RATUNKU! Zepsułem MEADE 10x50

Hans · 7 Lipca 2005

Wiecie co, mam nadzieje, ze nikogo nie dotkne tym co napisze dalej, ale jezeli od upadku z parapetu w tej lornetce wylatuja pryzmaty z siedzisk, to to jest straszne :kupa: . Oznacza to, ze mam spore ryzyko rozkolimowania/uszkodzenia lornetki samym faktem wytrzesienia jej np. w plecaku. Przy ruskich BPC jest to poprostu szok. Ludziska, jeszcze raz wyrazam nadzieje, ze nikogo nie dotkne moim tekstem, ale powinniscie sie zawsze 2 razy zastanowic zanim polecicie komus taki wynalazek na forum (to do tych co zupelnie bezkrytycznie tego Meade Lidla zachwalali).

Co do samej lornetki i jej kolimacji to tak jak pisalem wyzej, jezeli jestes z okolic stolicy to daj znac, moge sprobowac to skolimowac. Z pryzmatami dzialac z glowa, kolimacja na obiektywach jest prosta jak banan, ruszanie i ustawianie prawidlowo pryzmatow wymaga juz wzglednie sporego doswiadczenia.

Pozdrawiam.

7 Lipca 2005

Sądzę że trzeba poprostu zrobić bąbelkowy futerał amortyzujący o NIE DOPUSZCZAĆ DO ŻADNYCH UPADKÓW!

POKROWIEC fabryczny uznać za.... chlebak. :Salut:

Marek_N · 7 Lipca 2005

Wiecie co, mam nadzieje, ze nikogo nie dotkne tym co napisze dalej, ale jezeli od upadku z parapetu w tej lornetce wylatuja pryzmaty z siedzisk, to to jest straszne . Oznacza to, ze mam spore ryzyko rozkolimowania/uszkodzenia lornetki samym faktem wytrzesienia jej np. w plecaku. Przy ruskich BPC jest to poprostu szok.

Buhaha... porównujesz upadek lornetki z wysokości 1m na twardą powierzchnie do wytrzesienia jej w plecaku? Przypuszczam że przeciążenie będzie ze 2 jak nie 3 rzędy wielkości większe przy upadku. Zresztą zabieram czesto Meade'a do plecaka jadąc na rower i na razie z kolimacją jest wszystko ok. Za to BPC 7x35 po niezbym mocnym uderzeniu (na szczęście nie mi sie to zdarzyło) rozkolimowała sie na tyle że sie juz do obserwacji nie nadaje.

O ile także pamiętasz Meade 10x50 był polecany głównie za stosunek jakości dawanych obrazów do ceny. Za to jako jego główny minus byłą wymieniana właśnie budowa. Co i tak nie zmienia faktu ze bardziej opłaca sie kupić 2-3 Meade'y w cenie jednej BPC.

Po drugie, w przypadku sprzętu optycznego nie ma takiej kategorii testów jak crash-test. Po prostu NIEDOPUSZCZA SIĘ do takich sytuacji. Jak sie coś rozwala po upadku z 1 m na twardą powierzchnie to jest to wina wyłącznie właściciela.

Hans · 7 Lipca 2005

Jak juz pisalem, mam nadzieje, ze nikogo nie uraze moja opinia. A napisalem to co napisalem, bo pare razy moje tento zwalilem z dachu samochodu na glebe, i wiesz co... nic jej sie nie stalo...

Pozdrawiam.

Edytowane 7 Lipca 2005 przez Hans

Hans · 7 Lipca 2005

(...)
Co i tak nie zmienia faktu ze bardziej opłaca sie kupić 2-3 Meade'y w cenie jednej BPC.

(...)

Nowe Lidl-Meade 10x50 to 90 pln, Nowe BPC Tento 10x50 to 110pln.

Matematyki nie oszukasz.

Pozdrawiam.

7 Lipca 2005

Mi akurat się podoba LER ogromny, bezkonkurencyjny wobec znanych rozwiązań konkurencyjnch, czy jak chce Hans - bezkonkurencyjnych.

