Z RC jest drobny problem. Bo chcac miec dobry sprzet do planet, trzeba by RC kupic F>10. Znowu to jest problemem przy foceniu DS. Dla mnie R-C to przede wszystkim foty, wtedy jest sens w niego inwestowac i to jest wlasnie moim marzeniem. Ale wtedy to juz bardzo krotki F. Niestety te specjalizowane w foto, nie daja satysfakcjonujacych obrazow planet jak na taka inwestycje.
Wiem, ze tobie trzeba sprzetu obserwacyjnego, wiec pomysl z FSQ106 tez jest chybiony. Obawiam sie, ze w DS optycznie nie zobaczysz nic wiecej co w Vixenie, a nawet pewnie mniej - bo wiecej elementow optycznych, wiec i troche swiatla zgubi po drodze. ZA to jego cudowane plaskie pole robie swoje, ale tu znowu - przede wszytskim FOTY! Wtedy jest sens. Inaczej nie.
Z apochromatow dla ciebie sensowna jest przesiadka na jakis 130-150 F6. Nadal w miare krotki, a aperatura swoje zorbi. Fluoryt przy tak krotkim APO tez swoje zrobi
Wydaje mi sie, ze w kwestiach tuby musisz szukac w tym zakresie.
Masz na wejsciu mobilnosc, a na wyjsciu wieksza aperature, bo o to ci tak naprawde chodzi. No chyba ze chcesz kupic giganta >150 i >F8 >tony
O widlach zapomnij do refractora, bo takich nie ma - chyba ze altazim
Na SCT z APO refraktora sie przesiadac to IMO pomylka, chyba ze na bardzo duzy, ale tu znowu odpada mobilnosc. Mysle, ze 150 APO FL krotka bedzie w sam raz. Bardziej zastanawiam sie nad montazami, ale G11 Losmandy bedzie tez OK. Ja bym chyba tak kombinowal.
Lubisz gadzety, wiec Losmandy ci sie spodoba, bo fajnie wyglada