Skocz do zawartości

Lampka

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lampka

  1. Nic z tych rzeczy. To wszystko autentyk. Więcej znajdziesz na specjalnej stronie Biblioteki Kongresu. http://www.loc.gov/exhibits/empire/
  2. Autor - Maciej Zapiór. Jak widzę z CV astronom z Uniwersytety Wrocławskiego. Czyżby kolejny Polak na APOD-zie?
  3. Cena jest bardzo OK. W polskich Lidlach był kiedyś w tej przekreślonej cenie (999 zł). A w czeskich w cenie niecałych 5000 koron. Kiedy go kupowałem w Czechach kurs korony był dużo niższy i zapłaciłem za niego z przesyłką około 700 zł. Taka cena, jaką podajesz to rzeczywiście okazja. Ale prawdopodobnie taka cena jest dużo bliższa jego rzeczywistej wartości niż te 999 zł. Musisz wiedzieć, że ten teleskop jest bardzo specyficzny i wielu osobom nie pasuje w ogóle. To jest właściwie pół lornetki sterowanej komputerkiem. Mechanicznie i optycznie jest dosyć kiepski i nie spodziewaj się po nim jakiś rewelacji. To dobry sprzęt w podróż, jako uzupełnienie stałego lepszego teleskopu. Ponadto jest bardzo światłosilny i wymaga dobrych okularów, żeby zachować minimalny komfort obserwacji. Nie nadaje się za bardzo do obserwacji z miasta. Musisz być też tolerancyjny na aberrację chromatyczną i zapomnieć o poważniejszych obserwacjach planet. Jest bardzo delikatny i zdarza mu się zepsuć. O czym się osobiście przekonałem. A realizacja gwarancji nie była wcale prosta. Przy tych wszystkich wadach, o dziwo, większość posiadaczy bardzo sobie chwali to maleństwo. Ze mną włącznie. Gdybym miał teraz zdecydować, czy kupić w takiej cenie ETX-70 AT, to chyba bym kupił. Ale oczywiście wybór należy do Ciebie. PS. Widzę, że już masz poważniejszy sprzęt optyczny. Jeśli tak, to zakup takiego trawelerka jest jak najbardziej na miejscu. Oczywiście jego aberracja będzie dużo większa niż w refraktorze 70/700, a obrazy DS duuuuużo gorsze niż w Syncie 12". Ale jego mobilność jest zaletą nie do przecenienia. Prawdopodobnie plecak jest w zestawie (u mnie był).
  4. Ode mnie plusik, chociaż też nie lubię zaśmiecać dysku i rejestru. Program bardzo sympatyczny i na Win2K śmiga bez problemu. Co ciekawe nie wymaga zainstalowania. Wystarczy rozpakować i uruchomić. A więc w rejestrze za dużo nie napsuje. Ogólnie to taki astronomiczny niezbędnik, zawierający informacje o aktualnym położeniu i fazach Księżyca i planet, o wschodach i zachodach Słońca i Księżyca. A także prosta mapa nieba z zaznaczonym aktualnym położeniem planet. Do tego jeszcze symulator położenia księżyców galileuszowych Jowisza i parę innych bajerów. Program o wyraźnym zabarwieniu dydaktycznym. Idealny na pokazy nieba dla osób nieobeznanych. Tym bardziej, że jest z nim zintegrowany podgląd z podłączonej kamerki. Do wyboru są Orion Starshoot, Logitech 3000, Meade DSI i Philips ToUcam. Można wprowadzić ogniskową teleskopu i wyświetla się informacja o polu widzenia kamerki. W dziale "Monthly Sky" świetne filmiki ze zdjęciami obiektów DS. Ale niestety chyba do ich wyświetlania potrzebne jest połączenie z Internetem. Ogólnie oceniam program bardzo pozytywnie. Fajne jest też to, że można sobie samemu wprowadzić miejsce zamieszkania poprzez prostą edycję pliku citylist.txt Wprowadza się nazwę miasta, współrzędne i strefę czasową i miasto już jest dostępne na liście.
