Zdjęcia komety Hartley z misji EPOXI

[sumas]

niesamowite zdjęcia komety, które obiegły wczoraj świat

 

 

ale jak tylko zobaczyłem pierwsze zdjęcia komety, tu jest ich więcej: http://epoxi.umd.edu/3gallery/20101104_CA.shtml

jedno nie daje mi spokoju, czemu posiada taki kształt i tak nierównomierną strukturę powierzchni?

krawędzie usiane są "kraterami"?, jakimiś wypukłymi strukturami, natomiast sam środek, jest gładki, jakby wytoczony na tokarce,

ma ktoś jakiś pomysł dlaczego?

bo tak mi przyszło do głowy, że może ona, to są dwie krążące wokół siebie spoiste bryły, połączone niczym plasteliną - "łącznikiem" z luźnej materii

[MaciekM]

bo tak mi przyszło do głowy, że może ona, to są dwie krążące wokół siebie spoiste bryły, połączone niczym plasteliną - "łącznikiem" z luźnej materii

 

 

Komety, to z natury bryły luźnej materii.

 

Prawdopodobnie masz rację.

 

Ja dokładniej widzę to tak:

Kometa ta jest z rodziny jowiszowych (z aphelium w pobliżu orbity Jowisza, który ściągnął kometę na taką a nie inną orbitę). Najprawdopodobniej pod wpływem sił pływowych tego gazowego olbrzyma kometa rozpadła się na dwie części. Postały dwa jądra. Jednak oddziaływanie grawitacyjne po między nimi nie pozwoliło na zbytnie oddalenie się od siebie obydwu składników, po czym obydwa jądra z powrotem zaczęły się do siebie zbliżać, aż w końcu zaczęło o siebie ocierać, w końcu doszło do "zespawania" obydwu części (podobnie dzieje się gdy trzemy dwiema kostkami lodu o siebie ich płaskimi powierzchniami). Podczas tego, procesu mogło uwolnić się wiele pyłu z komety, do tego pył wyrzucany nieustannie z komety i powstał nam taki ładny, gładki "łącznik" między obiema częściami jądra.

 

Jednak warto poczekać, na zdjęcia z HRI które aktualnie są przesyłane i poddawane specjalnej obróbce graficznej, aby skorygować wadę układu optycznego, która doskwiera HRI od czasu misji Deep Impact.

[Rhobaak]

Wygląda tak, jakby kometa składała się z dwóch w miarę zwartych kawałków, a na obszarze je łaczącym, materiał na powierzchni był sypki i trzymany tylko niewielką siłą grawitacji - dlatego tworzy taką gładką powierzchnię. Ale to oczywiście tylko domysły.

[Tomek_P]

Ciekawi mnie oś obrotu tej komety bo zdjęcia mogą sugerować że leży ona w okolicy tego "łącznika". Być może więc jądro dzieli się na naszych oczach. Nie wydaje mi się aby ta część była zbyt sypka taka ilość pyłu była by łatwo uniesiona w przestrzeń i dałaby ogromny warkocz pyłowy.

[Hans]

A mnie ciekawi, jak sie mają komety do badań opisanych w tym newsie:

 

http://www.astropolis.pl/astrofizyka/asteroidy-jak-wiatraczki/

 

bo troche tu jednak inny scenariusz musiał zajść.

 

Pozdrawiam.

[MaciekM]

Ciekawi mnie oś obrotu tej komety bo zdjęcia mogą sugerować że leży ona w okolicy tego "łącznika". Być może więc jądro dzieli się na naszych oczach. Nie wydaje mi się aby ta część była zbyt sypka taka ilość pyłu była by łatwo uniesiona w przestrzeń i dałaby ogromny warkocz pyłowy.

 

Tomku - pył w warkoczu jest wyrzucany z jądra wraz z dżetami gazu wydobywającego się spod "skorupy" zewnętrznej jądra. Ciśnienie wiatru słonecznego nie jest w stanie wzniecić pyłu z powierzchni jądra, zwłaszcza, że w tym wypadku mówiąc pył mamy na myśli drobinki od mikroskopijnej wielkości do wielkości nawet zwykłego kamienia, bądź większych.

 

 

 

A mnie ciekawi, jak sie mają komety do badań opisanych w tym newsie:

 

http://www.astropolis.pl/astrofizyka/asteroidy-jak-wiatraczki/

 

bo troche tu jednak inny scenariusz musiał zajść.

 

Pozdrawiam.

 

W przypadku komet oprócz sił wywołanych grawitacją i ciśnieniem wiatru słonecznego występują momenty wywołane strumieniami gazów.

 

Czy jądro tej komety jest w fazie podziału, pod wpływem siły odśrodkowej... Trudno wyczuć, całkiem możliwe. Jednak zastanawia mnie ten gładki pas, który jest nieaktywny. Czy przy podziale jądra ta część nie powinna być "nad aktywna"?

[Hans]

Małe toto.

 

 

Image Credit: NASA/JPL-Caltech/UMD

 

a tu pełna rozdzielczość:

 

http://photojournal....eg/PIA13575.jpg

 

i porównanko:

 

 

 

Pozdrawiam.

[MaciekM]

W końcu to najmniejszy obiekt, do którego została wysłana sonda.

 

Jeśli chodzi o bardziej szczegółowe parametry to:

 

wymiary - 2.2km x 1.5km

masa - ~3.0x10^11kg (300 megaton)

 

więc faktycznie skromniutka ta "śnieżynka", ale za to nieźle pierdzi

[sumas]

to jak Hans wydzielił wątek, to jeszcze film z tego przelotu:

może będzie lepszy, jak spłyną dane w hi-res?

[MaciekM]

Animacja w lepszej jakości do ściągnięcia tutaj 926Kb

 

A dane z HRI są ciągle przesyłane na Ziemie i poddawane dekonwulacji (podobnie jak zdjęcia z HST przed wymianą kamery). Coś gdzieś mi się o uszyska obiło (chyba mówili podczas konferencji prasowej), że przesyłanie i przygotowanie zdjęć z HRI może potrwać do 3 tygodni.