Skocz do zawartości

Dziwadło , co to moze być ?


PiotrZ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

promieniowanie Czerenkowa jest ciekawe, ale wracając do naszycg baranów tj. dziwadła, przeglądając strony NASA znalazłem ciekawy fragment:

Spacecraft and high altitude planes certainly feel their effects. With their high energy concentrated in such a small bundle, cosmic rays can disrupt computer hardware or sensitive electronics and these instruments have to be shielded in vehicles traveling above the atmosphere. If a cosmic ray passes though a sensitive part of a semiconductor chip, for example, the logical state of the bit ("on" or "off") can be flipped. This is called a single-event upset (SEU). A single-event upset can also result from a cosmic ray hitting the nucleus of an atom in a sensitive component location. The nuclear interaction can cause the nucleus to split, or spallate. The broken pieces of the nucleus then carry away most of the cosmic ray's energy. These bits of debris can then flip the bit state.

 

This problem is most commonly seen in the South Atlantic Anomaly. The distribution of errors from the UoSAT-3 spacecraft in a polar orbit can be seen at the European Space Agency's web page. The errors at high latitudes are primarily caused by cosmic rays striking the spacecraft. Similarly, cosmic rays also corrupt observations of space made with CCDs (Charged Coupled Devices, a kind of digital telescope). The cosmic rays have to be subtracted from the data. You can read about how the Hubble Space Telescope deals with troublesome cosmic ray hits at their site.

:oops:

(to jest na http://imagine.gsfc.nasa.gov/docs/features...osmic_rays.html )

 

Pozdrawiam,

Jurek

PS. Jest taka fajna stronka "Ask high energy astronomer"

http://imagine.gsfc.nasa.gov/docs/ask_astr...astronomer.html

można zadać pytanie i odpowiadają (w ciągu 1-2 dni)

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze prosbę o zamieszczenie jakichs innych przykładów tych "dziwadeł" - promieni kosmicznych - warto by mieć trochę przykładów choćby do porównania przy natknięciu się samemu na to zjawisko - kilka osób stwierdziło, że to częste...

I jeszcze a propos negatywu i fotki 3D to pamiętaj Piotrze, że nie mozesz nic powiedzieć o dynamice zjawiska, nie wiadomo czy cyt."Tu można zinterpretować ten obraz jako coś co z wolna jaśnieje i potem stopniowo ciemnieje , czyli normalny rozbłysk " przecież nie analizujesz zjawiska w czasie, bo nie masz podstawowej informacji - CZASU - po prostu podczas długiej ekspozycji zarejestrowało się coś "nitkowatego". Ale czy zjawisko trwało 0,01s czy 1 czy 5 sekund? Fotkę M104 w Pannie też mozna by zinterpretować jako rodzaj rozbłysku :slon: - to zart oczywiscie.

Dlatego jeszcze raz proszę kolegów, którzy zarejestrowali takie zjawisko - o fotki - mozna by porównać (a jeszcze lepiej porównać transformaty fouriera ).

Pozdrawiam,

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasu rozbłysku już nie poznamy , klatka była naświetlana 20 sek i w tym przdziale czasowym został nagrany . Obawiam się że trafić następny będzie niezwykle trudno bo pole widzenia kamerki to pół stopnia . Niemniej przegladając surowe klatki będę szukał podobnego ujęcia . Cieszę się że przypadkowa fotka spowodowała tak naukową dyskusję kolegów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz jednym słowem ten promień kosmiczny to po prostu wysokoenergetyczna cząsteczka. To co obcerwujemy to jak rozumiem ślad jej toru w górnych warstwach atmosfery w pasmie optycznym. Wszystko jedno czy to promieniowanie Czerenkowa czy też termiczne promieniowanie cząsteczek atmosfery.

Z jednym się w twoim opisie nie zgadzam. Piszesz, że wysokoenrgetyczna cząsteczka uderza w matrycę i zostawia ślad. To jakaś pomyłka, bo nim taka cząsteczka dotrze do CCD musi odpić się od paru luster i przejść przez parę soczewek.

To co rejestruje CCD to obraz tego co się dzieje wysoko w atmosferze. żadnych wysokoenergetycznych cząstek walących w CCD.

 

Jeszcze nigdy nie udało mi się zagotować wody na herbatę przy pomocy rozpędzonego protonu (promienia kosmicznego). Pewnie dlatego, że mają one małe szanse na dotarcie do szklanki. Lepiej pójdę wstawię czajnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylo by fajnie gdyby byle szkiełkiem można się było przed nim uchronić, to pomyśl tylko dlaczego obserwatoria neutrinowe wkopuje sie w skałę na kilometr i głębiej, to właśnie w ochronie przed takimi wysokoenergetycznymi cząstkami i produktami ich rozpadu, które fałszowały by subtelne pomiary Neutrinowe 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masowo to może nie ale na wysokoczułych emulsjach po roku przechowywania trafiają się na co którejś tam kikidziesiętnej klatce i zwykle brane są za ryskę lub wadę oblewu emulsji przez nie wtajemniczonych 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy takie darki z zarejestrowanym promieniem należy powtórzyć czy są do czegoś przydatne?

 

każdy jest przydatny. Ale trzeba ich zrobić w ciągu nocy przynajmniej 10 sztuk. Wtedy promienie

kosmiczne się uśredniają, bo możesz sobie pozowlić przy procesowaniu na odrzucanie

np. pixeli o najmniejszej i najwiekszej ilości zliczeń.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na promieniu kosmicznym słabo się znam ale po tej dyskusji wyrobię sobie jakiś pogląd.

Mam kilka starch czarno-białych klisz nie naświetlonych. Czy warto je wywołać i poszukać promieni?