  5. Jakbyś miał Toruń po drodze, to chętnie to zobaczę. A i piwko można przy okazji wypić. Tlenek tytanu może występować prawie wszędzie w ziemskich skałach. Jest bardzo powszechny w niewielkich ilościach nawet w zwykłym piasku. Ten Twój kamień ma barwę ciemnoszarą/niebieskawą. Tak przynajmniej to widzę na zdjęciach. Na pierwszym jest wyraźniej niebieski, ale na innych bardziej "siny". Ciemnoszarą lub niebieskawą barwę może nadawać Si02 minerał zwany ilmenitem (FeTiO3). Miałbyś tu załatwiony tytan. Niebieskie są też chalcedony, czyli nic innego jak SiO2 z domieszką związków miedzi. Tu masz przykład takich niebieskich czertów chalcedonowych: A tu masz wiele przykładów narzędzi kamiennych wykonanych z niebieskich czertów krzemiennych (Blue Chert): http://www.alaskanartifacts.com/Alaskan_Sc...an_Scrapers.htm Oczywiście są one obrobione, ale pierwotnie ich wygląd mógł przypominać Twój kamień, albo ten znaleziony w Anglii: http://geology.com/minerals/photos/quartz-flint-502.jpg Pozdrawiam Piotr PS. Przy okazji polecam galerię fałszywych meteorytów tzw. meteorwrongs: http://www.meteorites.wustl.edu/meteorwrongs/ A tu jest konkrecja krzemienna podobna do Twojej: http://www.meteorites.wustl.edu/meteorwrongs/m242.htm
  6. Coś tam jednak mówią: http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...c=27177&hl=
  7. Nie wiem, gdzie Ty tam widzisz regmaglipty? Jeśli te jasne wklęsłe "dziury" to właśnie one są bardzo charakterystyczne dla konkrecji krzemiennych. Poza tym wygląd krzemienia jest bardzo specyficzny. Krzemień ma określony połysk, przełam. I to wszystko widać na Twoich zdjęciach. A różnica w gęstości w stosunku do czystej krzemionki jest niewielka i zapewne wynika z istnienia dodatków choćby w postaci tych "regmagliptów". Nie wiem też za bardzo, jakie to charakterystyczne bąbelki miałyby powstawać przy polewaniu krzemionki kwasem? Z tego co wiem krzemionka nie reaguje z kwasami (nawet z fluorowym - HOF). Wyjątkiem jest kwas fluorowodowy (HF). Bąbelki powstają za to przy polewaniu wapieni kwasem. Może coś Ci się pomyliło? Nie jestem ani geologiem ani mineralogiem, ale miałem te przedmioty na studiach. Zapewniam Cię, że krzemień, taki jak na Twoich zdjęciach, jest jedną z najłatwiej rozpoznawalnych skałek. Sam znalazłem bardzo podobny kawałek krzemienia tydzień temu w żwirowni nieopodal Żnina, w czasie badań terenowych (jestem geomorfologiem). Nie będę komentował Twoich przypuszczeń co do "krateru". Jarecki
  8. Przykro mi. To zwykły krzemień. Na 100%. Tu masz dla porównania z wikipedii: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...zemie%C5%84.JPG
  9. Zgadzam się, że to powinien być jak powyżej napisano kawałek blaszki zgiętej pod kątem prostym. Ale to co jest w linku, to chyba jest plastikowy adapter bardzo kiepskiej jakości. Takiego nie kupuj, bo on jest bardzo mało sztywny, szczególnie jeśli chodzi o ruchy skrętne. Naciąłem się na takie ustrojstwo, które kompletnie nie sprawdza się nawet w przypadku lekkiej lornetki 10x50. Radzę kupić jakiś rzeczywiście metalowy adapter w takim mniej więcej stylu:
  10. Nie jest to przypadkiem dla różnicy 100 stopni? Czyli dla 10 stopni i rury metrowej byłoby 0,23 mm. Znalazłem gdzieś, że rozszerzalność liniowa dla poszczególnych materiałów wynosi: dla aluminium - 0,023 mm/m•K dla PCV - 0,08 mm/m•K dla polipropylenu - 0.15 mm/m•K dla stali - 0.012 mm/m•K dla miedzi - 0.0165 mm/m•K Zatem dla 10 stopni trzeba te wartości przemnożyć przez 10. Najkorzystniej wypada chyba stal. Niestety lekka nie jest.
