Jakoś miałem przeczucie, że ktoś to w końcu napisze Może warto się zastanowić, kto tu tak naprawdę jest niepoważny? Kurcze, po takim tekście wyjdzie, że to ja jestem Dominikiem, a on mną, masakra co ja mam zrobić??? Ludzie opanujcie się, trochę zdrowego rozsądku by się Wam przydało...
A tak przy okazji, chyba 90% z Was nie zrozumiała DLACZEGO Domek w ogóle się odezwał, a przecież to jest kluczowe. Podpowiem, że było to związane ze zwycięstwem Adama w konkursie, który sam zorganizował. Przyznam, że akurat tu podzielam zdanie Domka, co nie znaczy, że nagle stałem się jego "psem" czy kumplem (tak, takie określenia to norma). Ja dalej jestem w opozycji razem z Papatkim, Jackiem Palą, Emde i innymi, którzy już tu nie piszą (dziwne, jakoś tym, się nikt nie zainteresował). No ale podziałów nie ma, zdecydowanie!
pozdrawiam