swiateczna promocja w DO

[Mistshu]

Witam! Swiateczna promocja w DO przyciagnela moja uwage. Poniewaz nie posiadam dobrej lornetki przymierzam sie do zakupu czegos powyzej 70mm. W DO znalazlem 2 ciekwe oferty

1) http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...c97a0ebfb3d6d30 i

2)http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping/product_enlarge.php?id=259&lang=pl&PHPSESSID=29580cfba351eb28cc97a0ebfb3d6d30

Lornetki tej mam zamiar uzywac przedewszystkim do ogladania duzych polaci nieba Ktora z nich uwazacie za lepsza? Trzeba wziasc pod uwage fakt, ze nie dysponuje statywem, a 80mm jest ciezsza od 70mm o 0,3 kg dodatkowo ma zooma 16x, a 70mm 11x. Czy ten 1cm roznicy w wielkosci w kazdej z soczewek znacznie ograniczy mozliwosci?

P.S.

Jesli znacie jakies lepsze oferty lornetek w tym przedziale cenowym poprosze o linka

Pozdrawiam

[mateusz]

Witam,

 

Powiem Ci co ja zrobiłbym na Twoim miejscu - możliwe, że inni się ze mną nie zgodzą. Widziałem obie te lornety i nie spodobały mi się - może nie dlatego, że są źle zrobione, lecz dlatego, że można dostać na naszym rynku o wiele lepsze... Moim zdaniem np. 70tka Celestrona jest ciekawszą propozycją (tzn. jest lepiej wykonana i optyka lepiej się sprawuje) od obu tych lornet. Nie mówię już o 80tce SkyMastera (inny zakres cenowy), w którą pewnie na Twoim miejscu zainwestowałbym swoje pieniądze. Jeżeli jednak miałbym wybierać z tych dwóch, to byłaby to 80tka. Dlaczego...?? Nie chodzi mi tutaj o jej jasność i zdolność rozdzielczą (w tym przypadku są one prawie identyczne), ale o większe powiększenie. 70 mm i 11x oznacza bardzo jasny obraz, ale np. zero szpasu na Księżycu i, powiedzmy, M31 . 80mm i 16x - czyli 5. mm źrenica wyjściowa, to już brzmi lepiej (ciągle jaśniutki obraz i niezapomniane obrazy Księżyca ).

 

Takie jest moje zdanie, wyrobione na podstawie kilku obserwacji, które tym sprzętem poczyniłem. Jeżli ktoś się nie zgadza, to zapraszam do polemiki .

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[Radek Grochowski]

Mateusz, z tymi niezapomnianymi obrazami Księżyca przez Taigę 16x80 to trochę przesadziłeś. Chyba, że chodzi Ci o to, że taki kolorowy naokoło :wink: Ale na poważnie, to trudno coś doradzić w tym przypadku. Obie lornetki są podobne. Fakt, że 80-ka ma większy power, ale z tego wynika konieczność posadzenia jej na statywie (nawet przy oparciu rąk o samochód obraz trochę lata) i większa wrażliwość na brak zbieżności osi optycznych przy pow. 16x (a faktycznie ponoć 18x), niż przy 11x. A z tym, że osie nie będą dokładnie zbieżne musisz się niestety liczyć.

70-ka da jaśniejszy obraz oraz dużo wieksze pole, do tego przy jej mniejszym ciężarze i powerze swobodnie można nią obserwować z ręki. Zwłaszcza, że Miszczu napisał, że chodzi mu o przeglądy dużych obszarów nieba.

[mateusz]

tymi niezapomnianymi obrazami Księżyca przez Taigę 16x80 to trochę przesadziłeś. Chyba, że chodzi Ci o to, że taki kolorowy naokoło

 

Może trafiłeś Radku na zły model, gdyż pamiętam obraz Księżyca fajnie wystudzoną 80tką Taigą i chromatyzmu nie było tam zbyt wiele (tzn. nie przeszkadzał w obserwacji). Pod tym względem Taigi nie różnią się od Celestronów - abberacja chromatyczna na podobnym poziomie i taka sama wrażliwość na zmiany temperatury otoczenia (czyt. ogromna wrażliwość ).

