Skocz do zawartości

Parę pytań odnośnie nowego teleskopu - proszę o pomoc


okon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Zwracam się do bardziej doświadczonych astroamatorów o parę porad - będę bardzo wdzięczny za okazaną pomoc.

Mam parę wątpliwości dotyczących mojego nowozakupionego teleskopu LB 10". Może to tylko syndrom "nowego sprzętu" i jestem przesadnie wyczulony na każdy szczegół - ale wolę się spytać.

Kupiłem go ponad tydzień temu w piątek.

Teleskop tak naprawdę z racji pogody (chyba nie muszę mówić jakiej :burza: ) stoi sobie grzecznie w pokoju. Od momentu zakupu zdążyłem tylko raz tak naprawdę wyciągnąć go na balkon celem wypróbowania czy w ogóle działa :unsure: . Pierwsze testy wypadły raczej pomyślnie głównie na gromadkach w Woźnicy (pięknie rozdzielone), choć już widzę, że muszę popracować nad kolimacją ale to inny temat. Warunków do jakiś poważniejszech testów nie było, zresztą i tak zaraz przyszył chmury i mgła i testy się skończyły...

 

Ale teraz do rzeczy:

 

Zaraz po złożeniu teleskopu podłączając zasilanie do wentylatora zauważyłem od spodu lustra dziwne przebarwienie. Nie widać go jeżeli patrzy się na lustro prosto (oczywiście od spodu), bo przebarwienie jest zasłonięte przez obudowę. Natomiat jeżeli spojrzeć na lustro pod kątem z boku - to widać dość wyraźnie. Nie jest to może duże - ale jednak coś tam jest...

Na zdjęciach można zobaczyć dość dokładnie:

Lustro z tyłu

Tył lustra - widok z boku

Lustro - trochę bliżej

Jeszcze bliżej

 

Na zdjęciach jakby ktoś miał wątpliwości - szczególnie tych zbliżeniach widoczna jest już dolna krawędź lustra. Widać tam także jakieś małe ryski lub uszkodzenia - to właśnie one powodują takie przebarwienia? Lub może boczna krawędź lustra jest lekko uszkodzona? Lecz tego nie jestem w stanie stwierdzić bez wyciągania lustra - czego na razie wolę nie robić.

 

Inna sprawa to mnóstwo drobinek kurzu na lustrze. Oprócz "standardowego" kurzu jest zarówno na wtórnym jak i na głównym mnóstwo kropeczek wyglądających jak drobny kurz - zauważyłem już następnego dnia po złożeniu. Dmuchanie "gruchą" ledwo co pomaga na większe drobinki kurzu - a o ruszeniu tych drobniejszych raczej można zapomnieć... Czyli co? Czeka mnie mycie lustra tak od razu po zakupie? Raczej nie planowałem... Na razie oczywiświe oprócz dmuchania gruchą nic z tym kurzem nie robiłem (naczytałem się już o myciu luster i wiem że najlepiej jak najrzadziej).

Co więcej po powrocie z pierwszych "testów" teleskop standardowo zaparował. Nic nadzwyczajnego - ale po odparowaniu większości pary z lustra zostało trochę "czegoś tam" blisko mocowań lustra. Wygląda jak zaparowane ale nie schodzi... Oczywiście nie dotykam i nie czyszczę - dmuchanie gruchą nic tu też nie pomogło - zresztą nie spodziewałem się że pomoże... :Boink:

Zaparowanie + kurz

Lusterko wtórne - kurz

Zdjęcia w pełni nie oddają tego co widzę po oświetleniu latarką - lustro od tego kurzu wygląda trochę "matowo". Co do tego "zaparowania" to nie jest ono tak wyraźnie widoczne przy świetle dziennym - zauważyłem je dopiero pod odpowiednim kątem - a w świetle lampy wygląda nadzwyczaj wyraźnie.

No i ostatnia rzecz. Jak już zacząłem tak uwaznie przyglądać powierzchni lustra za pomocą latarki (co mnie podkusiło... :Boink: ) to zaświeciłem tą latarką od spodu lustra patrząc jednocześnie wewnątrz tubusa. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem że światło rzucone przez latarkę (3 białe diody LED) od tyłu lustra czyli od strony wentylatora - prześwituje gdzieniegdzie przez warstwę aluminium. Po prostu wewnątrz tubusa ujrzałem parę jasnych kropek przepuszczających światło... To już zupełnie mnie dobiło...

