Skocz do zawartości

Luzy montaży


Gość zbig

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak to dokładnie wygląda u was w waszych montażach ale czy prubowaliście wykombinować układ dociągający ślimaka do ślimacznicy poprzez element podatny? Bicie na ślimacznicach z zasady nie przekracza 0,1mm więc taki układ powinien się sprawdzić! :Salut:

Dzisiaj właśnie na to wpadłem, żeby zrobić sprężysty docisk ślimaka do ślimacznicy. Na jednej osi SkyLuxa jest tak cudnie centryczna ślimacznica, że w pewnym położeniu całkiem się przestaje zazębiać ze ślimakiem :(

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie z musu mozna nie na sztywno ale z np. mocna sprezynka przymocowac slimak do korpusu . Do tego trzeba dac jeszcze rownolegle ze sprezynka blaszke z otworem tak aby tylko w ramach luzow w tym otworze ślimak mogl sie odchylać . Inaczej jak ruszysz tuba tak sie przekreci bo slimak przeskoczy .

U mnie bijaca przekladnia osi RA nawet troche ociera o korpus . Troche poskrobalem go od srodka i lepiej .

Zamiast lozysk kulkowych mozna dac tuleje z rozrusznika . Znalazlem jakies co pasowaly srednica . Lekko do stozka je z zewnatrz przeszlifowalem tak jak otwory na nie - jeden w korpusie z dolu , drugi w plastikowej tarczy .

po tym wszystkim na podlodze znalazlem kilkucentymetrowa czarna szapilke . Nie wiem skad wypadla . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasowalem luzy w osi RA /godzinnej / . Wczesniejsze podejscia byly bledne .

Dotyczy to tak samo montazy skyluxa , nie trzeba lozysk tocznych wystarcza 2 tulejki z rozrusznika czy pradnicy z fiata albo cos podobnego . Znalazlem w garazu to chyba z polskiego samochodu .

Bezwzglednie trzeba w 2 puktach zalozyc te tuleje albo inne lozyska .

W 1 punkcie os wychodzi z korpusu i jest przykrecana nakretką . Otwor w tym miejscu w korpusie trzeba centyrycznie powiekszyc tak aby ciasno wchodzila tuleja . ja zrobilem to bardzo partacko i troche do stozka , dlatego tuleja tez musiala byc zeszlifowana na "stozek "

2 punkt to plastikowa tuleja pod zebatką . tez trzeba ją roztoczyc i wlozyc do niej tuleje . moze lepiej cala nowa z dopasowanym otworem na os wytoczyć z np. mosiadzu .

Wczesniej kombinowalem z podkladkami i zawsze byly znaczne luzy . Podzas skladania trzeba dopasowac ilosc podkladek z gory osi gdzie jest na stale wkrecona . musi byc ich tyle aby ruchome czesci korpusu nie ocieraly sie i ok. 1 mm byly od siebie .

Calosc z dolu skrcamy sruba tak mocno aby swobodnie mozna bylo krecic palcem duza zebatką przekladni - bez slimaka . Jak za mocno skrecimy to ciezko tą przekladnia krecic.

Tak prymitywnie a luzy zmalaly wielokrotnie . Otwory "roztaczalem" tylem duzego pilnika .

:Boink: Tulejki dopasowywalem na szlifierce . Smieszne ze zadzailalo .

Kasowanie luzow w tych montazach poprzez podkladki to zla droga . Trzeba tulejowac w osi RA te dwa miejsca . Zbyszek

zostala jeszcze druga os .

Polamane czesci hamulca skleilem unifleksem do przekladni , trzyma nawet bez klina .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skasowalem luzy w osi RA /godzinnej / . Wczesniejsze podejscia byly bledne .

Dotyczy to tak samo montazy skyluxa , nie trzeba lozysk tocznych

Zrobiłem to zupełnie inaczej ale też bez łożysk, za to z pomocą tokarza. Została też wymieniona oś RA ze względu na jej "prostotę" i cylindryczność, przypominające patyk. Teraz luzów nie ma, natomiast wyszła na jaw cała prawda o jakości przekładni ślimakowych. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co tu naczytałem wychodzi jeden wniosek: te montaże produkują partacze a części to jakieś buble. Sprawdzałem bicie promieniowe na swojej ślimacznicy o średnicy prawie 40 cm. Promieniowe bicie to 0,02mm a wzdłużne 0,01mm :banan: . Takie bicie jest do przyjęcia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde! :blink: Widze, ze tu ludziska uskutecznaja niezle szkoly ATMu bezlozyskowego. Dobra. Zrobie tak. Dorobie mosiezne tuleje do zakupionych juz lozysk i osadze tak jak na rysunku, ale nie na ruski wcisk tylko podszlifuje aluminium korpusu glowicy tak, aby osiagnac bezluzowy i beztarciowy styk. Obadam jak to wyszlo i zdam relacje.

