Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Zanim zdasz relacje napisz o detalach technicznych. Np. Jak (już porezerwowaliście?) , ile i jakich aut tam wypożyczycie celem dojazdów na miejscówki. Kto będzie kierował. Jakie macie autopiloty/GPS-y czy jak to się nazywa (no takie co mówi gdzie skręcić bo łyka sygnały z kosmosu). Jakie plany z astrofoceniem (jakie zaplecze prądowe czy inne). Jaki sprzęt astro bierzecie?

     

    A co do nożnego złażenia ze szczytu Kanarów to pilnie śledźcie pogodę i zrezygnujcie w razie co - szkoda zdrowia.

    Ja stałem na dolnej stacji kolejki (ale chyba nie tej tylko dolnej) i jak zaczęło padać śniegiem z deszczem i zimnem powiało to żadne ubranie nie ratowało, a co dopiero w drodze perpedes :)

     

    Pozdrawiam

  2. Profesor Philip Lubin, z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara, związany z projektem Starshot (wysłanie w odległy kosmos malutkiego obiektu z żaglem popychanym wiązką z odpowiednich laserów), twierdzi, że łatwiej niż fale radiowe obcych można wykryć błyski laserowe emitowne przez inne cywiliazacje do napędzania takich pojazdów jak wspomniany lub emitowane tam w celach badawczych ("skanowanie").

     

    Co więcej wspomina się przy tym o nadziei na uchwycenie takiego sygnału od obcej cywilizacji nawet z innej galaktyki. :o

     

    Moja opinia:

    Nie wiem jak wielki musiałby być ten laser (zbieżność wiazki zależy tu od długości fali - tu jest jakieś pole manewru - ale też od dostatecznie wielkiej apertury wyjściowej)?

    Jest jeszcze (moim zdaniem) pytanie jak to odfiltrować od elekromagnetycznych "harców" ich gwiazdy?

     

    http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-3613588/Finding-aliens-easier-thought-ET-using-technology-send-signals-Earth-says-scientist.html

     

    Pozdrawiam

    fosfor.jpg

    HA.jpg

    laser.jpg

    nexttitanic.jpg

    niedzwiedzie.jpg

  3. Na symulacji osiągalnej z:

     

    http://astropolis.pl/topic/53832-apod-symulacja-ewolucji-galaktyk/?do=findComment&comment=624513

     

    pod koniec widać, że spora galaktyka, która mija się z tą centralnie filmowaną (w kadrze) oczywiście zakrzywia kierunek swojego lotu ale też (co najistotniejsze) ZAWRACA i zaczyna okrążać tę centralną.

     

    Jest to zupełnie inna specyfika mijania się niż gdy mijają się gwiazdy i układy planetarne. Ciało zwarte, jak planetoida czy gwiazda podczas mijania zakrzywi tor lotu ale z racji konieczności zachowania energii odleci w nieskończoną dal. Przyspiesza przed mijaniem, spowalnia po i bilans wychodzi na zero. Dlatego praktycznie nie ma podkradania sobie wzajemnie planet czy planetoid czy komet przez układy planetarne, które się mijają.

     

    Przy zderzeniu galaktyk jest inaczej. Zderza się faktycznie, fizycznie ich gaz międzygwiezdny. Pojawiają się w nim nawet fale uderzeniowe, i wzrost temperatury. Ten gaz tez "waży" wiec statystycznie mamy tu już wzajemne hamowanie się, zamienianie energii kinetycznej na inną. To umożliwia wzajemne przechwycenie się i zacieśnianie torów wzajemnego lotu dookoła wspólnego środka masy.

     

    Pozdrawiam

     

     

    • Lubię 2
  4. Ta symulacja jest zapewne wybraną z wielu ;)

    bo najlepiej pasuje do tego co ostatnio już ustalono i wiemy czyli do tego, że:

     

    1. Materia w kosmosie gromadzi się w struktury włókniste i ściany - pomiędzy którymi pozostają dość "puste pustki" ;)

    Ja to, na swój użytek, nazywam strukturą gąbki.

