Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Mapę należało położyć odwrotnie, licem w dół do żarówki. Nikt nie wspomniał. Ale pewnikiem istnieje jakiś instrument optyczny, w którym to widzi się odwrotnie i w tym sensie jest OK. Pozdrawiam p.s. No chyba, że zdjęcie jest odwrócone ale nie wiem czy to jest możliwe do zaistnienia przez przypadek.
  2. ekolog

    M57

    Szkoda, że nie jest "ciut większy power" bo w okolicy M57 jest ciekawe miejsce, które czasem zamazuje się podczas obróbki. Jak kiedyś napisał Hamal http://astropolis.pl/topic/42373-tajemnice-astrofotografii/page-6?do=findComment&comment=508220 Dotyczy: http://www.noao.edu/outreach/aop/observers/m57largeblock.jpg Ale tutaj te gwiazdki chyba nie miały szans zaistnieć osobno na matrycy ale wydaje mi się, że swoim wkładem wydłużyły nieco tę gwiazdę przy której są. Pozdrawiam
  3. Nie zabawa bo zyskujemy nie matematyczne lecz naturalne porównanie miedzy obiektami astro. Voyager do Ganimedesa ma się w obserwacjach jak bakteria do boiska piłkarskiego. Pozdrawiam
  4. Tutaj Ziemię potraktowano jak kuliste akwarium. W samym środku siedzi obserwator, a powierzchnia ziemi jest szybą. Pytanie jest jak wielki placek trzeba zamalować szminką na tej szybie żeby całkiem zasłonić obiekt kosmiczny przed obserwatorem. Obiekt kosmiczny obserwowany jest tak daleko jak naprawdę jest. Pozdrawiam
  5. Muzeum na Nowej Zelandii - tworzenie większej niż naturalna twarzy znanego tam człowieka. Pozdrawiam
  6. Tak. Obserwujemy ze środka Ziemi, a przedmiotem nie jest obiekt kosmiczny tylko kawałek powierzchni Ziemi, przez który przelatują kwanty od tego obiektu. Niemniej obrazuje to różnice w wielkościach kątowych (czy też polowych) pod jakimi widzimy te obiekty. Są ogromnie zróżnicowane Statku kosmicznego obcych za orbitą Marsa raczej nie wypatrzymy Pozdrawiam EDIT: (po zobaczeniu postu poniżej) Tak. Niemniej te kilka tyś km nie robi wielkiej różnicy. Kąt będzie taki sam jak w wiki odnośnie konkretnego obiektu astronomicznego. Zresztą kąt encyklopedyczny jest i tak jakoś uśredniany.
  7. Kula to kula i Dziki zadaje następną zagadkę. Pozdrawiam p.s. Ten Mimas - co widać na zdjęciu, które zamieściłem w poprzednim poście - ma (względnie) wyjątkowo duży krater - to też jego dość unikalna cecha.
  8. Dokładnie tak! Księżyc Saturna sfotografowany przez sondę Cassini. Naprawdę kulisty, a nie jajowaty kształt, osiągnięty na skutek działania siły grawitacji. Najmniejszy obiekt uznany za taki właśnie. Ma promień około 200 km czyli średnicę około 400 km. Pozdrawiam
  9. Nie Rhea Pozdrawiam p.s. Wspominałem, że chodzi i o małość i o cechę - ale osiągniętą z pewnej typowej przyczyny (fizyka) No ale ciepło, ciepło ...