A że "toto" jest DELIKATNE - dlatego OSTRZEGAM UŻYTKOWNIKÓW, że trzeba jak z jajkiem i to bynajmniej nie strusim ani dinozaurzym. :Salut:

7 Lipca 2005

dinozaurzym.

Cygnus, jak zwykle odmieniasz z klasa :Beer:

Marek_N · 7 Lipca 2005

Jak juz pisalem, mam nadzieje, ze nikogo nie uraze moja opinia. A napisalem to co napisalem, bo pare razy moje tento zwalilem z dachu samochodu na glebe, i wiesz co... nic jej sie nie stalo...

Zwal ją na podłoge - będzie bardziej miarodajne porównanie

A opinia mnie nie uraziła, odpowiedziałem tylko dlaczego bez "2-krotnego zastanowienia" polecamy Meade 10x50.

Nowe Lidl-Meade 10x50 to 90 pln, Nowe BPC Tento 10x50 to 110pln.
Matematyki nie oszukasz.

A gdzie można dostać fabrycznie nową (box, oryginalna gwarancja) BPC za 110 zł? Nie mówie tu o home-made lornetkach z placów i pseudo-nowych ruskich lornetkach z allegro.

Hans · 7 Lipca 2005

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8490

Pozdrawiam.

Marek_N · 7 Lipca 2005

Pozwolisz że Cie zacytuje tego wątku:

...znalazlem fajny komis fotograficzny w centrum Warsiawki. To wlasnie tam, w zeszlym roku, upolowalem nowe Tento 10x50 za 110pln.

I odpowiedź samemu sobie:

To czy cos tam upolujesz, to zupelnie inna bajka.

:Salut:

również pozdrawiam

Edytowane 7 Lipca 2005 przez Marek_N

7 Lipca 2005

Zabawne. Porównujesz, Hansie, cenę SKLEPOWĄ (z roczną gwarancją) z ceną komisową! Podoba mi się to!

We wskazanym komisie pewnie niedługo MEADE-a kupimy za trzy dychy! Albo za dychę, tylko trzeba będzie samemu ustawić pryzmaty!

A co do ODMIANY - nieodmiennie staram się odmieniać poprawnie! :Salut:

Edytowane 7 Lipca 2005 przez cygnus

Marek_N · 7 Lipca 2005

Zabawne. Porównujesz, HAnsie, cenę SKLEPOWĄ (z roczną gwarancją) z ceną komisową! Podoba mi się to!

Gwarancja jest 5 letnia. Chociaż i tak zapewnie nie obowiązuje w przypadku wypadków lotniczych :ha:

Hans · 7 Lipca 2005

Oj. Przecie pisalem. Nowa za 110. To ze w tym salonie jest rowniez sprzet komisowy to inna bajka.

Jeszcze raz. Nie czepiam sie, ze komus ta lornetka sie podoba i uwaza ja za dobry zakup. Czepnalem sie tego, ze gdybym byl kompletnie zielonym newbie, przeczytal na forum cos w stylu "doskonala lorneta za X pln" a po kilku miesiacach mial problem z dzwoniacymi w srodku pryzmatami, to bym sie troche wqur... Tak samo Skyluxy, cudo sprzet za Y pln. I co, kurka trzeba w nigo ogromna prace wlozyc, tuning wyciagu, tuning glowicy, tuning statywu... Chodzi mi o zjawisko chwalenia sprzetu ktory moze wart jest swojej ceny, ale ma wady plastikowca z allegro. Na naszym poziomie doswiadczenia wiemy co nalezy sobie dopisac miedzy wierszami przy lornetce za 90 pln. ale dla Hansa sprzed roku nie bylo by to takie oczywiste...

Proponuje wyniesc sie z tego watku gdzie indziej, bo chlopak ma problem z kolimacja, a my zamiast mu pomagac, zaczynamy sie pogryzac. W sumie sam to rozpentalem, sorry - adminie posprzatasz tu? (wydzielic albo co).

Pozdrawiam.

