Dalem d...

[Hans]

Mam pytanie jak odkrecic glupote ktora poczynilem przy reanimacji EQ3. Udalo mi sie bowiem, przykleic kropelka plastikowy ring z naniesiona skala osi do specjalnego siedziska wyzlobionego w aluminium, tyle ze... cos mi sie popier... i przykleilem to przesuniete o 10*. Ring jest z plastiku. Jest bardzo delikatny i cieniutki. Jak potraktowalem go kropla benzyny mial ochote pozegnac sie z biala farba naniesionych cyferek stopni. Jak traktowalem go srubokretem zegarmistrzowskim (proba odklejenia przez podwazenie) trzeszczal ostrzegawczo. Prosze o pomoc. Moze ktos kiedys odwalil podobny numer i poradzil sobie jakos.

 

Pozdrawiam.

[Gość Janusz_P.]

Jeśli garnek z wrzątkiem z detergentem nie pomoże przez 5 minut gotowania to będzie spory problem

[McArti]

jeżeli niejest grubo naciapane to wrzątek pomoże

[KrzysztofZ]

poszukaj na tym forum - jest tam ogrom materiałó dotyczących

klejenia i odklejania różnych materiałów

 

http://www.kartonwork.pl/forum/portal.php

Edytowane 9 Lutego 2005 przez KrzysztofZ

[Gość Janusz_P.]

jeżeli niejest grubo naciapane to wrzątek pomoże 

<{POST_SNAPBACK}>

 

Niestety jest wręcz przeciwnie jeśli spoina jest cienka i prawidłowa to raczej nie puści a jeśli jest grubo "nasmarkane" po amatorsku z nadmiarem to jest szansa zę ścinające naporężenia termiczne przezwyciężą spoistość łącza i pierścionek odpadnie od korpusu

[Mirek Krasnowski]

Daj spokój z odklejaniem. Jezeli to jest równe 10 stopni to przyjmij taką poprawkę na skale i OK.

[Hans]

Goraca woda nie pomogla Dzieki za rady. Chyba juz tak zostanie.

 

Pozdrawiam.

[McArti]

ile wylałeś na to wrzątku? cały czajnik czy więcej?

[Hans]

ile wylałeś na to wrzątku? cały czajnik czy więcej?

 

Zagotowalem czajnik wody, przelalem do grubego, szklanego naczynia i zanurzylem fragment glowicy z przyklejonym ringiem skali osi. Polezal tam ok. 3 min. (zanurzenie ok. 1 cm ponad odklejany ring) Potem wyciagnalem drania (balem sie trzymac dluzej, bo nagrzewal sie strasznie i uznalem, ze jest ryzyko jakiegos trwalego odksztalcenia). Poniewaz plastik siedzial jakby nigdy nic, probowalem go delikatnie "zerwac" przez przekrecenie reka i delikatnie podwazac. Nic to nie dalo.

 

Pozdrawiam.

[tomekL]

Daj spokój z odklejaniem. Jezeli to jest równe 10 stopni to przyjmij taką poprawkę na skale i OK.

 

Najlepsze rozwiązanie to to najprostsze. Będziesz kombinował to szansa, że coś zapsujesz się zwiększa. Poza tym nie wiem czy ktoś korzysta z tych podziałek, bo ja nigdy.

[Hans]

Najlepsze rozwiązanie to to najprostsze. Będziesz kombinował to szansa, że coś zapsujesz się zwiększa. Poza tym nie wiem czy ktoś korzysta z tych podziałek, bo ja nigdy.

 

HOGW! Bialy brat miec racje. Wielki czerwony nos da spokuj temu bizonowi.

 

 

Pozdrawiam.

[radradish]

A aceton?

[HAMAL]

Z doświadczenia wiem że na tego typu kleje pomaga długie moczenie w wodzie, kiedyś sklejalem soczewki ( bez powłok) w zestawy a kiedy juz nie były potrzebne to wkladalem do wody na 1-2 dni, samo sie rosklejało. Takie rzeczy ktorych nie jesteśmy pewni najalepiej kleić poxipolem bo potem wystraczy go jedynie podgrzać, zaśmierdzi jak g... i po problemie, robi się z niego plastelina.

Edytowane 25 Września 2005 przez HAMAL