Skocz do zawartości

Ile przeciętny Polak wie o astronomii


Elunia

Rekomendowane odpowiedzi

Przeciętny Polak wie o astronomii niewiele lub nic :lol: Z moich prywatnych badań opinii publicznej w mojej klasie wynika, że średnia jest niepokojąco niska. W pierwszej klasie liceum średnio tylko co druga osoba potrafi wymienić po kolei (wg. odległości od Słońca) wszystkie planety Naszego Układu. Jedna na trzy potrafi poprawnie odpowiedzieć na pytanie: co jest większe Ziemi czy Mars, a tylko kilka widzi różnicę między Neptunem a Plutonem. Zdarzył się nawet przypadek, w którym kłóciła się ze mną jedna koleżanka, że w naszym Układzie jest więcej niż jedna gwiazda :ha: , była także rozkmina czy Ziemia jest trzecia czy czwarta od Słońca. Co to szkoła robi z ludzi :lol:. Koledzy w dziedzinie astro wiedzieli już więcej, przykładowo mój kolega potrafił podać nazwę conajmniej jednego czerwonego olbrzyma :notworthy:. Przywrócił mi wiarę w człowieka. Jeden z kolegów wiedział też, że Andromeda jest bliźniaczo podobna do Drogi Mlecznej, ale już nikt nie potrafił podać ani jednego układu wielokrotnego, przykładowej mgławicy i nie potrafił powiedzieć jaka gwiazda (pomijając Słońce) jest najbliżej Ziemi.

 

 

Dowiedziałam się też, że jestem z Marsa. A ja przecież jestem z Wenus. :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehe, no cóż. Polski system edukacji nie czyni astronomii interesującej :szczerbaty:

Może sensowniejsze byłoby połączenie nauki fizyki i astronomii z obserwacjami nieba? Z własnego doświadczenia wiem, że podczas obserwacji w grupie padają różnorakie pytania dotyczące astro i to ze zwykłej ciekawości. Tylko gdzie szukać takich belfrów-entuzjastów, potrafiących wzbudzić zainteresowanie daną dziedziną nauki? :blink:

 

Pozdro

Rad

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zupełnie nie znam na bankowości, zarządzaniu itp, i gdyby jakiś miłośnik tych dziedzin zrobił mi sprawdzian, to wyszłoby, że jestem kompletnym idiotą niezdolnym do funkcjonowania w społeczeństwie B) Myśle, że jak ktoś nie wie, co to jest czerwony olbrzym, albo czy to Pluton jest najdalszy czy Neptun, to jeszcze nic strasznego. Po prostu się na tym nie zna i już. Gorzej kiedy ludzie są pozbawieni wiedzy absolutnie podstawowej. Ile razy musiałem tłumaczyć dlaczego Księżyc raz jest rogalikiem a innym razem bułeczką! :blink: Niektórzy kompletnie tego nie kumają, myślą że coś go tam przesłania... Zdarzyło mi się też uświadamiać kogoś, że rakiety kosmiczne wcale nie lądują na czubku. To już trochę tak, jakbym w swojej ignorancji w temacie ekonomii nie kumał co to są pieniądze :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a po co im ta wiedza?

Ty lepiej weź kolegów i koleżanki z forum i zrób sprawdzian praktyczny z wiedzy gdzie i co jest na niebie. Wtedy dopiero się przekonasz kto ile wie :rolleyes: .

Widzę że jesteś fanem... geografii gwiazdozbiorów!

A jakby ktoś zapodał całą teorię grawitacji a i astrofizę miał w paluszku? A nie wiedział która to Mała Niedźwiedzica? Znaczy ze GŁUPI?

 

 

Eluniu! Róznicy między NEPTUNEM a PLUTONEM też nie widziałem, chyba że NA OBRAZKU. Przez mego U-boota jednakowo nie widać i Neptuna i Plutona.

