Obóz Astronomiczny w Stanicy Harcerskiej "Biały Brzeg" w Rączkach

[domel003]

Dostałem dziś przez szkołę list zapraszający na obóz harcersko-astronomiczny organizowany przez "Almukantarat". Byłem finalistą i laureatem konkursów przedmiotowych i dostałem list imienny (nawet to przyjemne ).

Dostał ktoś coś podobnego? Może ktoś uczestniczył w obozie w latach poprzednich i mógłby podzielić się przeżyciami, czy warto się tam wybrać :)Cena dość atrakcyjna - 650 zł za 2 tygodnie(gorzej z dojazdem)

W liście podano link www.almukantarat.pl/oboz/

[majer]

Ja napiszę tak: naprawdę warto!

 

Zwłaszcza, jak lubisz nie tylko się obijać, ale także podczas wakacji pouczyć się trochę nauk ścisłych. Bo to jest obóz naukowy, podczas którego są zajęcia z astronomii, matematyki, fizyki, informatyki, ale nie tylko. Wszystko zależy od pomysłów i kompetencji kadry, a nie jest tak, że wszyscy studiują astronomię, fizykę, czy podobne kierunki.

 

Oczywiście nauka nie zajmuje całego czasu. Całkiem sporo zostaje go do różnych innych zajęć, w tym , oraz na nawiązywanie przyjaźni, które czasami trwają do końca życia. Całkiem sporo jest małżeństw wsród osób, które poznały się podczas któregoś z obozów lub seminarium (bo poza obozami są organizowane seminaria i zimowiska, teraz nazywane warsztatami).

 

Jeśli grasz na jakimś instrumencie (i nie jest to fortepian, lub coś równie ciężkiego do transportu), to warto zabrać go na obóz.

 

Jaka atmosfera panuje na takich obozach i seminariach możesz dowiedzieć się oglądając zdjęcia, których duża reprezentacja jest na wspomnianej przez Ciebie stronie.

 

Dodam jeszcze, że ja na pierwszym obozie Almukantaratu byłem w roku 1993, a teraz przyjeżdżam jako kadra i całkiem prawdopodobne jest, że jeśli przyjedziesz - będziesz miał ze mną do czynienia.

Edytowane 13 Maja 2010 przez majer

[domel003]

Rodzice już się zgodzili, więc jestem bardzo uradowany

 

I zabawnie trafiłeś z tym fortepianem, bo akurat na tym instrumencie gram

Czy mógłbyś mi powiedzieć, jakie pomoce są udostępniane na obozie (np teleskopy, aparaty) - jest to dla mnie zasadnicza sprawa, ponieważ chętnie nauczyłbym się ich obsługi od profesjonalistów.

No i czekam na więcej osób, które się tam wybierają. Może jest ktoś z Podlasia i zabralibyśmy się razem no, ale to jeszcze odległa przyszlość

[majer]

Czy mógłbyś mi powiedzieć, jakie pomoce są udostępniane na obozie (np teleskopy, aparaty) - jest to dla mnie zasadnicza sprawa, ponieważ chętnie nauczyłbym się ich obsługi od profesjonalistów.

 

Co do teleskopów, to jest tam m.in. synta 8" na dobsonie, teleskop na montażu paralaktycznym, ale parametrów nie pamiętam oraz jakiś Celestron na montażu z GOTO, parametrów też nie pamiętam, bo nie lubię tego teleskopu (ze względu na to, że jak nie ma prądu, to nie ma mikroruchów - to jest moim zdaniem bardzo duża wada tych teleskopów), ale zdaje się, że też 8". Oraz oczywiście to, co ze sobą przywiozą uczestnicy.

 

Aparat najlepiej mieć swój niestety.

Edytowane 15 Maja 2010 przez majer

[Gość Matthew]

Cześć. Właśnie ja również to dostałem i także jestem z Podlasia. I niestety ten dojazd zmusza mnie do rozmyśleń w sprawie wyjazdu. Co prawda szkoła finansuje mi 350 zł jednak koszt dojazdu jest dość duży. Może wybierzemy się razem? Ja jak coś zabiorę koleżankę to koszt dzielimy na 3 no chyba że ty kogoś weźmiesz ze sobą no to już całkiem 25%. Co ty na to?

[majer]

Ja jak coś zabiorę koleżankę to koszt dzielimy na 3 no chyba że ty kogoś weźmiesz ze sobą no to już całkiem 25%. Co ty na to?