Na razie czekam na oficjalną odpowiedź od Meade dot. tego uszczerbku w lustrze. Nie wiem jeszcze co będę dalej robił z tym teleskopem - dlatego spakowałem go i czekam.

 

Ale po co tak naprawdę piszę to wypracowanie?

Chciałbym poznać waszą opinię odnośnie tych "zjawisk", a szczególnie proszę o pomoc użytkowników teleskopów Lightbridge.

1. Czy rówież u was lutro było tak zakurzone już w pierwszych dniach (mimo używania osłony "przeciwkurzowej" dołączonej w zestawie, w domu też raczej jest czysto...)??

2. Czy może wystąpiły gdzieś też podobne drobne uszkodzenia dolnej krawędzi lustra jak opisane powyżej? Czy mogą wpłynąć one na dalszą eksploatację sprzętu? Może to nieistotne uszkodzenie?

3. Może zdobędziecie się na ekperyment z latarką i sprawdzenie tych drobnych kropek-prześwitów - może po prostu to normalne i tak ma być? Bardzo zależałoby mi na porównaniu doświadczeń w tej kwestii.

4. Co zrobić z tymi "zaparowaniami"? Tylko mycie lustra? A może to nie zaparowanie?

 

A może po prostu zachwuję się jak idiota i biegam z latarką dookoła telesopu zamiast poczekać spokojnie na dobrą pogodę i cieszyć się widokami pięknych DS-ów? :Boink:

Mam nadzieję, że zrozumiecie moją sytuację - kupując wymarzony sprzęt za ponad 2,5k zł chce się, żeby był on idealny - a tu takie kwiatki...

 

Pozdrawiam, i dziękuję wszystkim, którym starczyło cierpliwości na czytanie moich wypocin, a jeszcze bardziej dziękuję wszystkim, którzy zechcą podzielić się swoimi doświadczeniami i odpowiedzieć na wyżej postawione pytania.

 

Piotrek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zakurzenia lustra to normalne, tak się dzieje jednak to nie ma prawie żadnego wpływu na uzyskiwane obrazy. Moje lustro jest już w miarę mocno przykurzone i na razie go nie myję bo po co, owszem jeśli będziesz miał jakieś tłuste plamki lub jakieś przywary to radziłbym umyć bo mogą powstać wżery których już nigdy nie usuniemy. Ale jeśli to tylko delikatny kurz to zostaw i nic nie ruszaj. Natomiast bardziej nie pokojące jest to o czym piszesz dalej a mianowicie to że jak świecisz na lustro od tyłu to gdzie niegdzie światło się przebija. Według mnie tak nie powinno być, to może świadczyć o nie najlepszych warstwach aluminium ale nie jestem pewien niech się jeszcze inni wypowiedzą na ten temat.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim zrob sobie oslone na konstrukcje teleskopu - na przyklad taka jak u Rammsteina na zdjeciu. Material nazywa sie spandex. To pomoze na parowanie lustra. Pozostale sprawy na 99% nie beda mialy zauwazalnego wplywu na jakosc obrazu, choc rozumiem, ze denerwuja szczegolnie w nowym teleskopie. Czy opisane przez Ciebie problemy z powloka sa normalne? Nie wiem. Niech wypowiedza sie bardziej doswiadczeni uzytkownicy. Natomiast nie przejmuj sie wygladem spodu lustra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytajac Twój post zaczeło mnie zastanwiać to takie jakby "pofalowanie" lustra przy jego mocowaniu :blink:

Czy to cos sie po prostu odbija od zwierciadła i tylko wyglada tak "zniekształcono"?Widać to na tym zdjęciu :Beer:

 

a z tą latarką to mnie zaskoczyłeś.Czyżby taka cienka warstwa aluminium...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytajac Twój post zaczeło mnie zastanwiać to takie jakby "pofalowanie" lustra przy jego mocowaniu :blink:

Czy to cos sie po prostu odbija od zwierciadła i tylko wyglada tak "zniekształcono"?Widać to na tym zdjęciu :Beer:

 

a z tą latarką to mnie zaskoczyłeś.Czyżby taka cienka warstwa aluminium...?