 

Masz cierpliwych kolegów/koleżanki. Dali się tak indagować? Właściwie się nie dziwię, zawdzięczasz to osobistemu urokowi. :)

 

A gdyby w rewanżu Ciebie przepytali np. co wiesz o cyklu życia produktu wg BCG, albo o analizę SWAT...

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś czytałem o ankiecie astro zrobionej przez gazete wśród członków kongresu usa w latach 80tych. Jakaś rozpacz to była. Zapamiętałem, że 70% źle określiło wzajemny ruch ziemi i słońca. Ale za to decydowali o programie wojen gwiezdnych i lotach sond do wielkich planet :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę, że z wiedzą o astronomii jest podobnie jak np. z geografią. Są ludzie, którzy nie potrafią wymienić chociażby wszystkich państw sąsiadujących z Polską, a są tacy, którzy ciurkiem wymienią wszystkie państwa Ameryki Południowej i jeszcze, w kolejności wielkości zbiorów bananów. Po prostu, jednych to interesuje, innych nie, co chyba wcale nie znaczy, że ci drudzy są głupsi. Myślę, że ważniejsza od takiej, encyklopedycznej wiedzy, jest umiejętność rozumienia i łączenia zdarzeń, proceców, zjawisk, a przede wszystkim chęć jej zdobywania i otwartość przyjmowania nowej. Chyba :unsure:

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że jesteś fanem... geografii gwiazdozbiorów!

A jakby ktoś zapodał całą teorię grawitacji a i astrofizę miał w paluszku? A nie wiedział która to Mała Niedźwiedzica? Znaczy ze GŁUPI?

 

Przeczytaj uważnie tekst Elunii, potem mój, potem jeszcze kilka razy, aż zrozumiesz o czym napisałem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę, że z wiedzą o astronomii jest podobnie jak np. z geografią. Są ludzie, którzy nie potrafią wymienić chociażby wszystkich państw sąsiadujących z Polską, a są tacy, którzy ciurkiem wymienią wszystkie państwa Ameryki Południowej i jeszcze, w kolejności wielkości zbiorów bananów.  Po prostu, jednych to interesuje, innych nie, co chyba wcale nie znaczy, że ci drudzy są głupsi. Myślę, że ważniejsza od takiej, encyklopedycznej wiedzy, jest umiejętność rozumienia i łączenia zdarzeń, proceców, zjawisk, a przede wszystkim chęć jej zdobywania i otwartość przyjmowania nowej. Chyba  :unsure:

pozdrowienia

Tylko że... zawuażyłem że w programach szkolnych zrobiła się FAKTOGRAFIA, przykład: HISTORIA w szkole podstawowej.

Masa szczegółów, kto koło kogo i po której ręce siedział na Zjeździe Gnieźnieńskim. A prawie nic o znaczeniu politycznym tego zjazdu.

Z fizyki - gdy kartkuję podręcznik do gimnazjum - widzę że ładnie wydany. Gdy pytam ILE JEST LEKCJI W TYGODNIU? Jedna! Nie mam więcej pytań, astronomia też tam ma się zmieścić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj uważnie tekst Elunii, potem mój, potem jeszcze kilka razy, aż zrozumiesz o czym napisałem :(

Elunia pisała że w klasie niewielka jest znajomość astronomii, podczas kiedy mnie zaskoczyło, że parę osób jednak coś wiedziało.

Napisałeś żeby zrobić kolegom Z FORUM sprawdzian z nieba.

Najwyraźniej jakiś przekaz pozostał ukryty przede mną. :(

Chyba jednak między trzema zdaniami Twego, Henryku, tekstu siedzi coś ukrytego jak ciemna materia, albo też ja jestem jak ta materia ciemny. :Boink:

 

Eluniu! Zastanawiasz się CO SZKOŁA ROBI Z LUDZI. W tym tekście (i teście, który przeprowadziłaś) nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie. Za to dowiadujemy się czego szkoła nie robi z ludzi: SZKOŁA NIE ROBI Z LUDZI ASTRONOMÓW!