 

70-ka da jaśniejszy obraz oraz dużo wieksze pole, do tego przy jej mniejszym ciężarze i powerze swobodnie można nią obserwować z ręki. Zwłaszcza, że Miszczu napisał, że chodzi mu o przeglądy dużych obszarów nieba.

 

Rzeczywiście - już się z tego tłumaczę... Jeżeli szukasz Mistshu czegoś "do ręki", to 80tka odpada momentalnie (z 16x nie ma żartów ). W przypadku 70tki statyw jest niepotrzebny, lecz trzeba się nastawić, że to lorneta tylko do "przeglądu" nieba...

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[Gość Janusz_P.]

Koledzy jeśli sprzęt ma być do ręki, wyjaśnijmy sobie od razu jedną sprawę jak ograniczenia na wagę czyli obiektywy do 50mm i waga do kilograma oraz power do 10x to absolutny max, reszta to też fajne sprzęty ale na statyw (z wyjątkiem modeli z optyczną stabilizacją obrazu)

[Radek Grochowski]

Mówiąc o Taidze 11x70 miałem na myśli obserwację "z ręki", ale po oparciu łokci o parapet czy dach samochodu. Fakt, że trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem.

[Mistshu]

Juz niedlugo bede posiadal 11x70, teraz tylko pytanie wzgledem tego statywu, ktory jak mowicie jest raczej potrzebny to tej klasy lornetek. W poiwnicy szukalem czesci z ktorych moglbym wykonac tego typu statyw i po 30 min przewarracania gartow znalazlem Statyw teolidowy mojego ojca!! Swietna konstrukcja, ale troche zakurzona i obdrapana - niedlugo go odnowie, tylko mam pare pytan. Po pierwsze wie ktos jak w miare prosty sposob zalozyc lornetke na tego typu statyw ? Wszytskie projekty, ktore udalo m isie znajlesc bardziej przypominaly konstrukcje czolgu i wazywy z 20 kg. Chodzi mi tu o prosta lekka konstrukcje, ktora mozna zapakowac w jakis worek i pojechac na rowerze pobserwowac. Sa moze na anszym rynku dostepne czesci laczace statyw teolidowy - lornetka ?

Z gory dziekuje za pomoc!

[Gość Janusz_P.]

Najlepiej lornetkę zamocuj na widełkach zrobionych tak aby jej środek ciężkości spoczywał w ich osi obrotu, widełki oczywiście pochyl o jakieś 45* oby był doastępny zenit do obserwacjii :salu:

Czyli po kolei :

na statyw krótka kolumienka około 100mm długa tak z 50 mm średnicy i z 70 przy podstawiew z gwintem pod śrubę teodolitową od spodu

na niej pochylone widełki większe

i w nich widełki mniejsze z lornetką w środku osi obrotu obu par widełek :salu:

[mateusz]

Najlepiej lornetkę zamocuj na widełkach zrobionych tak aby jej środek ciężkości spoczywał w ich osi obrotu, widełki oczywiście pochyl o jakieś 45* oby był doastępny zenit do obserwacjii  

Czyli po kolei :  

na statyw krótka kolumienka około 100mm długa tak z 50 mm średnicy i z 70 przy podstawiew z gwintem pod śrubę teodolitową od spodu  

na niej pochylone widełki większe  

i w nich widełki mniejsze z lornetką w środku osi obrotu obu par widełek

 

Polecam ten patent... W praktyce okazuje się rozwiązaniem, jak dla mnie, idealnym pod duże lornety!!!

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[Gość Janusz_P.]