 

To właśnie "pofalowanie" to coś co wygląda jak zaparowane. Jak napisałem powyżej nie widać tego tak wyraźnie w normalnym oświetleniu dziennym. W dzień wygląda to jak jakaś mgiełka - dopiero lampa aparatu ukazała "piękno" tego obiektu ;) Ale akurat co do tego jestem najbardziej spokojny - ponieważ właśnie dokładnie sobie przejrzałem w dziale "Recenzje" topic o recenzji 12" LB. Są tam załączone zdjęcia i na jednym z nich widać, może troche mniej wyraźnie bardzo podobne "plamki" przy mocowaniu lustra.

Tutaj jest link do tej recencji - można po powiększeniu zdjęcia, na którym widoczne jest lustro widać wyraźnie takie "coś" blisko uchwytu mocowania lustra.

 

Co do prześwitów to też byłem na początku trochę zszokowany, ale tak naprawdę myślę, że nie powinny one mieć większego znaczenia, szczególnie, że nie widać ich do momentu jak się nie zaświeci beszczelnie latarką "od tyłu". A jest tego nie tak aż strasznie dużo - może kilkanaście malutkich kropek wielkości ziarenka kurzu...

Tak naprawdę nie słyszałem do tej pory, żeby ktoś robił takie "testy" i nie wiem co mnie podkusiło - ale skoro już tak zrobiłem - to proszę wszystkich odważnych :szczerbaty: użytkowników newtonowych luster w szczególności LB - o zrobienie takiego "testu" :szczerbaty: Może to nie jest nic nadzwyczajnego. Wystarczy mały pyłek podczas napylania lustra - żeby cienka warstewka była w danym miejscu jeszcze cieńsza lub nie było jej w tym miejscu wcale. Tak to sobie tłumaczę...

Czekam z niecierpliwością na wasze "testy" :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzilem jak to jest u mnie w syncie i tez przeswituje kilka punktow. ale jesli u Ciebie jest podobnie to raczej nie masz sie czym obawiac. to ma bardzo znikomy wplyw na obraz.

 

co do przebarwienia z tylu w zasadzie nie powinno miec zaczenia, bo ta czesc lustra jest zupelnie bierna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkty w ktorych swiatlo przechodzi z tylu lustra do przodu sa na porzadku dziennym.

Przy odlewaniu szkla powstaly pecherzyki powietrza teraz wlasnie je widzisz jak zaswiecisz latarka.

Wplyw maja taki, ze zmniejszaja powierzchnie lustra :Boink: pewnie bedzie te pare mm kwadratowych, czyli nic.

Niepokoi mnie za to to odbarwienie przy mocowaniu. Mozliwe, ze to tylko zwykle odbawienie od zaczepu, gorzej jesli zaczep uciska lustro bo bedzie sie deformowac i pogarszac obraz.

 

A no i jeszcze jedno, takie problemy sa raczej drobne i w porownaniu do tego co bedziesz mogl zobaczyc przez swojego telepa raczej nieistotne :D

Edytowane przez dobsonme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh a ja myślałem,że chodzi Ci o to że te przebarwienia czy mgiełki występują tylko z tyłu lustra :Boink: takie w koncu zdjecia załaczyłeś...

dlatego pytałem o przód bo sądziłem tak jak Dobsonme pisał:

gorzej jesli zaczep uciska lustro bo bedzie sie deformowac i pogarszac obraz.

:Beer:

na zdjęciu wyraźnie widać to samo więc chyba tak bardzo źle nie jest :szczerbaty: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie już uspokoiły wasze odpowiedzi :rolleyes: dzięki :Beer:

W zasadzie to pisząc pierwszego posta aż tak bardzo się nie przejmowałem większością z tych "zjawisk" tylko chciałem się bardziej upewnić czy jest wszystko w porządku - wiecie jak to jest z nowymi sprzętami - gorączka pozakupowa...

