Skocz do zawartości

Tani(?) obiektyw 80/900


Piotr B

Rekomendowane odpowiedzi

Co myślicie o tym, jako o "sercu" refraktora dla początkujących?

 

Martwi mnie brak (ja ich nie widzę) powłok. Ale może warto?

 

Tutaj oryginalny opis:

 

Coated air spaced glass doublet objective lens, 80mm clear diameter by 900mm focal length. Plastic mount with O.D. of 95mm and front lip to butt against a tube up to about 100mm O.D. This is a great quality telescope objective and will make a nice scope. Unused.

 

Aha, cena jest 29$ + koszty wysyłki z USA (ciekawe jak wysokie?)

 

Proszę o komentarze

L80_900.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tani to już wiemy ale czy jest dobry :roll:

To prawdopodobnie chiński masowy produkt zalewajacy amerykański rynek ATM-u :roll:

Zapewne jak i w innych rynkowych produktach jest w nim cena proporcjonalna do jakości :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powiem tak: uzyskuję w tej chwili w mojej lunetce pow. x90 i x115. Więcej nie wycisnę. Dalej pogarsza się tylko kontrast. Obiektyw w niej zastosowany to klejony achromat 50/550 z powłokami.

Czy mogę mniemać, że obrazy przy powiększeniu x150 w refraktorze zbudowanym na przedmiotowym obiektywie swoją jakością nie będą odbiegać od tego co widzę teraz?

 

Proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazy napewno bedą jaśniejsze i większe to nie ulega watpliwości ale czy lepsze to już zupełnie inna kwestia bo zależy od dokładności wykonania tego taniego obiektywu :roll:

Ryzyk, fizyk, kup i przekonaj się, cena wszak niewielka i do odważnych zresztą świat należy :lol:

 

Ps. Wiesz jakiego miałem cykora zmawiając z USA na sklep 3 drogie refraktorki ED 80 APO :roll: o rozeszły się w kilka dni jak ciepłe bułeczki, ledwo zdążyłem ostani trochę przetestować :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może powiem tak: uzyskuję w tej chwili w mojej lunetce pow. x90 i x115. Więcej nie wycisnę. Dalej pogarsza się tylko kontrast. Obiektyw w niej zastosowany to klejony achromat 50/550 z powłokami.

To normalne, jako że maksymalne użyteczne powiększenie uzyskasz mnożąc średnicę szkła x 2. Więc jeśli założymy, że ten obiektyw 80/900 będzie podobnej jakości co poprzedni, to może ci sie udać dojść do 160x (teorytycznie, bo praktycznie to jest różnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam czy ta skórka warta jest wyprawki i to wcale nie chodzi mi o cenę tego taniego obiektywu tylko w ogóle o sens przeróbki. Oprócz kwoty angażujesz czas. Jeśli masz refraktor 50 mm co wyciąga powiększenie 115x (widocznie jest bardzo dobry!) to 80 mm przy gorszej jakości szkieł bardzo niewiele zyskamy na powiększeniu, przecież na ogół przyjmuje się średnicę x 1.5 jako uzyskiwalne praktycznie powiększenie!

Zauważcie że jasność wcale się nie zmieni bo do tej pory 50/550 daje jasność f:11 a proponowane 80/900 to też f:11. :salu:

Przyznam że zdjęcie przypomina mi obiektyw od projektora "Bajka" sprzed 40 lat :Cheers:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam czy ta skórka warta jest wyprawki i to wcale nie chodzi mi o cenę tego taniego obiektywu tylko w ogóle o sens przeróbki. Oprócz kwoty angażujesz czas. Jeśli masz refraktor 50 mm co wyciąga powiększenie 115x (widocznie jest bardzo dobry!) to 80 mm przy gorszej jakości szkieł bardzo niewiele zyskamy na powiększeniu, przecież na ogół przyjmuje się średnicę x 1.5 jako uzyskiwalne praktycznie powiększenie!  