  10. Nie! ale prawie Zaimponowałeś mi - rzeczowość na medal! Pozdrawiam
  11. Dziki wydaje się być bliżej rozwiązania. W każdym razie obiekt nie nazywa się Deuter (nawet jeżeli nie chodziło o izotop tylko o jakiś obiekt tak nazwany przez astronomów) Pozdrwiam
  12. No ale nie ciągnijcie mnie kochani forumowicze już dalej za język bo już chyba za dużo ujawniłem, ponadto pomagasz rywalom głośno myśląc Pozdrawiam
  13. Nie. Obiekt astronomiczny w klasyczny sposób. Ja widziałem jego zdjęcie. Nic ekstremalnie małego (jak neutrino) czy ekstremalnie dużego (jak wszechświat). Zresztą ... Najmniejszy znany taki obiekt "twardy" (nie gwiazda czy mgławica). Cechę, która powstała w typowy (nie sztuczny) sposób, odgadłoby małe dziecko patrząc na obrazek (nie chodzi o kolor). Nazwa własna nie jest powszechnie znana. To nie jest Mars czy coś tak bardzo znanego. Pozdrawiam
  14. Nie, czarne tło to niebo Chodzi o cechę i fakt, że jest znanym naj.... obiektem z pewną cechą powstałą w oparciu o zjawisko fizyczne, a nie działania sztuczne, np ludzkie. Pozdrawiam
  15. Nie biały karzeł ani też żółty, czerwony, pomarańczowy, czy brązowy. Obiekt nie jest gwiazdą, proto-gwiazdą lub ex-gwiazdą. Zresztą ma konkretną nazwę własną. Ale już ciekawszy kierunek (bo astronomiczny) Pozdrawiam
  16. Nie. Pisałem żeby nie przypatrywać się detalom. W szczególności ten kolor (dokładnie ten) nie jest wskazówką, choć obiekt nie świeci własnym światłem (co już poniekąd ujawniłem). Piłeczki do ping-ponga nie stworzyły się same. Ktoś je takimi ukształtował. Same się takie nie zrobiły. W przypadku szukanego obiektu oczywiście nikt nie ingerował, żadna osoba, jedynie fizyka. Pozdrawiam EDIT No faktycznie wygląda to jak tamte dyskietki Ale nie, zgodnie z tematem wątku, a może nawet bardziej ortodoksyjnie, ograniczyłem się do obiektu astronomicznego. Nie jest to też mgławica - lubię twarde fakty
  17. Nie. Obiekt nie jest ani Słońcem ani inną gwiazdą. Chodzi oczywiście o nazwę własną tego obiektu. Pozdrawiam p.s. Nie zawsze będę komentował nieprawidłową odpowiedź dlatego zachęcam do dawania swojej nawet gdy ktoś dał już jakąś. Nie jest to chyba w tym konkursie ustalone, więc nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś kto udzielił złą odpowiedź spróbował jeszcze raz. Moja zagadka nie jest żartem bo dziś nie jest 1 Kwietnia, więc warto zastanowić się nad nią i wykorzystać wszystkie informacje jakie są dostępne.
  18. Drobne szczegóły na tym obrazku, jeśli ktoś chciałby się dopatrywać, nie mają znaczenia. O jaki obiekt mi chodzi. Podpowiem, że taki ... najmniejszy. Pozdrawiam
  19. Jeden z moich przyjaciół zawsze robi mi ten sam żart kiedy chodzimy po górach. Nagle zamiera w bezruchu i zaczyna się gapić w dal jakby coś zobaczył pomiędzy drzewami. Nie odzywa się wtedy ani słowem, tylko czasem rzuca mi krótkie spojrzenie jakby chciał powiedzieć "k***a, stary, widziałeś to?" Zwykle stoję obok niego jak debil i gapię się w to samo miejsce, zastanawiając się, czy coś jest nie tak z moimi oczami. Po chwili on odrywa wzrok i bez słowa wraca na szlak, a ja nie mogę nawet zapytać co zobaczył bo jest psem. W zoologicznym: – Coś podać? – Tak, chciałbym kupić psa. Nie za dużego, nie wymagającego zbyt wiele opieki, z miękką sierścią do głaskania. Miłego, względnie czystego, nie hałaśliwego oraz taniego w utrzymaniu. – To kot! Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój. Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami nie może trafić kluczem w dziurkę zamka. Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy: - Nooo, nieźle się zapowiada. - Neo, leć po piwo! - Czemu zawsze ja muszę?! - Bo tyś jest wybrany.
  20. Znaleziono najstarsze narzędzie wykonane przez przodków człowieka - 3.3 miliona lat temu. Znalezienie kamienia obrobionego w ten, dość prosty sposób, nie było zaskoczeniem dla badaczy. Poprzednie znaleziska, zwłaszcza 2.5-mln-letni kamień Olduvai Gorge z Tanzanii, sprawiały wrażenie zbyt dobrze wykonanych, aby mogły być nowością. Jak dawno temu pojawiła się pierwsza technologia obrabiania kamieni na proste narzędzie możemy się tylko domyślać (zdaniem badaczy). Większość z nas jest braćmi - z epoki brązu. Aż 64% Europejskich mężczyzn pochodzi od zaledwie trzech mężczyzn z epoki brązu. Ci trzej byli zatem swego rodzaju ludźmi wielkiego sukcesu. Badano sekwencje "DNA 334" ludzi z 17 populacji europejskich i