     

    2. Pierwotnymi są galaktyki spiralne, a gdy się przypadkiem zderzą to zamieniają w nieciekawe, jajowate galaktyki eliptyczne

     

    3. Wielkość (średnica) galaktyk spiralnych w stosunku do średniej odległości miedzy nimi od zawsze była spora czyli one są względnie blisko siebie i przypadkowe ruchy łatwo prowadzą w końcu do jakiegoś zderzenia dwóch z nich.

     

    4 Galaktyki eliptyczne z pewnych względów są bardziej żółte (a nie niebieskie) - głównie dlatego, że zawierają starsze gwiazdy.

     

    Więcej:

     

    http://astropolis.pl/topic/47793-zderzenia-galaktyk/?do=findComment&comment=563714

     

    Pozdrawiam

     

     

    • Lubię 1
  5. Da się, ale chyba nie zobaczysz naraz obu tych gwiazdek czyli trzeba najpierw pospacerować aby wiedzieć w która stronę jest jedna od drugiej (w widoku w okularze 25 mm Kellner!)

    Całkiem proste to nie jest bo M57 jest mała (gwiazdopodobna)

    Niemniej zgodzę się, że dobrze przygotowanym do obserwacji szczęście sprzyja :)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Z Tabeli Wimmera

     

    http://astropolis.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=108148

    alices.jpg

    a2.jpg

  6. M57. ... Zastanawiam się czy to trudny obiekt do znalezienia i obserwacji wizualnych, czy wręcz przeciwnie.

     

     

     

    Ja od niego zacząłem i poległem z poważnymi astro-hobbystycznie konsekwencjami.

     

    http://astropolis.pl/topic/39843-ekolog/?do=findComment&comment=475286

     

     

    To zaleta, że jest wysoko na niebie ale kilku doświadczonych astroamatorów napisało mi potem, że jednak jest trudny do znalezienia. Jeden z nich napisał, że pod koniec szuka go zwyczajnym omiataniem jego okolicy czyli tak jak się kiedyś pisało na maszynach do pisania (wiersz po wierszu od góry do dołu).

     

    Zatem jesteś mocny lub miałeś fart! :)

     

    O ile dobrze pamiętam to w słynnej Tabeli Wimmera jest (lub był przy jej tworzeniu) ujęty pogląd, że jest trudnym obiektem.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Piszesz tak ładnie i sprawnie, że aż mi szkoda trochę, że nie trafiłeś z tymi tekstami do linkowanego tu przeze mnie działu "Dzienniki Gwiazdowe".

  7. W roku 2006 planowe (ale słabo przemyślane) wyłącznie dwóch linii energetycznych (gdy wielki statek wycieczkowy "Norwegian Pearl" musiał przepłynąć rzeką Ems i obawiano się "spięcia") spowodowało kolejne wyłączanie się (automatycznie) kolejnych - tym sposobem przeciążanych - linii energetyki i kilkanaście milionów gospodarstw domowych w różnych miejscach w Europie przez wiele godzin było bez prądu.

     

    Ponowne włączanie udało sie z wielkim trudem i było swego rodzaju loterią!! To oznacza, że kiedyś może nastąpić "KONIEC ŚWIATA" dla mieszkańców miast europejskich czyli wielodniowy brak prądu, jedzenia, wody, masowe rabunki sklepów czyli nieomal koniec cywilizacji; liczne śmierci ogromnej liczby ludzi. Na przykład z powodu ataku małej grupy przetępców (także internetowych) lub z innych przyczyn (także naturalnych - w tym kosmicznych). [Świat Wiedy 4/2015 str. 26 i kilka dalszych].

    Brak prądu to awaria stacji benzynowych, wodociągów, kanalizacji i wielu, wielu innych rzeczy.

    Dlatego nie jest tak całkiem dziwne istnienie "hobbystów" (także w Polsce - na przykład "preppersi" - którzy gromadzą zapasy wody, jedzenia, narzędzi, broni legalnej na wypadek wielodniowego kataklizmu cywilizacyjnego lub wojennego. Budują też schrony.

     

    Pozdrawiam

    ea.jpg

    pioruny.jpg

    polakpotrafi007.jpg

    pre.jpg

    euta.jpg

    puszcza.jpg

  8. Radioteleskop ALMA pozwala wyłapywać (albo przynajmniej wnioskować o ich istnieniu) małe grudki/bąble ciemnej materii, stowarzyszone z satelickimi galaktykami karłowatymi odległych galaktyk.

    Wszelkie teorie rozwoju wszechświata i ciemnej energii "mają problem" ze zbyt małą liczbą małych grudek ciemnej materii, które też powinny, i to licznie, istnieć.

     

    Wielkie bąble/grudy ciemnej materii "zakotwiczone" dookoła sporych galaktyk oczywiście są znane.

     

    Ten (nowy) sposób obserwacji pozwoli zawęzić, sfalsyfikować pewne założenia o ciemnej materii, a nawet doprowadzić do jakiegoś zaskakującego odkrycia w kwestii tej "materii" lub rozwoju całego wszechświata (w etapie, który nastąpił po tzw. wielkim wybuchu). Może ona jednak potrafi coś "wypromieniowywać" i skupia się głównie w duże roje jej WIMP-ów ?

     

    Więcej tam:

    http://www.bbc.com/earth/story/20160520-the-hunt-for-invisible-galaxies

     

     

     

    Pozdrawiam

    c1.jpg

    p03vqf1r.jpg

    p03vqj8x.jpg

    kom.jpg

    • Lubię 2
  9. Cztery miliardy lat temu Słońce świeciło znacznie słabiej ale eksperci NASA sądzą, że ówczesne Słońce mogło produkować nawet dziesięć takich rozbłysków dziennie jakie obecnie zdarzają się raz na sto lat. Naładowane cząstki reagowały z ziemską atmosferą, dzięki czemu udostępniane były przyrodzie ważne dla życia tlenek węgla i tlen :) Przy okazji dodatkowo, cennie podgrzewało to planetę.

     

    http://fakty.interia.pl/nauka/news-nowy-slad-dotyczacy-powstania-zycia-na-ziemi,nId,2209020

     

    Pozdrawiam

    00054J3S0180BNBL-C116-F4.jpg

    • Lubię 1
  10. ANTROPOLOGIA SPORTU

    Dział antropologii badający zagadnienie sportu jako fenomenu kulturowego. Jednym z obiektów badań są relacje między różnymi społeczeństwami, a uprawianymi przez nie sportami.

    Chiny postawiły na tenis stołowy jako (niejako) ich sport narodowy.
    Trenuje się tam już od młodych lat i dlatego mistrzowie potrafią wybronić się nawet od takiego ataku. To nie był, tak całkiem, przypadek (sic!).

     

    Ogólniej można powiedzieć, że dobrym, profesjonalnym szczęście sprzyja bardziej. Przykład:

     

    Ta rejestracja lądowania rakiety (finalnie na własnych "nóżkach" i ustane) nie trafiła się całkiem przypadkowej osobie:

     

    http://www.geekweek.pl/aktualnosci/26336/piekne-ujecie-ladujacej-rakiety-spacex

     

    Pozdrawiam
    p.s.
    Swoją droga ciekawe co to było to czerwone co "lądowało" wcześniej (widoczne międy gałęziami drzewa po prawej od pnia)?
    Może to właśnie ten lądujący moduł, a to białe to jakaś odrzucona reszta? Albo odwrotnie? :)

     

    koloryzm.jpg

    krolowa.jpg

    Ping-pong-shot_001.gif

    spacex.jpg

  11. Widzę, drogi kolego, Hadżi, że obserwujesz ten wątek. No wybacz, że nie wpadają lajki ale ostatnio właśnie takie widoki odkryto na Plutonie, a nieco podobne gdzie indziej i to wygląda po prostu typowo, normalnie, jak fotka z jakiegoś serwisu NASA. Jakbyś tam dowalił jakieś miasta, wielkie konstrukcje, coś specjalnego w kosmosie nad tym to może ...

