidingu i da sie robic np. 20 minutowe fotki w ognisku 200mm f/5 kamera CCD :Boink: (http://astro.neutral.org/imagehtml/20060121_m81.html)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze taka uwaga praktyczna.

 

Czym śmierdzi PE na takim poziomie (17-18")?

 

Dla ogniskowej 500mm i DSI to ilosć spapranych fotek rozkłada sie nastepująco:

 

- czas naświetlania 60 sek.

 

2% skopanych z powodu błędów prowadzenia.

2% skopanych przez przewalające sie 100m obok pociągi.

 

- czas naświetlania 120 sek.

 

5% skopanych z powodu błędów prowadzenia.

5% skopanych przez przewalające sie 100m obok pociągi.

 

- czas naświetlania 180 sek.

 

10% skopanych z powodu błędów prowadzenia.

5% skopanych przez przewalające sie 100m obok pociągi.

 

- czas naświetlania 240 sek.

 

20% skopanych z powodu błędów prowadzenia.

10% skopanych przez przewalające sie 100m obok pociągi.

 

- czas naświetlania 300 sek.

 

25% skopanych z powodu błędów prowadzenia.

10% skopanych przez przewalające sie 100m obok pociągi.

 

Do tego dochodzi ok. 10% fotek skopanych przez niedostrzeżona w pore rose i ok. 5% skopanych przez ataki głupawki samej DSI.

 

Generalnie po sesji ok. 60-70% materiału idzie do dalszej obróbki. W najgorsze sesje to ok. 50% w najlepsze 90%.

 

Pozdrawiam.

 

Te wartości sa podawane oczywiscie do sesji w których nie wyk. żadnych wspomagaczy w postaci guideowania. Biegun północny ustawiam tylko za pomoca PF. Za jasna cholerę nie moge pojąć jak działa ta cała metoda dryfu...

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co nie rozumieją metody dryftu powiem tylko, że warto się pomęczyć (u mnie zajmuje to ładnych kilka nocy).

 

24 października udało mi się w końcu poprawić metodą dryftu ustawienie montażu na biegun północny. Zasadniczo jestem już prawie zadowolony choć gwiazdy mają jednak jeszcze malutki dryft.

Efekt 20 minut naświetlania gwiazdy na południowym niebie widać na zdjęciu poniżej:

 

DRYFT_TEST_20_MIN_SAO_12515.jpg

 

czas 1200s, Orion 80ED, ogniskowa 600 mm,

fragment z pełnej klatki, zdjęcie oczywiście bez guidingu

z wyłączoną funkcją PEC w montażu.

Było wykonane przy fatalnej pogodzie,

właściwie przez chmury.

 

Przy 10 minutowych ekspozycjach gwiazdy są idealnie punktowe, czy raczej okrągłe :) .

Dodam że PE na tym poziomie "śmierdzi" 100% dobrych klatek, prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie, że mogło by być inaczej :). Jesli naświetlony materiał jest zły to tylko od pogody lub przelatujących satelitów i innych śmieci, ewentualnie złych ustawień ostrości, ale już napewno nie od dryftu lub PE.

 

Tyle, że to nie jest HEQ 5.

 

Opis metody: PolarAligment

Pełen test montażu: Test PE

Edytowane przez JacekPala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta i to jest, że tak powiem sedno sprawy. :lol:

 

istota prowadzenia, która polega na jego włączeniu i na koniec ewentualnym wyłączeniu. :Boink:

 

ps. ALE chciałbym zauwazyć, że w niskich obszarach wschodnich i zachodnich nieba, powinny na długich czasach wychodzić "pseudobłędy" prowadzenia wynikające z refrakcji atmosferycznej. Oczywiscie tam sie za mocno nic nie foci ale czasem można by sie zdziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze tak ciekawostka z ostatniej nocy

 

Teleskop 270/1200 (15kg) + HEQ5 + DSI

 

Ilość spapranych fotek:

 

- czas naświetlania 90 sek.

 

wypalonych - 20

poszło do obróbki - 13

skopanych przez DSI - 0

skopanych przez pociągi - 1

skopanych przez wiatr - 4

skopanych przez rose - 2

skopanych przez wady prowadzenia - 2

 

- czas naświetlania 120 sek.

