Chybił trafił inaczej

Loki · 10 Lipca 2013

Mam nadzieję, że Iluvatar się nie pogniewa za sparafrazowanie tytułu. Ja też mam swoje "chybił trafił" ino wstyd pokazać. A było tak:

Jak tylko polarna wyskoczyła z jasności, zacząłem dryftową procedurę. Ustawiłem południe, potem wschód i... powinienem wrócić na południe, ale noc się zaczęła i postanowiłem ustawić okolicę Sadr z motylkiem. Byłem ciekaw jak wyjdzie w 400mm. Zrobiłem 26 klatek i napęd dojechał do końca - trzeba było zwinąć. Przeskoczyłem na południe i próbowałem emki ustawić. Niestety, gwiazdy były pojechane. Skorygowałem azymut i... nic. Dalej pojechane. Straciłem godzinę, bom uparł się na Lagunę z Koniczynką, ale... ni chu chu. Pojechane i basta.

Nie zmieniając ustawień montażu postanowiłem ustrzelić coś bliżej bieguna. Padło na NGC 7822 choć nie miałem pojęcia czy w ogóle pokaże się w niemodyfikowanym Canonie. Ustawiłem najlepiej jak potrafiłem. Był laser w robocie i atlas nieba. Zacząłem zbierać klatki ale nic poza gwiazdami nie było widać. Zauważyłem natomiast, że gwiazdki są śliczne okrągłe, bez śladu deformacji. Wydłużyłem czas do 120 sekund i niespodzianka - dalej okrąglutkie. Ucieszyłem się jak dziecko i dalej zbierać radośnie klatki w nadziei, że coś tam jednak jest i wyjdzie w stackowaniu. I wiecie co? Nie wyszło. Zmarnowałem godzinę naświetlania na puściutki kawałek przestrzeni (nie licząc gwiazd). Na krawędzi klatki, po prawej stronie widać fragment czerwonej plamy - znaczy się, byłem blisko.

W międzyczasie M31 zawędrowała całkiem wysoko i pomyślałem, że skoro mam punktowe gwiazdy, to zrobię parę klatek z długim (jak dla mnie) czasem. Dorobiłem 13 klatek po 120 sekund, ale trzy ostatnie już były za jasne. Ponieważ 10 klatek w ISO 1600 to tyle co nic, więc połączyłem je z wcześniejszymi trzydziestoma sześcioma, po raz pierwszy w życiu łącząc w jedno zdjęcie dwie różne sesje.

Ku mojemu zaskoczeniu - udało się. Trochę kadru wyleciało, bo inne ustawienie, inny kąt obiektu, ale co tam... Andromeda weszła cała.
I tak się skończyła wczorajsza nocna przygoda. Same porażki i jeden drobny sukces. Pierwszy raz uzyskałem 120 sekund dla 400mm bez rozjechanych gwiazd.

Setup: AW + C5DmII + C400mm f5.6L

M31: 36x60s + 10x120s ISO 1600

Kasjo-pustka: 18x60 + 11x120s, ISO 1600

Pav1007 · 10 Lipca 2013

Loki, im bliżej deklinacji 0* robisz tym większe są wymagania do prowadzenia. Gwiazdy tam najszybciej sie poruszają (kątowo) natomiast im bliżej wysokich deklinacji (im bliżej 90*) tym te wymagania stają sie mniejsze.

Paweł

Wysłano z Tapatalk

Edytowane 10 Lipca 2013 przez Pav1007

Iluvatar · 10 Lipca 2013

Widzę, że Andromeda zaczyna nabierać kształtów. Ładnie.

Loki · 10 Lipca 2013

Andromedę będę jeszcze doświetlał, szczególnie teraz, gdy jolo pokazał jak wygląda u niego pojedyncza klatka.

Paweł: dziękuję, właśnie dlatego przestawiłem się z południa na północny wschód. Muszę wykazać przy dryfcie więcej cierpliwości i przynajmniej przejechać dwa cykle. Idzie mi coraz szybciej - muszę jeszcze nabrać wprawy w dobieraniu korekt. Fotografowanie 400-tką zdecydowanie mi się podoba, więc nie będę szczędził wysiłków (choć mogłaby być ciut jaśniejsza).

Co mnie cieszy to fakt, że przy 400-tce mogę w ogóle takie czasy osiągnąć - nie ze względu na dokładność ustawienia bo to się da (w końcu) wypracować - bałem się niedokładności prowadzenia montażu. Gdyby był z tym problem to by wylazł niezależnie od położenia obiektu na niebie. Mogę więc uznać, ze 120 sekund przy 400mm AW obskoczy i liczyć, że da radę i dłużej bez guidingu w rektascencji.

