Skocz do zawartości

Koniec "taniego" netu


Rekomendowane odpowiedzi

Do 9 września minister finansów musi odpowiedzieć Komisji Europejskiej dlaczego jeszcze nie wprowadził podatku na internet w wysokości 22 %. Jak nie wprowadzi grozi nam proces. Minister się przestraszył i ma zamiar podatek wprowadzić w życie. Tak oto najdroższy internet w Europie stanie się koszmarnie drogi. Dlaczego "najniższej krajowej" nie chcę zrównać z resztą Europy dranie jedne :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączę się przez TP SA więc i tak mnie juz nic nie zdołuje.

 

Za to zdołowałem się, jak pojechałem do Włoch, a oni tam mają większość ciuchów, butów, sprzętów AGD, RTV itp. o kilkadziesiąt procent tańszych u nas. Do tego jeszcze pod koniec lata dochodzą takie obniżki, że głowa boli. Ciuchy w Benettonie leżą po 5 Euro i jakoś się nikt o nie nie bije, pewnie dlatego, że niewielu tam Polaków. A cena benzyny w Austrii już się zrównała z naszą - litr można kupić już za 85 centów. Grrrrr!

 

Nie żebym narzekał na Unię ale ... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 9 września minister finansów musi odpowiedzieć Komisji Europejskiej dlaczego jeszcze nie wprowadził podatku na internet w wysokości 22 %. Jak nie wprowadzi grozi nam proces.

 

Problemem nie jest to, że mamy stosować normalną stawkę VAT na internet tylko wysokość tej stawki. UE zaleca normalną stawkę w wysokości 15%, a my mamy jedną z najwyższych w UE 22% chyba tylko Dania ma 25%. Pomyślcie jak by wyglądały ceny gdyby na wszystko był VAT 15%. No ale pretensje to nie do UE tylko rząduów IIIRP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ty tankowałes? Mnie udało się znaleźć najtaniej za 0.99 Erosa. Porównaj ceny na mięso, masło, chleb i owoce. Spodnie w Benettonie kupujesz raz w roku, chleb codziennie.

Paliwo tankowałem w małym miasteczku Glognitz (nie za bardzo wiem, jak to sie pisze) 80 km od Wiednia. Faktem jest, że na autostradach czy w turystycznych regionach jest znacznie, znacznie drożej.

 

Pewnie, że ceny na artykuły spożywcze mamy o wiele tańsze. Ale mimo wszystko i tak za przeciętną pensję w Polsce można kupić o wiele mniej, niż w krajach UE. Kiedyś przeglądałem bardzo szczegółowe zestawienie (bodajże w Polityce) jak się ma wartość średniego zarobku brutto do ceny różnych produktów w różnych krajach. Jeśli mnie pamięć nie myli, to wiele stosunków najkorzystniej się prezentowało w USA, u nas w Europie było trochę gorzej. Polska wypadła nienajlepiej, ale nasi wschodni sąsiedzi mogą sobie pozwolić na jeszcze mniej. I tym się można pocieszyć.

 

Podałeś Mirku przykład Vatu. Ok, ale musisz pamiętać, że z takich np. Niemców państwo zdziera w inny sposoby. Mają np. 40% podatek od dochodów w rolnictwie (Polska 0%!), dochodzy od osób fizycznych też są wyżej niż u nas opodatkowane. Jednym słowem, nigdzie nie ma łatwo. A my powinniśmy się postarać, aby u nas było mimo wszystko jak najlżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.