Skocz do zawartości

Wielkość źrenicy


Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś trzy dni temu, gdy wstałem od komputera i poszedłem do łazienki umyć ręce spojrzałem w lustro i zobaczyłem znajome oblicze :) Zdziwiłem się trochę, że chwilkę po tym jak pracowałem przy jasnym komputerze mam dosyć duże źrenice. Do tego był dzień.

Postanowiłem zmierzyć przy pomocy linijki jaką mają średnicę, ale nie jest to zadanie zbyt proste. Poszedłem więc po aparat i pstryknąłem sobie fotkę. Z fotki wynika, że moja źrenica w dzień miała średnicę około, a może nawet ponad 7 mm. Mimo, że w trakcie robienia zdjęcia świeciła mi prosto w oko pomarańczowa lampka pomocnicza. Muszę kiedyś sprawdzić średnicę źrenicy po nocnych obserwacjach.

 

A oto i ona :szczerbaty: Biorąc pod uwagę, że nie jest już młoda ma się chyba nieźle :ha:

 

post-2346-1212429998_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Postanowiłem zmierzyć przy pomocy linijki jaką mają średnicę, (...)

 

Nieźle, ja mierząc swoje patrzałki nigdy nie przekroczyłem 6mm, a z kilku przeprowadzonych pomiarów (po ciemaku) srednia mi wychodziła 4,5mm. Aż sie cisnie na usta " co brałeś" ? ;)

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Dla ew. nasladowaczy, Dostosowanie wzroku do ciemnosci, przyłożenie linijki do oka i walnięcie sobie w pysk fleszem to jeden z tych głupich pomysłów ;) Albo poproście kogoś o odczytanie skali z linijki albo ustawcie wysokie iso i czas naswietlania na 3-4 sek. któraś kolejna wyjdzie w końcu nie poruszona na tyle, zeby dało się z niej odczytac pomiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Dla ew. nasladowaczy, Dostosowanie wzroku do ciemnosci, przyłożenie linijki do oka i walnięcie sobie w pysk fleszem to jeden z tych głupich pomysłów ;)

 

Hans, mam nadzieję, że nie piszesz o mnie ;). Ja robiąc zdjęcia prawie całą lampę błyskową przesłaniałem palcami, tak że do oka wpadały jedynie jakieś boczne odblaski. Na tyle silne, że zdjęcie wyszło, zaś na tyle słabe, że w żaden sposób nie szkodziło oku (po momencie źrenica powtórnie miała swoją wielkość). Zresztą na zdjęciu widać, że część oka jest w "cieniu".

 

Ale dobrze, że napisałeś to co wyżej, bo rzeczywiście strzelenie fleszem z odległości 20 cm prosto w oko mogło dla kogoś zakończyć się "olśnieniem", że tak nie należy robić :rolleyes:

 

A tak przy okazji. Nie wiem, może ja tak mam, ale wystarczy, że wyjdę ze słonecznego pokoju na korytarz i źrenica "rośnie" do ponad 5 mm. Z drugiej jednak strony w słoneczny dzień muszę trochę mrużyć oczy, gdyż mocne oświetlenie mnie razi.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo. W okresach wytężonej pracy przy komuterze, występujących w połączeniu z niedoborami snu, mam non stop mocno rozszerzone źrenice i światłowstręt. Nota bene nie zauważyłbym tego, gdybym jakieś dwa lata temu nie przeczytał artykułu na optyczne.pl i nie wszczął relularnych badań z linijką.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Pepin Krootki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, mam nadzieję, że nie piszesz o mnie ;). (...)

 

Nie , to taka mi nauneła sie do głowy mysl generalna, że łatwo sobie zrobic kuku wykonujac pomiar bez zastanowienia.

 

A wracając do tematu. Joga Oka. Czy przypadkiem stosując ją regularnie nie poprawiamy także możliwości adaptacyjnej samych źrenic? Bo mięsnie oka mięśniami - tu nam joga robi dobrze (wpływ na czas zmecznia, wieksza kontrola itd.) ale co tak naprawde fizycznie steruje zmianami srednicy źrenicy? Też mięśnie? Które?Nie moge tego odkopać w sieci.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu. Joga Oka. Czy przypadkiem stosując ją regularnie nie poprawiamy także możliwości adaptacyjnej samych źrenic? Bo mięsnie oka mięśniami - tu nam joga robi dobrze (wpływ na czas zmecznia, wieksza kontrola itd.) ale co tak naprawde fizycznie steruje zmianami srednicy źrenicy? Też mięśnie? Które?Nie moge tego odkopać w sieci.

 

Pozdrawiam.

 

Za zmiany wielkości źrenicy odpowiadają mięśnie gładkie, których skurcze kontrolowane są przez autonomiczny układ nerwowy (na zasadzie odruchów) - czyli bez udziału naszej woli. Nie mamy wpływu na ich skurcz/rozkurcz, tak samo jak nie możemy kontrolować np. perystaltyki jelit i innych ruchów mięśni gładkich w naszym organiźmie. Chociaż podobno wytrawni jogini potrafią spowolnić bicie serca lub cały metabolizm... No cóż, kto chce to niech wierzy. Z punktu widzenia fizjologii nie możemy sobie rozszerzyć źrenicy siłą woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są różne sztuczki. Na tym forum gdzieś czytałem o patencie komandosów, polegającym na bardzo silnym zaciśnięciu powiek na kilka sekund. Muszę przyznać, że to naprawdę działa. Ale to pewnie bardziej wpływa na ukrwienie siatkówki, a nie na źrenice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.