Skocz do zawartości

Lornetki: WO 7x50 ED i DO Titanium 9x63


Rekomendowane odpowiedzi

Wiliam Optics 7x50 ED i Delta Optical Titanium 9x63

 

Kilka, wstępnych informacji na temat moich wrażeń po pierwszej obserwacji. Niestety obserwacja była stosunkowo krótka (około pół godziny), ponieważ po niebie "przelatywały" chmury i powiewał chłodnawy wiatr. W dodatku porównywałem cztery lornetki i co chwilę przechodziłem z balkonu do przedpokoju, aby zabrać inną, bądź parę do porównania. Do solidnej recenzji przydałaby się lepsza pogoda, ustawiony na balkonie stoliczek i przede wszystkim statyw.

 

Początkowo obserwowałem kometę Holmes'a z przyległościami, a następnie Marsa, okolice M35 i okolice M42 (niestety nisko nad rozjaśnionym horyzontem. W okolicy komety miałem zasięg ok. 5 mag., zaś w okolicy M42 najwyżej 4 mag.

 

WO 7x50 ED kontra BPC 7x50 (made in USSR)

 

Generalnie, podsumowując obie lornetki różnią się niemal we wszystkim, ale BPC wcale nie odstaje tak bardzo od swojej znacznie droższej konkurentki. WO ma trochę większe pole widzenia (o ok. 1 stopień), większy zasięg (o ok. 0,6-0,8 mag.), lepszą ostrość w polu widzenia i biały obraz w dzień. Jej głównym minusem jest ciężar. To naprawdę pancerna lornetka.

Patrząc na nocne niebo WO 7x50 daje ostre obrazy gwiazd od środka pola widzenia do mniej więcej 0,8 promienia, od 0,8 do 0,9 obraz nieco się pogarsza, ale wyraźnie zły jest gdzieś od 0,95 promienia. W przypadku BPC ostre obrazy są do ok. 0,7 promienia, a wyraźnie zły od 0,9 promienia (oczywiście podaję moje odczucia). W dzień w WO zauważalna jest (mimo szkieł ED) aberracja chromatyczna. W centrum pola widzenia niezauważalna, ale już 0,3 promienia od centrum widoczna (aberrację sprawdzałem patrząc na gałęzie odległego drzewa). Z tym, że ta aberracja nie ma zabarwienia fioletowego, a zielonkawe i na tyle jasne, że praktycznie nie przeszkadza w obserwacjach dziennych, a nocą nawet nie zwróciłem na nie uwagi. Winietowanie minimalne, patrząc w okulary z pewnej odległości miałem wrażenie, że mam w rękach egzemplarz z testu optyczne.pl (też ten mały element w polu widzenia), ale to jednak inny egzemplarz. Zauważalna jest dystorsja. Przesuwając lornetkę w bok dosyć wyraźnie zauważalna jest zmiana krzywizny pola. Obraz jest idealnie biały w przeciwieństwie do lekko zażółconego w BPC (dodam, że dopóki nie miałem innych lornetek tego zażółcenia praktycznie nie zauważałem).

 

Podsumowując, WO 7x50 ED to na pewno dobra lornetka dająca ładny obraz. Szkoda, że taka ciężka (to chyba jej główny minus). Do końca jednak miałem wątpliwości, czy na tyle dobra, aby dawać za nią ponad 1000 zł. Jednak z drugiej strony żal było mi się rozstawać z lornetką dającą lepsze obrazy od mojej dotychczasowej. Jednocześnie przekonałem się, że BPC mimo swoich dwudziestu lat to naprawdę przyzwoita lornetka. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla miłośnika nieba byłby egzemplarz pośredni pomiędzy wymienionymi, z także pośrednią ceną ;)

 

Aha, jeszcze coś. Przynajmniej na razie w WO ciężko wysuwają się okulary i ciężko "pracuje" rozstaw okularów. Przyznam też, że nie lubię lornetek bez centralnej regulacji. Na szczęście WO ma bardzo dużą "głębię ostrości" i ostrość można ustawić w dzień na bardzo odległych przedmiotach i w nocy wszystko jest OK.

