Skocz do zawartości

Zakup pierwszego teleskopu


ken-masters

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna teleskopu. Od zawsze interesowałem się niebem i lubiłem w nie patrzeć więc postanowiłem że fajnie było by mieć możliwość rozwijania jakoś tego zainteresowania. Nigdy wcześniej nie widziałem żadnego obiektu przez teleskop, ale nie nastawiam się na nie wiadomo co, zrobiłem mały research i wiem jakich widoków mniej więcej mogę się spodziewać.

 

Teleskopu chciałbym używać w miare możliwie do wszystkich obiektów, chociaż najczęściej z początku pewnie wybór będzie padał na księżyc jako że na nim zobacze najwięcej ;) ale chciałbym aby możliwe było również wypatrzenie planet, oraz podstawowych mgławic.

 

Obserwacje będą prowadzone na zewnątrz, albo w dużym mieście w miejscu gdzie jest mniej oświetlenia (jakiś mały lasek czy mniej zaludnione miejsce), albo niedaleko miasta w o wiele ciemniejszych miejscach. Z balkonu ani z okna raczej niczego nie będę oglądał ;)

 

Znajac zycie jak sie wkrece to bede chciał porobić jakieś fotki np ksiezyca, czy w dobsonie jest mozliwa jakas podstawowa astrofotografia? I jaka wtedy kwota jest do tego potrzebna zeby otrzymać w miare znośne zdjecia obiektow?

 

Kwota jaką chciałbym przeznaczyć na zakup to około 3-4k.

 

Zastanawiałem się generalnie nad rozsuwaną Syntą 10 na dobsonie albo też rozsuwaną ale Syntą 12. Problem jaki może się pojawić na tą chwilę to to że teleskop musiałby się zmieścić do seicento (ale w planach jest zmiana więc nie trzeba się tym od razu sugerować bo teleskopu też z dnia na dzień nie kupie ;)) kilogramy dużej roznicy nie robią bo myślę że nie będe musiał go nie wiadomo jak daleko przenosić. Myślałem ogólnie o tym aby synta była wyposażona w automatyczny system wyszukiwania obiektów bo boje się że zanim ja coś znajde to nastanie ranek :D z tym że nie wiem czy przeznaczona kwota wystarczy na taki bajer i nie nastawiam się akurat na te teleskopy, są chyba najbardziej popularne dlatego je sprawdzałem ;) jeśli możecie polecić mi coś co lepiej sie nada to piszcie, z checia sie zapoznam :)

 

Nie wiem również co należało by dokupić do takiego teleskopu na początek? czytałem że soczewke barlowa oraz filtr ksiezycowy i sloneczny?

 

Chciałbym kupić teleskop który da mi frajde i posłuży mi co najmniej kilka lat i który będę mógł w miarę możliwość użyć do wszystkiego a nie że kupię i za pół roku będę musiał go zmienić ;) .Nie wiem czy to możliwe kupić taki uniwersalny teleskop w tej kwocie dlatego prosilbym o jakies rady.

 

z góy dzięki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,jeśli jesteś osobą zupełnie zieloną w temacie astro i słabo się orientujesz co i gdzie znajduje się na sferze niebieskiej to zamiast zakupu teleskopu proponuje ci na początek-kupno prostego atlasu nieba do 6.5 mag żeby nauczyć się gwiazdozbiorów,do tego latarka o świetle czerwonym,nieodzowna do przeglądania map,chodzi tu o akomodacje wzroku do ciemności.I na początek zakup lornetki o parametrach 8x42,10x50,bez znajomości nieba teleskopem niczego nie znajdziesz,no może księżyc,tylko się zniechęcisz.