Edytowane 10 Lipca 2013 przez Loki

HAMAL · 13 Lipca 2013

Przecież jak Ty opanujesz sprzęt toż to będzie masakra. Tak myśle że jeśli chcesz lekkie astro, a ja też takie lubię, to powinieneś kupić jednak jakiś średni montaż a Twoje udręki znikną i skupisz się na celach a nie na uwijaniu sie przy sprzęcie, Aż żal patrzeć jak marnuje się Twój potencjał.

Loki · 13 Lipca 2013

Głupio mi takie słowa czytać. Bardzo dziękuję.

Nie bardzo rozumiem, w czym np. HEQ5 miałby pomóc, może z tego wynika opór materii. Ustawię polarną precyzyjniej, ale bez guidinu dokładność prowadzenia będzie gorsza niż na dobrze ustawionym AW. Tak wynika z licznych opisów. Pewnie dlatego ciągle się bronię przed tą decyzją. A poza tym... klasyka gatunku. Koszt mojej amatorskiej walizeczki ze sprzętem astro już dawno przekroczył koszt HEQ5. Powinienem się po ryju tłuc, żem go nie kupił podczas ostatnich przecen w DO

Loki · 18 Lipca 2013

Ostatniej nocy zaś poległem. Cała na straty. Chciałem pofocić konkursowego vdb126, zrobiłem dwa przejazdy dryftem, więc powinno być dobrze, ale... skończyłem na M31, bo wszystko co miało mniejszą deklnację, było już pojechane. W domu okazało się, że Andromeda też pojechana i 56 klatek po 120 sekund poszło w kubeł. Z czystej ciekawości wybrałem 34 najlepsze i zrobiłem złożenie: 36x60 + 10x120 + 34x120. Z powodu fatalnego seeingu, materiał z ostatniej nocy był koszmarnie zaszumiony - tło było za jasne, niepotrzebnie ustawiłem ISO 1600. Finalne złożenie siłą rzeczy też wyszło pełne szumu i dużego kadru nie pokażę, bo bym się spalił ze wstydu, ale na małej klatce widać przedsmak tego, co można osiągnąć, mając dokładne prowadzenie i poświęcając sporo czasu na jeden obiekt:

Chyba się poddam, sprzedam zabawki i zacznę sadzić kwiatki... albo kupię montaż. Potraficie powiedzieć "ile trzeba mieć w razie się straci?" Pytam całkiem serio. Zakładając, że jedyny cel jaki chcę osiągnąć to 300 sekund na 400mm niezależnie od deklinacji obiektu, co musiałbym faktycznie kupić, aby zacząć fotografować, zamiast toczyć boje ze sprzętem? Tylko jeden warunek: 300 sekund, na 400mm, niezależnie od deklinacji.

Edytowane 18 Lipca 2013 przez Loki

sumas · 18 Lipca 2013

hmm, najtaniej i żeby się nie męczyć? to HEQ-5 i to z goto

Edytowane 18 Lipca 2013 przez sumas

Loki · 18 Lipca 2013

Da radę 300 sekund bez guidingu?

sumas · 18 Lipca 2013

no niestety nie, bo z 400mm i eosem 5d rozdzielczość obrazu masz 3,3 arc sec/ pixel

więc co byś nie kupił, to i tak Cię czeka guiding, laptop, kupa kabli, chyba że zakupisz coś klasy np. AP Mach1

Pav1007 · 18 Lipca 2013

na 400mm bez guidingu - na pewno nie ze 100% uzyskiem.

PE HEQ5 jest za duże by poprawnie poprowadzić 400mm :-(

Ale będzie on dobrą bazą do guidingu - a w ten wcześniej czy później zainwestujesz :-)

Paweł

Edytowane 18 Lipca 2013 przez Pav1007

Loki · 18 Lipca 2013

Pawle, a na jaki procent uzysku można liczyć (np. dla deklinacji 0) przy HEQ5 i 400mm? Czy zakup NEQ6 albo iOptron iEQ30 coś zmienia (poza udźwigiem)?

Iluvatar · 19 Lipca 2013

To, co dopłacisz do NEQ6 lub iOptrona, to zainwestujesz w guiding, będziesz miał uzysk 100% i jeszcze może coś zostanie, a waga zestawu się mocno nie zwiększy.

Pav1007 · 19 Lipca 2013

Pawle, a na jaki procent uzysku można liczyć (np. dla deklinacji 0) przy HEQ5 i 400mm? Czy zakup NEQ6 albo iOptron iEQ30 coś zmienia (poza udźwigiem)?

Loki, sumas Ci napisał, że z Twoim setupem (przy 400mm) będziesz miał skalę 3.3"/px - typowy HEQ5 ma PE ok 30-40", zdarzają się lepsze i gorsze. Statystycznie miałbyś klatkę dobrą 1/10 - w praktyce wygląda to inaczej trochę, zależy od wielu czynników. Przy 5min klatkach jak lekko przekosisz biegun to RA może prowadzić dobrze, ale w DEC będziesz miał jajeczka.