bliskowschodnich. [zdjęcie z tytułem "Prehistoric snapshot"] Podczas gdy większość wykopalisk zawiera tylko resztki muszli i kości, tym razem również zachowały się tkanki miękkie. Te zwierzęta pływały w morzu, które pokrywało południową Wielką Brytanię 425000000 lat temu. Wybuchł wulkan w południowo-zachodniej Irlandii, i popiół spadał na morze i zabił zwierzęta. Zmiany chemiczne w ich organizmach dosłownie zamarły w czasie - to prawie tak, jakby ktoś zrobił zdjęcie. Ewolucja selekcjonuje bezpośrednio geny zwierząt, zarówno jądra komórkowego jak i mitochondriów (to jakby osobne organizmy, pożyteczne "mikro-bakterie" pełniące z grubsza rolę baterii, zasymilowane kiedyś osobne organizmy). Pośrednio ewolucja selekcjonuje też zachowania zwierząt - większość z ich zachowań jest wrodzona, w przeciwieństwie do ludzi i może zwierząt świadomych (sroki, małpy człekokształtne, delfiny, słonie). Najdziwniejsze zachowanie wśród ryb przejawia najsławniejsza obecnie chyba ryba na świecie, która, choć niewielka, buduje w piasku niesamowite budowle o średnicy 2 metrów (gniazda). Analiza zjawiska wykazuje, że tu też działała selekcja naturalna. Te gniazda mają sens zarówno jako wabik płci odmiennej jak i chronią jakoś potomstwo. "Skomplikowane wzory geometryczne koła o średnicy około sześciu stóp (2 metry), znajdujące się na dnie morza u wybrzeży wyspy Amami-Oshima, były dziwne i niewyjaśnione jak kręgi w zbożu. Okazały się być dziełem nowego gatunku torquigener albomaculosus. Samczyki budują je przed okresem tarła pływając i wijąc się w piasku dna morskiego. Gniazda, używane tylko raz, są tak wykonane, aby przyciągnąć samice. Gniazda mają podwójne krawędzie i promieniujące koryta . Nie chodzi tylko o atrakcyjność wizualną. Naukowcy odkryli, grzbiety i rowki koła służą do minimalizacji prądu oceanu w centrum gniazda. To chroni jaja z burzliwych wodach i ewentualnie przed drapieżnikami. Yoji Okata, podwodny fotograf, po raz pierwszy sfotografował budowę gniazda. Następnie zespół ichtiologów i ekipa telewizyjna przeprowadziła wyprawę celem nagrania zjawiska." Pozdrawiam p.s. Ciekawostka. Ile procent Amerykanów i Polaków nie uznaje Teorii Ewolucji za prawdziwą? Ponad 30%. Przemawiają za tym badania (sondażowe, ankietowe, profesjonalne). http://wiadomosci.dziennik.pl/nauka/artykuly/401624,pierwsi-ludzie-zyli-w-epoce-dinozaurow-pomidory-nie-maja-genow-slonce-krazy-wokol-ziemi-w-jakie-bzdury-wierza-polacy-sondaz-tns-obop.html http://swiat.newsweek.pl/amerykanie-nie-wierza-w-teorie-ewolucji-newsweek-pl,artykuly,280968,1.html http://ec.europa.eu/public_opinion/archives/ebs/ebs_224_report_en.pdf
  21. M23 Liczyłem, że ktoś napisze ale skoro cisza, a ja obserwowałem go na początku czerwca i pamiętam w jakich warunkach to - na ile potrafię - na tyle dopisuję. Ewentualne uwagi lub może lepszy, alternatywny opis poniższych dwóch punktów mile widziany. === Położenie === Gromada znajduje się w gwiazdozbiorze Strzelec blisko jego granic z położonym bardziej na północ (wyżej) gwiazdozbiorem Wąż oraz na zachód gwiazdozbiorem Wężownik ===Jak odszukać=== M23 znajdujemy zaczynając od tworzącej gwiazdozbiór Strzelec gwiazdy Kaus Borealis idąc dalej w kierunku gwiazdozbioru Wężownik przez gwiazdę Polis (Mu Sgr, μ Sgr, 13 Sgr; HIP 89341) i od niej nieco zmieniając kierunek na gwiazdę w Ogonie Węża ξ Ser (55 Ser; HIP 86263). Gromada znajduje się prawie w połowie drogi od Polis do 55 Ser nieco poniżej linii łączącej te gwiazdy. ===obserwacje=== W Polsce, generalnie, można obserwować go w miesiącach letnich, a dokładniej już od końca kwietnia, w miejscach gdzie od południa nic wysokiego nie zasłania nam horyzontu. Pozdrawiam p.s. Polis to oczywiście układ wielokrotny. HIP 89341 jest tam najjaśniejsza - ewentualnie można ten fragment zmazać, wtedy zostanie: "Polis (Mu Sgr, μ Sgr, 13 Sgr)". EDIT Dodałem powyżej punkt "===położenie===" wiec proszę o przeczytanie. Może coś powinienem skorygować? Przy okazji proszę Was o fotkę M23
  22. Niebieski napis "Grupy" na górze jest już zbędny. Pozdrawiam. p.s. Przy okazji. Nie napisałeś czy Hamal odgadł prawidłowo ten M42 i zagadki są w stanie niewyjaśnionym. I wcale nie pytam dlatego, ze czaję się na ich zadawanie ino bezinteresownie. Tajemnicza biała plama na biało-złotym OR jasnobrązowym pasku na górze może zostać - nie wadzi, a nawet zda się być już naszą maskotką. Może nazwijmy ją "Cereska" ?
