Skocz do zawartości

Refraktor – dla tych co nie mają kasy


Piotr B

Rekomendowane odpowiedzi

Jest wśród miłośników astronomii na pewno wielu, którym się nie przelewa. Dla nich szczególnie zamieszczam zdjęcia czegoś, co udało mi się stworzyć a co mogę nazwać „Niewielkim Stacjonarnym Parapetowym Sprzętem Do Podglądania Nieba i Sąsiadek” .

 

Jednorazowe większe koszty, jakie musiałem ponieść to:

lornetka 15x50 (stary dobry rosyjski wyróB) kupiona w lombardzie za 60zł. Po przepiłowaniu z kolegą na pół wyszło po 30zł – wykorzystana cała optyka (obiektyw 50x225 i okular 15mm) plus pryzmaty

„goły” obiektyw 50x550 – 100zł z przesyłką

Do tego sukcesywnie różne rurki PCV, klej super glue, płótno ścierne – razem ok. 50zł.

Dodatkowo z zepsutej kamery soczewka Barlowa oraz jakiś dziwny okular o ogniskowej ok. 28mm

Zestaw narzędzi:

1 brzeszczot, 1 pilnik okrągły, trzy kawałki płótna ściernego 80, 120 i 160, nożyczki, nóż, tokarka w zakładzie pracy, AutoCAD przy projektowaniu.

Budowa:

Luneta 8x50 – tubus wykonany ze zużytego bębna od kserokopiarki (aluminium). Tuleje wyciągu i krążki ustalające wyciąg w tubusie oraz obudowa obiektywu - stalowe (tokarka), posuw wyciągu ślimakowy (na bazie kleju w sztyfcie – koszt 1,5zł!!!)

Luneta 36x50 – tubus wykonany z rury aluminiowej („odpad” z firmy), reszta j.w.

„Montaż” – rura pionowa z PCV 114,3x3,2 (około). Podstawa – okrągła blacha gr 6mm. spoczywa na trzech małych łożyskach, a centralne duże łożysko ustawione poziomo uniemożliwia „zjechanie” całości, podstawa całości to płyta paździerzowa laminowana (z półki).

Obrót w poziomie za pomocą kółka pośredniego (1 pełny obrót pośreniego = 20stopni obrotu całości – w uzyskiwanych powiększeniach wystarczy w zupełności).

„Łożysko” do obrotu całości w pionie to po prostu rurka PCV fi 28 w rurce PCV fi 32 – ZERO luzów. Dwie lunety są ze sobą sprzężone Obrót w pionie wykonany podobnie jak w poziomie. Aha, jest regulacja docisku i tym samym „sztywności” obrotów.

Mocowanie tubusów do montażu – może trochę rozbudowane, ale z uwagi na spoiwo (super glue) chodziło mi o uzyskanie dość dużej powierzchni sklejanej. Materiał to biała płyta z dziwnego tworzywa sztucznego stosowanego w reklamach (grubość 8mm) – fajnie się obrabia a super glue łapie to że hej.

Obrót w poziomie i w pionie wyposażony w skalę ze „stopniami”. Bez trudu na pow. 36x lokalizuję obiekty (ostatnio M81). Dodatkowo podświetlanie skali diodami czerwonymi.

Malowanie: zabrakło czasu i pieniędzy na farbę.

 

Co widać? Pewnie się można domyślać, to tylko średnice 50mm. Lewej części nie ruszam: 8x to chyba ok. dla tej średnicy do oglądania nieba „w całości” Prawa luneta to powiększenia 36x bez i ok. 100x z Barlowem. Na 36x super widać np. Plejady. Niedawno na tym powiększeniu widziałem rozjaśnienie M81. Żałuję, że M31 jest po drugiej stronie budynku.... Power 100x oczywiście na Księżyc, Saturna i Jowisza. Wczoraj chwilami dostrzegałem Cassiniego (pewnie śmieszne dla tych co mają „wypasy”) widać też pasy na Jowiszu etc.

 

Jako osobisty sukces w całości przedsięwzięcia uważam wykonanie wyciągu wg własnego projektu – jeszcze nigdzie nie widziałem takiej konstrukcji – moja działa BEZ ZARZUTU. Występuje tylko niewielki obrót „jałowy” pokrętła w granicach 5 stopni (prawa luneta – akurat kupiłem kijowy klej) ale w lewej ZERO luzu jałowego! Oczywiście sam klej usunięty i wykorzystana reszta. Również wykonanie nasadki kątowej z pryzmatu to dla mnie ładny grosz zatrzymany w kieszeni. W tej chwili robię już drugą. Jako tworzywo użyłem tworzywa sztucznego z korytek kablowych (gr. 1mm). Wymaga sporej dokładności wykonania. No i oczywiście niezawodny super glue.