Te montaże przystosowane są do dwuosiowego guidigu i to jest ich ogromna zaleta.

IOptron i EQ6 mają mniejsze PE, ale nie na tyle małe, żeby prowadzić bez guidingu. Musiałbyś kupić montaż np. ASA, czy AP żeby mieć uzysk większy niż 80-90% bez guidingu :-) Ale kosztowo zdecydowanie lepiej wychodzi kupno HEQ5 i zaainwestowanie w guiding - tak jak napisał Ilu - będziesz miał 100% uzysk na tej ogniskowej :-)

Paweł

Loki · 19 Lipca 2013

Zaczyna do mnie to wszystko docierać. Dziękuję. Dzisiaj kupię świnkę i zaczynam oszczędzać, ale proszę pomóżcie jeszcze przez dwie sekundy. Zakładając, że decyduję się na HEQ5 i guiding, co jeszcze muszę mieć. Jaka kamera do guidingu, jaka luneta do tejże kamery, jakiś soft, coś jeszcze, czego w ogóle nie wymieniłem?

Pav1007 · 19 Lipca 2013

Zaczyna do mnie to wszystko docierać. Dziękuję. Dzisiaj kupię świnkę i zaczynam oszczędzać, ale proszę pomóżcie jeszcze przez dwie sekundy. Zakładając, że decyduję się na HEQ5 i guiding, co jeszcze muszę mieć. Jaka kamera do guidingu, jaka luneta do tejże kamery, jakiś soft, coś jeszcze, czego w ogóle nie wymieniłem?

Po pierwsze to musisz zaprojektować mocowanie do guidingu. W przypadku teleskopów nie ma problemu, bo montujesz np. na obejmach, w Twoim przypadku musisz trochę pokombinować. Ważne by mocowanie guidera było bardzo sztywne i nie miało ugięć wzajemnych, np. Jak montaż przejdzie flip i zmieni się rozkład sił to aparat odegnie się inaczej niż guider - skręć wszystko bardzo mocno.

Jako lunetkę do guidingu polecam zwykłego szukacza (SW/GSO) - wykręcasz mocowanie okularu :-) Dobra kamerka do guidingu to QHY5 (lub np Orion Star Shoot Guider) - jest wystarczająca na początek. Jak już masz szukacz i kamerkę to patrzysz sobie jaki jest jej backofocus (jak głęboko umieszczona jest matryca w obudowie) i gdzie powinna być by kamerka Ci wyostrzyła z lunetką. Dorabiasz potem złączkę (np. u Mitka) którą z jednej strony wkręcasz w szukacza a na gwint T2 z drugiej nakręcasz kamerkę.

Możesz również skorzystać z tzw. StandAlone Guider (jak np. Sbigowski ST4, LVI Smarguider czy tym podobne wynalazki) - nie wymaga to komputera do obsługi ale ja nie ufam takim wynalazkom (nie przeczę, że mogą być dobre) - wolę obserwować wszystko na komputerze :-)

Masz guider :-)

Jeśli chodzi o programowanie to wg mnie najlepszym kombajnem do sterowania montażem, kamerami i praktycznie wszystkim urządzeniami astro jest MaximDL - jest jednak płatny. Możesz korzystać np z APT czy BackyardEOS do obsługi aparatu i darmowego PHD guiding do guidingu - na Twoje potrzeby powinien wystarczyć.

Jak już wszystko podłączysz i ruszy to zaczniesz się trzeba będzie ogarnąć ustawienia, ale to już druga kwestia :-)

Paweł

Edytowane 19 Lipca 2013 przez Pav1007

dziki · 19 Lipca 2013

Tak kiedyś rozwiązałem guiding do focenia z lustrzanką i teleobiektywem - 3 dovetaile skręcone ze sobą.

19 Lipca 2013

Sądząc po liczbie supłów na kablach to chyba zawiązałeś a nie rozwiązałeś Ale spaghetti

Edytowane 19 Lipca 2013 przez wessel

Pav1007 · 19 Lipca 2013

400mm jest sporo cięższa niż 200 i trzeba mocno przykręcić aparat, żeby obiekty go nie ciągnął (jak leży bokiem to mocna dźwignia się robi)

P.

19 Lipca 2013

Po pierwsze to musisz zaprojektować mocowanie do guidingu. W przypadku teleskopów nie ma problemu, bo montujesz np. na obejmach, w Twoim przypadku musisz trochę pokombinować. Ważne by mocowanie guidera było bardzo sztywne i nie miało ugięć wzajemnych, np. Jak montaż przejdzie flip i zmieni się rozkład sił to aparat odegnie się inaczej niż guider - skręć wszystko bardzo mocno.