 

DO Titanium 9x63 kontra Celestron 12x60

 

DO ma wyraźnie większe pole widzenia, przynajmniej o 1 stopień. Tymczasem wg opisów na lornetkach DO ma 5,8° natomiast Celestron 5,7°. Ktoś więc oszukuje. Kto sprawdzę później, choć przypuszczam, że to Celestron zawyża wartość. Zasięg jest porównywalny, około 0,5-1 mag. większy niż WO 7x50. Chyba ciut większy ma Celestron, ale to muszę sprawdzić na statywie. Obserwując z ręki przez BPC widziałem gwiazdki ok. 8,5-8,6 mag., przez WO 9,0-9,2 mag., przez DO ok. 9,6-9,8 i przez Celestrona ok. 9,8 mag. Przypuszczam, że Celestron może mieć nieco większe powiększenie niż 12x (ok. 13x).

Titanium daje ostre obrazy gwiazd też do ok. 0,8 promienia (jak WO), ale przy brzegu jakość obrazu spada szybciej niż w WO. Jest za to zdecydowanie lepszy od Celestrona, który daje w miarę ładne obrazy w centrum pola widzenia, ale ostrość pogarsza się już jakieś 0,5-0,6 promienia od środka i przy brzegach jest marna.

Titanium mimo swoich 63 mm średnicy jest lornetką lekką, bardzo dobrze leżącą w dłoniach. Regulacja ostrości centralna i prawego okularu chodzą niemal idealnie (może troszkę za ciężko).

W Titanium zauważalna jest fioletowa aberracja chromatyczna, ale dalej od środka widzenia niż w WO. Niestety przy brzegach bardziej dokuczliwa niż w WO. Celestron ma mniejszą aberrację, ale gdyby zmniejszyć pole widzenia Titanium do pola Celestrona, to byłoby podobnie. Titanium ma dosyć sporą dystorsję (wg mnie większa niż WO). W lewym okularze pojawia się winietowanie (patrząc w okulary z odległości wyraźnie w pole widzenia "wchodzą" brzegi pryzmatu).

Mimo tych "minusów" nocny obraz dawany przez Titanium zadowolił mnie i powiem, że w pierwszej kolejności postanowiłem zostawić sobie Titanium, a w drugiej WO (niestety cena robi swoje).

 

Patrząc na kometę Holmes'a najjaśniejszy i najbardziej zwarty obraz dawała WO 7x50 (co zrozumiałe). Obraz w BPC był minimalnie gorszy. Najładniej kometa prezentowała się w Titanium, gdyż nie była już to tylko bardzo jasna plama, ale było widać pewne subtelności otoczki. Celestron dawał największy obraz komety, ale najbardziej "szary".

Gdy patrzyłem na M35 przez BPC widziałem 2-3 gwiazdki, przez WO już wyraźnie wspomniane 2-3 gwiazdki i na pograniczu widoczności kilka słabszych (już było widać, że to gromadka). Przez Titanium i Celestrona widziałem już kilkanaście gwiazdek, a zerkaniem można było stwierdzić, że tych "mróweczek" jest tam więcej.

 

Myślę, że warta polecenia jest lornetka DO Titanium 9x63. Ma niewielkie mankamenty, ale praktycznie pomijalne przy nocnych obserwacjach. Jak na 9x63 jest lekka, bardzo dobrze trzyma się ją w dłoniach, dobrze pracuje regulacja ostrości. Mniej więcej do 0,8 promienia pola widzenia mamy naprawdę ostre gwiazdki. Jedynie przy samych brzegach jest gorzej. Aberracja widoczna w dzień nie przeszkadzała mi w nocnych obserwacjach (zapomniałem o niej). Powiększenie 9x wydaje mi się "optymalnie duże" do obserwacji z ręki. Średnica 63 mm daje wyrażnie więcej szczególów niż w lornetkach 50 mm.

 

WO 7x50 ED to też dobra lornetka, ale przyciężkawa i trochę już droga. Ponieważ jednak zależało mi na dużym polu widzenia z ostrym obrazem, więc ją sobie zostawiłem. Przydałaby się jakaś lżejsza (wagowo i cenow) alternatywa.

