2k zł

[Behlur_Olderys]

Witam, temat mówi jakie mam możliwości, zatem przejdźmy do rzeczy:

Czy są jakieś alternatywy dla Synty 10"? Czy lepiej kupić rozsuwaną (dużo to daje?) czy może LB lepiej (kolimacja?)

A może Syntę 8" tylko prosto ze sklepu a nie za giełdy + jakiś super okular? Jakieś różnice?

Najbardziej zależy mi na tym, żeby sprzęt był niekłopotliwy w użyciu, nie trzeba było kupować jeszcze x rzeczy żeby było fajnie.

Mam dość po lornetce, która działa sprawnie bez zarzutu i cudownie, ale nie za bardzo jej na czym postawić (żałosny statywik foto nie daje rady, szkoda mi kasy na żuraw bo to pół lornetki), również kolimacja taka sobie i parę dyszek u optyka pójdzie.

Zatem interesuje mnie specyficznie rozumiana jakość - bezawaryjność, kompletność rozwiązania. Bez zabawy w układanie, dokładanie, dokupowanie itp. Bo to jest dla mnie zniechęcające i przez to można żałować w ogóle wydanej kasy na najfajniejsze hobby ever

Mam, powiedzmy, 2k zł.

[exec]

Ja bym wolał GSO 10".

[adam_k27]

Tak żeby kupić raz i już potem nic nie trzeba było dokupywać to nie ma . Na akcesoria wydasz potem drugie tyle, ale to też jest fajne. Po prostu dokupujesz kolejne akcesoria (przede wszystkim okulary) zwiększające możliwości teleskopu , który posiadasz i nie jest to coś co jest konieczne aby zacząć obserwacje. Na początek pewnie zapragniesz jakiś okular krótkoogniskowy do planet. Potem jakiś długi szerokokątny, potem srednioogniskowy, potem filtry itd. Nie polecam jednak drogi na skróty i kupowania wszystkiego od razu (zestawu okularów i filtrów). Jak trochę poobserwujesz tym co masz to wtedy będziesz lepiej mógł określić czego ci trzeba i dokonać właściwego wyboru.