Też go polecam bo zrobiłem już takie solidne i wygodne widełki pod oba Binary Somet'a 25x100 będące w Krakowie dla PTMA i Obserwatorium UJ :salu:

[Mistshu]

Sprobuje cos takie zrobic, ale to bedzie sporo robty zwlaszcza, ze nie posiadam praktycznie zadnych przyrzadow potrzebnych od obroki metalu :/

[Gość Janusz_P.]

Potrzebna piła, imadło, młotek, wiertarka i spawarka :salu:

[Mistshu]

Po 1 nie potrafie spawac

Po 2 nie mam spawarki

Wyglada na to, ze zlece to jakiemus fachowcowi, bo sam odstawie fuszerke na drutach, tasmie klejacej i super glue :roll:

[localizer]

Byłem ostatnio w DO i miałem okazję popatrzeć sobie przez te binogiganty. I osobiście najbardziej podobała mi się lornetka 20x80 Vixena za niecałe 2 kilo złotych. Miała niewiarygodnie bielszy obraz od wszystkich pozostałych lecz trudno mi było ocenić aberację chr. bo dzień był pochmurny a na choryzoncie brak świateł. Sprzęt bardzo fajny. Mam już starego Zeisa 7x50 i myślę o jakimś większym powerze. Do niej koniecznie statyw bo to cholerstwo piekielnie ciężkie. Waży więcej niż kosztuje.

Ciekawe czy ktoś się tym Vixenem bawi i ma jakieś opinie na jego temat.

[mateusz]

Witam,

 

Ciekawe czy ktoś się tym Vixenem bawi i ma jakieś opinie na jego temat.

 

Bawił... Miałem okazję napatrzeć się przez tą lornetkę w Czechach, gdzie robi ona ponoć furorę wśród tamtejszych miłośników astro. Rzeczywiście jest to gwiezdny "wymiatacz", który przez długi czas chodził mi po głowie (także zwróciłem od razu uwagę na śliczną biel obrazu w tym Vixenie). Jeżeli dobrze pamiętam, to Arek uwzględnił ją w swoim ostatnim teście lornetek, którego wyniki - mam nadzieję - poznamy już niedługo.

 

Jeżeli chodzi o jej cenę w DO, to wydaje mi się, że wydanie tych 2k nie pójdzie na marne. Wrażenia, które mi dostarczyła, były porównywalne ze SkyMasterem 25x100 (choć może tutaj można dostrzec przewagę w postaci 1,5x większej powierzchni na obu soczewkach...).

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[Mistshu]

Dzisaj doszla do mnie lornetka. Wcale nie jest tak zle jak mowiliscie z tym zoomem - bez problemu jestem w stanie utrzyamc ja w rekach przez dlugi czas bez wiekszych ruchow. Dzisaj pojechalem z kocem na rowerku pare km za miasto polozylem sie i popatrzylem troche w niebie - wydaje mi sie, ze statyw nie jest niezbedny w tym przypadku. Fakt faktem, ze wokol oczodolow odcisnely mi sie dwa czerwone kolka - ale przynajmniej obraz byl jak z EQ 6

[greg]

Ja po bardzo dlugich poszukiwaniach teleskopu typu traveller nic nie znalazlem, wiec ostatanio znowu mysle o zakupie loretki ktorej moglbym uzywac bez statywu i myslalem wlasnie nad 11x70 Taiga(mam 9x63 ale ona mi juz nie wystarcza), raczej 16x80 nie kupie poniewaz wydaje mi sie ze wymaga ona juz statywu.

[mateusz]

Witam,

 

mam 9x63 ale ona mi juz nie wystarcza

 

Nie wiem czy w świetle tego co tutaj napisałeś w ogóle powinienem coś takiego proponować, ale polecałbym Ci zainteresować się Vixenem Ultimą 8x56ZCF (co prawda to nawet mniej niż Twoja 63ka, ale zapewniam Cię, że daje rewelacyjne panoramiczne obrazy nieba i bez problemu obserwuje się nią z ręki). Tak jak napisał wcześniej Janusz - tylko 50ki i power do 10x można nazwać lornetkami "do ręki" - powyżej też niby można obserwować bez statywu, ale sprawia to już pewien dyskomfort, który przy kilkugodzinnych obserwacjach kumuluje się w postaci zmęczenia rąk... Dlatego też osobiście odradzam zakup tej Taigi w Twoim przypadku.

