a teraz ja
- poznawanie ogromu i piękna wszechświata
- rozwój, za oglądaniem idzie ciekawość i wracanie na forum, sięganie po książki
- pożyteczne zagospodarowanie czasu
- mam nadzieję więcej czasu na świeżym powietrzu /jak tylko się trochę zrobi cieplej/
- oderwanie od codzienności - czasem monotonii, marazmu
- nowe znajomości i kontakty
- radość z patrzenia
- spokój, wyciszenie
- satysfakcja z każdego nowego obiektu
I jakaś taka świeża potrzeba poznawania, szukania racjonalnych odpowiedzi na fakty czy zjawiska, które wcześniej po prostu przyjmowałem do wiadomości
Jest też wada - nasze zacne hobby to złodziej czasu i do tego wciąga. Jak ciemne niebo - oczywiście obserwacje, jak chmury - forum, książka. Doszło już do tego, że czasem łapię się na czytaniu treści bardziej fizycznych niż astronomicznych. Ciekawe czym to się skończy