 

Pewnie niektórzy już trzymają się za brzuchy, ale może niektórym pewne rozwiązania pomogą w „tworzeniu” własnego sprzętu?

 

Pozdrawiam Piotr

Luneta 027.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno ocenić ile czasu, pracowałem po kilka godzin późnym wieczorem i nocą (żona i córka smacznie spały i było trochę spokoju :D ), po dwa trzy dni w tygodniu, więc trochę zeszło - może miesiąc. ale razem z szukaniem i dobieraniem odpowiednich materiałów.

Muszę jednak powiedzieć, że sam fakt dłubania sprawiał mi też przyjemność i pewnie jeszcze coś zrodzi się w mojej makówce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, dzięki za słowa uznania :D

 

Fotki wyciągu - cyfrę miałem okazjonalnie, najbliższy termin to przyszły rok, ale jak będę miał wcześniej to oczywiście podeślę,

 

Kabelki - tak, to tylko podświetlenie skali a dokładniej wskaźnika i skali. Dla każdej diody niezależne źródło zasilania + mikroprzełączniki (z zepsutej kamery oczywiście). Myślałem co prawda o poruszaniu całości silniczkami, ale klasa sprzętu jednak nie ta, może kiedyś...

 

Mikroruchy - jeśli to co zrobiłem można nazwać mikroruchami to tak jest. Dla powiększeń ok 100x "gonienie" za uciekającym obiektem jest precyzyjne. Pewnie przy większych powerach trzeba by było zwiększyć przełożenie. Pokrętło dolne z dezodorantu w sztyfcie, pokrętło na pionowej rurze od regulacji ostrości (z połowy lornetki) 8) :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Dziękuję za podpowiedź o właściwym miejscu opisu zestawu lunet.

Ciekawiło mnie do czego służą baterie widoczne na zdjęciu w watku qqq. Tu się wyjaśniło.

Czy korzystasz ze skal na tarczach w obu osiach ? Jeśli tak, to musisz chyba na bieżąco kontrolować aktualne położenie obiektu w systemie Alt/Az z programem ?

Domyślam się, że przekładnie są typu ciernego. Czy możesz ocenić jaka jest przekładnia w obu osiach ?.

Gratuluję pomysłu na niskobudżetowe urządzenie.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź o właściwym miejscu opisu  zestawu lunet.

Ciekawiło mnie do czego służą baterie widoczne na zdjęciu w watku qqq. Tu się wyjaśniło.  

Czy korzystasz ze skal na tarczach w obu osiach ? Jeśli tak, to musisz chyba na bieżąco kontrolować aktualne położenie obiektu w systemie Alt/Az z programem ?

Domyślam się, że przekładnie są typu ciernego. Czy możesz ocenić jaka jest przekładnia  w obu osiach ?.

Gratuluję pomysłu na niskobudżetowe urządzenie.  

L.J.

 

Faktycznie, określanie aktualnego położenia ciał niebieskich wymaga ciągłego "podpatrywania" zmieniających się współrzędnych w programie. Korzystam z Cartes du Ciel oraz małego CyberSky (bardzo łatwy i intuicyny programik). Można też ułożyć sobie plan obserwacji dla danych przedziałów czasowych jak niekiedy robię: tzn. np. na godz. 0.15 szukam współrzędnych jakiegoś obiektu z dwoma poprawkami co 2min (w razie "spudłowania" za pierwszym razem), na godz. 0.30 kolejny obiekt i itd.

Przekładnie faktycznie typu ciernego - docisk w obydwu regulowany. Przełożenie dla każdej wynosi ok. 1:20. Nie było to dokładnie wyliczane z uwagi na to, że ustawianie lunety na określone współrzędne odbywa się przy ciągłej kontroli ich wartości na skalach (stąd podświetlanie "ciągłe"). Nie myślałem o tym, aby np. jeden obrót małego kółka odpowiadał jakiejś określonej wartości kąta obrotu, ponieważ z uwagi na pewne "poślizgi" występujące w przekładniach ciernych wysępowałyby błędy.

 

Dziękuję wszystkim za głosy i docenienie wysiłku. Sprawiło mi to nielichą przyjemność - no chyba każdy jest chociaż trochę próżny? :D Myślę, że moje kolejne konstrukcje będą coraz bardziej profesjonalne (chociaż profesjonalizm idzie w parze z nakładami, hmmm... :roll: ).

 

Pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.