 

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[greg]

Matesz, dzięki wielkie za rade ale z mojego doswiadczenia stwierdzam ze obserwacje lornetka 60mm z pow. 9x mozna z powodzeniem prowadzic nie stosujac statywu. Oczywiscie jesli chcemy obserwowac przez wiele godzin to rece sie beda meczyc ale obserwowanie nieba przez 2-3 godziny nie jest zadnym problemem- ja do silaczy nie naleze - dlatego pomyslalem o lornetce 70mm.

[mateusz]

Hej,

 

Skoro rozmiary i ciężar 70tki nie stanowią dla Ciebie problemu, to ok - jest natomiast inny problem, tzn. optyka sugerowanej przez Ciebie Taigi (zdarzają się dobre egzemplarze, ale na szczęście w tej kwestii raczej bym nie liczył...). Przyjrzyj się może 70tce SkyMastera, która zbiera lepsze opinie i którą sam miałem przyjemność amatorsko testować - nie jest to może Vixen, ale w porównaniu z Taigą wypada lepiej.

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

[greg]

Musze powiedziec, ze w troche mnie zaskoczyla twoja wypowiedz na temat Taigi, dotychczas nie spotkalem sie z jakas negatywna opinia na ich temat. Co do SkyMaster'a jest jeden problem. Ma on powiekszenie 15x a to troche juz duzo jesli chce sie obserwowac bez statywu.

[mateusz]

Witam,

 

Powiem tak - będąc szczerym, to Celestrona i Taigę mógłbym wrzucić do jednego koszyka jakościowego (jest to ciągle sprzęt średniej klasy, natomiast tak się złożyło, że za każdym razem, kiedy miałem w rękach egzemplarze z obu tych firm, SkyMaster okazywał się lepszy pod pewnym względem - co nie znaczy, że jest to jakiś ideał).

 

Natomiast co do 15x w tym Celestronie, to rzeczywiście masz rację - ciężko mi było obsługiwać go "z ręki". Wydaje mi się, że powiększenie 10x jest tu optymalne pod każdym względem.

 

 

Pozdrawiam,

 

Mateusz

 

PS. Pozwól, że jeszcze raz skłonię Cię do zainteresowania się tą 56ką Vixena - ja poważnie się nad nią zastanawiam...

[Mistshu]

Po dlugich poszukiwaniach udalo mi sie zdobyc 3 statywy - Teodolitowy, alumniowy do niwelatora, oraz potezny wojskowy statyw - wazy okolo 6 kg, ale zdaje sie o wiele stabilniejszy niz teodolitowy !!. Dzisaj nie mam dostepu do aparatu, ale keidy tylko bede mial odrazu wysle wam fotki. Do swojej lornetki wybralem ten aluminiowy, bo wazy okolo 2,5 kg. Pozostale 2 postanowilem sprzedac. Obydwa statywy sa w stanie bardzo dobrym, tyle, ze sa troche poobdzierane z farby, a drewno lekko poczernialo. Jak sadzicie iles sa warte i jaka dac cene ? Jesli ktos bedzie zainteresowany to oferty na priv

[Gość Janusz_P.]

Daj ludziom fotki, nikt nie kupi tego w ciemno :roll:

[Mistshu]

Ostatecznie zdecydowalem sie na sprzedaz jednego statywu. Mozecie mi powiedziec co to jest za statyw, jaka jest jego wartosc itd ? Fotki zrobilem przy uzyciu komorki - strasznie cienka jakosc