Skocz do zawartości

DISCOVERY


majronx

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że jeśli tak, to jeszcze sporo poczekamy. Niestety obecnie ważniejsze jest dofinansowywanie banków, niż programów kosmicznych. Przełomem mogłoby być lądowanie człowieka na Marsie. Data tego wydarzenia jednak ciągle się oddala.Jest wiele problemów. Różnica w samej odległości między Ziemią a Księżycem i między Ziemią a Marsem jest kolosalna. Trzeba czekać na rozwój technologii (mam nadzieję, że niedługo ), które uczynią podróżowanie w kosmosie szybszym i mniej kosztownym.

 

Edit: Właśnie zobaczyłem w TV ten ostatni "lot" Discovery. Łezka w oku się kręci. Zamknął się pewien etap eksploracji kosmosu. Czekam na kolejny..........

Edytowane przez baseon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, widzę to w dość ciemnych barwach. Podbój kosmosu w ubiegłym wieku, w tym program Apollo, motywowany był głównie współzawodnictwem USA z ZSRR w ramach zimnej wojny. Gdy współzawodnictwo ustało, ludzie przestali widzieć sens przeznaczania swoich podatków na tego rodzaju przedsięwzięcia. Rosja obecnie ogranicza się do eksploatowania Sojuzów, które swoją konstrukcją pamiętają lata 60-te. Chiński program kosmiczny ma póki co charakter odtwórczy i jeśli dobrze pójdzie, Chińczykom pewnie ze 20 lat zajmie dojście do poziomu technologicznego, który prezentowała NASA 40 lat temu. Może jestem cyniczny, ale przykra prawda jest moim zdaniem taka, że tylko wąska grupa pasjonatów jest gotowa popierać (i to nie tylko słownie, ale również swoim portfelem) podbój kosmosu w imię "postępu ludzkości" bądź "dla dobra nauki".

Jest jednak światełko nadzei. Osobiście bardzo kibicuję panu Elonowi Muskowi i jego firmie SpaceX, jak również innym pozytywnie zakręconym przedsiębiorcom, którzy nie boją się zainwestować swojego kapitału w rodzącą się prywatną branżę kosmiczną. SpaceX jest bardzo bliski wysłania misji załogowej w samodzielnie skonstruowanej kapsule, samodzielnie skonstruowaną rakietą nośną. Dysponując skromnym jak na tego typu przedsięwzięcie budżetem, w bardzo krótkim czasie osiągnęli więcej, niż mogłoby się marzyć niejednej państwowej agencji kosmicznej. Dobrze by było, aby loty w kosmos zaczęły mieć uzasadnienie ekonomiczne, np. uruchomienie elektrowni termojądrowych na Ziemi zrodziłoby zapotrzebowanie na Hel-3, który to izotop dość powszechnie występuje na Księżycu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach '70 szykowano się do lotu na Gwiazdę Barnarda, a teraz ludzie w ogóle przestają latać w kosmos. Przy takim kontekście trudno być optymistą.

Chyba musimy się pogodzić z faktem, że eksploracja kosmosu nie będzie już oznaczać lotów załogowych na inne ciała niebieskie, tylko telewizję satelitarną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym mówisz to są tak zwane przyziemne sprawy. Za tysiąc lat w podręcznikach historii dwudziesty wiek będzie figurować jako kilka dat wyznaczających początek i koniec dwóch wielkich wojen, a najważniejszą informacją będzie ta, że człowiek po raz pierwszy stanął na innym ciele niebieskim.

Aktualne problemy świata z punktu widzenia historii są zaniedbywalne, bo w końcu fakt, że codziennie 100000 ludzi umiera z głodu nie ma takiego wpływu na los świata jak chwila, w której Einstein zrozumiał, że masa jest energią.

Dlatego ja wolę patrzeć za horyzont niż pod nogi. Za horyzontem nie widać śmieci.

Edytowane przez dobsonme
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach 60 problemy były równie duże, jak nie większe, a dało się.

 

To prawda. Ale chęć podboju kosmosu w latach 60-tych XX wieku podyktowana była też "zimnowojenną" rywalizacją. Rywalizacja pomiędzy mocarstwami była wielką motywacją dla rozwoju technologii kosmicznych, nie tylko na poziomie militarnym ale także naukowym i cywilnym.

W obecnych czasach Rosja i USA już się tak nie "ścigają" jak kiedyś. Z rządów uszło troszkę powietrze do nadymania się i prężenia muskułów. Odbija się to niestety na badaniach kosmosu. Amerykanom zestarzały się wyeksploatowane wahadłowce, więc je wycofali z użytku. Na nowe pojazdy jest za mało kasy bo większość środków jest przeznaczonych na wojny w Iraku i Afganistanie.

 

Rosjanie obecnie nie walczą z nikim ale ich wahadłowiec Buran od lat rdzewieje w kosmodromie, i jakoś nie mają motywacji by rozwijać ten ciekawy projekt... Ciekawe kiedy ten zastój w rozwoju technologii kosmicznych się zakończy, co musi się stać by na nowo ludzkość wyruszyła w przestrzeń kosmiczną??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.