Zauważcie że jasność wcale się nie zmieni bo do tej pory 50/550 daje jasność f:11 a proponowane 80/900 to też f:11. :salu:  

Przyznam że zdjęcie przypomina mi obiektyw od projektora "Bajka" sprzed 40 lat :Cheers:

 

 

 

Pewnie przyjdzie mi spróbować tego obiektywu fizycznie, bo faktycznie na podstawie zdjęcia, to możemy sobie "pogdybać" 1,5D czy 2,0D. Jednak mam cichą nadzieję że będzie bliżej tej drugiej wartości. przecież 1,5D dotyczy raczej luster. Poza tym APO mogą "wyciągać" 2,5D - dla ciekawości (inf. z literatury).

 

 

Co do jasności to nie wiem o co Ci chodzi, przecież to ile zobaczymy zależy tylko od średnicy obiektywu (zwierciadła) a nie od stosunku ogniskowej do średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile zobaczysz (tzn jaki zasięg czyli jak słabe gwiazdy) zależy od tzw. światłosiły czyli stosunku średnicy do ogniskowej a nie od samej średnicy! Dlatego obiektywy krókoogniskowe mają sporą światłosiłe a trudno jest uzyskać jasny obiektyw długoogniskowy. Dla tej samej światłości musi być wtedy większa średnica soczewek a więc i większa ich grubość, stąd większe aberracje (zniekształcenia optyczne). Podzieliłem średnice Twojego obiektywu przez jego ogniskową i uzyskałem taką samą wartość światłosiły jak tego obiektywu który rozważasz.

 

Ten obiektyw to nie jest APO (apochromat) z całą pewnością, zaś widoczna na zdjęciu oprawa raczej nie sugeruje wysokiej jakości wyrobu. Nie opłaca się oprawiać drogiego szkła optycznego w taniuchną oprawę bo nikt nie kupi tak nieprofesjonalnie wyglądającego wyrobu za cenę której jest warta sama optyka. Dla mnie - ten wygląd nie sugeruje dobrej jakości.

Oczywiście życzę powodzenia ale skoro pytałeś - to wyrażam zdanie.

 

Przy tej samej jasności i tej samej jakości optyki większa średnica daje większą zdolność rozdzielczą, dlatego właśnie możliwe jest uzyskanie większego powiększenia. W tym sensie możnaby zobaczyć więcej (szczegółów) ale nie więcej gwiazd!

:salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile zobaczysz (tzn jaki zasięg czyli jak słabe gwiazdy) zależy od tzw. światłosiły czyli stosunku średnicy do ogniskowej a nie od samej średnicy! Dlatego obiektywy krókoogniskowe mają sporą światłosiłe a trudno jest uzyskać jasny obiektyw długoogniskowy. Dla tej samej światłości musi być wtedy większa średnica soczewek a więc i większa ich grubość, stąd większe aberracje (zniekształcenia optyczne). Podzieliłem średnice Twojego obiektywu przez jego ogniskową i uzyskałem taką samą wartość światłosiły jak tego obiektywu który rozważasz.

 

Ten obiektyw to nie jest APO (apochromat) z całą pewnością, zaś widoczna na zdjęciu oprawa raczej nie sugeruje wysokiej jakości wyrobu. Nie opłaca się oprawiać drogiego szkła optycznego w taniuchną oprawę bo nikt nie kupi tak nieprofesjonalnie wyglądającego wyrobu za cenę której jest warta sama optyka. Dla mnie - ten wygląd nie sugeruje dobrej jakości.

Oczywiście życzę powodzenia ale skoro pytałeś - to wyrażam zdanie.

 

Przy tej samej jasności i tej samej jakości optyki większa średnica daje większą zdolność rozdzielczą, dlatego właśnie możliwe jest uzyskanie większego powiększenia. W tym sensie możnaby zobaczyć więcej (szczegółów) ale nie więcej gwiazd!

:salu:

 

Za wyrażone zdanie odnośnie celowości zakupu dziękuję, bo taki cel miał ten post.

 

Przy wykorzystaniu średnicy obiektywu do "wyciskania" powiększeń znaczenie ma zdolność rozdzielcza - zagadzam się.

 

Ale niech to jasne UFO strzeli, jeśli zasięg gwiazdowy nie zależy TYLKO od ŚREDNICY obiektywu! a nie jakiegoś STOSUNKU???!!