Edytowane przez WilkFenris
Wyrzuciłem podwójny wpis. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że nie ma problemu w tym wypadku ze startowaniem z teleskopem na początku :) Ja też zaczynałem od teleskopu i jakoś mi przez myśl nie przeszło, żeby się zniechęcać. Kolega wydaje się "sensowy" :) Widać, że ma już ogólne pojęcie i nie jest aż taki zielony, jak większość przy zakupie pierwszego sprzętu. To dobrze wróży na przyszłość :) Myślę, że taka synta będzie jak najbardziej ok, jak masz możliwość jeździć pod dobre niebo. Zaczniesz od Księżyca, planet, a potem stopniowo nauczysz się rozpoznawać najbardziej podstawowe gwiazdozbiory i gwiazdy i znajdziesz najjaśniejsze DSy (czyli galaktyki, mgławice, gromady). Na początek (od razu :) ) zainstaluj sobie Stellarium i popatrz, jak to niebo wygląda. Postaraj się zapamiętać najjaśniejsze gwiazdy i najbardziej charakterystyczne gwiazdozbiory. Popatrz, jak "działa" niebo - jak się kręci i zmienia.

Jeśli chodzi o automatyczne wyszukiwanie obiektów, czyli GOTO, to nawet do dobsonów jest taka możliwość, choć droga. Kosztuje to jakieś 2-3 tyś dodatkowo. Daje to wygodę, ale najlepiej jest samemu znajdować wszystko - do daje satysfakcję. Dobry obserwator potrafi być nawet szybszy od automatu.

Z dobsona można robić średniej jakości zdjęcia Księżyca, czy Słońca lustrzanką, lub Jowisza/Saturna/Wenus przerobioną kamerką internetową (da lepsze efekty, niż aparat na tych obiektach). Niestety na tym możliwości się kończą. To będą takie fotki poglądowe i tyle. Jak masz lustrzankę, to warto ją spróbować użyć, ale specjalnie kupować się nie opłaca. Dobsony z GOTO są już dość dobre do astrofotografii planetarnej, no ale taki dobson już przekracza Twój budżet. A już astrofotografia DSów to zupełnie inna bajka i jest bardzo kosztowna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wożeniem tej synty 12 czy nawet 10 fiatem seicento to czarno to widze,to kawał armaty jest,nawet z wersją składaną byłby problem.Podstawa dobsona na tylne siedzenie by weszła,tuba na miejscu pasażera po wymontowaniu przedniego siedzenia,w ostateczności bagażnik dachowy.Faktycznie musisz pomyśleć nad zmianą fury,najlepsze kombi lub jeszcze lepiej tir;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi i rady.

 

tzn w moim wypadku wlasnie mysle ze zakup teleskopu dodatkowo by mnie zmobilizowal do tego aby znalezc dany obiekt ktory mnie interesuje, raczej nie mialbym tak aby z tego powodu sie jakos zniecheac. A na pewno znalezienie paru pierwszych obiektow daly by mega frajde i kopa do przodu zeby wyszukac trudniejsze ;)

 

co znaczy dla was "pod dobre niebo" ? rozumiem że totalna ciemnia bez zadnego światła w promieniu paru km? :) dzięki za rade ze stellarium, sciągne na pewno :)

 

Rozumiem że jest możliwość w późniejszym czasie doposażenia takiego dobsona w GOTO bez kupowania nowego ?

tego sie obawialem ze do astrofotografii kwota nie wystarczy, ale to bardziej przyszlosciowe myslenie w momencie kiedy stwierdze ze samo ogladanie to za malo ;)

 

No właśnie widząc porównanie synty 12 i 10 to różnica jest spora i tak jak mówisz, synta 12 to już faktycznie jest duża rura i do seicento raczej nie ma opcji żeby weszła dlatego skłaniałbym się w stronę rozsuwanej synty 10 bo ona myśle że by weszła w razie nawet jakbym miał ją wkładać do seika (90cm tuba złożona - sama tuba czy razem z podstawą?). Ogólnie z chęcią wysłuchałbym kogoś kto miał styczność lub sam miał synte lub oglądał przez synte 10 i 12, czy różnica jest faktycznie mocno zauważalna w oglądanym obrazie?, oraz czy może ktoś miał taką synte ale np przesiadł się na teleskop na montażu paralaktycznym, czy jest jakiś który dorównywałby syncie 10 parametrami w podobnej cenie? Oraz jakie są największe wady i zalety obu tych montaży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile nie planujesz wymiany auta na większe, to radziłbym Ci kupić raczej 8" ze stała tubą, o ile ta wejdzie do bagażnika Seicento (długość tuby to pomiędzy 115 a 120cm, weź miarkę i zmierz bagażnik). Składak będzie wymagał częstej kolimacji i bardziej kurzył. Wreszcie konieczność dodatkowych czynności przy szykowaniu sprzętu do obserwacji na dłuższą metę działa demotywująco. W dodatku, jeśli czasem będziesz używał teleskopu w mieście (np. do planet), to przy obecności bocznych świateł składakom przydaje się pokrowiec-osłona. Czyli znów dodatkowy element do zakładania. Piszesz też, że waga teleskopu nie ma znaczenia dla Ciebie, bo nie musisz daleko go nosić. Zakładam, że mieszkasz na parterze lub na I-szym piętrze. Jeśli musisz jednak uwzględnić targanie teleskopu po schodach z wyższych kondygnacji, nie lekceważ tego czynnika. Lepszy mniejszy teleskop (w granicach rozsądku), a częściej używany.