 

Zastanawia mnie jeszcze jedno na prezentowanym zdjęciu promienia widzę dwie rysy czy to znaczy, że są to dwa promienie? Skoro pk rejestruje się bardzo rzadko to szanse zarejestrowania dwóch promieni na jednym zdjęciu są znikome.

 

Aquariusa proszę o szersze wyjaśnienie o co mu chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te pozostałe kropki to hot pixele i właśnie po to robi się tzw. dark framy(ciemne ramki) czyli naświetlenia z zmknietym tubusem. Następnie odejmuje się darki od naświetlenia, że się tak wyrażę roboczego. Te operacje wykonuje się po to aby co chwile nie odkrywac nowej komety lub planetoidy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie tak. Śmiem twierdzić, że wszystkie bardzo jasne kropki na tym obrazku

to efekty uderzeń promieni kosmicznych w detektor. Tego u nas tak dużo, bo kamera

CCD jest profesjonalna i bardzo czuła. To w większości przypadków nie są hot pixele, bo na innym obazku te jasne punkty są w innym miejscu. Oczywiście część jasnych punktów powtarza się, bo niestety jeszcze nikt nie zrobił dużego CCD bez defektów.

 

Natomiast DARKow nie robi sie po to aby wyeliminowac ewentualne hot pixele (po to

robi sie FLATy). DARK sluzy do wyelimionowania tzw. pradu ciemnego. Otoz w elektronice

kamery i calej okolicy, nawet w temperaturze -40 stopni krazy sporo elektronow termicznych, ktore docieraja do detektora dodajac sie do elektronow wybitych przez

fotony. Gdyby chlodzic kamere do -100 C nie byloby problemu, bo wtedy ilosc elektronow

termicznych maleje do znikomego poziomu. Przy -40 C ten ciemny prad jest zauwazalny

i charakterystyczny dla kazdej kamery. Jesli przyjrzycie sie dobrze obrazkowi

ktory zaprezentowalem, w prawym-gornym roku zobaczycie pomniejszony obraz calego frame'u. Widac na nim:

 

a) kilka bardzo jasnych punktow - to promienie kosmiczne

B) prad ciemny, ktory objawia sie jasnym dolnym brzegiem obrazka oraz ciemna smuga przechodzaca od górnego-lewego rogu do dolnego-prawego.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby znów nie być gołosłownym kolejne fotki. Poniżej są obrazy 4 darkow zrobionych

jeden po drugim. Przypomne jak byly robione. Zwierciadlo jest zamkniete, nawet jesli

byloby otwarte, to i tak w momencie robienia DARKow na os optyczna przed kamera

wstawiane jest swierciadlo plaskie, ktore kieruje swiatlo do bocznego okularu. Czasy

ekspozycji kazdego obrazka wynosza 300 sekund. Kamera ma rozdzielczośc 512x512

pikseli i studnie głębokości 65536 jednostek.

 

dark1.jpgdark2.jpg

dark3.jpgdark4.jpg

 

Nie liczbyłbym też na to, że na kliszy znajdzie się dużo takich promieni. Tak jak napisal

Janusz są to zjawiska sporadyczne, bo klisza ma czułość około 100 razy mniejszą od

profesjonalnego CCD oraz działa na zupełnie innych zasadach. Padający promień kosmiczny jest bowiem w stanie wybić prawdziwą kaskadę elektronów z krzemowego

chipa CCD, a trudniej zaczernić mu kliszę.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno nie przyznać Ci racji. Widzisz wszystkie te śmieci nazywałem darkami . Szukam jakiegoś mojego przykładowego darka, na którym są hot pixele (w amatorskich kamerach trochę ich jest) i te prądy ciemne nazywane przezemnie szumami przetwornika ale mam je w domu na innym komputerze. Na promień kosmiczny chyba mi się jeszcze nie udało trafić lub zinterpretowałem go jako hot pixela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby jeszcze skomplikować sprawę dodam, że oprócz FLATów czy też DARKów robi

się jeszcze BIASy (zwane także Zerami). CCD to urządzenie, które podlega prawom

mechaniki kwantowej. W momencie czytania CCD usuwa się barierę potencjału w rzędzie pikseli i przesuwa się ładunki do rzędu, w którym są sczytywane poszczególne wartości

zapełnienia kazðego piksela. Wszystko byłoby fajnie gdyby obowiązywała nas mechanika

klasyczna, bo tam cząstka nie jest w stanie przeskoczyć bariery potencjału, która jest

wyższa od jej energii. Po przesunięciu rzędu i powrocie bariery cząstki nie powinny więc

wracać do swoich oryginalnych pikseli. W mechanice kwantowej istnieje jednak zjawisko

tunelowania (dzieki niemu istniejemy, bo dzieki niemu mogą zachodzić reakcje termojądowe na Słońcu, a wiadomo co by było jakby ich nie było :) ) Ono pozwala cząstkom tunelować

i wracać niejako do pikseli, które już zostały sczytane. W efekcie sczytany obrazek nie

ma zerowych zliczeń w pikselach lecz pozostaje w nim jakiś szum kwantowy.

 

Żeby oszacować to zjawisko robi się fotkę z zerowym czasem ekspozycji, czyli po prostu

fotografuje się to co zostało po sczytaniu poprzedniego obrazka.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek znowu zarejestrował się błysk w okolicach Regulusa . Zrobione zostały trzy fotki po 10 sek . To wycinki bo Regulus swoim światłem zapełniał połowę zdjęcia .

 

 

Pr1.jpg

 

To przed błyskiem .

 

 

Pr2.jpg

 

Moment błysku .

 

 

Pr3.jpg

 

Zaraz po błysku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.