:Salut:

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem, że mój tata jako zawodowiec, bardzo dobrze zna astrofizykę (w szczególności ewolucję mgławic planetarnych), ale z praktyką jest raczej cienko :rolleyes: Kilka gwiazdozbiorów zna, Wielką Mgławicę w Andromedzie i M42. A reszta - "a co too...?". W ten sposób dopełniamy się wzajemnie :banan:

A w szkole? Lepiej nie gadać :) W 3 klasie gimnazjum w podręczniku od fizyki było chyba z 80 stron poświęconych astronomii. Większość miała "gwiazdkę" (*) i nauczycielka widząc, żę są to tematy dodatkowe, pominęła je. A były całkiem zaawansowane, nawet o galaktykach i mgławicach (te nieobowiązkowe oczywiście). :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że... zawuażyłem że w programach szkolnych zrobiła się FAKTOGRAFIA, przykład: HISTORIA w szkole podstawowej.

Masa szczegółów, kto koło kogo i po której ręce siedział na Zjeździe Gnieźnieńskim. A prawie nic o znaczeniu politycznym tego zjazdu.

 

Bez przesady, do końca tak nie jest, ale czasami jest tak jak napisałeś Cygnusie( np "Co podarował Otton III Bolesławowi Chrobremu na Zjeździe Gnieźniskim" :D )

 

Z fizyki - gdy kartkuję podręcznik do gimnazjum - widzę że ładnie wydany. Gdy pytam ILE JEST LEKCJI W TYGODNIU? Jedna! Nie mam więcej pytań, astronomia też tam ma się zmieścić!

 

Z tą jedną to się do końca nie zgodzę , ponieważ w 3 klasie są aż dwie lekcje tygodniowo ! Sensacja ! W I klasie astronomia zajmuję powiedzmy 1/3 objętości mojego podręcznika (to nie żart !), tylko dopiero doszliśmy do niej akurat w zeszłym tygoniu :rolleyes: czyli napewno baardzoooo dużo uda się nam zrobić przez te 2 lekcje, do końca roku :szczerbaty:.

 

PS Niektóre rzeczy są tak jak napsiał Piotrek, są niekiedy rzeczy bardzooo zawansowane (npobliczanie pierwszej prędkości kosmicznej, drugą predkosć kosmiczną, itp.) Tylko po co to , jak u mnie w klasie srednia z fizyki nie przekracza 2 :szczerbaty:

 

Pozdrawiam

Dawid

Edytowane przez Dawid K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elunia pisała że w klasie niewielka jest znajomość astronomii, podczas kiedy mnie zaskoczyło, że parę osób jednak coś wiedziało.

 

No w końcu ich wyrobiłam :ha: Ale za żadną cholercię nie zrozumiem jak można uważać że w naszym układzie jest kilka gwiazd. To się nie mieści w mojej główce, podobnie jak zagadnienia dotyczące przemysłu w zagranicznych aglomeracjach i historia obu wojen światowych (ha! to jest dopiero obciach). Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu ich wyrobiłam  :ha:  Ale za żadną cholercię nie zrozumiem jak można uważać że w naszym układzie jest kilka gwiazd. To się nie mieści w mojej główce, podobnie jak zagadnienia dotyczące przemysłu w zagranicznych aglomeracjach i historia obu wojen światowych (ha! to jest dopiero obciach). Pozdrawiam!

 

Ech... przesadzasz.. Jeszcze trochę masy dodać i JOWISZ zapaliłby się!

A oprócz tego - od strony obserwacyjnej - dla niefachowców planeta którą widzą gołym okiem niczym się od gwiazdy nie różni!