 

wypalonych - 15

poszło do obróbki - 5

skopanych przez DSI - 1

skopanych przez pociągi - 2

skopanych przez wiatr - 6

skopanych przez rose - 2

skopanych przez wady prowadzenia - 4

 

Zestawienie z jednorazowej sesji, żadnych wspomagaczy w postaci guideowania. Biegun północny ustawiam tylko za pomoca PF.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty te zdjęcia to na torach robisz? :)

 

A na poważnie.

Wydaje mi się, że będzie trudno odróżnić czy zdjęcie jest zepsute przez wady prowadzenia, pociągi, czy też wiatr. Może pokaż przykłady fotkek i opisz na jakiej podstawie doszłeś do takich wniosków. Obawiam się, że HEQ5 wogóle nie jest dostosowany do takich obciążeń i wszystkie błędy wynikały z błędów w montażu i ustawieniu na biegun (w szczególności naświetlenia 120 s). Z moich doświadczeń wynika, że już przy 30s i ogniskowej 300 mm bardzo dobrze widać dryft, a łatwo zgadnąć co się będzie działo przy ogniskowych na poziomie metra.

 

To jeszcze tak ciekawostka z ostatniej nocy

 

Teleskop 270/1200 (15kg) + HEQ5 + DSI

 

Ilość spapranych fotek:

 

- czas naświetlania 90 sek.

 

wypalonych - 20

poszło do obróbki - 13

skopanych przez DSI - 0

skopanych przez pociągi - 1

skopanych przez wiatr - 4

Edytowane przez JacekPala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty te zdjęcia to na torach robisz? :)

 

A na poważnie.

Wydaje mi się, że będzie trudno odróżnić czy zdjęcie jest zepsute przez wady prowadzenia, pociągi, czy też wiatr. Może pokaż przykłady fotkek i opisz na jakiej podstawie doszłeś do takich wniosków. Obawiam się, że HEQ5 wogóle nie jest dostosowany do takich obciążeń i wszystkie błędy wynikały z błędów w montażu i ustawieniu na biegun (w szczególności naświetlenia 120 s). Z moich doświadczeń wynika, że już przy 30s i ogniskowej 300 mm bardzo dobrze widać dryft, a łatwo zgadnąć co się będzie działo przy ogniskowych na poziomie metra.

 

Kurtka, odsiane klatki odrazu wywalam z dysku, bo kazda sesja to kilkadziesiąt - kilkaset mega plików. A jak rozpoznaje? Kurcze może faktycznie robie jakis bład. Algorytm mam taki:

 

1.JPG

 

Jeżeli to nie prawda to naprostować mnie, żeby moje posty nie wprowadzały w błąd.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurtka, odsiane klatki odrazu wywalam z dysku, bo kazda sesja to kilkadziesiąt - kilkaset mega plików. A jak rozpoznaje? Kurcze może faktycznie robie jakis bład. Algorytm mam taki:

 

1.JPG

 

Jeżeli to nie prawda to naprostować mnie, żeby moje posty nie wprowadzały w błąd.

 

Pozdrawiam.

 

Bardzo dobrze, że analizujesz przyczyny spaprania ekspozycji. Dzięki temu możesz eliminować najczęstsze przyczyny złego prowadzenia.

Z załączonym rysunkiem i opisami całkowicie się zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesięcy temu...
czy można zrobić pomiar PE nie mając kamery ?? no np. Canonem :Boink: ?? i gdzie mogę ściągnąć Periodic Error Analyzing Software ??

 

Można. Może tylko być ciężko z późniejszą analizą wyników gdyż są one w formacie graficznym jako fotki. Robisz co np 15 sekund 30 sekundowe fotki przez jakieś 2-3 okresy. Im gęsciej zrobisz fotek tym dokładniej. Potem składasz wszystkie do kupy (stackujesz) i hot piksele rysują Ci wykres PE który możesz orientacjne przeanalizować (amplituda, skoki o ile sekund etc) więdząc ile sekund łuku ma jeden piksel. Metoda mało dokładna ale prosta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można prościej. Jedna dłuuuga fotka o okresie większym od PE monta zrobiona na nie do końca poprawnie ustawionym montażu (tak aby gwiazda dryfowała powoli) i po przeliczeniu rozmiarów pikseli ogniskowych itd, dostaniemy ze względnie sensowną dokładnością PE w trakcie foty po zmierzeniu rozmiarów zygzaczka jakim stała się linia wędrówki naszej gwiazdy.

