Skocz do zawartości

Ceny meteorytów


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Nie taka znowu fortuna trafiła do Josua Hutagalunga jak się spodziewał.

 

"Ludzie są zafascynowani posiadaniem czegoś starszego niż Ziemia, czegoś, co pochodzi z kosmosu - wyjaśnia prof. Garvie.
- Więc możesz spodziewać się ludzi skłonnych zapłacić kilkaset lub kilka tysięcy dolarów za mały kawałek.
Ale nikt nie zapłaciłby milionów za większy głaz.
W rzeczywistości cena zwykle spada wraz ze wzrostem rozmiaru elementu.
...
Ceny wywoławcze to 285 $ za 0,3g i 29120 $ za 33,68g.
Po pomnożeniu przez wagę dużego głazu otrzymujesz 1,8 miliona dolarów.
Kiedy przeczytałem tę liczbę, musiałem się zaśmiać.
...
W momencie wejścia w ziemską atmosferę mógł mieć około metra średnicy.
Rozpadł się po wejściu i tylko kilka kawałków spadło na ziemię - z których jeden przebił się przez dach domu Josua Hutagalunga.

Jedyne, co jest pewne w przypadku meteorytów, to wartość naukowa takich znalezisk.
Meteoryt znaleziony na Sumatrze to węglowy chondryt, pozostałości wczesnego Układu Słonecznego oferują okno w czasie do wydarzeń,
które miały miejsce przed powstaniem planety"

 

Siema
https://www.bbc.com/news/world-asia-55013725

Linki:

_115579791_2eceb221-deb0-4dce-b944-c4c20

 

 

_115579793_117034280_3262482533795307_39

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu przedmioty/rzeczy są warte tyle, ile rynek jest w stanie zapłacić. Ostatnio kupowałem 8 gram przepięknego meteorytu na akcji na ebayu - zaczęło się na 40 USD skończyło na 134 USD. Czy warto? Zależy od tego co się komu podoba ...dla mnie powyżej 80 USD to był czysty hazard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Link linkiem ale nasz portal (Astropolis) przetrwa dłużej - może 4 miliardy lat - niż tamten portal.

Dajmy też obraz tego i innych meteorytów dla posiadających z deczko więcej kasy ;)

 

Siema

 

 

met___.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

TEN METEORYT NIGDY NIE ZOSTANIE WYCENIONY (muzeum pozyskało go za darmo).

 

Na podjazd ich posesji spadł mały meteoryt nazwany "Winchcombe" od nazwy miejscowości.

To chondryt węglowy - ciemny, kamieniopodobny materiał,
który ujawnia składniki chemiczne z okresu powstania Układu Słonecznego.

Może dać nam wgląd w to, jak powstały planety.


W niedzielę 28 lutego usłyszeli głuchy łoskot przed domem.

- Pomyślałem, że ktoś jeździł po ulicach wrzucając bryły węgla do ogrodów ludzi.

 

Naukowcy wiedzieli, że fragmenty meteorytu muszą znajdować się w rejonie Gloucestershire.

Ich kamery zarejestrowały meteoroid przechodzący przez atmosferę tej niedzielnej nocy,
tworzący przy tym ogromną kulę ognia.

Zdjęcia z różnych punktów pozwoliły naukowcom zawęzić strefę zrzutu, a w poniedziałek w mediach wystąpili z apelem.

 

Rodzina przekazała szczątki meteorytu do kolekcji narodowej znajdującej się w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie.
Była zdecydowanie przekonana, że kamień nie powinien trafiać do dilera, ale do instytucji naukowej.

 

Naukowiec, który odebrał przesyłkę od rodziny powiedział (w wolnym tłumaczeniu):

"Kiedy zajrzałem do plastikowej torby, nogi mi się ugięły z wrażenia"
(When I looked in the plastic bag my legs went wobbly)

 

Ostatni upadek meteorytu w Wielkiej Brytanii miał miejsce 30 lat temu.
To był zwykły chondryt - powszechny rodzaj skały kosmicznej.

 

Meteoryt Winchcombe jest znacznie cenniejszy.
Badanie jego chemii i tego, co może nam powiedzieć o warunkach, w jakich powstały planety, zajmie naukowcom wiele lat.

 

Siema
https://www.bbc.com/news/science-environment-56337876

 

 

winc.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
W dniu 9.03.2021 o 17:24, ekolog napisał:

TEN METEORYT NIGDY NIE ZOSTANIE WYCENIONY (muzeum pozyskało go za darmo).

Na podjazd ich posesji spadł mały meteoryt nazwany "Winchcombe" od nazwy miejscowości.

...

 

Meteoryt Winchcombe znalazł się jako nowa pozycja w oficjalnej klasyfikacji meteorytów.

 

https://www.bbc.com/news/science-environment-57763422

 

Siema
p.s.
Dla chętnych z translatora z minimalną obróbką i wyborem.

Wczesne prace brytyjskich naukowców wskazują, że obiekt Winchcombe pochodzi z samego początku Układu Słonecznego, około 4,6 miliarda lat temu.
To czyni go niezwykle cennym. Z pewnością jest to najważniejszy kosmiczny kamień, jaki kiedykolwiek spadł i został odzyskany w Wielkiej Brytanii.
Formalna klasyfikacja zasadniczo oznacza, że ciemnoszaro-czarny materiał zebrany w Gloucestershire na początku tego roku jest obecnie całkowicie rozpoznawany jako mający charakter meteorytowy.

Naukowcy z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej (NHM) twierdzą, że meteoryt - składający się z 548 g małych kamieni i proszku - jest członkiem chondrytów węglowych CM2.
Mówi się, że Winchcombe jest „podobny do Mighei”, co jest odniesieniem do określonego typu lub wzorca meteorytu, który został znaleziony na Ukrainie pod koniec XIX wieku.
„Chondryty węglowe są prawdopodobnie najstarszymi i najbardziej prymitywnymi materiałami pozaziemskimi, jakie mamy do zbadania” – powiedział dr Ashley King z NHM.
„Pochodzą z asteroid, które powstały na początku naszego Układu Słonecznego.

Winchcombe składa się głównie z krzemianów warstwowych lub glin. Są to minerały, które powstają ze skał krzemianowych w kontakcie z wodą. W tych minerałach jest związana H2O.

Teoria utrzymuje, że bombardowanie macierzystych asteroid meteorytów, takich jak Winchcombe, mogło dostarczyć znaczną część H20, którą obecnie widzimy w naszych oceanach.

Zawartość węgla w Winchcombe jest rzędu kilku procent. Jest w składnikach organicznych meteorytu. Jest to oczywiście chemia, która fascynuje naukowców, ponieważ leży u podstaw życia.

Nie mamy śladów aktywności biologicznej na Ziemi aż do prawie miliarda lat po utworzeniu Układu Słonecznego, ale badanie meteorytów, takich jak Winchcombe, może dać nam wskazówki na temat chemicznego „surowca”, który napędza życie na naszej planecie.


Analiza sugeruje, że obiekt, który 28 lutego uderzył w wierzchołek atmosfery, mógł ważyć 50-60 kg i mieć średnicę kilkudziesięciu centymetrów.

Bardzo niewiele z tego przetrwało przejście przez atmosferę.

 

 

winc.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.