 

Ha.... historia wojen światowych... Czyżby II Bitwa pod Syrtą nie była interesująca? A Bitwa u ujścia LaPlata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk gdybyś się poczuł przez chwile jak analfabeta, to uprzejmię donoszę, że twoja intencja wyrażona tekstem jest nad wyraz czytelna, jak równiez jej ciąg przyczynowo skutkowy.  :rolleyes:

... jakkolwiek należy pamiętać, że mówienie o ciągu przyczynowo-skutkowym może mieć sens tylko W USTALONYM UKŁADZIE ODNIESIENIA! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy widzieli już to zestawienie, ale korzystając z tematu krótkie przypomnienie.

 

Test przeprowadzony na grupie 146 gimnazjalistów z klas pierwszych i drugich jednego z podkarpackich miast.

 

Pytanie i procent poprawnych odpowiedzi.

 

1. Wpisz imię i nazwisko największego polskiego astronoma, twórcy systemu heliocentrycznego.

94%

 

2. Uzupełnij nazwy planet (zgodnie z kolejnością)

Merkury, Wenus, ... , Mars, Jowisz, ... , Uran, Neptun, ...

91%

 

3. Połącz prawidłowo w pary.

Ceres - - gwiazda

Halleya - - kometa

Księżyc - - planeta

Słońce - - planetoida

Mars - satelita

68%

 

4. Ile jest gwiazd w Układzie Słonecznym?

59%

 

5. Jak nazywa się najjaśniejsza gwiazda na niebie?

57%

 

6. Jak nazywa się gwiazda wskazująca kierunek północny?

75%

 

7. Jak nazywa się największa planeta w Układzie Słonecznym?

71%

 

8. Która z planet nie posiada satelity/satelitów?

Wenus Mars Jowisz Uran Neptun

16%

 

9. Uszereguj podane ciała niebieskie według ich odległości od Słońca.

Jowisz Księżyc Słońce

29%

 

10. Wymień nazwy faz księżyca.

8%

 

11. Kiedy w Polsce jest najdłuższy, a kiedy najkrótszy dzień?

76%

 

12. Kiedy w Polsce dzień i noc trwają po 12 godzin?

56%

 

13. Kiedy w Polsce Słońce góruje najniżej, a kiedy najwyżej?

56%

 

14. Co to jest ruch obiegowy Ziemi?

70%

 

15. Co to jest ruch obrotowy Ziemi?

71%

 

16. Co to jest gwiazda?

41%

 

17. Co to jest planeta?

8%

 

18. Co to jest satelita?

26%

 

Myślę, że na tym forum prawidłowych odpowiedzi nie muszę podawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy widzieli już to zestawienie, ale korzystając z tematu krótkie przypomnienie.

 

 

17. Co to jest planeta?

8%

 

 

Myślę, że na tym forum prawidłowych odpowiedzi nie muszę podawać.

 

Podaj na to pytanie prawidlowa odpowiedz :D

Ja sie czesto zastanawiam nad definicja planety...............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj na to pytanie prawidlowa odpowiedz :D

Ja sie czesto zastanawiam nad definicja planety...............

Hehe, dobre pytanie. Możemy się pobawić w wymyślanie definicji planety. Moja jest taka: Duża kulka krążąca wokół gwiazdy, w odróżnieniu od małych kulek, chyba, że Amerykanie uważają inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj na to pytanie prawidlowa odpowiedz :D

Ja sie czesto zastanawiam nad definicja planety...............

 

I dlatego jest tylko 8% poprawnych odpowiedzi.

 

Aby pytanie było zaliczone musiały zostać przedstawione co najmniej dwa podstawowe warunki. Jakie? Przecież wiecie. :D

Najczęściej zaś podawany był tylko jeden i tego nie mogłem uznać. Bo wokół gwiazdy krążą nie tylko planety. ;)

 

Oczywiście, gdybyśmy chcieli tu uściślić definicję planety, to dyskusja byłaby długa i zawsze ktoś miałby jakieś ale ...

No właśnie, czy Pluton jest planetą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.