Jesienny Irys w pyłach.

[Zybert]

Cześć,

nie udało mi się być na jesiennym zlocie, chociaż bardzo chciałem, wygrał wyjazd z rodziną, także w Bieszczady. Prognozy pogody były bardzo obiecujące.

Pierwszą z dwóch nocy warun był gorszy przez zamglenia i guiding mi zasugerował szybkie zakończenie sesji.

Drugiej nocy natomiast udało mi się te kilka godzin wypalić, z czego jestem zadowolony, bo miałem kilkumiesięczną przerwę od setapu do DSów. Wszystko zagrało, jak trzeba.

Finalnie zebrałem 110 klatek po 180s i próbowałem poskładać je w całość. Poniższa wersja wydaje mi się najbardziej "poprawna", sami oceńcie.

U dołu kadru można spostrzec małą galaktyczkę spiralną z poprzeczką NGC 9651 odległą o ponad 60 mln lat świetlnych.

 

D610mod, Spacecat, SWSA, Lacerta.

DSS, Pix, Lr

 

 

[Semeno]

Super wyszło jak na aparat.

Właśnie składam taki sam kadr z Canona 6d i chciałbym żeby chociaż trochę wyszło podobnie jak twoje...

[Grzędziel]

Takie ciemne wszystko. Rozumiem, że pod ciemnym bieszczadzkim niebem palone, ale jakbyś ciut rozjaśnił pyły.

[Zybert]

8 godzin temu, Grzędziel napisał(a):

Takie ciemne wszystko. Rozumiem, że pod ciemnym bieszczadzkim niebem palone, ale jakbyś ciut rozjaśnił pyły.

Piotrze, obawiam się, że zbyt mało materiału mam, żeby poszaleć z jasnością.

Może się mylę, ale chcąc wyciągnąć więcej z tła, pojawia się szum i robi się plamiste to tło.

Będę robił jeszcze jedno podejście do obróbki ze względu na to, że darki wziąłem prawdopodobnie robione w lodówce (już nie pamiętam), natomiast temperaturę podczas sesji miałem około 15 stopni...