 

Jedyną rzeczą, która tak naprawdę jeszcze mnie trochę martwi to jest jednak te delikatne "uszkodzenie" lustra od spodu. Wiem, że ta część lustra nie uczestniczy bezpośrednio w formowaniu obrazu - ale bardziej obawiam się tego, że jeżeli jest to nawet delikatne pęknięcie (bo tak to wygląda - jakby lekki odprysk) to czy np. po wystawieniu teleskopu na mróz pęknięcie się nie zwiększy podczas wyrównywania temperatur (przecież powstają wtedy naprężenia). Ale z drugiej strony jest to na tyle małe, że chyba nie powinno stworzyć takiego problemu... Sam nie wiem. A czy wasze lustra są idealne na krawędziach, czy może zdarzają się jakieś delikatne "utłuczenia", czy ubytki?

 

Pozdrawiam, wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepokoi mnie za to to odbarwienie przy mocowaniu. Mozliwe, ze to tylko zwykle odbawienie od zaczepu, gorzej jesli zaczep uciska lustro bo bedzie sie deformowac i pogarszac obraz.

 

Dokadnie się przyglądałem okolicom mocowania i raczej nie wygląda to na ucisk na lustro - bo na ile byłem w stanie naocznie to zaobserwować - to nie ma żadnych deformacji w tym miejscu. Chyba, że chodzi ci o nieznaczne deformacje niewidoczne gołym okiem. Poza tym to "coś" wygląda zdecydowanie na swego rodzaju nalot, który po zaparowaniu lustra wtapia się w tło, a po odparowaniu lustra po prostu zostaje i nie chce zniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobsonme,

 

moim zdaniem powinieneś koniecznie złożyć oficjalną reklamację (odpowiedzialność producenta), a jeszcze lepiej napisz pismo powołując się na rękojmię (odpowiedzialność sprzedawcy).

Płacąc taki kawał kasy masz prawo wymagać odpowiedniej jakości sprzętu.

Pamiętaj, że w takich wypadkach może dojść:

1. do naprawy sprzętu (w przypadku rękojmi tylko raz - później wymiana na nowy)

2. do wymiany sprzętu na wolny od wad

3. do zastosowania upustu cenowego

Powinieneś wg mnie zażądać wymiany sprzętu na wolny od wad i czekać na oficjalną odpowiedź sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o sprzedawcę to nie ma problemu - sprzęt mogę: zwrócić, wymienić itd.

Problem w tym, że nie ma w tej chwili 10" LB na magazynie i raczej długo nie będzie...

A ja jak na razie nie chcę innego teleskopu - bo ten mi pasuje.

Dlatego jestem trochę w kropce.

Tak czy owak ze sprzedawcą skontaktowałem się praktycznie od razu i na razie czekam na oficjalną odpowiedź od Meade. Jak producent się ustosunkuje to będę wtedy podejmował decyzję co dalej. Generalnie sprzedawca nie robi w tej kwestii problemów i tutaj nie mogę narzekać na brak współpracy. Dlatego tak mnie interesują wasze opinie na temat tej małej wady lustra na dolnej krawędzi (pierwsze cztery zdjęcia), bo chciałbym wiedzieć jak się ustosunkować do ew. odpowiedzi od producenta.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o sprzedawcę to nie ma problemu - sprzęt mogę: zwrócić, wymienić itd.

Problem w tym, że nie ma w tej chwili 10" LB na magazynie i raczej długo nie będzie...

A ja jak na razie nie chcę innego teleskopu - bo ten mi pasuje.

Dlatego jestem trochę w kropce.

Tak czy owak ze sprzedawcą skontaktowałem się praktycznie od razu i na razie czekam na oficjalną odpowiedź od Meade. Jak producent się ustosunkuje to będę wtedy podejmował decyzję co dalej. Generalnie sprzedawca nie robi w tej kwestii problemów i tutaj nie mogę narzekać na brak współpracy. Dlatego tak mnie interesują wasze opinie na temat tej małej wady lustra na dolnej krawędzi (pierwsze cztery zdjęcia), bo chciałbym wiedzieć jak się ustosunkować do ew. odpowiedzi od producenta.

 

Pozdrawiam,

 

weź pod uwagę fakt, że nikt tego odbarwienia nie ma- czyli to nie jest normalne oraz po drugie, że jak się wciągniesz to będziesz chciał sprzedac ten teleskop i kupic lepsiejszy.

 

ps. w astrokraku pytałem o LB 16" i ma byc jakoś w grudniu :helo: - to jest mój docelowy sprzęcik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak się wciągniesz to będziesz chciał sprzedac ten teleskop i kupic lepsiejszy.