A dokładnie to przeryj się przez początek tego wątku. Tam walczyłem taką metodą i wszystko jest objaśnione.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można prościej. Jedna dłuuuga fotka o okresie większym od PE monta zrobiona na nie do końca poprawnie ustawionym montażu (tak aby gwiazda dryfowała powoli) i po przeliczeniu rozmiarów pikseli ogniskowych itd, dostaniemy ze względnie sensowną dokładnością PE w trakcie foty po zmierzeniu rozmiarów zygzaczka jakim stała się linia wędrówki naszej gwiazdy.

A dokładnie to przeryj się przez początek tego wątku. Tam walczyłem taką metodą i wszystko jest objaśnione.

 

Pozdrawiam.

 

Ta metoda jest mniej dokładna bo gwiazdka rozlewa się na kilka lub kilknaście pikseli i zamazuje prawdziwy przebieg PE. Do tego dochodzi jeszcze seeing. Zawsze piksel jest mniejszy i wyraźniej pokaże :)

 

P.S. Oczywiście nie wspomniałem o wymaganym złym ustawieniu na biegun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzylem ostatnio Hansowe HEQ5.... wyszło tak:

PE_HEQ5.gif

Ponieważ lewa cześć wykresu ma jakąś dziwnie dużą jak na HEQ5 amplitudę ogólną...wiec proponuje rozważać drugą cześć ( prawą ). HEQ5 Hansa to stara- czarna wersja nie-syntrekowa.... Nie ma ona wejścia na guiding... Wejście takie da sie dorobić i będzie wtedy ona działał w trybie Parallel. Nie jest jednak problemem tutaj wejście... ale sam wykres. Pomijając duzą amplitudę całosciową, wykres ma całe mnóstwo małych, bardzo nieregularnych skoków o 3-7.... Występują one w róznyh przypadkowych miejscach i trudno określić skąd pochodzą...Generalnie jest ich około 30 na każde 600s (czyli z okresem 20s). Takie skoki oznaczają, że co 10s mamy montaz poruszający się w jedną stronę o 3-8 i potem w ciagu nastepnych 10s skok w drugą stronę + jeszcze powolny ruch montażu od samej ślimacznicy o okresie +/-10 na każde 600s. Skoki te są zatem dość gwałtowne i guiding o czasie naświetlania 2-3s nie poradzi sobie z nimi w sposób zadowalajacy.... nie ma siły....

Dla porówniania podaje wykres swojego EQ5 po tuningu, którego PE z guidingiem cieżko jest mi utrzymać na poziomie +/-3 ( z peakami do +/-5 ):

GOTO_LJ_guide_smooth.gif

Problem jest w zasadzie taki sam, przy czym mój EQ5 ma dość równomierne skoki o podobną wartość dokładnie co 15s. Tak jak w moim przypadku skoki te pochodzą prawdopobnie od przekładni 1:120 w silniku.... tak u Hansa... nie wiem. Tak czy inaczej nie da sie takiego montażu guidingować tak by gwiazda byla punktowa w ogniskowej około 1000mm. Guiding podobnie jak u mnie sprowadzi wykres do +/-5.....dalej nie pójdzie bez ingerencji w mechanikę. Zupełnie nie mam doświadczenia z ATM HEQ5, ale z racji tego, ze przeniesienie napędu z silnika na oś ślimaka odbywa sie za pomocą 3ech zebatek - nie bardo widzę szanse na wymianę takowych na przekładnie paskową ( która niewątpliwe pomogłaby wyrównać wykres)

 

Pytanie do Hansa... i co dalej ? Czy warto pakować sie w modyfikacje pilota aby dostać +/- 5 ? Mam lutować ?

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to da się gudiować przy 1000mm?? Bo mam zamiar pracować w przyszłości na takiej ogniskowej...