 

Przypominam stosowny wzór: m=2,1+5log D (gdzie tu jest ogniskowa???)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam stosowny wzór: m=2,1+5log D (gdzie tu jest ogniskowa???)

Z tego co pamiętam to zasięg jest obliczany na podstawie maksymalnego powiększenia danego sprzętu. Mając do dyspozycji lustro o średnicy 300mm używając bardzo małe pow nie osiągniemy jego max zasięgu.

Chyba że się myle.....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że coś nie tak....

Większa średnica to większe światło... ale przecież rozkłada się na większe lub nmniejszepole obrazu co zależy od powiększenia. W końcu zasady optyki geometrycznej są takie proste że dają się pojąć bez bezmyślnego klepania cyferek w kalkulatorek z logarytmami!

Wydawało mi się że światłosiła przekłada się bezpośrednio na zasięg ale, zdaje się, intuicja mnie zawiodła. Dwa razy większa apertura - CZTERY razy tyle światła a światłosiła tylko dwukrotnie rośnie....

Co do opinii w przedmiocie wąku - nie zmieniam wcześniej wyrażonej.

 

Jeszcze raz POWODZENIA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, reasumując za prawdę powiadam Wam:

 

Zasieg gwiazdowy zależy od średnicy teleskopu i użytego powiększenia (realnie także od zasiegu gołym okiem oraz całkowitej sprawności układu optycznego)

 

Jasność obserwowalna obiektów rozciagłych w vizualu zależy od rozmiaru źrenicy wyjściowej teleskopu.

 

Jasność powierzchniowa która może się jeszcze zarejestrować na detektorze w astrofoto zależy od światłosiły instrumentu.

 

Zasięg zaś gwiazdowy(fotograficzny)zależy od długości ekspozycji a przy maksymalnej ekspozycj gdzie nie wychodzi jeszcze tło nieba już tylko od ogniskowej teleskopu, im większa tym większy będzie zasieg fotograficzny przy odpowiednio długiej oczywiście ekspozycji.

 

To są naprawdę podstawy Optyki i Fotometrii więc prochu tu ponownie nie wymyślimy :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam stosowny wzór: m=2,1+5log D (gdzie tu jest ogniskowa???)

Z tego co pamiętam to zasięg jest obliczany na podstawie maksymalnego powiększenia danego sprzętu. Mając do dyspozycji lustro o średnicy 300mm używając bardzo małe pow nie osiągniemy jego max zasięgu.

Chyba że się myle.....?

 

Realnie oczywiście od maksymalnego powiększenia przy którym widzimy nadal stabilny krążek dyfrakcyjny gwiazdy a nie drgajacą amebę :salu:

Bardzo dużo tu zależy właśnie od wysokiej jakości obiektywu i stanu naszej kochanej atmosfery :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Janusz.

Nieraz odruchowo główkuję jak fotoamator a nie astroobserwator. A przecież (z grubsza rzecz ujmując) co do zasięgu wizualnego - chodzi o to ile razy POWIERZCHNIA OBIEKTYWU jest większa od POWIERZCHNI ŹRENICY OKA obserwatora.

:salu:

 

Hi hi, jak jest POWIĘKSZENIE we wzorze to i ogniskowa ukryta występuje! Czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby sprawność weszła prawidłowo do wzoru trzaba przemnożyć przez nią powierzchnię czynną obiektywu i otrzymany wynik przyporządkować odpowiadającej mu średnicy efektywnej danego instrumentu i tą średnicę wstawiać do wzoru na zasięg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasieg gwiazdowy zależy od średnicy teleskopu i użytego powiększenia (realnie także od zasiegu gołym okiem oraz całkowitej sprawności układu optycznego)

Ja jako umysł ścisły (jak zwykł mawiać inż. Mamoń) proszę o przytoczenie wzoru na powyższą tezę.

Nieprzekonany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo, dokładny wzór wyglada tak, cytuję z pamięci:

 

Zasięg[mag]= 5,5 +2,5(logD) +2,5(logP)

 

To "D" właśnie trzeba urealnić o sprawność układu i podawać D efektywne jakie miałby 100% sprawny układ optyczny :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.