  11. Była pani z TVN24 i jej kamerzysta. Nakręcona rozmowa pewnie gdzieś ugrzęzła w archiwach. Najlepsze było to, że oni ze mną wywiad zrobili (zresztą przypadkowo, bo byłem najbliżej) i już chcieli się zwijać, a ja do nich mówię - Tak łatwo nie pójdzie - dawać mi tu do teleskopu. No i jak popatrzyli na uszatego, to im szczęki poopadały i nie mogłem ich oderwać od okularu. Impreza była ogólnie bardzo miła. Co chwilę podchodził ktoś znajomy i zagadywał. Światła telewizji świeciły po oczach, ale rozmowom towarzyskim to nie przeszkadzało. Daję w załączeniu dwa zdjęcia, jakie zrobiłem komórką: PS. Właśnie oglądam Planetarium i widzę, jak kamera najeżdża na mnie, a ja opowiadam o Saturnie pewnej pani, którą jest nie kto inny tylko moja osobista żona.
  12. Przypominam, że jutro o godzinie 18. w sali kinowej CSW w Toruniu odbędzie się kolejny wykład. Tym razem referentem jest prof. dr hab. Jacek Krełowski. Tytuł wykładu - "Złożone związki chemiczne w przestrzeni - możliwe początki życia". Nie wiem jeszcze, czy będę, ale jest to bardzo możliwe.
  13. Lekko przesunąłem "Wał" we właściwe miejsce. Tak naprawdę nazwa jest myląca, bo stanowisko mamy na moście nad kanałem odwadniającym teren leżący już poza wałem przeciwpowodziowym. Jest to około 500 m od wału. Niestety nie jest to bardzo ciemne miejsce do obserwacji. Jesteśmy w trakcie poszukiwań innego lepszego miejsca w pobliżu Torunia. Prawdopodobnie będzie to po południowej stronie miasta, na południe od Wisły. Jak będzie nowa miejscówka dodam ją do mapy. Przeniosłem też "Jodłów" we właściwe miejsce. Nie jest teraz w środku wsi, ale na placyku przed "Ostoją" PS. Proponuję jeszcze, oprócz opisów miejsc, dawać zdjęcia ciemnego nieba robione z miejscówek. Zdjęcia takie można dodawać przez album Picasa i w ramach tego albumu, określać dokładne położenie.
  14. To nie Kudowa, chociaż blisko. To jest widok na Kłodzko z twierdzy.
  15. Pytania są tak postawione, że od razu nasuwa się odpowiedź - sprawdź na mapie zaświetlenia nieba: http://www.celestia.pl/LP To jest oczywiście jakieś tło ogólne, do tego już mocno nieaktualne. Tak naprawdę sprawa jakości nieba ma często aspekt lokalny. Czasem jedna latarnia źle zamocowana może zepsuć najlepsze niebo. A czasem w potencjalnie nie najlepszym miejscu, lokalne warunki polepszają jakość nieba. Dlatego Twoje pytania czekają na zainteresowanie osób z Twojej okolicy. Widzę, że zaczynają już odpowiadać osoby, które się w lokalnych sprawach dobrze orientują. Ale nie oburzaj się, że nikt przez dłuższy czas nie raczył odpowiadać na Twoje problemy. Po prostu temat wątku jest taki, że wiele osób tu zagląda z ciekawości, by po chwili, tak jak i ja o sobie, stwierdzić: "- Lampka, co ty ***** wiesz o niebie w okolicach Bielska"
  16. Dorzuć jeszcze drugie tyle na błony, koszty wywoływania i skanowania, a okaże się, że bardziej opłaca się kupować lustrzankę cyfrową.