 

Ps. Wlasnie rozlecialo mi sie ciegno od mikroruchow, chyba sie zalamie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans jak bedziesz robil tulejke na os do górnego , duzego lozyska zrob na tym walcu kolnierzyk . Na tym kolnierzyku opierac sie bedzie zebatka przekladni .

Z lozyskiem to najlepsze rozwiazanie .

W fabrycznym rozwiazaniu im bardziej dokrecam os do korpusu tym sa wieksze opory krecenia zebatką mikroruchów . Lozysko to zminimalizuje .

Nie ma tez regulacji jak mocno przykrecic , mozna tylko do oporu inaczej nakretka sie odkreca . mozna dac mase utrudniajaca odkrecanie , konopie ,czy tasme teflonową i nie trzeba dokrecac do oporu na osi . Ma to znaczenie jak doklada sie podkladki . Os RA jest za krótka aby dac z dolu łozysko i skrecic calosc .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką mase mozna powiesic na montaz sky-luxa aby konstrukcja wytrzymała ?

Wydaje mi się ,ze moge tak wzmocnic i ulozyskowac os RA ,ze sztywno utrzyma 15 kg zestaw tuba -ciezarki .

przestawie w zarysie i ocencie czy to ma sens

1. Wymienic os RA na grubszą , albo przyspawać do jej początku tarcze oporową z grubej blachy . Po wkreceniu osi w korpus tarcza oprze sie o korpus i usztywni bardziej os .

2. Jest potrzebne oparte o tą tarcze male łozysko , najlepiej stozkowe .Bedzie w miejscu hamulca .

3. Klasycznie pod zebatka lozysko i 3 z dołu .

Te 3 lozyska umożliwią mocno skręcić oś RA i nadal krecic zebatką przekladni. Odpowiednio silne skrecenie usztywni calość .

Za chamulec bedzie robil walec nad zebatką przekladni dociskany niestety srubką poprzez dopasowaną tarczę.

Mam wybór . Pobawic sie skyluxem albo glowica z U . Tylko na łozyska i tuleje strace kase jak nie wyjdzie . Choc z mojego doswiadczenia wynika ,ze wyjdzie wystarczajaco do obserwacji wizualnych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co tu naczytałem wychodzi jeden wniosek: te montaże produkują partacze a części to jakieś buble. Sprawdzałem bicie promieniowe na swojej ślimacznicy o średnicy prawie 40 cm. Promieniowe bicie to 0,02mm a wzdłużne 0,01mm :banan: . Takie bicie jest do przyjęcia!!!

Jak zmierzyłeś bicie o 0,01mm ?

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką mase mozna powiesic na montaz sky-luxa aby konstrukcja wytrzymała ?

Wydaje mi się ,ze moge tak wzmocnic i ulozyskowac os RA ,ze sztywno utrzyma 15 kg zestaw tuba -ciezarki .

Mam wybór . Pobawic sie skyluxem albo glowica z U . Tylko na łozyska i tuleje strace kase jak nie wyjdzie . Choc z mojego doswiadczenia wynika ,ze wyjdzie wystarczajaco do obserwacji wizualnych .

Zwróć uwagę na to, w których miejscach głowica Sky-Luxa jest podatna. WSZĘDZIE! :Cry:

Jeśli potwornie umocnisz jedną oś, to podatność drugiej będzie najsłabszym punktem, jak i to poprawisz, to oś pozioma razem z "widełkami", jest jeszcze oś pionowa, też zastrzeżenia. Uchwyt szyny obejmy teleskopu. Wszystkie śruby zaciskowe do wymiany, zawsze się zastanawiam jak mocno mogę dokręcić śrubę zaciskową którą wymieniłem na stalowy motylek. Chodzi mi o wytrzymałość gwintu w korpusie.

 

Moim skromnym zdaniem łatwiej (taniej) jest przerobić U-boota, DODAJĄC mu jedną przekładnię ślimakową albo robiąc mikroruchy NOŻYCOWE. To, co miało stanowić o przewadze SkyLuxa, to obie przekładnie ślimakowe. Są jednak takiej "jakości" że to raczej słabość niż przewaga!

Oczywiście w pierwszej kolejności z U-boota wychrzaniasz sprężyny od materaców!

Zmiany potrzebne do wprowadzenia są tak daleko idące że może lepiej zrobić montaż od zera? Powiedzmy coś w rodzaju konstrukcji Braci M, ale ja bym w tej konstrukcji zrobił inaczej mikroruchy, żeby dało się je zmotoryzować przy założeniu niewielkiego błędu prowadzenia.

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bicie zebatki przekladni slimakowej skyluxa czy EQ3 mozna pomierzyc po jej zdemontowaniu i bezluzowaym osiowym umocowaniu . Przekładnie mogą mieć mniejsze bicie niż wydaje sie z obserwacji jej pracy . Dlatego ,ze otwór w niej jest znacznie wiekszy od srednicy osi z którą pracuje . Dokrecenie hamulca powoduje przesuniecie przekładni i hamulca w ramach duzych luzów otworu -i mamy dużą nieosiowość .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.