Co to za lornetki?

[Gość cygnus]

Przeszedłem się po targu oglądając lornetki.

Widzę mnóstwo lornetek jakby radzieckich pod firmą BREAKER, mają 8cm obiektywy.

Trudno mi znaleźć w sieci jakieś szczegóły.

Czy możecie mi podpowiedzieć jakieś linki?

Interesuje mnie to do lookania nieba, mam newtona jak w podpisie i małą lorneteczkę Zeissa, chyba 6 x 30.

[KrisLat]

Przestrzegam przed tym "ustrojstwem", tym bardziej jeżeli warstwy antyodblaskowe są barwy rubinowej. Obraz uzyskiwany jest przekłamany - zniebieszczony. O rozpoznaniu obserwowanych właściwych barw obiektów "można zapomnieć". Gwiazdy jaśniejsze roziskrzone na full, w miarę dobrze widoczne jedynie gwiazdki poniżej 6 wielk. gwiazdowej (te nie są roziskrzone).

Jeszcze od biedy "to, to" może służyć w dzień do obserwacji terenu ale raczej nic poza tym.

Mam coś takiego o parametrach 12x60WA i całe szczęście, że nie daje jeszcze podwójnego obrazu - to by dopiero było. :wink:

Kosztowało mnie to ze dwa lata temu - 120 zł, czyli pieniądze też żadne.

Może kiedyś przerobię to sobie na dwa szukacze albo jeszcze cuś innego.

Na razie rozglądam się za jakąś porządną lornetką podobnych parametrów jak w/w.

[r.ziomber]

Potwierdzam - na pewno nie warto. Mozna o tej firmie poczytac np w archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.kosmos.

[antyqjon]

To ja mam chyba jakiś "odrzut z eksportu" , bo jestem ze swojego Breakera 12x60 nawet zadowolony. Barwy gwiazd są owszem trochę zakłamane dzięki tym czerwonym powłokom, ale bardzo dobrze mi się w tym ogląda DS-y. Co do roziskrzenia, to jest zauważalne tylko dla gwiazd jaśniejszych od 1 mag. Księżyc też jest niezły, tyle że na skraju pola widzenia robią się odblaski. Owszem, nie kupiłbym sobie takiej lornetki, ja ją dostałem w prezencie Ale ogólnie rzecz biorąc po tym, jak kiedyś ją porównałem z BPC, to nie polecam Breakera w ogóle.

[Gość Janusz_P.]

Noooo z czerwonych DS'ów brachu to na tych rubinkach tracisz spokojnie ponad połowę światła tak więc rozbawiłeś mnie do rozpuku stwierdzeniem zę DS wyglądają NIE-ŹLE czyli zapewne tragicznie

[CDev]

A takie czerwone to nie obcina czasem po czesci luny miasta? :roll:

[Gość Janusz_P.]

Takie ostro czerwone w przyrodzie jest kolorem zdecydowanie ostrzwegawczym, uwagę gryzę, mam jad i jestem niebezpieczny choć to czasami tylko mimikra :wink:

[antyqjon]

Heeej... ja nie mam jadu i nie gryzę , a na tego Breakerka to jestem "skazany" z braku kasy na inny sprzęt Zbieram cały czas na coś w stylu 25x100. Ale proponuję zakończyć dyskusję podsumowaniem, że Breaker do astro - niet.

[Gość Janusz_P.]

Na nic nie jesteś skazany, bierz sprawy w swoje łapy, lunij to szybko i kup sobie coś lepszego, szkoda oczu niszczyć tymi rubinkami, chyba że jestes robotem i masz tanie części zamienne

[CDev]

> szkoda oczu niszczyć tymi rubinkami

???

Mozesz mi przyblizyc? :shock:

[Gość Janusz_P.]

Ponoś sobie przez kilka lat takie szpnerskie Lenonki z czerwoną warstwą a tak rozbalansujesz sobie barwne widzenie dzienne że i okulista potem nie wiele pomoże na nabytą wadę wzroku :roll:

[Krzysiek T.]

Przepraszam, że tak podpinam pytanie, ale chyba nie warto na nie zakładać odrębnego wątku.

Czym się różnią lornetki z serii Pentax PCF WP od Pentax PCF V? WP to chyba Waterproof, a co znaczy "V"?

[Gość]

Victory?

 

W każdym razie jak wynika z testu Arka Olecha w Pentaxach V przegięto zbytnio ograniczając pole widzenia dla ostrości niby po brzeg. Po takim renomowanym producencie oczekiwałoby się raczej dobrych okularów z dużym wizualnym polem pozornym AFOV "apparent field of view" a nie obcięcia pola po najmniejszej linii oporu.

Vide:

http://lornetki.camk.edu.pl/l_Pentax_20x60...60_PCF_WP.shtml

[Gość Janusz_P.]

Pentaxy testowane przez Arka są z popularnej lini a nie ekskluzif więc niewielkie ale w pełni ostre pole widzenia w tej klasie cenowo-jakościowej jest jak najbardziej na miejscu w przeciwieństwie do niewielkiego i nie ostrego pola na brzegu innych lornetkopodobnych wynalazków w plastiku zalewających nasz rynek i rozmydlających pojęcie jakości optyki lornetkowej :salu:

[Gość]

Januszu, zgoda, tylko w Pentaxach chyba przesadzono z tym obcięciem pola dla ostrości po brzeg, a pole w astro to też podstawa - Arek wprost pisze wręcz:

POLE WIDZENIA Zmierzone przez nas 2.19 +- 0.02 stopnia było idealnie zgodne ze specyfikacjami. Najmniejsze pole widzenia w swojej klasie 3.0/8.0

Brzydko to pisać, ale 40 stopniowe pole widzenia mają kiepskiej jakości dwuelementowe okulary Huygensa i Ramsdena. Pentax natomiast wyposaża swoją lornetkę w 5 elementowy okular, który też ma pole widzenia 40 stopni. Dlaczego firma, która robi jedne z najlepszych na świecie okularów do zastosowań astronomicznych o polach widzenia nawet 70 stopni wyposaża swoje lornetki w okulary o tak małym polu, pozostaje dla nas zagadką.

http://lornetki.camk.edu.pl/l_Pentax_20x60...60_PCF_WP.shtml

[Gość Janusz_P.]

Nie czytasz moich postów czy wręcz ich nie rozumiesz to lornetki klasy popularnej a nie górna półeczka jakościowa, tej dystrybutor nie dał do testów zapewne w obawie o uszkodzenia cennego i drogiego sprzętu jak poczytał o testach na spójność konstrukcji i trzeczczenie obudowy :wink: :salu:

[Gość]

Januszu, czytam, czytam i bardzo sobie Twoje posty cenię.

 

Producent dając lornetkę do testów może nawet przewidzieć spisanie jej "na straty", a naprawdę pole najmniejsze w swej klasie to już chyba raczej porażka. Poza tym, w testach nie chodziło o lornetki za tysiące dolarów ale właśnie o econo - widać że można znaleźć lepsze do astro, lepiej rozwiązane i z większym polem niż rzeczone Pentaxy. Wg mnie Pentax jednak się nie popisał.

[Gość Janusz_P.]

Marcinie, ostrość do brzegu pola lub jej brak jest faktem obsrwacyjnym a Gentelmani o faktach nie dyskutują :salu: