Merak

Takie coś mi wychodzi z rachunków dla wariantu B. Jakby rodzaj siły dośrodkowej ale nie stałej, a zależnej od promienia. Poza tym to raczej zadanie z matematyki niż fizyki.

Mam jakiś nadmiarowy tripod, sprawdzę jak wrócę z pracy.

Matka, jest tylko jedna...

A może ten Hermes to Herr Mess czyli Pan Zamieszanie?

W krawacie czy bez?

Felernie? Bombowo! Zresztą o gustach się nie dyskutuje. A propos, jaka to pozycja "na szeroko"?

Szeroki kąt to pełnoprawna dziedzina astrofoto (choć pewnie taka raczej 'mild') - szkoda że tak rzadko uprawiana. Mi się to b. podoba P.S. Ale gdyby ktoś pragnął hardcoru to zapraszam do mojej oferty w sekcji Sprzedam. Może to trochę nieładnie tak się reklamować... ale tak jakoś mi się zgadało i chyba na temat?

Fakt, ale myślę że ma 900 nieprzypadkowo ale po to, by lepiej kontrolować aberację (bo ED to jeszcze nie APO). Po dodadniu obiektywu ED do Celestrona Wide View aberracja nadal może być znacząca. Czy warto wykładać 2 kafle na niepewny efekt? Może warto, ale na pewno warto to przemyślec 2x.

Czy warto się tak bawić jeśli za 3 kafle można kupić gotową OTA 100ED PRO? Foto Classic - 100 ED PRO OTA

Aleś pan zaszalał... Coś pięknego Jak ktoś przetarł ścieżkę to teraz nawet nie wydaje się to aż takie trudne... Jakbyś miał do tego dokumentację to mógłbyś udostępniać za niewygórowaną opłatą

Współczuję, to nieuleczalne

W zależności od przyjętej począkowej hipotezy co do wyciągniętej nogi - prawa albo lewa - postrzegamy babeczkę jako kręcącą się w prawo lub w lewo. Można sobie nawet wyobrazić, że babeczka nie robi pełnego obrotu a tylko półobrót (z wyciągniętą nogą zawsze w stronę patrzącego) - tylko w granicznych położeniach wykonuje 'swap' nogi: lewa<=>prawa. Cień nie ma tu nic do rzeczy - można go zasłonić i efekt jest ten sam.

Cała sztuczka złudzeń typu sylwetki opiera się chyba na tym, żeby umiejętnie zgubić lub zamazać informację przestrzenną sytuacji, tj. w 3 wymiarze (wypukła/wklęsła, bliżej/dalej itp.). Przy pełnej informacji mamy jednoznaczność - śmiało wybieramy jeden z dwu przypadków. Spróbuję to narysować na prostym przykładzie:

prawda, właśnie przeskoczyła mi z prawej na lewo... cholerka! A może to lipa i panienka kręci się raz w prawo, raz w lewo?

A ja się własnie przyczepiłem do biustu panienki zamiast do sóp... Ejże, co ten test bada TAK NAPRAWDĘ A tak na serio, to właśnie biust pokazuje asymetrię figury po której można prawidłowo rozpoznać kierunek obrotu.

Ona po prostu kręci się w prawo... Ale niektórych nic nie przekona że białe jest białe. A może nie odróżniają stron?

Jest to nowy, nieużywany komplet z szyną filtrową, zestawem filtrów barwnych, obszerną instrukcją, pełnym oprogramowaniem, na gwarancji z Foto Classic. Specyfikacja, opinie, przykładowe zdjęcia: Meade.com Deep Sky Imager II Nie mylić "dwójki" ze zwykłą kamerą CCD Meade Deep Sky Imager Pro. Dwójka to inny sprzęt wyposażony w nowy czuły, niskoszumowy sensor CCD Sony EXview HADT (ICX429ALL). Myślę że to relatywnie najtańsza i najłatwiejsza szansa na wejście w barwne astro-foto DS-ów. Ale ta kamerka równie dobrze radzi sobie z planetami. A już w połączeniu z dobrym telepem albo z Coronado... może się podobać, np: Meade.com Mark Sibole Cena 2800,- zł (cena sklepowa 3450,- por. Teleskopy.pl Deep Sky Imager II P.S. Ja przeceniłem swój zapał - lubię popatrzeć w okular i nie muszę koniecznie spędzać nocy przed kompem nad obróbką surówki Zresztą inne tematy odciągają mnie w tym roku od astrohobby. Lepiej niech sprzęt trafi w ręce zapaleńca i zacznie pracować zamiast leżeć odłogiem.

Ja bym to przemyślał. Jeśli do stycznia twój limit cenowy podniesie się o stówkę lub dwie, to wręcz zalecam wstrzymać się z zakupem. A w międzyczasie poznawać ile się da niebo i sprzęt astro. Jeszcze więcej zobaczysz przez takie coś Teleskop AstroMaster 130EQ P.S. Aperturę ma to nie za wielką (130mm) ale to nie szkodzi. Np. ja ostatnio (a nawet wczoraj) obserwuję głównie przez małe szkiełka (choć niezłej jakości): lornetkę 10x50 i refraktor 600x80. I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY!!!