  17. Jakoś faktycznie cicho w mediach o tym zlocie. A i relacji i zdjęć w internecie mało. Jedyne zdjęcia, jakie się ostatnio pojawiły są w galerii festiwalu nauki i sztuki. http://www.festiwal.torun.pl/galeria/?dzien=3
  18. Ja niestety nie wiem, gdzie szukać filmów z TVN24. Podobna sprawa była z moim wywiadem w sprawie pavimentum. Wywiad nie poszedł na antenę, bo była jakaś przewałka w sejmie i potem znalazłem go gdzieś na jakimś innym portalu (nie tvn24), chyba w wp. Teraz specjalnie mnie to nie martwi, że nie mogę znaleźć, bo z całą pewnością wypadłem kiepsko. Jak pani mnie zapytała czym są dla mnie obserwacje pod ciemnym niebem, to jedyne co mi przyszło do głowy to porównanie z seksem. Ale ugryzłem się w język i coś tam wybełkotałem innego, raczej bez sensu. Planetarium za to powinno być gdzieś do zobaczenia w całości. Nie wiem, czy na A4U nie ma adresu do filmów z "Planetarium". Był tam w każdym razie wątek o tym. A tu możesz zobaczyć krótki film o EROC. Między innymi wywiad z Rafałem Kołackim i Rae Chapman (od 1:08). Niestety nas nie pokazali. http://tvk.torun.pl/portal.php?moves=true&...e=1&notice= Dodam jeszcze, że widziałem gdzieś w lokalnej telewizji wywiad z panią odpowiedzialną za promocję Torunia, która mówiła, że w sierpniu będzie podobna impreza w czasie maksimum perseidów. Idea ma być podobna - spotkanie sztuki i Kosmosu. Ta impreza ma być coroczną i może też będzie wiązała się z pokazami nieba.
  19. Nie było kiedy. Ja się dowiedziałem o sprawie w przeddzień imprezy. Syn miał egzaminy gimnazjalne i myślałem, że nie dam rady wyrwać się na dach CSW ze swoim sprzętem. Zadzwoniłem do pierwszej osoby, o której wiedziałem, że może wspomóc imprezę. Czyli do Tadeo. I sprawa była załatwiona. Zresztą w sumie nie trzeba było więcej sprzętu, tylko jeden w miarę przyzwoity teleskop do wizuala. Nie był to otwarty pokaz nieba, tylko wydarzenie artystyczne dla grupki osób. Cała impreza miała w zasadzie polegać na dostrzeganiu meteorów, a do tego nie trzeba sprzętu. Jednak pod zaświetlonym toruńskim niebem nie widzieliśmy ani jednego meteoru i widok Saturna całkiem nieźle zrekompensował te braki. W każdym razie artystka była zadowolona.
  20. Generalnie było fajnie. Chociaż event był niesamowicie multimedialny i z pozoru nieskładny. Był tam m.in. miks hymnu polskiego, angielskiego i fińskiego puszczony w dniu maksimum Lyridów, do tego wódka Kopernik i kujawska kapela ludowa, a także tablica do wpisywania życzeń (patrz - "spadające gwiazdy"). Generalnie Rae chodziło o spotkanie sztuki z Kosmosem w takim dniu (deszcz meteorów) i w takim miejscu (miasto Kopernika). Chciała pokazać przybyłym artystom niebo i związek sztuki z dziedzictwem kulturowym astronomii, obserwacji nieba. Bidula miała tylko jakiś atlas nieba i okrutnie rozkolimowaną lornetkę Bresser 10x50 (prawdopodobnie z kornwalijskiego Lidla). Myśmy ją tam wsparli ochotniczo. Cała nasza akcja była organizowana u mnie w firmie w przeddzień "eventu". Tadeo sprawdził się doskonale w roli kosmicznego opowiadacza. Artystki lgnęły do niego masowo. Co zresztą widać na zdjęciach. Dzięki przy okazji za przybycie i relację. Mnie tam miało nie być, ale w ostatniej chwili zmieniłem zdanie. :notworthy: Dzięki Efendi, że byłeś. PS. Szkoda, że nie masz Tadeo zdjęć pani w stroju ludowym patrzącej przez teleskop. To byłby hicior.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.