  23. Dwa filmy (timelapse) pokazujące Ziemię z kosmosu. Pierwszy zrealizowano w oparciu o dwa satelity i jest bardzo niezwykły bo w podczerwieni. Dla nas zamieniono ją odpowiednio na światło widzialne. Zmiany na Ziemi wyglądają mocno artystycznie http://www.telegraph.co.uk/news/earth/11623906/Space-timelapse-shows-planet-Earth-in-infrared-light.html Korzystając z teleskopu Nasa WISE sprawdzono 100000 galaktyk pod kątem hipotezy fizyka Freemana Dysona, że bardzo zaawansowane cywilizacje mogą stosować inżynierię gwiazdową dajacą widoczne efekty z takich odległości. Okazało się, że nie ma takich cywilizacji - zatem utopia http://www.space.com/29362-search-intelligent-aliens-wise-mission.html Pozdrawiam EDIT (po zobaczeniu postu poniżej) Nie! "Nie ma głupich"; My też nie pójdziemy tą, nierealną drogą. Rozumiem pchnąć jakąś planetoidę na coś ale bez przesady
  24. Dość przekonuje ale nie na 100%. Pamiętacie zapewne słynne zdjęcie kolejnych kraterów na jakimś ciele kosmicznym, gdy kometa zapewne rozpadała się przed upadkiem. To moim zdaniem wygląda trochę podobnie. Jakby coś nadleciało pod dużym kątem (ukośnie) i wybiło pierwszą, tę największa dziurę, a jego części lub wybity grunt doleciały kawałek dalej. I odsłoniły jaśniejszy lód. Fakt, że stało się to w samym środku starego krateru byłby zatem przypadkiem i to bardzo mylącym (nas) przypadkiem. Pozdrawiam EDIT Yes Pisząc lód miałem też na myśli bardzo rozdrobniony lód. Podobne nieco zjawisko rozjaśniania bolidów zachodzi gdy przelatują blisko bardzo dużego ciała, np planety. Następuje wtedy przemieszanie wierzchniej warstwy z nieco niższą. ... ALE JAK SIĘ OKAŻE, ŻE TO JAKAŚ FARBA W PROSZKU CZY CEMENT ZOSTAWIONY PRZEZ OBCYCH to wszyscy z tego wątku wyjdziemy na głupków
  25. Zbyszku, dobra wiadomość w tej kwestii. Już w przyszłym roku w naszych miastach pojawią się strefy, do których nie wjadą najstarsze i najbardziej trujące auta. Najbardziej oberwą diesle sądząc z tego co napisano: "A teraz kwestia budząca najwięcej emocji: co będzie decydowało o kolorze nalepek? Kluczowy będzie rodzaj paliwa oraz data pierwszej rejestracji auta. Generalnie, im młodszy samochód, tym więcej ekostref będzie stało przed nim otworem. Najtrudniej będą miały diesle. - Jeśli chodzi o toksyczność spalin, to eksperci z Ministerstwa Środowiska postawili znak równości między 22-letnim autem benzynowym i 10-letnim dieslem - tłumaczy Arkit. - Może się więc zdarzyć, że autem benzynowym wjedziemy tam, gdzie nie wjedziemy dieslem z tego samego rocznika." więcej: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17860764,Ekoszlaban_w_centrach_miast.html Antarktyda ruszyła. Do tej pory szacowano Wpływ topnienia Antarktydy wzrost poziomu morza z topniejącego lodu na mniej niż 0,5 mm na rok. P 10 lat obserwacji z kosmosu wybrzeża o długości około 750 km pozwoliło stwierdzić, że od 2009 roku roku powierzchnia w tej części południowej Półwyspu Antarktycznego zaczęła się dramatycznie obniżać, nawet 4m rocznie w niektórych miejscach. Całkowita utrata lodu rocznie wynosi około 60 km sześciennych, Jednym z kluczowych elementów odkrycia są dane z satelity CryoSat platformie Europejskiej Agencji Kosmicznej, która okrąża Ziemię na wysokości zaledwie 700 km. Satelita ten ma znakomity wysokościomierz radarowy, który mierzy kształt powierzchni lodu. Dla kontroli zespół badaczy porównał wyniki innych pomiarów - z amerykańskiego satelity Grace. Wykorzystano badanie pola grawitacyjnego Ziemi. Za bezpośredni czynnik uznano wiatry i napływ ciepłej wody oceanicznej ale za najbardziej prawdopodobnego sprawcę globalne ocieplenie. więcej: http://www.bbc.co.uk/news/science-environment-32837201 Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.