 

O ile mi wiadomo udział w obozie "osób towarzyszących" nie jest przewidziany. Jak słusznie domel003 zauważył jest to zaproszenie imienne. Nie znam jego treści, bo nie zajmowałem się rozsyłaniem zaproszeń, ale jestem prawie pewien, że jest to zaproszenie dla jednej osoby, a nie dla osoby + towarzystwo.

 

Na pewno wcześniej należy uzgodnić to z komendantem obozu (namiary macie w korespondencji), ale raczej się nie zgodzi, bo liczba miejsc jest z różnych względów ograniczona. Jakby tak każdy przyjechał z dziewczyną/chłopakiem, to obóz rozrósłby się dwukrotnie. A nawet jak się komendant zgodzi na przyjazd osoby towarzyszącej, to trzeba wziąć pod uwagę, że dodatkowa osoba też musi coś jeść itd. i w związku z tym ktoś musi zapłacić za jej pobyt na obozie.

 

Piszę o tym, żebyśmy uniknęli przykrych niespodzianek i rozczarowania, jak już będziecie na miejscu.

 

Dodam jeszcze, że warto wziąć ze sobą latarkę, która świeci niezbyt jasno na czerwono (jeśli nie macie, to w dobrych sklepach z takim sprzętem jest do kupienia za kilkanaście złotych). Przyda się bardzo podczas nocnych obserwacji.

[Gość Tymek]

Ja tez dostałem imienne zaproszenie. Niestety, nikt mi nic nie dofinansowuje . Jestem znad morza i nie wiem, co robić. Mam już inne plany w tym czasie. Zawsze marzyłem, żeby na jakimś obozie. Problem jest w namiotach. Jestem zdechlak, chorowity i strach, żebym się nie rozłożył. Gram na fortepianie, więc, jak i kolega domel003, nie wezmę go ze sobą. Chciałbym jechać i nie wiem, co robić .

[domel003]

Zakłady pracy waszych rodziców mogą dofinansować wyjazd. Na przykład moja mama jest nauczycielką i szkoła po otrzymaniu faktury i jakichś dokumentów zwraca część kosztów wyjazdu. Zamierzałem dojechać tam pociągiem albo nawet autobusem i wtedy koszt w jedną stronę oscylowałby w granicach 80 zł (dokładnie nie sprawdzałem). W mojej szkole zaproszenie dostał jeszcze jeden chłopak, ale na razie nie zdecydował się jeszcze w sprawie wyjazdu.

@Mateusz, skąd dokładnie jesteś? - ja z Wysokiego Mazowieckiego

[Gość Matthew]

Hehe no to pewnie się znamy bo jestem z Rutek. Pisaliśmy razem powiat z fizy (domyślam się). Z tą osobą towarzyszącą to na pewno, ponieważ pani mi to powiedziała i pokazała nawet dokument.

[wrinnov]

Jestem związany z Almukantaratem, więc uzupełnię:

 

• dofinansowanie można spróbować uzyskać również ze szkoły lub gminy (miasta). Staramy się, żeby dla zdolnej młodzieży kwestie finansowe nie były przeszkodą w uczestnictwie w obozie, więc jeśli wszystko zawiedzie, warto napisać - postaramy się pomóc
  
• na obóz jedzie kilkadziesiąt osób z całej Polski - jest spora szansa, że jedzie ktoś z okolicy. Warto napisać do komendanta, może podpowiedzieć z kim dogadać się na wspólny dojazd,
  
• jeśli macie mocno zainteresowanych znajomych - piszcie do komendantów. Zaproszenia są wysyłane do finalistów olimpiad, co nie znaczy, że trzeba być olimpijczykiem, żeby na obóz przyjechać.
  

 

Dzięki dla Astropolis, że toleruje tu takie małe obozowe FAQ

 

PS. Byłem w Rutkach!

[Gość Mateusz]

A jakie macie pomysły na napisanie kilku zdań o sobie? Nie mam pojęcia co pisac. Jestem z warminsko-mazurskiego to blisko Podlasia ;d list dostała też moja koleżanka z klasy, więc mamy nadzieję, że obojgu nam się uda tam dostac ;p

[Gość MATTHEW]

Wriinox z jakiej okazji byłeś w Rutkach? A tak poza tym to jedyną przeszkodą jest dojazd. Gdyby nie to już dawno bym się zdecydował, a tak raczej nie :/

[wrinnov]

^^ a Suwalszczyznę sobie zwiedzałem (możliwe, że inne Rutki to były, jest kilka sztuk).

