Witaj,
W przypadku C8N oraz Synty 8" do wizuali trudno coś powiedzieć a szczególnie porównać - ponieważ nie znam C8N.
Posiadam za to NextStara 4Se oraz SKDOB 10" i tutaj napiszę Ci kilka słów.
NextStar - był to pierwszy mój zakup. Kompletnie nie wiedziałem wtedy z czym to się je i miałem bardzo ciężkie warunki do obserwacji - centrum Warszawy, brak balkonu, ograniczony obszar nieba, kompletny brak umiejętności w odnajdywaniu ciał niebieskich na skrawku nieba dostępnym z okna. I tutaj 4Se mnie nie zawiódł. Komputerowe naprowadzanie i prowadzenie pozwoliło lepiej zapoznać się z niebem i znaleźć obiekty nie widoczne gołym okiem. Do tej pory oglądałem nim głownie księżyc oraz saturna, którego widać często z 3 księżycami. Niestety z braku czasu nie miałem możliwości wycelowania w wenus ani jowisza, który powinien wychodzić lepiej od saturna. W zimie często przyglądałem się też mgławicom z oriona. Niesamowitą zaletą tego sprzętu jest fakt, iż możesz go ustawić na parapecie bez statywu i po prostu oglądać przez okno, do tego jest to Mak więc nie odwraca obrazu do góry nogami - tylko prawo/lewo - więc nadaje się spokojnie do oglądania krajobrazów. Staram się zabierać go ze sobą na każdy wyjazd za miasto - demontaż i montaż zajmuje na prawdę kilka minut i nie trzeba czekać 2 h na ochłodzenie lustra - więc jako sprzęt w teren jest idealny - za szybką gotowość do akcji, umiarkowaną wagę i gabaryty, łatwość w odnalezieniu wszystkiego na niebie. Ale niestety - zapomnij o DSach - zobaczysz tylko kilka jaśniejszych - reszta to zamglona plama lub wogóle nic nie widać wizualnie.
Teleskop ma montaż azymutalny ale na statywie ma też klin, więc na pewno spróbuje nim fotografowania kamerką i canonem /ma też wyjście do mocowania aparatu/.
Generalnie - kompaktowy sprzęt łatwy w użyciu kosztem niskiej apertury. Jestem zadowolony z zakupu, bo gdybym rozpoczął od Synty lub czegokolwiek bez sterowania komputerem - przez trudności w odnalezieniu obiektów prawdopodobnie pożegnałbym się z astro. A tak rozwijam wiedzę i umiejętności i patrzę w okular przy szklaneczce whisky
Dodam tylko, że kupiłem go w promocji w Delta Opical, w grudniu 2008 kosztował mnie 1800 z barlowem 2 x vixena, atlasem nieba i jakimiś okularami do słońca /takimi papierowymi/. Standardowo wyposażenie obejmuje 25 mm okular celestrona, który daje ok 70x, ja wykorzystuje jeszcze 7 mm vixena NLV o ile dobrze pamiętam. Mogę polecić ten sprzęt początkującym graczom i tym, którzy dużo jeżdżą i chcieliby mieć sprzęt ze sobą w podróżach. Ps - oprogramownie do laptopa nie działa na Viscie.
SKDOB 10" - to kompletne przeciwieństwo 4SE. Duża apertura kosztem utraty wygody w użyciu, transporcie oraz trudnościami w odnajdywaniu obiektów. Oczywiście nie oznacza to, że to zły sprzęt. Mam to cacko ze 3 tygodnie i dopiero podczas długiego weekendu udało mi się pojechać pod ciemne niebo - i zostałem przygnieciony. Tam gdzie nic nie widać w 4SE jest mnóstwo obiektów w okularze synty. Ten sprzęt daje po prostu piękne wrażenia wizualne - tylko trzeba nauczyć się nim znajdować to na co chce się patrzeć. Dopiero 2 noce próbowałem i idzie ciężko ale nie zniechęcam się, bo jak już znajdziesz to możesz gapić się godzinami.
Osobiście to trenuje i poznaje ten sprzęt. Umiejscowiłem go w domku letniskowym gdzie bywam na weekendy. Z trudnościami w nawigacji radzę sobie w ten sposób:
1. rozstawiam 4SE i ustawiam sky alligyn aby zaczął sobie śledzić obiekty
2. w czasie kiedy 4SE dochodzi, rozstawiam Syntę
3. wykorzystując 4SE lookam na księżyc, saturna i co jaśniejsze M i NGC po czym ustawiam go na jedną z widocznych M lub NGC na horyzoncie. W tym czasie Syncia jest gotowa.
4. tam gdzie pokazał 4SE - staram się trafić Syntą i odnajduje pożądany obiekt.
5. gapię się ile mam ochotę po czym od początku szukam czegoś 4SE a potem nastawiam Syncie.
Tak więc wykorzystując 4SE do pomocy jako celownik - można naprawdę bez wiedzy, doświadczenia i znajomości nieba zrobić sobie szybki tour po ciekawych obiektach Syncią . Jak już opanuję prowadzenie i znajdowanie obiektów samą Syntą, 4SE i tak będzie zawsze na parapecie w domu lub w bagażniku podczas wyjazdów /no może jeszcze przyda się do początku astro foto/. Oba sprzęty są godne uwagi - ale myśląc o zakupie - musisz wiedzieć na co chcesz patrzeć, jakie masz umiejętności oraz jakie masz warunki lokalizacyjne. Te ostatnie przesądziły u mnie w przypadku zakupu 4SE.
Nie wiem czy jakoś Ci pomogłem, ale jak już opisałem to zostawiam
Udanych obserwacji