 

Dokładnie. I co wtedy powiesz kupującemu?

 

Oddaj sprzedawcy teleskop i powiedz, że czekasz 14 dni na naprawę lub wymianę na nowy.

To jest jego psi obowiązek. Ma na to 14 dni.

Jeśli byłbyś w stanie zaakceptować te usterki, to walcz o obniżkę ceny. Zaproponuj mu, że weźmiesz sprzęt za połowę ceny. I czekaj, co powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie tandetnie wygląda fazka na krawędzi lustra, jakby pilnikiem szlifowana, a nie profesjonalnym sprzętem. Ta plama może pochodzić od nasączenia podkładki zacisku jakimś świństwem, które może z czasem rozpełznąć się dalej. Nie podoba mi się też podstawa lustra, pełno tam nie oszlifowanych zadziorów, a to wskazuje na chińszczyznę. Może to jakaś podróba.

lustro_wew1.jpg

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jakaś podróba.

 

Nie no. Spokojnie.. nie chce mi się wierzyć, żeby oficjalny dealer Meade w Polsce sprzedawał jakieś "podróby". Jakoś mi się to w głowie nie mieści. Po prostu tak to wygląda od środka i tyle. Podejrzewam, że wiele innych teleskopów, sfotografowanych tak dokładnie "od środka" wyglądałoby podobnie. W swietle dziennym wygląda to zupełnie inaczej - sytuacja się zmienia po zrobieniu zdjęcia z lampą błyskową, lub po zaświeceniu latarką. Wtedy wyłażą szczegóły.

Co do wymian sprzętu, rękojmii itp. to spokojnie - tak jak napisałem sprawa jest w toku, czekam na oficjalną odpowiedź od Meade.

Na razie najbardziej zależało mi na opinii na temat tego co widać na pierwszych czterech zdjęciach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaję źródło: http://market.fotoclassic.pl/index.php?p=onas

W sumie są "przedstawicielem" a nie dealerem - ale to chyba żadna różnica.

Z tego co wiem to sprzęt Meade tak naprawdę w Polsce sprzedają 2-3 firmy ;)

 

PS. Tak napradę wolałem nie pisać na razie o szczegółach typu od kogo kupiłem itd. bo sprawa jest w toku, ale skoro nalegacie... Mam prośbę, może na razie nie koncetrujmy się na "handlowych" aspektach sprawy - tu chyba jakoś sobie poradzę, szczególnie, że na razie sprzedawca nie robi mi żadnych problemów. Większy poziom niewiedzy dotyka mnie w kwestiach technicznych i tu nie ukrywam bardzo liczyłem na Waszą pomoc.

 

Jeszcze raz pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zworciles sie do FC w tej sprawie z zalaczona fotka?

 

Jestem bardzo ciekaw co odpisza/sal.

 

Pozdrawiam i zycze szczesliwego finalu.

 

Ja po Twoich postach mialem dzis senny koszmar - snilo mi sie, ze mocno zarysowalem w poprzek lustro mojej Synty :Boink:

No i musialem kupic nowe lustro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zworciles sie do FC w tej sprawie z zalaczona fotka?

 

Jestem bardzo ciekaw co odpisza/sal.

 

Oczywiście - i to praktycznie od razu. Wysłałem też dokładne fotki itd.

Dlatego na razie nie chciałem za bardzo wyciągać tutaj na forum spraw relacji sprzedawca-kupujący - bo sprawa jest w toku.

Sprzedawca nie robi mi problemu ze zwrotem sprzętu. Mogę go zwrócić i po sprawie - tylko ja nie chcę kasy a teleskop - i to dokładnie ten model. Problem jest taki, że raczej długo ich nie będzie, bo nie są nigdzie dostępne. Dlatego po uzyskaniu oficjalnej odpowiedzi od Meade będę musiał podjąć jakąś decyzję. Nie wiem co napisze Meade? Może napiszą, że to jest normalne i tak ma być, a może napiszą, że jest to usterka i naprawią/wymienią.

Ideą mojego postu było poznanie Waszych opinii nt. tego drobnego "uszkodzenia" - bo wolę być przygotowany na tą odpowiedź. Ułatwi mi to ew. decyzję.