     

    Pozdrawiam

  12. Te dwa obiekty zrobiły dziś na mnie wrażenie :)

     

    Na Mirandę trafiłem jak szukałem rozwiązania zagadki LibMar'a

    o jakimś tam księżycu co w latach 2007, 2008 zasłaniał swoją planetę:

     

    http://astropolis.pl/topic/47580-astrozagadki/page-104?do=findComment&comment=624002

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    A w Nataszy Henstridge to się kiedyś normalnie zakochałem po tym jak (w filmie) na samym początku kosmici przesłali jej DNA na Ziemię przez radioteleskop Arecibo :)

    china.jpg

    Miranda.jpg

    • Lubię 1
  13. Od tych luksusów się ludziom w głowach przewraca. Większość ludzi na świecie nie żyje w takim komforcie i nie ma dostępu do papieru toaletowego ani do takich fajnych rolek. Korzysta z wody a może nawet li tylko liści.

     

    Niemniej efekt jest taki jak pisze JSC - zbadałem na moim mózgu. :o Pewnie prawda jest złożona i leży pośrodku.

    Trochę się rozszerza źrenica a trochę oszukuje mózg dla swoich (optymalizujących) celów.

     

     

    Ta rolka przypomniała mi to cudeńko popularyzowane z okazji międzynarodowego roku astronomii:

     

    https://www.youtube.com/watch?v=LPe939XNMJ4

     

     

    Kto zgadnie nazwę bez zaglądania tam?

     

    Bodajże Szuu uważał ten "produkt" za lekki przekręt ;)

     

    Pozdrawiam

    cud.png

    • Lubię 1
  14.  

    i zabawne jak szybko ten niegdyś przyszłościowy pomysł stał się archaiczny - teraz przecież najwygodniejszym nośnikiem danych jest brak nośnika

     

    Że niby w chmurach - via internet?

     

     

    EGZOBIOLOGIA (ASTROBIOLOGIA)

    Organizmy związane z "Grand Prismatic Spring" uprawdopodobniają istnienie życia powstałego poza Ziemią.

     

     

    Sokolnictwo (myślistwo ptasze) - to jedna z gałęzi łowiectwa; sztuka układania ptaków drapieżnych oraz łowy przy użyciu tych ptaków.

    Dotyczy nie tylko sokołów. Wytresowanie ptaka pozwala treserowi i bliskim mu ludziom gołymi oczami ("stereoskopowo") oglądać perfekcję i urodę jego lotu. Nawet między ... zaprzyjaźnionymi dziećmi :)

     

    Pozdrawiam

    Agile-hawk.gif

    autobus.jpg

    zycie.jpg

    bond.jpg

    • Lubię 1
  15. O jakie ciekawe rzeczy. Dzięki.

    Ale zaraz zaraz ...

    Poza DM byłoby 27 mag/sekundę^2

    Czy to wnika ze zbyt szerokiego pola widzenia tego urządzenia (odległe "dawne" galaktyki są prawie wszędzie)?

    Gdyby zbudować bardzo wąsko widzący ale dostatecznie czuły miernik to zerknąłby między nie i łapałby tylko reliktowe promieniowanie tła i jakieś inne "rozsmarowne już równo" kwanty (jakie)?

    I ile mag/s^2 by to było?

     

    Pozdrawiam

  16.  

    Aby było zbyt ciemno jak dla tego miernika, niebo musiałoby być kilkadziesiąt razy ciemniejsze niż naturalnie z dala od sztucznych źródeł światła.

     

     

    O! A w ogóle istnieje takie miejsce w najbliższym kosmosie (powiedzmy kosmonauta z tym miernikiem obecny na czymś do 2 l y od Ziemi) gdzie niebo jest ultra-ciemne i miernik (jak zgaduję) pokaże zero, albo nieskończoność ;) ?

    A z drugiej strony rozumiem, że ten miernik nie ulegnie zniszczeniu nawet gdy się go przypadkiem zostawi włączonym i skierowanym na niebo w dzień (ale nie w słońce)?

     

    Pozdrawiam

  17. Tak, Holmberg II, (11 milionów lat świetlnych od Ziemi) to bardzo osobliwa, nietypowa galaktyka z ogromnymi pustkami i ogromnymi bańkami obszarów gwiazdotwórczych, nie licząc wybitnie silnego źródła twardego promieniowania.

     

    Jest ponad 4 razy dalej niż galaktyka Andromedy (Messier 31) dlatego zastanawiało mnie co też amator "quasi-punktowego" może w niej zobaczyć?

    Wpierw stawiałem na gromady kuliste lub supernowe.