 

Obecnie, po ponad dwudziestu latach obserwacji zaczynam stawiać na jakość instrumentów. Zaczynam od lornetek i mam zamiar iść w górę. Jeszcze rok temu odrzucałem zakup nowych, droższych lornetek, gdyż gorzej widziałem na prawe oko (dotyczy obserwacji nocnych) i przeszkadzało mi to w obuocznych obserwacjach (na szczęście w codziennym życiu było to prawie niezauważalne). Ten problem pojawił się jakieś 3 lata temu i o dziwo jakiś miesiąc temu samoczynnie, prawie całkowicie zniknął. I między innymi z tej okazji postanowiłem sobie zrobić prezent w postaci nowych instrumentów :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! To się nazywa krytyczny obserwator! :szczerbaty:

 

Jeszcze nie spotkałem tak zatwardziałego entuzjasty BPC (ale to oczywiście kwestia odczuć indywidualnych). Osobiście odkąd popatrzyłem przez szkła dające "naturalne" kolory i dużą głębię ostrości, przeszła mi ochota na radzieckie wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WO 7x50 ED to też dobra lornetka, ale przyciężkawa i trochę już droga. Ponieważ jednak zależało mi na dużym polu widzenia z ostrym obrazem, więc ją sobie zostawiłem. Przydałaby się jakaś lżejsza (wagowo i cenow) alternatywa.

 

A patrzyłeś przez Nikona Action EX 7x50? Mniejszy, lżejszy, tańszy od WO. Pewnie optycznie gorszy, ale może na tyle niewiele gorszy, że warto się nim zainteresować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzyłeś przez Nikona Action EX 7x50? Mniejszy, lżejszy, tańszy od WO. Pewnie optycznie gorszy, ale może na tyle niewiele gorszy, że warto się nim zainteresować.

 

Niestety, nie patrzyłem. Tańsze Nikony mają mniejsze pole widzenia. A mnie, tak jak wspominałem zależało przede wszystkim na dwóch parametrach: duże pole widzenia i dobra ostrość w całym polu.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, a jak ocenisz i porównasz ER w WO i DO Titanium?

 

Czy chodzi Ci tylko o parametry, odległość widzenia całego pola, czy możliwość użytkowania lornetek z okularami na nosie? :rolleyes:

 

Ja obecnie nie używam okularów, ale naście lat temu po napisaniu magisterki (godziny nad książkami) "poleciał" mi trochę wzrok i nabyłem okulary. Tak więc mogę sprawdzić jak się patrzy przez lornetki nie ściągając okularów.

 

Ale dokładniej sprawdzę i opiszę dopiero jutro, bo dzisiaj prawdopodobnie cały dzień spędzę w pracy i do domu wrócę późnym wieczorem.

 

Tak na szybko mogę napisać, że w obu przypadkach jest OK. Najlepiej obserwuje się przytykając lekko oczy do muszli okularów (gumowe). W DO można odsunąć oczy na jakieś 5 mm, zaś w WO na jakieś 10 mm i dalej widzimy całe pole. Dodatkowo w WO okulary są większe i muszle mają około 4 cm średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu znalazłem trochę czasu, aby spojrzeć przez lornetkę z okularami na nosie :)

 

W przypadku DO Titanium 9x63 po przyłożeniu okularów do muszli ocznych pole widzenia jest mniejsze o około 1/5-1/6 w stosunku do całego pola widocznego bez okularów.

 

W przypadku WO 7x50 pole widzenia zmniejsza się o około 1/7 w stosunku do całego pola widocznego bez okularów. Ściągając muszle oczne widoczne jest całe pole, ale trzeba przyłożyć lornetkę do okularów idealnie centrycznie i patrzeć w kierunku centrum. Jeżeli poruszymy okiem w bok, to znika fragment obrazu. Tak więc lepiej jest z muszlami, choć tracimy brzegi pola widzenia, ale akurat te, gdzie pogarsza się troszkę obraz. I tak pole widzenia sięga 6,5-7 stopni (zamiast 7,5).

 

Z DO Titanium muszli nie ściągałem, ponieważ są dosyć mocno nałożone i obawiałem się, czy założę je na powrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrzyłeś przez Nikona Action EX 7x50? Mniejszy, lżejszy, tańszy od WO. Pewnie optycznie gorszy, ale może na tyle niewiele gorszy, że warto się nim zainteresować.

 

 

Ja mam tego Nikona. Jestem z niego bardzo zadowolny i jak najbardziej zachęcam to jego zakupu :)

 

Pozdrawiam Tomke :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.