Astrofoto "in false color"

[McArti]

a ja właśnie zatęskniłem za wizualizacją na monitorze HDR

Edytowane 20 Grudnia 2006 przez McArti

[teha]

rejestracja ZEPSUTA przez seeing, nieostrość itp jest filtrem jakościowym odwracana!

 

Toż przecież teza mpp sprowadza się do tego właśnie kiedy takie odwracanie staje się juz grafiką. Pojęcie filtr jakościowy jest tak szerokie, że można nim Wisłę przetransformować.

 

Dla kogoś, kto na średnim poziomie zna się na programowaniu i przetwarzaniu obrazów, stworzenie kawałka kodu, który zreperuje seeing do punktu czy dwu, nie stanowi większego problemu. Gwiazdki wyszły niezbyt okrągłe, mont pojechał, nie ma sprawy zrobimy je okrągłe. I uwaga nie trzeba tu żadnej świadomej ingerencji, wskazywania gwiazdek, to nawet nie jest żadna sztuczna inteligencja. Algorytm sam odszuka potencjalne gwiazdki i je podreperuje. Zdaje się, że widziałem takie próbki na stronach softu Astrometrica.

 

Problem jest dalej, bo jak ktoś ma dedykowany soft astrofoto, to nie wie nawet czy dana opcja to takie rysowanie jak wyżej czy może zwykła liniowa odwracalna transformata, taki trochę może stratny izomorfizm. Dla niego jest to pozycja w menu, która sprawie, że ten materiał wygląda lepiej. Z jego punktu widzenia to jest bez znaczenia.

 

Z punktu widzenia Twojej wiedzy sprowadza się to do rysowania, ale Ty nie podchodzisz do tego jako do hobby, nie traktujesz tego jako zabawę. Próbujesz naukowo zanalizować algorytm obróbki danej wizualizacji. Z Twojego punktu widzenia każda operacja ingerująca w surowy materiał to juz grafika.

 

Ale tak do tego podchodząc, to mój 300D to automatyczny grafik, bo przecież jpeg to zapis stratny.

PAL czy starożytny SECAM, to dokładnie takie samo ustrojstwo, bo róznicowa chrominancji jest przecież też przycinana filtrami.

 

Pozostanę przy swoim "malowaniu światłem"

[sumas]

ale to bardzo smutna konkluzja teha,

bo ktokolwiek robi, lub próbuje robić zdjęcia astro, wygląda na to, że z dumnego słowa "astrofoto",

zostanie mu tak jakoś "astomalo"

pozdrowienia

[McArti]

teha zobacz, że sprawa sprowadza się do OBAWY uzytkownika, że jego filtr NIE jest zbierzny z rejestracji do oryginału. Fakt, że filtr jest "głupi" powoduje możliwość przeprocesowania kiedy powstaje naprawde gruby błąd algorytmu numerycznego. Tylko, że to widać.

 

zbieżność na oryginał widać na palnetach. kiedyś robiłem marsa z avika na którym nic nie było widać glutowata plama. po złozeniu i procesowaniu wyszło takie coś...

okazuje sie, że jest to rozmazany obraz rzeczywisty wszystkie struktury i wypustki są rzeczywiste!

 

DOSTAŁEM FOTKE PRAWDZIWSZĄ NIZ REJESTRACJA!!!

Edytowane 21 Grudnia 2006 przez McArti

[teha]

Mac, ale w przykładzie z seeingiem wyżej przerysowanie wszystkich gwiazdek eksponentą tez prowadzi do zbieżności z oryginałem, bo gwiazdki sa punktowe tylko ta cholerna atmosfera....

Z tym, że to nie jest już malowanie światłem tylko algorytmem.

 

Ale jak Twój Marsik skończył obróbkę na rozplataniu RL , to jest jeszcze malowany światłem . Stosując metody statystyczne globalnie na cały filmik wyciągnąłeś z niego to, co nie jesteś w stanie dostrzec w swojej rejestracji.