Pozdrawiam

-J.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w planach wymiane auta, jednak nie wiem czy będzie to przed kupnem teleskopu, czy po kupnie. Na pewno mam jeszcze sporo czasu do namysłu który teleskop będzie najlepszy dla mnie i chciałbym dobrze wybrać i nie żałować po kupnie :)

W tej chwili powiem szczerze że mam mały mętlik. Dzięki za cenne wskazówki co do tego że składak będzie potrzebował częstej kolimacji i będzie się bardziej kurzył oraz to że będe musiał pewnie kupić pokrowiec. Te minusy trochę przemawiają za pełną tubą. Jednak czytałem gdzieś dzisiaj na forum że jeśli chodzi o dobsona to lepiej kupić GSO niż Synte, czy to prawda?

 

Mój mętlik w głowie przejawia się też tym że zastanawiam się mocno nad teleskopem na montażu paralaktycznym, w sytuacji kiedy prawdopodobnie tak czy siak będę chciał bawić się w astrofoto - w tym wypadku dobsony odpadają. Znalazłem coś takiego z tym że tutaj pytanie - czy taki teleskop dorównuje takiej syncie 10 pod względem widzianych obiektów w okularze? Widzę że to też jest kawał dużego potwora :Dhttp://astro-blog.pl/wp-content/uploads/2012/05/sw200-1000.jpg. Czy w kwocie 3-4k da się może dostać coś lepszego? Jeśli chodzi o mobilność to teleskop będe znosić z 1 piętra z windą co najwyżej z 20-30m na parking więc tragedii by nie było, ale tak jak piszesz najlepiej kupić teleskop aby był częściej używany, nie chciałbym mieć czegoś takiego że wiem że będe musiał się nachapać jak koń żeby znieść, rozłożyć, wykonać wuchte czynności przy szykowaniu sprzętu.

 

W kwestiach używalności jakiegokolwiek sprzętu technicznego jestem za jak największą prostotą obsługi i każda dodatkowa czynność której można uniknąć przy czym zaoszczędzić czas jest dla mnie opcją wartą wzięcia pod uwage :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składak będzie wymagał częstej kolimacji i bardziej będzie się kurzył.

Z tą częstą kolimacją to jest gruba przesada,to że jest to wersja składana to nie znaczy z automatu że po każdym wyniesieniu i rozłożeniu będzie wymagał kolimacji,chyba że wyleci ci z rąk na beton.To samo jest z kurzeniem się optyki,chyba że będzie trzymany w kotłowni,rozłożony i bez pokrywy.Każda tuba otwarta się kurzy.Pozdrawiam.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym jeszcze raz miał kupować teleskop na dłużej to bez wahania kupiłbym 12" dobsona flex. Da się to nosić i przewozić.

 

Ja kolimację sprawdzam zazwyczaj przy studzeniu tuby za każdym razem (tak by czas szybciej minął i by coś robić) Regulacja jest potrzebna raz na kilka wypadów.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, za każdym razem praktycznie dowiaduje się czegoś nowego i im więcej czytam forum tym częściej zdanie mi się zmienia ;) widzę że do nawet jakiegos podstawowego astrofoto nie mam sie co zabierac z ta kwota narazie wiec wychodzi na to ze pozostaje mi wybor pomiedzy Synta 10 i 12 skladanymi lub rozkladanymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.