 

http://astro.mpi.int.pl/files/PE_nowe_HEQ5.gif

 

To jest nowe HEQ5, napęd z silnika jest również przeniesiony na ślimaka za pomocą trzech zębatek... :rolleyes: Może Chinole bardziej się przyłożyli do ich wykonania :)

Edytowane przez qbanos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to da się gudiować przy 1000mm?? Bo mam zamiar pracować w przyszłości na takiej ogniskowej...

 

http://astro.mpi.int.pl/files/PE_nowe_HEQ5.gif

 

To jest nowe HEQ5, napęd z silnika jest również przeniesiony na ślimaka za pomocą trzech zębatek... :rolleyes: Może Chinole bardziej się przyłożyli do ich wykonania :)

Znaczy ja nie jestem jakimś wielkim specjalistą, bo w zasadzie mój staż z guidingiem to raptem 3 noce........ ale......

Twój wykres jest znacznie gładszy. Nie jest tak naprawdę i to mairodajne. Chodzi o to, że na "smooth data" w PEASie nie bardzo wiadomo co sie dzieje. Najlepiej jest patrzeć co jest na wykresie w trybie "removed lin. trend" lub w zasadzie "raw data". Dla przykładu podaje wykres PE z jednej z moich prób guidowania :

porownianie.gif

Jak widać na wykresie, w trybie "smooth" wykres jest niemal idealny (Max PE +/-0.5!) ... ale z trybu "raw" widac, że to kompletna nieprawda a prawdziwe Max PE to +/-5..... Wniosek z tego taki, że tryb "smooth" potrafi niezle oszukiwać wyciagając średnią. Tryb "removed lin. trend" to tryb raw ale z odjeciem tendecji do dryfowania. I tak jak tą tendencję chcemy wykasować z wykresu PE gdy sprawdzamy nasz montaż bez guidingu - bo dryf zależy od predkosci działania silników i nie jest to jakby PE... tylko sprawa elektroniki ( choc przy foceniu ma znaczenie ), tak guiding powienien wlasnie sie pozbyć dryfu... po to on przeciez jest..... gwiazda ma stać i sie nie ruszać !... zatem przy sprawdzaniu guidingu, nie powinnismy takze włączać trybu "removed lin trend".

Jedynym wyznacznikiem jest tryb "Raw data"... to on pokazuje nam co sie dzieje naprawde.

 

Dlatego, Qbanosie, nie mozna powiedziec jednoznacznie, ze Twój montaż nadaje sie lub nie. Jest wielka szansa, że nadaje sie bardziej niż Hansowe HEQ5 bo wykres prawdopodobnie jest gładszy.... a im gładszy tym mniejsze skoki w krótkim czasie których guider nie nadarza poprawiać. Gładkosc wykresu jest najwazniejsza, całościowa amplituda PE dla okresu jednego obrotu ślimaka pełni drugorzędną role ( jak nie trzeciorzedną po gładkości i jakosci ustawienia parametrow samego guidera).

 

Całościowa amplituda PE ma znaczenie przy foceniu bez guidowania. I wyłączanie tu trybu "smooth data" też nie ma sensu, jako, że nie pokazuje prawdziwego dryfu gwiazdy na ekranie. Proszę spojrzeć jak wyglada wcześniej zamieszczony przeze mnie wykres dla HEQ5 Hansa w trybie "raw":

porownianie_Hans.gif

Jak widać z niego, prawda jest taka, że całościowe PE to +30/-60.... czyli w sumie +/45... a nie +/20 jak pokazuje "smooth". I to +/-45 to jest to co nam sie zarejestruje na zdjęciu bez guidingu.....

 

Po co w takim razie jest tryb "smooth" ? A no po to, zeby wyrównać sobie wykres i jasno zobaczyć gdzie leży wproblem naszego PE gdy chcemy sobie je poprawic różnymi ATM-owymi zabiegami w mechanice naszego monatażu. Mozemy sobie recznie policzyć ile mamy skoków na każdy obrót ślimaka i jaki jest srednia amplituda każdego skoku a co za tym idzie w której cześci napędu lezy problem ( dla przykładu jesli w EQ5 miałem na wykresie małe skoki w ilości 34 na każde 600s tzn ze generowały je trybiki zebatki od sprzegła ). Cięzko byłoby te skoki policzyć w trybie "Raw data".... Natomiast tryb "Removed lin. trend" moze sie przedać gdy mamy juz niezle wytuningowany montaż i chcemy go finalnie dotuningować jakimiś smarami czy innymi drobnymi zabiegami.... tak by dopieścić gładkość naszego PE....