Jako lunetkę do guidingu polecam zwykłego szukacza (SW/GSO) - wykręcasz mocowanie okularu :-) Dobra kamerka do guidingu to QHY5 (lub np Orion Star Shoot Guider) - jest wystarczająca na początek. Jak już masz szukacz i kamerkę to patrzysz sobie jaki jest jej backofocus (jak głęboko umieszczona jest matryca w obudowie) i gdzie powinna być by kamerka Ci wyostrzyła z lunetką. Dorabiasz potem złączkę (np. u Mitka) którą z jednej strony wkręcasz w szukacza a na gwint T2 z drugiej nakręcasz kamerkę.

Możesz również skorzystać z tzw. StandAlone Guider (jak np. Sbigowski ST4, LVI Smarguider czy tym podobne wynalazki) - nie wymaga to komputera do obsługi ale ja nie ufam takim wynalazkom (nie przeczę, że mogą być dobre) - wolę obserwować wszystko na komputerze :-)

Masz guider :-)

Jeśli chodzi o programowanie to wg mnie najlepszym kombajnem do sterowania montażem, kamerami i praktycznie wszystkim urządzeniami astro jest MaximDL - jest jednak płatny. Możesz korzystać np z APT czy BackyardEOS do obsługi aparatu i darmowego PHD guiding do guidingu - na Twoje potrzeby powinien wystarczyć.

Jak już wszystko podłączysz i ruszy to zaczniesz się trzeba będzie ogarnąć ustawienia, ale to już druga kwestia :-)

Paweł

Niedawno trafiłe na coś co się nazywa projekt Audela - kompletny soft do focenia wszystkim sprawdzałem - nawet działa i jest darmowy ! Wystarczy wklepać audela w google i wszystko znajduje. Powiem tak- gdybym nie miał maxima i brakowało kasy- wchodziłbym w Audelę

EDIT : TUTAJ : http://www.audela.org/dokuwiki/doku.php?id=en:start

Edytowane 19 Lipca 2013 przez wessel

sumas · 19 Lipca 2013

Tak kiedyś rozwiązałem guiding do focenia z lustrzanką i teleobiektywem - 3 dovetaile skręcone ze sobą.

To nie jest zbyt dobre rozwiązanie, nawet dla względnie niedużej ogniskowej jak 400mm sztywność mocowania obiektywu i guidera to podstawa

tu jest niezły przykład takiego rozwiązania

i raczej w tym kierunku proponowałbym zmierzać

Loki · 19 Lipca 2013

Hmmm, sześćsetka f4. Ciekawe, czy to dobry "astrograf"

Nie do końca rozumiem dlaczego sztywność układu aparat - guider jest kluczowa? Załóżmy sytuację, że układ guider - montaż jest sztywny, a układ aparat - montaż nie.

Naświetlam klatki, w którymś momencie dochodzi do ugięcia w układzie aparat - montaż. Zmieni się nieznacznie kadr, ale guider dalej będzie prawidłowo prowadzić.

W efekcie dostanę serię dobrze prowadzonych klatek dla kadru "A" (przed ugięciem) i serię dobrze prowadzonych klatek dla kadru "B". Rozumiem, że to niezdrowa sytuacja, ale ugięcie aparatu nie sprawi, że guider zacznie źle guidować. Czy dobrze rozumuję?

sumas · 19 Lipca 2013

heh, ale przy braku sztywności "układu aparat-montaż" układ ten, ze względu na bezwładność, nie reagowałby na polecenia guidera, albo robiłby to z opóźnieniem, więc tak jakby w ogóle nie było guidera, albo wręcz działa na szkodę,

a w skrajnym przypadku, kadrów "A", "B"... miałbyś tyle, że nie starczyło by liter alfabetu

19 Lipca 2013

Loki, bardzo lubię Twoje praktyczne rozważania i potyczki na tym tle. Ale tym razem napiszę krótko- nie idź tą drogą i posłuchaj sumasa.

Kluczowa ( w praktyce) jest sztywnośc ukladu wszystkich trzech elementow : montażu, guidera i głownego astrografu z sensorem. Jak jest w teorii - drogo! Tzn. Idąc w teoretycznie możliwe rozwiązania wydajesz duzo więcej kasy niż na to co praktycznie spraedzone.

Pozdrawiam

Edytowane 19 Lipca 2013 przez wessel

dziki · 19 Lipca 2013

400mm jest sporo cięższa niż 200 i trzeba mocno przykręcić aparat, żeby obiekty go nie ciągnął (jak leży bokiem to mocna dźwignia się robi)

P.

400mm na bank ma uchwyt w odpowiednim miejscu (tak jak 70-200mm którym kiedyś fociłem, nie wiem czy pamiętasz) i wtedy tym uchwytem się mocuje. Ale to Loki - sądzę - doskonale wie.