Jeżeli bowiem usterka ma charakter "estetyczno-wkurzający" to będę chciał uzyskać jakiś upust i po sprawie.

Jeżeli natomiast usterka może wpływać na dalszą eksploatację i spowodować jakieś niepożądane efekty - będę chciał wymiany sprzętu.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dawno nic nowego nie pisałem w tym wątku - a trochę się już wydarzyło - myślę, że trzeba się z Wami tą wiedzą podzielić.

 

Odnośnie tych znaków, które znalazłem na dolnej krawędzi lustra - to było z tym trochę zamieszania <_<

Ponieważ gdy okazało się, że FC dostał nową dostawę LB 10" wszystkie lustra posiadały więcej niż jedną taką skazę. Sam nie widziałem tego na oczy ale mam nadzieję, że to prawda.

Od Meade nadeszła odpowiedź, że te znamiona to nic niepokojącego i są wynikiem takiego a nie innego procesu produkcyjnego akurat przy tej wielkości lustra :blink:

OK, więc automatycznie wszystkie powyżej opisane problemy idą w niepamięć. Przestałem się juz przejmować tą drobną skazą - skoro ma tylko efekt estetyczny - to mi nie przeszkadza. Mi zależy przede wszystkim na dobrych obrazach.

No i właśnie żeby nie było tak słodko jest niestety ciąg dalszy...

Cały czas od pierwszych obserwacji coś mi nie pasowało w obrazach, które widzialem w okularze.

Dość ciężko jest słowami opisać jak to dokładnie wyglądało, ale obrazy jaśniejszych gwiazd bardzo dziwnie zachowywały się podczas rozogniskowania. Myślałem, że to kolimacja i kolimowałem tak sobie do bólu, mimo, że cień LW zawsze widziałem w centrum plamki powstałej po rozogniskowaniu. Już myślałem, że to przez kiepski okular dołączony do teleskopu (choć raczej aż taki zły nie jest). Na pewno ogniskowa okularu 26mm, też nie jest najlepsza do "star testów" ;)

Sprawa się wyjaśniła jak zakupiłem LV6 - wtedy mogłem wykonać jakieś poważniejsze testy.

Po dokładnym wychłodzeniu (ok. 3-4 godzin) ujrzałem trójkątne gwiazdki :angry:

Generalnie krążki zarówno przed jak i za ogniskiem wyglądają prawie identycznie jak na tej stronie na obrazku z opisem "Pinched mirror".

Czytałem o podobnych przypadkach, ale raczej w dziale ATM - jak ktoś sobie za mocno lustro skręcił, bądź źle zaprojektował mocowanie LG. Myślałem, że w markowych sprzętach raczej te zjawisko nie występuje.

Niestety, dobsonme i .przemas. chyba mieli racje w poprzednich postach, że te "pofalowanie" przy mocowaniu raczej może być niepokojące...

Cóż, znowu wysłałem laurkę do FC i czekam na jakieś propozycje z ich strony - bo już powoli mam dosyc walki ze sprzętem... Na razie sam też nic nie dotykałem jeżeli chodzi o mocowanie lustra - bo moim zdaniem wykracza to raczej poza standardowe użytkowanie teleskopu - a później mogłoby być to może pretekstem do nie uznania gwarancji. Sam już nie wiem co z tym robić. Na razie czekam na odpowiedź sprzedawcy.

 

Jeszcze mała prośba do moderatorów: Jeżeli uznacie to za słuszne to przenieście ten wątek do działu sprzętowego, bo z tego co zrozumiałem tutaj raczej odbywają się porady "przedzakupowe" a mój przypadek to już raczej walka z zakupionym sprzętem. Prawdę mówiąc z początku nie mogłem się doszukać tego tematu, dopiero przypadkiem tu zajrzałem.

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nic nowego nie pisałem w tym wątku - a trochę się już wydarzyło - myślę, że trzeba się z Wami tą wiedzą podzielić.

 

Odnośnie tych znaków, które znalazłem na dolnej krawędzi lustra - to było z tym trochę zamieszania <_<

Ponieważ gdy okazało się, że FC dostał nową dostawę LB 10" wszystkie lustra posiadały więcej niż jedną taką skazę. Sam nie widziałem tego na oczy ale mam nadzieję, że to prawda.