Rozkolimowana lornetka jest super, ale gdybyś chciał zobaczyć trochę więcej na niebie to może coś z zupełnie innej beczki: >> Teleskop AstroMaster 114AZ albo >> Teleskop AstroMaster 114EQ To nowość więc nie bardzo wiadomo czego się spodziewać, ale zdażały się tanie sprzęty przyzwoitej jakości. Jeden z tych teleskopów (~500zł) + lornetka (po kolimacji, 0zł)) + "Niebo na weekend" (37 zł) to już jest podstawowy zestaw astroamatora!

Nie chcę psuć sielanki ale własciwie.. dlaczego by nie!? Byłem niezbyt długo posiadaczem SkyMastera 15x70. Względnie szczęśliwym (bo trochę łatwo gubiła ostrość przy lekkim nacisku na okular i nie do końca dało się to podregulować) ale tylko do czasu, gdy pozostawiłem tę lornetkę na parę jesiennych dni w obserwatorium (temp ~ 10*C). Po tym lornetka się rozkolimowała. Chodzi o to że to jest już dość duża lorneta, ale w wykonaniu budżetowym, tj. z plastikowym korpusem. Przy mniejszych lornetkach to uchodzi, przy większych ryzyko wzrasta. Po paru dniach w domu (temp. ~22*C) lornetka jakby wróciła do normy ale ja już utraciłem do niej zaufanie i pozbyłem się jej tanio. Naprawdę nie mam żadnego interesu w tym żebyś kupił ten czy inny sprzęt. Ale wątpię czy kogokolwiek zadowoli lornetka, która pokazuje wszystko podwójnie? Bez względu na cenę. Oczywiście to przykład jednostkowy, inny egzemplarz tej lornetki może być bardziej solidny. Ale to właśnie wiedza która przychodzi z doświadczeniem. Może nic się nie da z tym zrobić i każdy nowicjusz musi się uczyć od nowa na własnych błędach? P.S. Wiele razy na tym forum padały deklaracje, że już więcej nie będziemy odpowiadać na tego typu posty: Jestem nowy, nie wiem jaki sprzęt kupić. Poradźcie coś, błagam. Józio. Zamiast tego mieliśmy twardo odsyłać do specjalnych gotowców na takie okazje. Ale jak widac pokusa bycia "dobrym wujkiem" jest silniejsza...

Myślę że nawet najbardziej doświadczeni forumowicze nie będą w stanie odpowiedzić na pytania - "czy taki to a taki sprzęt ci wystarczy" i "czy jest wart swojej ceny". Jak zwykle - wszystko zalezy od kontekstu. Lepiej napisz, jak wyobrażasz sobie swoje obserwacje, a zwłaszcza - czego oczekujesz, co chciałbyś zobaczyć. Lornetka (+ odp książka i mapka) jest świetna do nauki nieba, ale nie pokaże ci największych smaczków. Oczywiście większa lornetka pokaże więcej, ale jest mniej "mobilna" oraz praktycznie wymaga statywu, a więc - większe koszty. Ale jeśli już masz dużą lornetkę na statywie, obserwacje stają się coraz przyjemniejsze. Z kolei marny teleskop, a tylko o takim można mówic za tę cenę, też wiele nie pokaże a sposób w jaki to zrobi raczej rozczaruje. Przemyśl czy ograniczenie finansowe ma rzeczywiście twardy charakter i czy nie da się namówić kogoś z rodziny aby dorzucił stówkę "w słusznej sprawie". Jesli jednak ograniczenia są jakie są, to intuicja mówi mi, że najlepszym i najbezpieczniejszym zastosowanie tej kwoty będzie przyzwoita lornetka 10x50 plus dobra książka. Za reszte możesz kupić parasol - w tych "okolicznościach przyrody" przyda się z najbardziej P.S. Nawet jeśli okaże się że "astronomia lornetkowa" nie jest twoją największą pasją, przyzwoita lornetka 10x50 jest uniwersalna i przyda się zawsze - na wakacje i w góry i nad morze.

Rzucając picie możesz zaoszdzędzić sporo forsy i poszerzyć zakres cenowy wyboru

Imponujący pomysł na konstrukcję i wykonanie kopuły Ale to już mniej więcej jasne jak się uporałeś z kopułą (b. sprytnie), a mnie interesuje teraz inna sprawa: Właśnie, czy mógłbyś zdradzić więcej nt. jak zrealizujesz obrót i ewent. napęd/sterowanie?

http://space.newscientist.com/data/images/...n9824-1_831.jpg tylko seeing musi być b. dobry

Faktycznie, jak się lepiej przyjrzeć... Tylko nie zaczaiłem czy oferujesz kompletny produkt czy folię Baadera trzeba sobie samemu jakoś podczepić? Bo jeśli kompletny produkt to chyba trzeba jeszcze dodać cenę folii?