7 Lipca 2005

Gwarancja jest 5 letnia. Chociaż i tak zapewnie nie obowiązuje w przypadku wypadków lotniczych

<{POST_SNAPBACK}>

Ani UPADKÓW...

Okresem pięciu lat nie należy się przejmować. Cokolwiek będzie złe jest przecież MECHANICZNIE SPOWODOWANE czyli wyłącza gwarancję.

W praktyce jest to najwyraźniej gwarancja LIFE TIME, jak coś popsujemy to urządzenie jest DEATH. Powoduje to wygaśnięcie gwarancji. :Salut:

7 Lipca 2005

Marku !

O ile także pamiętasz Meade 10x50 był polecany głównie za stosunek jakości dawanych obrazów do ceny.

Cóż to za wskaźnik ?

Jest coś takiego, jak stosunek jakości do ceny. A w tym wypadku BPC biją na głowę lidlowskiego Meada.

Pamiętaj, że licząc stosunek oprócz mianownika masz jeszcze licznik.

Matematyki nie oszukasz. Takie jest moje zdanie.

Po drugie, w przypadku sprzętu optycznego nie ma takiej kategorii testów jak crash-test. Po prostu NIEDOPUSZCZA SIĘ do takich sytuacji. Jak sie coś rozwala po upadku z 1 m na twardą powierzchnie to jest to wina wyłącznie właściciela.

Idąc tym tokiem myślenia należy w samochdach osobowych przestać stosować ABS, pasy bezpeczeństwa, poduszki powietrzne. Jak chcesz, żeby samochód nie miał zmiętej karoserii, to po prostu nie NIE DOPUSZCZAJ do takich sytuacji. A jak przywalisz w drzewo - to będzie to tylko twoja wina.

Widzisz Marku, różnica pomiędzy Meadem z Lidla a przeciętna BPC jest taka, że producent w pierwszym przypadku nie zakładał możliwości upadku lornetki z wysokości 0,5 m (a raczej - nie przewidział możliwości naprawy po takim zdarzeniu), a Rosjanie (tutaj ukłon w ich stronę :notworthy: ) przewidzieli taką sytuację.

Tyle.

7 Lipca 2005

Widzisz Marku, różnica pomiędzy Meadem z Lidla a przeciętna BPC jest taka, że producent w pierwszym przypadku nie zakładał możliwości upadku lornetki z wysokości 0,5 m (a raczej - nie przewidział możliwości naprawy po takim zdarzeniu), a Rosjanie (tutaj ukłon w ich stronę ) przewidzieli taką sytuację.

W moim przypadku naprawa przestawionego pryzmatu okazała się banalna i zajęła 5 minut. Więc może NIE WSZYSTKO JEST NIENAPRAWIALNE?

Miałem szczęście że zacząłem naprawę od strony tego właśnie pryzmatu który był przestawiony. A właściwie NIE SZCZĘŚCIE tylko uważnie rzecz obejrzałem.

Inna sprawa to koszty serwisów. Znam jednego muzyka z Niemiec, dyrygenta chóru. Na potrzeby rejestracji tego chóru podwiesił na stałe w kościele mikrofony i kupił szpulowy magnetofon półprofi REVOX. Regulacja naciągu taśmy, 38 cm/s, dwuścieżkowy, "te rzeczy". Nagrał mi w tym kościele występ chóru, w którym występowałem i potem odtwarza przez słuchawki. A tam mam prawie cały czas tylko jeden kanał. Pytam go, co jest - USZKODZONA JEST GŁOWICA ale serwis jest taki drogi że.... nie naprawia jej!

Marek_N · 7 Lipca 2005

Czepnalem sie tego, ze gdybym byl kompletnie zielonym newbie, przeczytal na forum cos w stylu "doskonala lorneta za X pln" a po kilku miesiacach mial problem z dzwoniacymi w srodku pryzmatami, to bym sie troche wqur...

Zaczynam Cie rozumieć Hans... skoro w ciągu roku lornetka kilka razy Ci spadła to musiałeś zwrócić uwage na wytrzymałość :Beer:

Cóż to za wskaźnik ?
Jest coś takiego, jak stosunek jakości do ceny. A w tym wypadku BPC biją na głowę lidlowskiego Meada.