Od Meade nadeszła odpowiedź, że te znamiona to nic niepokojącego i są wynikiem takiego a nie innego procesu produkcyjnego akurat przy tej wielkości lustra :blink:

OK, więc automatycznie wszystkie powyżej opisane problemy idą w niepamięć. Przestałem się juz przejmować tą drobną skazą - skoro ma tylko efekt estetyczny - to mi nie przeszkadza. Mi zależy przede wszystkim na dobrych obrazach.

No i właśnie żeby nie było tak słodko jest niestety ciąg dalszy...

Cały czas od pierwszych obserwacji coś mi nie pasowało w obrazach, które widzialem w okularze.

Dość ciężko jest słowami opisać jak to dokładnie wyglądało, ale obrazy jaśniejszych gwiazd bardzo dziwnie zachowywały się podczas rozogniskowania. Myślałem, że to kolimacja i kolimowałem tak sobie do bólu, mimo, że cień LW zawsze widziałem w centrum plamki powstałej po rozogniskowaniu. Już myślałem, że to przez kiepski okular dołączony do teleskopu (choć raczej aż taki zły nie jest). Na pewno ogniskowa okularu 26mm, też nie jest najlepsza do "star testów" ;)

Sprawa się wyjaśniła jak zakupiłem LV6 - wtedy mogłem wykonać jakieś poważniejsze testy.

Po dokładnym wychłodzeniu (ok. 3-4 godzin) ujrzałem trójkątne gwiazdki :angry:

Generalnie krążki zarówno przed jak i za ogniskiem wyglądają prawie identycznie jak na tej stronie na obrazku z opisem "Pinched mirror".

Czytałem o podobnych przypadkach, ale raczej w dziale ATM - jak ktoś sobie za mocno lustro skręcił, bądź źle zaprojektował mocowanie LG. Myślałem, że w markowych sprzętach raczej te zjawisko nie występuje.

Niestety, dobsonme i .przemas. chyba mieli racje w poprzednich postach, że te "pofalowanie" przy mocowaniu raczej może być niepokojące...

Cóż, znowu wysłałem laurkę do FC i czekam na jakieś propozycje z ich strony - bo już powoli mam dosyc walki ze sprzętem... Na razie sam też nic nie dotykałem jeżeli chodzi o mocowanie lustra - bo moim zdaniem wykracza to raczej poza standardowe użytkowanie teleskopu - a później mogłoby być to może pretekstem do nie uznania gwarancji. Sam już nie wiem co z tym robić. Na razie czekam na odpowiedź sprzedawcy.

 

Jeszcze mała prośba do moderatorów: Jeżeli uznacie to za słuszne to przenieście ten wątek do działu sprzętowego, bo z tego co zrozumiałem tutaj raczej odbywają się porady "przedzakupowe" a mój przypadek to już raczej walka z zakupionym sprzętem. Prawdę mówiąc z początku nie mogłem się doszukać tego tematu, dopiero przypadkiem tu zajrzałem.

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Piotrek

 

Nawet nie zaczynam czytać tego Postu -

- przypomina mi to powieść Nad Niemnem...

Pewnie piękna Ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie zaczynam czytać tego Postu -

- przypomina mi to powieść Nad Niemnem...

Pewnie piękna Ale...

 

Faktycznie bardzo pomogła mi twoja odpowiedź.

Dziękuję bardzo.

A co do czytania moich postów - to przymusu nie ma.

 

Pozdrawiam.

Piotrek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta tęcza na lustrze przypomina mi zdarzenie gdy kiedyś próbowałem wyczyścić lustro powietrzem w spray-u do dmuchania kompów i mechanizmów w cyfrówkach. Porobiły mi się normalnie tęczowe smugi bo gaz w puszcze nasączony był jakimś cholerstwem. Może to zabrzmi dziecinnie ale czy próbowałeś wyjąć lustro i umyć letnia woda z dodatkiem mydła? Co do docisków, nie wiem jak jest w konstrukcjach ażurowych ale w zwykłym newtonie masz 3-4 dociski trzymające lustro z regulacją na śrubkach, lustro powinno się w nich swobodnie obracać, a nie stać w miejscu, czy Twoje tak robi? pozdr. Robert

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.