 

Dojazdu nie zazdroszczę, też na pierwszy obóz telepałem się 2 dni. Ale jakoś przeżyliśmy i było warto

[xXMadzia05Xx]

Hehe no to pewnie się znamy bo jestem z Rutek. Pisaliśmy razem powiat z fizy (domyślam się). Z tą osobą towarzyszącą to na pewno, ponieważ pani mi to powiedziała i pokazała nawet dokument.

Ja jestem z podlaskiego i prawdopodobnie też jadę i jestem z Wizny, to niedaleko.

[domel003]

Madzia, ale jak 'prawdopodobnie' jedziesz? wysłałaś już kartę zgłoszeniową?

Edytowane 17 Czerwca 2010 przez domel003

[Gość Lavenne]

Witajcie

Ja jadę z przyjaciółką - jesteśmy z Lęborka w Pomorskim. Jesteśmy zapisane na obóz w dodatkowym terminie tj. 17-31 lipca. Jechać będziemy pociągiem z Gdyni do Radomska 17-ego rano, chyba 6.48, przez m.in Laskowice Pomorskie, Toruń, Aleksandrów Kujawski, Włocławek, Kutno, Łowicz, Koluszki, Piotrków Trybunalski. No i tu nasze pytanie - czy wybiera się ktoś z tych okolic na obóz w naszym terminie? Jakby nie patrzeć - fajnie byłoby poznać się już wcześniej i miło spędzić tę podróż

Ola

[xXMadzia05Xx]

Madzia, ale jak 'prawdopodobnie' jedziesz? wysłałaś już kartę zgłoszeniową?

Karte zgłoszeniową odesłałam.

[Alferg]

Witam!Także dostałem taki list (jestem finalistą, ale na niczym nie gram ). Mam pytanie, jeżeli wezmę telepa (synta 10") to będzie na niego jakieś bezpieczne miejsce?

Pozdrawiam Was

Szymon Szozda

[Gość Marta]

Witam wszystkich, ja tam listu nie dostałam, dostała koleżanka i skorzystałam z okazji (jedziemy obie z Wrocławia) ;P Miałam jechać w tamtym roku, ale termin nie odpowiadał niestety. Gram na gitarze, ale nie będę mogła jej zabrać (buuu).

 

Szkoda, że nikt nie przytaszczy fortepianu - uwielbiam grę na fortepianie!

[majer]

Mam pytanie, jeżeli wezmę telepa (synta 10") to będzie na niego jakieś bezpieczne miejsce?

 

Powinien się znaleźć jakiś kamień, pod którym będzie można go ukryć

[Gość Magda]

Hej. Niech się odezwą osoby z podlaskiego co z tym dojazdem... Czy jedziemy wspólnie czy nie, bo byłoby dobrze wcześniej to zaplanować, bo zostało już naprawdę mało czasu! ;p

[Gość Maciek]

Hej. Niech się odezwą osoby z podlaskiego co z tym dojazdem... Czy jedziemy wspólnie czy nie, bo byłoby dobrze wcześniej to zaplanować, bo zostało już naprawdę mało czasu! ;p

Ze stolicy podlaskiego na pewno bedę jechał. Ktoś jeszcze?

[domel003]

Do osób z okolic Białegostoku:

Macie bezpośrednie połączenie z Częstochową(6:00), a potem Włoszczową,

ja dołączyłbym pół godziny później w Szepietowie. W Częstochowie

musielibyśmy poczekać 2-3h na pociąg do Włoszczowej. Potem o 7 jest

pociąg z 3 i 2 przesiadkami (Warszawa, Zawiercie, Częstochowa i

Warszawa, Radom). O 10 jest jeszcze z przesiadką w

Katowicach(EuroCity), ale chyba odpada Co wy na to?

 

#edit - o 7 jest pociąg z przesiądką w Warszawie, jadący na Włoszczowę Północną - bylibyśmy tam na godzinę 12 LINK!

Do osób z okolic Łomży:

Jak planujecie się dostać? Z Czerwonego Boru, czy może z Szepietowa?

Edytowane 20 Lipca 2010 przez domel003

[Gość Maciek]

Jesli ktoś jest zainteresowany podróżą samochodem z Białegostoku, to proszę pisać na adres bogaccy@poczta.onet.pl Są max jeszcze 3 wolne miejsca.

[Gość Kasia Mazuś]

Mój tato będzie zawoził mnie na obóz samochodem. Chętnie weżmie jeszcze jedną, dwie osoby z wojewodztwa podlaskiego. Wygodniej by mu jednak było, gdyby ktos inny przywiózł mnie/nas z powrotem do domu. Prosze o odpowiedź na maila mazus@piasta.pl