Skocz do zawartości

Hakuna Matata, czyli moja (astro)wyprawa na Zanzibar 2024


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za słowa uznania :)

 

Obserwacje prowadziłem z hotelowej plaży. Wczesnym wieczorem - kiedy południowe gwiazdozbiory były najlepiej widoczne - miejscówka wyglądała tak:

image.thumb.png.b5612a179404ec07f5408f4bc97970f0.png

 

Ja chowałem się za klifem w cieniu - sporo to pomogło. Sam reflektor oświetlał plażę ze względów bezpieczeństwa. Gasł on ok. godz. 23.00, ale wówczas to co najlepsze dawno ukryło się za linią drzew :( 

Niemniej nie było specjalnie co narzekać - spory kawałek nieba południowego miałem dostępny mniej więcej od godz. 20.00 (o tej porze pojawiała się noc astronomiczna). Szczegóły przedstawia poniższy

zrzut ekranu ze smartfona z zaznaczonymi obserwowanymi południowymi DS-ami:

Screenshot_2024-07-18-18-11-41-96_c0048116b320c8369da212ec9fe9fff2.thumb.jpg.312039a323a201ec6bbcf8f1453aab8c.jpg

 

Tak więc to, co dla mnie najważniejsze, zostało przeze mnie zauważone przez lornetkę - wyżej zaczynały się już gwiazdozbiory widoczne z Europy. Niemniej pooglądałem sobie również co nieco DS-y znajdujące się w

Strzelcu oraz Skorpionie :) 

Co do Obłoków Magellana, to dobrze widoczny był tylko Mały i to trzeba było wybrać się na plażę mniej więcej o godz. 03.30 - mnie udało się zaobserwować Małego Magellana za drugim razem; pierwsza próba obserwacji

była nieudana ze względu na chmury. 

Co do pogody: pod względem astro była bardzo dobra, ale zazwyczaj w pierwszej porze wieczoru i nocy, tzn. w godz. 20.00-24.00. Później zazwyczaj przychodziły już chmury,  ale były one drobne i nie było tragedii. 

Tak w ogóle - studiując mapy pogodowe Zanzibaru - to w porze suchej najlepsza pogoda jest właśnie na południowym oraz południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy. Czasami wystarczyło pojechać kilkanaście kilometrów na północ,

aby utonąć w chmurach, dlatego pod tym względem miejscówka była bardzo dobra. 

W kwestii wiatru oraz wilgoci; ja obserwacje prowadziłem na plaży, w związku z czym byłem wystawiony na działanie silnych wiatrów (co najmniej 30 km/h). Z drugiej strony niespecjalnie mi to przeszkadzało ze względu na małe powiększenie

lornetki. Dodatkowo tak silny wiatr zapobiegł zaparowaniu sprzętu. Głębiej na lądzie (wokół hotelowych zabudowań) siła oddziaływania wiatru była dużo niższa, ale sam teren nie był już aż tak ciemny jak plaża. Trzeba jednak oddać to, że hotelowi

daleko było do tego, aby był on oświetlony niczym bożonarodzeniowa choinka - oświetlenie hotelu było oszczędne, zwłaszcza w późniejszej części nocy :)

Co do seeingu, to było słabo - najniższe wartości w nocy oscylowały w granicach 2,2 arcsec, aczkolwiek częściej było to gdzieś 2,5-3,0 arcsec. Z drugiej strony apertura lornetki to 70mm, więc to dla mnie również nie był problem.

 

Poniżej zamieszczam również kilka zdjęć zanzibarskiego nieba zrobionych z ręki Iphonem 13:

IMG_0379.thumb.JPG.6147eb78bca96fff63d0d40e1802fab2.JPG

 

IMG_0381.thumb.JPG.1f3cbcfadc36a5ab33e5b989218ebe6b.JPG

 

IMG_0394.thumb.JPG.eae4730df40623cefec208030ffa607f.JPG

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.