 

Podsumowując włączamy w PEASie tryby :

Raw data - gdy chcemy dowiedzieć sie jak sprawuje sie nasz montaż w foceniu z guidingiem lub bez-główny wyznacznik jakości montażu jako całości

Trend - chcemy zobaczyc o ile za wolno /szybko obracają sie nasze silniki ( z guidingiem powinien być całkowicie płaski )

Removed lin. trend - jeśli chcemy dopieścić gładkosć naszego PE od strony mechanicznej

Smooth data - gdy chcemy zobaczyć gdzie po stronie mechaniki lezą główne problemy naszego montażu w celu tuningowania go od strony mechanicznej

 

Natomiast jak już w trybie "raw data" widać wyraźnie znaczne skoki PE... to jest klapa....

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kaluzny_m

raw data - to wykres gdzie pokazana jest każda zarejestrowana odchyłka (czyli np rówież seeing)

smooth - to raw data po uśrednieniu i wygladzeniu

trend - to linia obrazująca dryft i jego wielkość (czyli ew. błąd w ustawienu na polarną)

rem. trend - to wykres po uwzglednieniu (odjeciu) trendu

 

pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to tak wygląda RAW i z trendem. Warunki były beznadzieje, silne podmuchy wiatru (oznaczone strzałkami na wygładzonym wykresie piki) no i bardzo złe ustawienie na Polarną :)

 

http://astro.mpi.int.pl/files/PE.gif

 

Tak sobie myśle, że te wszystkie wykresy są g... warte jeżeli gwiazdka na fotce nie jest okragła :) Dlatego idę spać, z myślą że będzie dobrze :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra.. daj w wolnej chwili przyzoomowany wykres "removed lin. trend" do 600s. Zoomowanie jest w PEASie - jak sie najedzie na wykres myszką to zamienia sie ona na takie dziwne coś.... zaznaczasz prostokąt jaki chcesz miec powiekszony.... jak powiekszysz za bardzo to kliknij "restore" aby przywrócić oryginalne powiekszenie i spróbuj jeszcze raz...

 

Ale tak na pierwszy rzut oka chyba jest niezle.... lepiej niż w moim EQ5, bardziej gładko wiec i guiding bedzie lepszy..... ale czy koksy będą czy nie pokaże zoom. Dla porówniania moje obecne EQ5:

GOTO_LJ_guide_copy.gif

 

Ustawienie na polarną nie ma aż tak duzego znaczenia...Gorzej, jeśli mamy źle ustawiony montaż na ploarną i do tego nie dokładnie zmierzymy kąt kamerki przed pomiarem PE w astrosnapie. Jeśli tak sie stanie to albo błąd polarna+kąt doda sie albo odejmie oszukując wykres w strone mniejszego lub wiekszego PE niż jest naprawdę.

Zakładajac, ze montaż jest ustawiony źle na polarną, ale kąt jest zmierzony poprawnie - jego wpływ na pomiar PE powinien być znikomy a w teroii nie istnieć ( kat nigdy nie wyjdzie nam porawnie przy bardzo zle usatwionym montazu na polarną gdyż przy pomiarze zdryfuje nam lekko zmieniając ten kąt - ale to oznacza skrajnie żle ustawiony montaż na polarną i wykluczam taką ewentualność ).

 

Wiatr natomiast jest kluczowy, co jest chyba oczywiste.

 

Tak sobie myśle, że te wszystkie wykresy są g... warte jeżeli gwiazdka na fotce nie jest okragła :) Dlatego idę spać, z myślą że będzie dobrze :szczerbaty:

No wiesz... w sumie tak... ale chyba dobrze wiedziec na ile stac nasz montaż, jaka jest granica ogniskowej dla niego i czy sie pchać w guiding który jednak swoje kosztuje... a PE ci paluszkiem pokaże: "nie nie nie... kochany.... ty sobie pofocisz tylko do 500mm, o wiecej zapomnij"..... :unsure::szczerbaty:

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.