     

    http://www.spacetelescope.org/news/heic1114/

     

    Pozdrawiam
    p.s.
    Na jakiej zasadzie (tak kolokwialnie) działa ten miernik ciemności nieba i gdzie już się nie sprawdzi?

    heic1114a.jpg

  18. Tekst bardzo znanej piosenki (Rudiego Schubertha - zmodyfikowany z deczko - aby niesamowite odkrycie naukowców zapadło Wam w pamięć)

     

    Pytała się pani pewnego doktora,
    czy lepiej jest z rana, czy lepiej z wieczora?
    Z wieczora jest dobrze, by się smacznie spało,
    a z rana poprawić, by się pamiętało!
    Wszystkie drzewa śpią na dworze,
    ciuralla ciuralla la,
    tylko jedno spać nie może,
    ciuralla ciuralla la.

     

    UAWAGA! UWAGA! Drzewa oświetlano krótko - laserami, żeby nie mylić ich, że jest dzień.
    Kolejny to dowód na to, że popularne w Polsce nocne oświetlanie wszystkiego lampami, bez opamiętania, może szkodzić nie tylko owadom, ptakom i astronomom amatorom. Gdyż szkodzi nawet drzewom (sic!)

    _________
    W naszych czasach, zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych, kamery i nośniki danych są na tyle (względnie) tanie, że filmuje się prawie wszystkie kolizyjne miejsca z nasilonym ruchem drogowym.

     

    Pozdrawiam

    2007-05-19_Telescope_Project-010.jpg

    fart.gif

    nocneruchy.jpg

    fonn.jpg

    • Lubię 1
  19. Kellner 10 mm jest też dość dobry. Z Barlowem (na eq32) pokazywał księżyc nie gorzej niż samodzielny Plossl 5mm.

     

    130/900 na eq2 to faktycznie dygotliwa, lekko "plastykowa" konstrukcja (trzeba by chyba nóżki chować całkiem i czekać na brak wiatru) ale sądzę, że rozbijanie układów podwójnych w aperturze 130mm nie może być gorsze niż w

    90mm nie dajmy się zwariować. Mechanika kwantowa jest teorią sprawdzoną!

     

    Pozdrawiam

  20. No ale to mimo wszystko jest daleko. To czarne urwisko ma około 32 metry wysokości. Człowiek (domalowany na fotce), co tam by się wspinał byłby malutki.

    Czekamy na lepsze - bo jest szansa że skierują w końcu tę sondę na powolną kolizję!

     

    Niemniej pocieszmy się (zwłaszcza nowi czytelnicy), że zdjęcia bezpośrednio, na wyciągniecie ręki, jednak były :)

     

    http://astropolis.pl/topic/46333-sonda-rosetta-i-kometa-67pchuryumov-gerasimenko/page-6?do=findComment&comment=556997

     

     

    Pozdrawiam

    czlek.jpg

    • Lubię 2
  21. Dziękuję wszystkim za pomoc, ostatecznie zdecydowałem się na refraktor 90/900, liczę że pod ciemnym niebem rozwinie moją astronomiczną pasję do odnajdywania mgiełek, układów podwójnych, asteryzmów i ruchów planet na tle gwiazd ;)

     

    Przy okazji, żeby nie zaczynać kolejnych tematów - na jakie okulary zwracać uwagę w przyszłości? Jak mniemam nie ma co się pchać w duże powiększenia przy tej aparaturze. A druga sprawa - jest jakiś popularny i łatwy sposób wykonania mocowania do folii Baadera?

     

    Jeśli nie masz astronomicznej lornetki (czyli jasnej) to kup sobie też naprawdę długoogniskowy okular - około 42 mm - bo w małych powiększeniach zamienisz tym samym tę lunetę w niezłą już armatkę na "mgiełkowe" DS-y

     

    Mniej więcej taki

    https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/okular-delta-optical-gso-plossl-40-mm-125,d2347.html

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Co do folii to jest tania i radzę Ci kupić spory zapas (kompletów) bo wtedy możesz nieźle poeksperymentować z mocowaniem (twórczo). Ważne żeby nawet silny podmuch wiatru tego nie zerwał.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.