Pamiętaj, że licząc stosunek oprócz mianownika masz jeszcze licznik.

Matematyki nie oszukasz. Takie jest moje zdanie.

We wskaźniku "jakość do ceny" możemy rozbić jakość np. na jakość optyczną, mechaniczną itp. Mnie akurat najbardziej interesuje własnie ten wskaźnik (jakość opt./cena)- w którym Meade bije BPC na głowe. Chyba nie chcesz przerabiac tego tematu na nowo?

W przypadku wytrzymałości mechanicznej być może BPC jest lepsze (tylko czy 2-3 razy?), co akurat sie u mnie nie potwierdziło.

Idąc tym tokiem myślenia należy w samochdach osobowych przestać stosować ABS, pasy bezpeczeństwa, poduszki powietrzne. Jak chcesz, żeby samochód nie miał zmiętej karoserii, to po prostu nie NIE DOPUSZCZAJ do takich sytuacji. A jak przywalisz w drzewo - to będzie to tylko twoja wina.

Zupełnie nie trafione porównanie.

Widzisz Marku, różnica pomiędzy Meadem z Lidla a przeciętna BPC jest taka, że producent w pierwszym przypadku nie zakładał możliwości upadku lornetki z wysokości 0,5 m (a raczej - nie przewidział możliwości naprawy po takim zdarzeniu), a Rosjanie (tutaj ukłon w ich stronę) przewidzieli taką sytuację.

Poprostu BPC jest wykonanie nieco solidniej i tyle. Jesli producent zakłada tego typu testy to co najwyżej ma na myśli "wytrzepanie" w plecaku niż upadki z 0,5, 1 czy 10 metrów. Widziałeś kiedyś jakikolwiek test sprzetu optycznego (teleskopy, lornetki, aparaty, obiektywy) testowane pod tym kątem? Spuść teleskop Takahashi z 1 m na beton, ciekawe czy sie okaże lepszy od lornetki Meade za 88 zł.

Hans · 7 Lipca 2005

(...)
Chodzi mi o zjawisko chwalenia sprzetu ktory moze wart jest swojej ceny, ale ma wady plastikowca z allegro. Na naszym poziomie doswiadczenia wiemy co nalezy sobie dopisac miedzy wierszami przy lornetce za 90 pln. ale dla Hansa sprzed roku nie bylo by to takie oczywiste...

(...)

A to, ze po kazdej obserwacji mam ubabrane w ziemi okulary, a moje lornetki zaliczyly gelbe, to inna sprawa (choc powiazana).

Pozdrawiam.

JS 53 · 7 Lipca 2005

Najlepiej mieć obie.Meade na niedziele i w celach reprezentacyjnych. W pozostałe dni jak nas nikt z kolegów nie widzi bierzemy BPC i w pole.

radradish · 7 Lipca 2005

Meade'a traktujmy np. jak cyfrowy aparat fotograficzny, którego skutków upadku chyba nikt nie chciałby doświadczyć. Wystarczy, że będziemy przy każdej obserwacji zakładać pasek na szyję, lornetkę, zawsze gdy nieużywana, przechowywać w futerale i nie stwarzać ryzykownych sytuacji (lornetkę na parapecie kładziemy, a nie stawiamy

Co do zakupu sprzętu jakości Meade - przytłaczająca większość osób stwierdza świetny stosunek jakości do ceny. Poza tym pamiętajmy, że nie każdy jest na tyle bogaty, aby pozwolić sobie na profesjonalny sprzęt, który poza tym, tu cytat: "amatorowi jest potrzebny jak krowie rower". Przestańmy wreszcie w ten sposób zniechęcać początkujących do uczynienia z astronomii nowego hobby. A może nawet czegoś więcej...

Pozdro

Rad

8 Lipca 2005

Najlepiej mieć obie.Meade na niedziele i w celach reprezentacyjnych. W pozostałe dni jak nas nikt z kolegów nie widzi bierzemy BPC i w pole.

<{POST_SNAPBACK}>

:dobrze: